Ważny gracz wypada ze składu. Sytuacja Korony przed wyjazdem do Opola
Trzy finały pozostały walczącej o powrót do PKO Ekstraklasy Koronie Kielce. Już w piątek żółto-czerwoni zagrają w Opolu z miejscową Odrą, ale będą osłabieni. Trener Leszek Ojrzyński nie może liczyć na wszystkich piłkarzy, do tego z powodu kartek wypada czołowy zawodnik.
Mowa o Jacku Podgórskim, który w poprzednim starciu z Górnikiem Polkowice (2:1) obejrzał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i musi odpocząć jeden mecz. Jego brak na pewno będzie dla Korony zauważalny - 25-latek to czołowy strzelec (6 bramek) i asystent (6 asyst) zespołu Leszka Ojrzyńskiego.
- Jacek to nasz podstawowy zawodnik. Za mojej kadencji nie ominął żadnego spotkania. Mamy szeroką kadrę, będzie trzeba wybrać optymalny skład - nie ukrywa trener Korony Leszek Ojrzyński.
Szkoleniowiec przyznaje, że po ostatnim spotkaniu w zespole pojawiły się nowe urazy - nie zdradza jednak personaliów.
- Mamy w kim wybierać, ale mamy też absencje, kontuzje. Najważniejsze, że mamy dwudziestu ludzi. Jutro ostatni trening, po nim wsiadamy do autokaru - zdradza.
Być może w składzie żółto-czerwonych znajdzie się powracający do zdrowia Michał Koj, którego zabrakło w ostatnich spotkaniach. - Miał swoje problemy, ale już wrócił do treningu i jest brany pod uwagę - kwituje Ojrzyński.
Piątkowe spotkanie Odra - Korona rozpocznie się o godz. 20:30.
fot: Mateusz Kaleta