Widzew i Arka wykorzystały potknięcie Korony. W doliczonym czasie gry
Przed Koroną Kielce najważniejsze mecze sezonu zasadniczego Fortuna 1. Ligi. Za tydzień żółto-czerwoni zagrają z trzecią w tabeli Arką Gdynia, a potem we wtorek z drugim Widzewem Łódź. Obie te drużyny wykorzystały w obecnej kolejce stratę punktów kielczan z Chrobrym Głogów. Łodzianie wygrali rzutem na taśmę - po golu w doliczonym czasie gry.
Korona nie zaprezentowała się w Głogowie źle, a wręcz przeciwnie - było to jedno z ciekawszych i lepszych w wykonaniu drużyny Leszka Ojrzyńskiego spotkań w tej rundzie. Jednak żółto-czerwoni nie wykorzystali swoich sytuacji i tylko zremisowali z Chrobrym 1:1.
Kielczanie przystępowali do tego spotkania świadomi wyników z czwartku. Swój mecz tego dnia wygrała Arka Gdynia, która pokonała 3:2 GKS Jastrzębie, choć rozpoczęła od szybko straconego gola już w 3. minucie spotkania. Potem jednak bramki dla "Arkowców" zdobyli Christian Alemán (15'), Michał Bednarski (48') i Karol Czubak (75'), a gdynianie dopisali do swojego konta trzy puntky.
W czwartek grała również Miedź Legnica, która po fantastycznej serii ponownie doznała straty punktów. Przed tygodniem lider Fortuna 1. Ligi został zatrzymany przez Stomil Olsztyn, przegrywając 1:2, teraz Miedź tylko zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1. Punkt gospodarzom uratował niezawodny lider klasyfikacji strzelców Kamil Biliński w ostatnich minutach spotkania.
Do samego końca trzymały też emocje w meczu drugiego w tabeli Widzewa. Z całego podium łodzianie wybiegli na boisko jako ostatni, w sobotę o godz. 20:30 i przez długi czas bezbramkowo remisowali z 15. w tabeli Puszczą Niepołomice. Aż do doliczonego czasu gry! Tam przebojem wdarł się Dani Villa i zapewnił łódzkiemu klubowi zwycięstwo 1:0.
Choć 28. kolejka Fortuna 1. Ligi jeszcze trwa, już teraz wiemy, że w nadchodzących tygodniach czeka nas bardzo ciekawa rywalizacja na szczycie tabeli. Przewaga Miedzi nad resztą stawki stopniała do ośmiu punktów. Z kolei Widzew i Arka odskakują Koronie. Łodzianie mają na koncie 53 punkty, trzecia Arka - 51, a czwarta Korona - 49. I to właśnie z tymi dwoma przeciwnikami kielczanie zagarają następne mecze. Najpierw z gdynianami - w sobotę o godz. 12:40. Potem we wtorek przeciwko Widzewowi (godz. 20:30).
A w grze o baraże dalej pozostaje co najmniej połowa ligi - Chrobry, ŁKS, Sandecja, czy nawet Odra Opole. Do końca sezonu pozostało jeszcze sześć meczów.
fot: Grzegorz Ksel