Starcie outsiderów. Trener ŁKS zagra z Koroną o posadę?

05-10-2019 10:08,
Redakcja

Dla obu drużyn to bez dwóch zdań jedno z ważniejszych spotkań na obecnym etapie sezonu. W niedzielę Korona Kielce zagra z ŁKS Łódź i będzie to mecz drużyn zamykających ligową tabelę. W lepszych nastrojach są mimo to kielczanie, którzy przed tygodniem przełamali swoją niechlubną serię bez zwycięstwa. Ta cały czas ciąży niedzielnym gospodarzom, dla których ewentualna porażka możne oznaczać dziewiątą przegraną z rzędu. I kto wie - być może pożegnanie trenera Kazimierza Moskala.

Tak słaba dyspozycja obu klubów mogła dziwić, bo początek sezonu w ich wykonaniu był naprawdę udany. Dziś jednak zarówno kielczanie, jak i ŁKS muszą odnaleźć się w nowej sytuacji.

REKLAMA

Trener łodzian dostał od włodarzy klubu ogromne zaufanie - podobnie, jak podczas trwającego już od wiosny kryzysu w Koronie Gino Lettieri. Włoch z kieleckim klubem się już pożegnał, a według "Przeglądu Sportowego" decydujący dla Moskala może być właśnie niedzielny mecz z żółto-czerwonymi. 52-latek sam miał nawet przyznać, że nie ma pomysłu na drużynę. – Nieważne, co zmienię, wszystko i tak się sypie - powiedział, cytowany przez gazetę. Po porażce 1:4 z Arką dodawał natomiast: - Komentarz po meczu? Nie będzie żadnego komentarza. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to kompromitacja - podsumował. Wówczas trener ŁKS nie zdecydował się powołać na mecz pełnej 20-osobowej kadry meczowej, bo jego zdaniem niektórzy zawodnicy powinni się zastanowić nad pewnymi rzeczami. Na poszukiwanie przyczyn tak słabej gry popukał się w czoło i skwitował: - To wszystko idzie z głowy. Jeśli tam nie jest poukładane, to trudno, żeby układał się mecz.

Wydaje się, że takich kłopotów nie ma już w Koronie. Trener Smyła podczas swoich pierwszych tygodni potrafił dotrzeć do głów piłkarzy, a po wygranej ze Śląskiem zawodnicy wyraźnie odżyli. Tego im było trzeba - bramki, zwycięstwa, uwolnienia negatywnych emocji, które gromadziły się w ich głowach przez kolejne niepowodzenia i przegrane mecze. Kielczanie muszą być jednak uważni - jedna pomyłka może sprawić, że znów wrócą do punktu wyjścia.

Wygrana ze Śląskiem nie uwolniła ich jeszcze ze strefy spadkowej, ale zrobi to zwycięstwo z ŁKS. Żółto-czerwoni nie lekceważą jednak przeciwnika. Zdają sobie sprawę, że to bardzo ważne spotkanie, a rywal - pomimo ostatnich niepowodzeń - potrafi i chce grać w piłkę. Pokazał to chociażby przed sezonem, kiedy wygrał z Koroną w sparingu 3:0. A teraz dla łodzian jest już ostatni dzwonek.

Niedzielny mecz ŁKS - Korona rozpocznie się o godz. 12:30.

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Kiki2019-10-05 14:37:54
To będzie prawdziwy sprawdzian możliwości i woli walki Korony. Będziemy widzieć, którym zawodnikom zależy...
Luker2019-10-05 15:52:54
Jak czytam taki tytuł, to od razu nasuwa się myśl: "Fortuna porażkami Korony stoi.". Seria naszego klubu wygląda tak: jedno zwycięstwo, 9 porażek. Tak więc po ostatnim zwycięstwie na spokojnie można obstawiać wtopy.
Cygan2019-10-05 16:01:42
Brawn Forebs z kolejną bramka w Rakowie.
Brawo Panie Gino
Ula2019-10-05 16:02:08
Korona musi być skuteczna przede wszystkim
lucas_ck2019-10-05 17:02:38
tak sie zastanawiam, kto odpowiada za to ze pozbylismy sie Forbesa???
miki2019-10-05 17:12:56
Oglądałem przed chwilą mecz Rakowa z Pogonią i napiszę tak : dureń ten kto dopuścił do odejścia Forbsa . Ten facet sam robi więcej w ataku niż u nas Papa , Pacinda i Djuranović razem . Dziękuję i do zobaczenia na Suzuki Arenie .
Julek2019-10-05 18:03:10
Forebs gol
Forbes2019-10-05 19:49:43
Forbes już 5 goli w Rakowie. PS. Podsyłam temat na pracę magisterską - "Jak nie zarządzać klubem piłkarskim na przykładzie klubu Korona Kielce".
sycyzor2019-10-05 20:10:46
-Damy radę,zatopimy tą tratwę - Korona do bojuuuu !!!
Ck2019-10-05 20:13:49
Nie Forbes strzelił.Swojak
Wiadro2019-10-05 22:50:03
Korona idealna drużyna do przełamania. 2:0 dla ŁKSu
Day2019-10-06 10:57:52
do Forbes,a to może będzie ewenenent jeśli wygrają, praca doktorska wówczas pt, : jak wychodzić z kryzysu"...

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group