Wygrajmy mistrzostwo, a potem się pożegnajmy. Na to będę gotowy
Niedzielny pojedynek PGE VIVE Kielce – Orlen Wisła Płock niesie spory ładunek emocjonalny dla Karola Bieleckiego. Ten wybitnie utytułowany piłkarz ręczny stoi w obliczu swojego ostatniego spotkania w karierze. - Spokojnie – rozegrajmy ten mecz i wygrajmy mistrzostwo, a potem się pożegnajmy. To tyle z mojej strony, na to będę gotowy – podkreśla zawodnik nie ukrywając jednocześnie, jak wielkiej wagi będzie to potyczka. - Ostatnia w karierze, z Płockiem, o mistrzostwo… Ale grałem różne mecze i do tego też podejdę spokojnie – dodaje.
Czy „Kola” szykuje coś specjalnego na pożegnanie z zawodową grą w piłkę ręczną? - Moja cała kariera wystarczy, abym został zapamiętany. Nie potrzebuję niczego wyjątkowego w ostatnim meczu. Chcę zdobyć tytuł i to mój cel numer jeden – kwituje zawodnik.
REKLAMA
Pożegnanie zawodników odchodzących z PGE VIVE odbędzie się po zakończeniu spotkania. – Na trybunach będzie moja rodzina, będą moi przyjaciele. Po tym meczu życie potoczy się dalej. Może zmieni się rytm mojego dnia, ale mam dużo do zrobienia latem i jesienią. Na tym się skupię – odpiera Bielecki.
I kontynuuje: - Cieszę się, że mogę pożegnać się właśnie tu, przy kieleckiej publiczności, gdzie zaczynałem. Choć jak pamiętam, mój pierwszy ligowy mecz odbył się chyba w Zabrzu.
Rozgrywający przeżył w Kielcach wiele wspaniałych chwil. Która z nich była najpiękniejsza? - Myślę, że pierwsze mistrzostwo, ten czas jeszcze przed wyjazdem do Niemiec. Po powrocie natomiast okres, gdy wygraliśmy Ligę Mistrzów, ale też każdy tytuł w kraju – przedstawia zawodnik.
Choć gracz zakończy karierę sportową, to i tak wiąże swą przyszłość z PGE VIVE. – Tak, potwierdzam – zgadza się Bielecki.
Mecz kielczan z płocczanami rozpocznie się o godzinie 16:00 w Hali Legionów. Na naszym portalu przeprowadzimy tradycyjną relację na żywo z tego wydarzenia.
fot. Anna Benicewicz-Miazga