Zwycięstwo Masternaka w Hali Legionów!
Mateusz "Master" Masternak pokonał Gruzina Levana Jomardashviliego w 5. rundzie przez KO. Obaj bokserzy stoczyli walkę o tytuł Młodzieżowego Mistrza Świata prestiżowej federacji WBC (interim). Swoją walkę amatorską wygrała także kielczanka, Sandra Drabik.
Gala Kielce Boxing Night trwała ponad trzy godziny i zakończyła się dużym sukcesem. Kieleccy kibice, którzy rzadko mają styczność z tą dyscypliną sportu, zobaczyli kilka naprawdę niezłych walk. A co najważniejsze, większość z nich wygrali Polacy lub ludzie ze „stajni bokserskiej” Andrzeja Gmitruka – głównego organizatora imprezy, wcześniej trenera Tomasza Adamka.
W tej najważniejszej walce wieczoru Mateusz Masternak nie dał żadnych szans Gruzinowi Lewanowi Jomardashviliemu. Polak dużo lepiej od swojego rywala prezentował się już podczas piątkowego ważenia. „Master” sprawiał wrażenie zawodnika bardziej pewnego siebie, lepiej wyszkolonego i silniejszego. To potwierdziło się w ringu.
Pierwsze trzy rundy Gruzin jeszcze wytrzymał. W czwartej zaczęła się już jednak ofensywa Polaka. Po ładnym prawym sierpowym Jomardashvili padł na deski po raz pierwszy. Po chwili był liczony po raz drugi, ale gong uratował gruzińskiego boksera. Wszyscy wiedzieli już jednak, że w piątej rundzie Masternak dobije swojego przeciwnika. Po prawym prostym Polaka Gruzin ponownie znalazł się na deskach. Jomardaszwili ambitnie wstał, ale szybko dostał cios prawy podbródkowy i sędzia przerwał pojedynek w obawie przed ciężkim nokautem.
Wcześniej walczyli inni. Arkadiusz Małek przegrał każdą z sześciu rund, ale nie dał się przewrócić i Karlo Tabaghua musiał się zadowolić wygraną na punkty - trzykrotnie 60:54.
Wcześniej udany debiut zanotował czołowy amator ostatnich lat Maciej Sulęcki, który już w pierwszym starciu zastopował Adama Gawlika. Po kilku hakach po dole Maciek wystrzelił krótkim sierpem na górę i było po wszystkim. Co prawda rywal jeszcze przyjął postawę na osiem, ale po kilku sekundach wylądował na macie po raz drugi i sędzia zatrzymał pojedynek.
W rywalizacji dwóch niepokonanych bokserów Dariusz Sęk wypunktował na dystansie sześciu rund Alexieja Ribcheva. W pierwszej połowie walki Sęk dość ostrożnie boksował z dystansu, ale z biegiem czasu zaczął zyskiwać coraz większą przewagę i pod koniec szóstej rundy trafił kilka razy mocno lewą ręką, podkreślając tym samym swoje zwycięstwo.
Paweł Głażewski od początku potyczki z Tony Averlantem rzucił się ostro do ataku, próbując w ten sposób zniwelować różnicę wzrostu i zasięgu ramion. Początkowo robił to bardzo chaotycznie, chcąc dosłownie urwać głowę rywala, ale z czasem do swojego arsenału dodał to, z czego słynie najbardziej, czyli ciosy na korpus. Dzięki temu zaczęły w końcu wchodzić także mocno bite sierpy na górę, jednak Francuz ustał wszystko co zafundował mu Polak. Po ostatnim gongu sędziowie jednomyślnie typowali wygraną Pawła 60:54.
Wcześniej kibice zobaczyli jeszcze trzy walki amatorskie. Michał Żeromiński z Radomia pokonał Krzysztofa Łajewskiego z Warszawy 3:0. W wadze super ciężkiej Jacek Chruścicki (Nowy Sącz) wygrał z Krzysztofem Koselą (Lublin) 2:1.
Najwięcej emocji przyniosło oczywiście starcie kieleckiej mistrzyni świata w Kick-boxingu, Sandry Drabik. Sandra zmierzyła się w ringu z Joanną Gutowską i w 4-rundowym pojedynku wygrała na punkty, zdobywając tym samym Puchar Prezydenta Kielc.
Pojedynki bokserów okrasiły występy zespołu tanecznego „Fabulous - Anima”. Hymny Polski i Gruzji wykonała z dużym wdziękiem Beatę Noszczyńska - NOEMI, triumfatorka tegorocznej edycji "Przebojem na antenę" plebiscytu Radia Merkury i "Polskiego Głosu Wielkopolskiego". Galę na żywo transmitowała stacja Canal+.
Patronem medialnym imprezy był portal CKsport.pl.
Zobacz galerię zdjęć z Kielce Boxing Night!
Źródło: własne/bokser.org
fot. Paula Duda
Wasze komentarze