Korona to zespół, który kreuje grę, może być dobry mecz
Według trenera ŁKS-u Łódź, Kazimierza Moskala, spotkanie dwóch ostatnich drużyn w tabeli PKO Ekstraklasy może być ciekawym widowiskiem. Mecz Korona - ŁKS w poniedziałek o godz. 18:00.
ŁKS w ostatniej kolejce pokonał Zagłębie Lubin 3:2 i zmniejszył o 3 punkty stratę do Korony w ligowej tabeli. Teraz ma szansę zrównać się punktami z kielczanami.
- Nic nie poprawia tak samopoczucia zespołu, jak wygrany mecz. Zawodnikom powiedziałem, że to zwycięstwo w tabeli niewiele zmieniło, ale morale są wyższe i widać to pomimo ostatniego miejsca w tabeli, w której jednak dysproporcja się zmieniła - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej łodzian Kazimierz Moskal.
- Korona to przeciwnik, który ma 3 punkty więcej od nas i też walczy o utrzymanie. Widziałem Koronę na meczu z Wisłą w Krakowie i Korona zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż Wisła, mimo że przegrali. Do 16 metra prezentowali się bardzo dobrze, mieli problem z finalizacją akcji. To zespół, który nie boi się gry, który ją kreuje, który walczy. My nie jedziemy tam bronić się, jedziemy po zwycięstwo i dlatego może być to ciekawy mecz - dodał trener ŁKS-u.
ŁKS przystąpi do tego mecz bez większych problemów kadrowych, a zawodnicy są w bojowych nastrojach przed przyjazdem do Kielc, co słychać w wypowiedzi Macieja Dąbrowskiego, obrońcy ostatniej drużyny tabeli. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy obawia się starć z Petteri Forsellem, mówi: - Forsell to tak samo człowiek i tak samo piłkarz więc nie ma co się obawiać. Jeżeli zagramy taktycznie tak dobrze jak w poprzednim meczu i będziemy tak skoncentrowani, to Korona może mieć duży problem.
Źródło: lkslodz.pl
PARTNEREM RELACJI JEST DAP KIELCE