Ligowa rozgrzewka przed Płockiem. Azoty sprawdzą, w jakiej formie jest Vive
W ramach dziewiątej kolejki PGNiG Superligi, Vive Tauron Kielce zmierzy się we własnej hali z brązowymi medalistami poprzednich rozgrywek, Azotami Puławy. Doświadczona ekipa z Lubelszczyzny ma w swojej kadrze kilku reprezentantów kraju, a dzięki bardzo dobrej postawie zajmuje jak na razie trzecią pozycję w tabeli. Wtorkowe spotkanie wydaje się być najciekawszym pojedynkiem ze wszystkich ligowych zmagań rozegranych przez kielczan w tym sezonie. Zwycięzca zajmie fotel lidera Superligi.
Kielczanie nie mają czasu na złapanie oddechu. Dopiero co w sobotę mierzyli się z najlepszą drużyną w Europie poprzedniego sezonu, a zaledwie trzy dni później przyjdzie im rozegrać ligowe spotkanie. Mimo tego, że rywalem będzie jedna z najmocniejszych ligowych drużyn, mistrzowie Polski z dużym spokojem podchodzą do tej potyczki.
- Lubimy grać co trzy dni. Nie czujemy zmęczenia, tym bardziej, że nasza kadra jest na tyle szeroka, że możemy utrzymać wysoki sportowy poziom. Wiemy o tym jak dobrymi zawodnikami dysponuje drużyna Azotów. Grają bardzo ciekawy handball. Musimy jednak patrzeć na siebie. Jeżeli my zagramy dobry mecz, to dwa punkty na pewno zostaną w Kielcach - uważa bramkarz dwunastokrotnych mistrzów Polski, Marin Sego.
- Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Nasza forma ciągle rośnie i uważam, że jesteśmy w stanie grać jeszcze lepiej - dodaje 30 latek.
Rywal żółto-biało-niebieskich może pochwalić się bardzo ciekawymi personaliami w swojej kadrze. Przed rozpoczęciem sezonu puławianie pozyskali tercet z Zabrza, który w poprzednim sezonie stanowił trzon zespołu Górnika. Do Azotów przybyli Patryk Kuchczyński, Michał Kubisztal oraz Robert Orzechowski.
Podopieczni Ryszarda Skutnika mogą pochwalić się także doświadczoną parą bramkarzy mających na koncie występy w reprezentacjach swoich krajów. Mowa o Rosjaninie, Vadimie Bogdanovie, oraz Czechu, Jakubie Krupie. W Puławach grają także polscy kadrowicze: Piotr Masłowski oraz Przemysław Krajewski. Największą gwiazdą zespołu jest jednak bośniacki rozgrywający, Nikola Prce. W tym sezonie jest on najlepszym strzelcem puławian - po dziewięciu kolejkach ma na swoim koncie czterdzieści dwa trafienia.
Na szczeblu ligowym zespół z Lubelszczyzny przegrał tylko jedno z ośmiu dotychczas rozegranych spotkań. Puławianie jedyną porażkę zanotowali w trzeciej kolejce, gdzie ulegli na wyjeździe 33:35 wicemistrzom Polski, Orlenowi Wiśle Płock.
Początek spotkania pomiędzy Vive Tauronem Kielce a Azotami Puławy zaplanowano na wtorek, 20 października o godzinie 20. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu, gdzie na żywo przeprowadzimy relację z tego pojedynku.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze