Aż ciężko coś napisać po takim spotkaniu... Emocje były ogromne, mecz kończy się remisem. Niedosyt czy szczęśliwy wynik? To zależy, jak na ten pojedynek spojrzeć. Dziękujemy Wam za uwagę - my lecimy na dół, ale Wy zostańcie z nami. Wkrótce na stronie głównej portalu pojawią się materiały pomeczowe. A coś czujemy, że dzisiaj jeszcze będzie się działo... Miłego wieczoru!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Koniec meczu!
Usilnie bronią się kielczanie, dobrze, robią to naprawdę dobrze. Teraz zderzenie Możdżenia z... Loską, walczą do końca żółto-czerwoni, za to należy im się szacunek.
Zmiana w Górniku, za Kądziora wbiega Olszewski.
Oblężenie bramki Korony trwa, zagrywa Kądzior, ale dobrze blokuje Dejmek, wybija na rzut rożny.
Teraz nieco nerwowo zrobiło się na murawie, Rymaniak obejrzał żółtą kartkę. Trzy minuty doliczone.
Górnik chce, ale Korona dobrze się broni, grają na czas piłkarze Lettieriego. Nie potrafią sobie z tym poradzić zabrzanie.
Oblężenie bramki Korony, najpierw strzelał Wolsztyński, zablokowany, potem dośrodkowanie, dobra wrzutka w pole karne, ale bronią się kielczanie, wybijają daleko piłkę!
Pędzi z piłką Korona, ale Angulo fauluje Rymaniaka, za co ogląda żółtą kartkę.
Długo grają teraz piłką kielczanie, biegają za nim wysokim pressingiem górnicy, chcą jak najszybciej ją odebrać i znów zaatakować bramkę Alomerovicia. Różnica jest prosta - gospodarze grają teraz o remis, goście o zwycięstwo.
Kilka fotek z pierwszej połowy #KORGÓR pic.twitter.com/OSAxIecvtM
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 17 marca 2018
Pierwsza zmiana w Górnika. Napastnik za obrońcę. Urynowicz zastępuje Wolniewicza.
Próbują grać na czas kielczanie, odsuwać jak najdalej grę od własnego pola karnego. Bo im dłużej przy piłce jest Górnik, tym ma większe szanse na strzelenie gola. W tych chwilach obrona Korony jest zmasowana, zawodnicy blisko siebie - tak na pewno trzeba grać w tej chwili.
Drżymy. Powiemy Wam szczerze: zaczynamy się powoli modlić o to, żeby udało się w Kielcach zatrzymać ten jeden punkt.
GOL dla Górnika. Cisza na trybunach. To może oznaczać tylko jednego. Kądzior na lewej stronie do Koja, ten dośrodkowuje na krótki słupek, tam fantastycznie nabiega na piłkę Wieteska i z najbliższej odległości pakuje piłkę do siatki... Remis na Kolporter Arenie.
Atakuje Górnik, zawodnicy Brosza są wyraźnie natchnieni tym przypadkowym trafieniem, dodatkowo grają w przewadze. Czekają nas ogromnie trudne minuty.
5791 - tyle widzów zasiadło dziś na trybunach Kolporter Areny.
Na zmianę zdecydował się Lettieri. Ostatnią w tym meczu - Kaczarawę zmienił Zlatko Janjić.
GOL dla Górnika. Złych wieści ciąg dalszy... Dośrodkowanie z prawej flanki, głową uderza Kallaste, ale tak niefortunnie, że piłka wpada do siatki tuż przy lewym słupku. Próbował interweniować Alomerović, ale strzał był na tyle precyzyjny, że nie dał rady zablokować futbolówki... Gol samobójczy.
Dzieje się dzisiaj w Kielcach. Ciężko nam ocenić decyzję sędziego, czy Żubrowski faktycznie powinien wylecieć z boiska. Jak oceniacie?
Niestety... Akcja Górnika, fauluje Żubrowski, za co ogląda drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Korona musi grać w osłabieniu.
Dyskutuje z sędzią Kurzawa, ma zastrzeżenia po akcji bramkowej Korony, za co ogląda żółtą kartkę.
GOOOL DLA KORONY! Co za akcja!!! Niesamowita kontra gospodarzy, pędzi Kaczarawa, nie daje rady powstrzymać go wślizgiem jeden z obrońców, Gruzin do Możdżenia, ten z powrotem do napastnika, jest sam na sam z Loską, uderza, broni bramkarz, ale tak niefortunnie, że piłka przelatuje nad nim i z najbliżej odległości pakuje ją do siatki snajper Korony!
Dobra akcja Górnika, zagrywa z lewej flanki Kurzawa, nabiega na piłkę Kądzior, uderza, ale jest świetnie blokowany przez Kallaste. Kapitalny sprint i interwencja Estończyka.
