Artur Piróg zadebiutował w Koronie Kielce
Mecz z Miedzią Legnica był pierwszym występem w barwach Korony Kielce Artura Piróga. 20-letni wychowanek kieleckiego klubu pojawił się na boisku w 88. minucie, zmieniając Macieja Firleja.
Dotychczas Piróg występował w trzecioligowych rezerwach, w których w trwającym sezonie rozegrał dziewięć spotkań i strzelił trzy bramki. Obok Mateusza Sowińskiego jest najlepszym strzelcem drużyny. W poprzedniej, przedwcześnie zakończonej kampanii zagrał w trzeciej lidze 18 spotkań i strzelił w nich 5 bramek.
Wcześniej wychowanek Korony był ważną postacią zespołu Marka Mierzwy, który wywalczył mistrzostwo Centralnej Ligi Juniorów. Piróg zagrał też w dwumeczu Młodzieżowej Ligi Mistrzów z Realem Saragossa (1:5 w dwumeczu).
Teraz 20-latek został włączony do drużyny Macieja Bartoszka i zgłoszony do rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Mecz z Miedzią Legnica (1:1) był pierwszym w wykonaniu Piróga na tym poziomie rozgrywkowym.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Dajmy sobie spokój z grajkami typu Grzelak, czy Cetnarski.
Szans na awans nie mamy, więc promujemy młodych Polaków.
On tylko zwalnia grę.
Kolego jesteś w dalszym ciągu pod wpływem "letieropodobnych". Młodemu z KORONY jak coś nie wyjdzie to zaraz ocena - nie jest gotowy do gry. Pozostała RESZTA jak jej coś nie wyjdzie - dostaje rozgrzeszenie. ty KOLEGO przyjrzyj się a dobrze grze KORONY tym GWIAZDOM wiecznie coś idzie nie tak, albo przestrzelą, albo nie podadzą, albo jeszcze coś innego. Piróg już dawno powinien być w składzie i wchodzić chociaż na połowę. Inni również, im przynajmniej widać że się chce grać
Ja należę chyba według ciebie do "letieropodobnych ", ale dokładnie wara od młodych bo to oni ciągną ten wózek, a starzy są hamulcowymi.