Koroniarskie akcenty w Górniku. Jeden jest nawet kapitanem
W najbliższą niedzielę, 20 września Korona Kielce podejmie na własnym boisku drużynę Górnika Łęczna. Dla trzech zawodników beniaminka 1. Ligi będzie to wyjątkowy mecz ze względu na powrót na Ściegiennego, gdzie grali w różnych momentach swojej kariery.
Najbardziej doświadczonym graczem „Górników” jest zdecydowanie Paweł Sasin. Ma na karku prawie 37 wiosen, a pomimo tego ciągle stanowi ważną część pierwszoligowej drużyny. Potwierdził to w meczu inaugurującym nowy sezon, wpisując się na listę strzelców w wygranym 3:0 pojedynku z GKS-em Bełchatów. Dla urodzonego w Radomiu zawodnika jest to ósmy sezon z rzędu na Lubelszczyźnie. W siedmiu poprzednich uzbierał blisko 180 występów, w których 2 razy wpisywał się na listę strzelców i 11 razy asystował.
Do Korony trafił w styczniu 2006 roku z Lecha Poznań. W stolicy województwa świętokrzyskiego spędził trzy lata. W tym czasie wystąpił w 77 meczach, zdobył 4 bramki i zanotował 9 asyst.
Niewiele młodszy od Pawła Sasina - bo zaledwie o dwa miesiące - jest kolejny z ex-Koroniarzy, Leandro. Brazylijczyk od sezonu 2019/20 – po powrocie do Górnika, z trwającego dwa lata pobytu w Stali Mielec - jest kapitanem „Dumy Lubelszczyzny”. Łącznie w zielono-czarnych barwach rozegrał 102 spotkania, w których ośmiokrotnie wpisywał się do protokołu meczowego, 2 razy trafiając do siatki i 6 razy asystując.
Przygoda w Koronie nie była dla sympatycznego Brazylijczyka tak długa jak w Łęcznej. Do Kielc trafił w rozgrywkach 14/15 i był to jego jedyny sezon przy ul. Ściegiennego. Tak szybkie rozstanie z żółto-czerwonymi mogło dziwić o tyle, że Leandro był czołową postacią drużyny Trenera Tarasiewicza. Na potwierdzenie, tak prezentowały się liczby w tamtej kampanii – 24 mecze, bramka oraz asysta.
Koroniarski akcent można znaleźć też między słupkami Górnika. Od początku sezonu miejsce to należy do Macieja Gostomskiego. 31-latek wzmocnił beniaminka zaplecza Ekstraklasy przed startem obecnych rozgrywek. To już jego czwarty klub po burzliwym rozstaniu w 2018 roku z Koroną.
"Gostek" bronił barw Korony przez dwa lata. Do Kielc trafił w sezonie 16/17 z Glasgow Rangers. Początkowo przegrywał rywalizację w bramce z Michalem Pescoviciem, natomiast od 5. kolejki to on był pierwszym wyborem Tomasza Wilmana. Ten stan rzeczy nie utrzymywał się jednak zbyt długo. Ostatecznie stracił plac na rzecz przeżywającego drugą młodość Zbigniewa Małkowskiego. Resztę sezonu spędził na wypożyczeniu w Chojniczance.
Podobnie było w kolejnej kampanii. Sezon rozpoczął Zlatan Alomerović, ale Gostomski nie odpuścił i wywalczył plac w 11. kolejce. Od tamtej pory był czołową postacią drużyny, aż do zimy. Wtedy związał się z Cracovią, a gdy sprawa wyszła na jaw, klub postanowił odsunąć go od treningów z pierwszą drużyną. 31-latek dokończył sezon z juniorami. Potem grał jeszcze w Norweskim FK Haugesund, Bytovii Bytów i teraz jest w Górniu Łęczna.
Do tej pory obie drużyny spotykały się ze sobą 35 razy. Korona 14 razy wychodziła zwycięsko, 6-krotnie dzieliła się punktami i odniosła 15 porażek.
36 spotkanie w historii odbędzie się w niedzielę, 20 września, o godz. 12:40.
fot: Paula Duda
Wasze komentarze
Idź na parking i zjedz frytki
Pytasz w internecie o stacjonarną sprzedaż biletów xD Po co sobie kupić w minutę, jak można chcieć stać w kolejce 20?