Strzela z dystansu Jacek Kiełb, ale piszemy o tym tylko dlatego, że wypada. Bardzo niecelnie.
Dobre tempo meczu w Kielcach - raz akcja toczy się pod bramką Korony, raz Górnika. Tu naprawdę wszystko się może wydarzyć.
Kurzawa uderza z dystansu, lecz piłka odbija się od rykoszetem od nóg obrońców Korony i... nogą zatrzymuje ją spokojnie Alomerović.
Kolejny faul w środku pola, Żubrowski nieczysto powstrzymuje Kądziora i ogląda żółtą kartkę.
To co zrobił Koj to jest kryminał #KORGOR
— Dominik Stachyra (@d_stachy) 17 marca 2018
KUPA SZCZĘŚCIA!!!! Dośrodkowanie Kurzawy z rożnego, głową uderza Matuszek, z linii bramkowej wybija głową Kiełb, jest Koj, dobitka z najbliższej odległości, z 3-4 metrów... nad bramką!!!
Alomerović!!! Co za kapitalna interwencja! Dobra piłka na wolne pole do Angulo, ale wychodzi z bramki golkiper Korony, idealnie skraca kąt i doskonale broni wcale niełatwy strzał Hiszpana!
A to była ta dobra okazja Angulo sprzed kilku chwil.
I teraz próbka Gardawskiego, dobra akcja na prawej stronie, ale dośrodkowanie do Kiełba delikatnie za mocne.
Widzimy pewną zmianę w Koronie, próbują teraz częściej atakować skrzydłami gospodarze. Czyli robią coś, co przed przerwą było praktycznie niemożliwe. Nie mogli poszaleć Kallaste z Rymaniakiem, bo musieli pilnować dostępu do własnej bramki.
Teraz Korona. Rzut rożny, dośrodkowanie Kiełba, za linią pola karnego jest Możdżeń, próbuje raz jeszcze wrzucić piłkę w pole karne, ale robi to bardzo niedokładnie.
Od początku drugiej połowy w ataku... oczywiście Górnik. Teraz świetna akcja gości - Kurzawa na lewo do Angulo, ten odgrywa wzdłuż bramki, ale na szczęście nikt nie zamknął tej akcji.
Zimno dziś przy Ściegiennego. W przerwie mieliśmy istny dance floor na trybunach, każdy podrygiwał do muzyki, by nieco się ocieplić.
Oprawa Korony z pierwszej połowy z nieco innej perspektywy.
#KORGÓR pic.twitter.com/nw5VK2QFFp
— Tomasz Fąfara (@TomaszFafara) 17 marca 2018
Nie chciał grać skrzydłowymi Lettieri, ale szybko zmienił zdanie. W przerwie dwie zmiany w Koronie - na boisku zameldowali się Kiełb i Gardawski. Z boiskiem pożegnali się Aankour i Cvijanović.
Początek drugiej połowy.
Prowadzenie Korony po golu Cvijanovicia. Czekamy na drugą połowę. Statystyki #KORGÓR pic.twitter.com/mVUupeTo3r
— EkstraStats (@EkstraStats) 17 marca 2018
Koniec pierwszej połowy. Koniec tej... "męczarni". Jest prowadzenie, to najważniejsze, ale sporo trzeba zmienić, by gra Korony w drugiej połowie wyglądała lepiej.
Przerwa w grze. VAR analizuje sytuację, bo istniało ryzyko, że kielczanie faulowali Suareza. Nic z tego. Arbiter nie odgwizduje rzutu karnego.
Ufff! Szybko wykonany rzut wolny przez górników, jest sam Kądzior na prawym skrzydle, dośrodkowanie do niepilnowanego chyba Wolsztyńskiego, ale za wysokie - uderza głową, ale po chwili wybijają kielczanie.
Korona Kielce - Górnik Zabrze 17.03.2018
— Avanti News (@Avanti__News) 17 marca 2018
Fot. @TorcidaGornik #KORGÓR
Torcida na zakazie w Kielcach. :) pic.twitter.com/QtXfKtnOnd
Uderza z dystansu Wieteska, ale zrobił to w sposób katastrofalnie słabo. Futbolówka leci daleko od bramki Alomerovicia.
Obraz gry - wciąż lepszy jest Górnik, ale dobrze broni się teraz Korona. Próbują coś zdziałać w ofensywie kielczanie, ale wyraźnie brakuje jej pomysłu. Niestety, o ile w defensywie jest jako tako, tak w ataku dzisiejsza taktyka Lettieriego zupełnie nas nie przekonuje.
Faul jak faul - raczej był, ale ta żółta kartka... Mamy podobne zdanie do Możdżenia, też uważamy, że to była gruba przesada.
