Dreszcz emocji w Hali Legionów. Ale PGE VIVE odrobiło straty i wygrało!

20-05-2018 14:13,
Piotr Ciesielski

Najważniejsza wiadomość: zespół PGE VIVE Kielce zapewnił sobie awans do finałów play-off PGNiG Superligi! Uczynił to jednak w rewanżu w niezbyt imponującym stylu. Przez długi czas w Hali Legionów, we wczesne, niedzielne popołudnie, to Azoty Puławy utrzymywały prowadzenie. Na szczęście w samej końcówce gospodarze zwiększyli tempo, doprowadzili do remisu i ostatecznie wygrali to spotkanie.

Kielczanie przystępowali do tego pojedynku ze spokojną głową - w pierwszym starciu, w Puławach, zagwarantowali sobie bezpieczną, bo aż dziesięciobramkową przewagę. W finale PGE VIVE spotka się z Orlenem Wisłą Płock, która również nie bez problemów uporała się z Gwardią Opole. 

REKLAMA

Już w wyjściowej siódemce znalazło się dwóch rekonwalescentów. Na prawym rozegraniu pojawił się Krzysztof Lijewski, zaś w bramce, w miejsce pauzującego Sławomira Szmala, znalazł się Filip Ivić. Mecz symbolicznym podaniem rozpoczęła kielecka legenda polskiej piłki ręcznej - Andrzej Tłuczyński.

Początek spotkania nie obfitował w duże emocje. Po bramkach choćby Grzelaka, Podsiadły, Aginagalde czy Bombaca, po kilku chwilach gry był remis 4:4. W 10. minucie pierwszy raz w tym meczu obejrzeliśmy wykluczenie. Po faulu na Bartoszu Jureckim, na dwie minuty na ławkę udał się Marko Mamic, a Wojciech Gumiński wykorzystał rzut karny. Po tym wydarzeniu Azoty osiągnęły lekką przewagę. Przyjezdni wyszli nawet na prowadzenie 8:5. Drugą karę, w 17. minucie otrzymał Mamic.

Wbrew pozorom, gra w osłabieniu zadziałała motywująco na gospodarzy i doprowadzili oni do remisu. W 20. minucie meczu o czas poprosił trener puławian, Daniel Waszkiewicz. Ta przerwa pobudziła jego podopiecznych i przy sprzyjających okolicznościach, m. in. nietrafionym karnym Karola Bieleckiego, podwyższyli prowadzenie na 15:11. O czas poprosił Talant Dujszebajew. Pod koniec pierwszej połowy sędziowie odesłali na karę Mariusza Jurkiewicza. Gospodarze znów w osłabieniu potrafili się zmobilizować i odrobili aż 2 bramki. Ostatnią minutę pierwszej połowy przyjezdni także musieli rozgrywać w sześciu. Karę otrzymał Piotr Masłowski. Ostatecznie, do przerwy byliśmy świadkami niemałej niespodzianki. PGE VIVE przegrywało 15:18.

Tuż po przerwie swoje trzecie wykluczenie, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Marko Mamic. Druga połowa to ogólnie "popis" sędziów. Po kilku minutach Azoty grały w potrójnym osłabieniu, a VIVE w podwójnym. W tej niecodziennej sytuacji, nie potrafił odnaleźć się Alex Dujszebajew. Przy grze w przewadze, nie wykorzystał znakomitej okazji w kontrataku trafiając w poprzeczkę.

W 38. minucie na boisku pojawił się Miłosz Wałach i może nie odmienił gry kielczan, ale spisywał się dużo lepiej niż mający długą przerwę Filip Ivic. W 43. minucie, przy prowadzeniu gości trzema bramkami, trener Waszkiewicz pokazał swoim podopiecznym, że wierzy w awans do finału – wziął czas, by przekazać swym zawodnikom kilka rad. Niestety dla przyjezdnych, dwie pod rząd kary Pawła Grzelaka, mocno ograniczyły ich szanse.

Mecz toczył się bramka za bramkę i na pojedyncze gole Panica czy Kowalczyka, odpowiadali celnymi rzutami m.in. Mateusz Jachlewski czy Dean Bombaca. W 51. minucie czerwień ujrzał Mariusz Jurkiewicz. Od tego momentu trener Dujszebajew nie mógł skorzystać już z dwóch swoich zawodników. Azoty jednak nie wytrzymały do końca fizycznie i mentalnie tego meczu. Wyrównał Mateusza Jachlewski, a chwilę później na prowadzenie kielczan wyprowadził Bombac. Po chwili, zwycięstwo PGE VIVE przypieczętował golem z rzutu karnego Karol Bielecki.

Najskuteczniejszym strzelcem dzisiejszego meczu, z 7 bramkami został - dobrze znany kieleckiej publiczności - Paweł Podsiadło.

Teraz podopieczni Talanta Dujszebajewa zmierzą się w finałowym dwumeczu PGNiG Superligi z Orlenem Wisłą Płock. Pierwszy mecz 30 maja w Orlen Arenie w Płocku.

PGE VIVE Kielce - Azoty Puławy 35:34 (15:18)

PGE VIVE: Ivić, Wałach - M. Jurecki 4, Dujshebaev 1, Kus 4, Aguinagalde 3, Bielecki 5, Jachlewski 3, Janc 3, Jurkiewicz 3, Mamić 1, Bombac 5, Djukić 1, Lijewski 2

Azoty: Koshovy, Wiejak - Kuchczyński 2, Podsiadło 7, Łyżwa, Panić 3, Grzelak 2, Masłowski 2, Titow, Kowalczyk 6, B. Jurecki 3, Ostroushko, Prce, Gumiński 6, Seroka 1, Skrabania 2

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Hg2018-05-20 15:47:26
To Wisła będzie MP
Kuba2018-05-21 10:02:43
Wygrana wygraną ale to zachowanie Talanta jest poniżej wszelkiej krytyki. Coraz częściej mi jako wieloletniemu kibicowi wstyd za to jak on się zachowuje podczas meczu. Wieczne pretensje do sędziów i do przeciwników. Dzisiejsze zachowanie w stosunku do Bartka Jureckiego było poniżej jakiegokolwiek poziomu ... po meczu proponuje mu bójke pod halą ??!! ... Wstyd ... takie zachowanie nie może być akceptowane.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group