Mam nieodparte wrażenie, że każde tknięcie piłkarzy Górnika powodujący upadek Zabrzan musi oznaczać faul dla gości... Sorry, ale dziwne to sedziowanie dzisiaj... #KORGÓR #Ekstraklasa #NaStadionie
— Michał Pierściński (@pierscinskim) 17 marca 2018
Dziś na Kolporter Arenie pojawili się kibice Górnika Zabrze, mimo iż otrzymali niedawno zakaz stadionowy. Nie siedzą oni jednak w sektorze gości, lecz obok niego - na trybunach dostępnych dla kieleckich kibiców, tuż za bramką Alomerovicia.
Możdżeń fauluje w środku pola przeciwnika, za co ogląda żółtą kartkę. Pomocnik Korony mocno protestuje, twierdzi, że ta decyzja jest absolutnie niewłaściwa. Arbiter jednak niewzruszony.
jak ogarniałem przedmeczową infografikę Korony ze składami to nie wiedziałem kto będzie grał w środku, chłopaki też nie załapali chyba kto #KORGÓR
— Wojtek Olech (@PasterzGamet) 17 marca 2018
Schemat tego meczu, pod względem postawy gospodarzy, jest prosty - mamy piłkę? To szybko, daleko do Kaczarawy. Raz wyjdzie, raz nie, ale częściej jednak nie wychodzi...
Niestety, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Akcja była fajna, ale po chwili Korona wróciła do swojej "normalnej" gry. Coś trzeba zmienić na boisku, bo fajnie - jest prowadzenie, ale jak dalej pójdzie, to Anguli znów strzeli. I tym razem spalonego nie będzie.
Niesamowite!!! Co za akcja Korony. Pędzi lewą flanką Kallaste, mija się z piłką Żubrowski, nabiega na nią Możdżeń, wybijają zabrzanie, uderza z dystansu Cvijanović, trafia w... klatkę piersiową Kaczarawy i... poprzeczka! Ale wcześniej sygnalizacja sędziego liniowego, Gruzin był na spalonym.
Fauluje teraz Możdżeń Koja. Dużo jest tych przewinień po stronie Korony, to kolejny stały fragment gry w obrębie pola karnego kieleckiej drużyny. Jest dośrodkowanie z wolnego Kurzawy, uderza Matuszek z trudnej pozycji, ale wysoko nad bramką.
Korona atakuje, ale zatrzymuje się na 40. metrze od bramki Górnika. Kielczanie zaczęli świetnie, ale kolejne minuty absolutnie tak rewelacyjne nie są. Brakuje czegoś gospodarzom w tym pomyśle na dzisiejszy mecz, nie mogą przebić się przez mur zabrzan gracze Lettieriego.
Ciekawostka.
20' #KORGÓR 1:0
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 17 marca 2018
Po trafieniu Gorana Cvijanovicia @Korona_Kielce jest pierwszą drużyną w tym sezonie dla której trzech zawodników strzeliło co najmniej po 6 goli. pic.twitter.com/7wq2VeQOBd
Mamy oprawę kibiców Korony Kielce!
Kolejna akcja Górnika, uderza Kurzawa, ale piłka leci prosto w ręce Alomerovicia. Bez zagrożenia.
Mecz przy Ściegiennego się wyrównał, duża walka toczy się w środku pola. Dobre tempo spotkania, tutaj nie ma czasu na nudę.
To był ewidentny spalony, ale jak się okazuje nie Igora Angulo, czyli strzelca bramki, tylko tego, kto mu asystował - Rafała Wolsztyńskiego.
Spalony #KORGÓR pic.twitter.com/silsuUlEFq
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 17 marca 2018
Teraz w końcu Korona dłużej utrzymuje się przy piłce, czyli robi to, czego absolutnie nie potrafiła w ostatnich minutach. Za dużo swobody pod tym względem mieli zabrzanie, gospodarze się cofnęli, co wywoływało ogromną frustrację u Gino Lettieriego.
Była już kołyska, była radość... a tu psikus, bo bramka nieuznana.
Stały fragment gry, z bardzo dobrej odległości, bo z 18 metrów. Podchodzi chyba najlepszy pod względem ich wykonywania Rafał Kurzawa, ale na szczęście uderzą nad murem, ale też nad bramką.
A my się zastanawialiśmy, czy tutaj będzie taka sama nerwówka, jak w Zabrzu... Oj, my nierozsądni :) Jak tak się zaczyna ten mecz, to jak się skończy?!
Sędziowie, którzy zasiadają w wozie VAR, wskazali, że piłkarz Górnika był na pozycji spalonej. Arbiter cofnął swoją decyzję, wciąż w Kielcach jest 1:0 dla Korony!
NIE!!! NIE MA GOLA!!!
GOL dla Górnika. Niestety, zaspała kielecka defensywa. Po odegraniu głową Wolsztyńskiego, w pole karne wpadł Angulo, huknął potężnie z lewej nogi, piłka wpadła do siatki... Alomerović był bez szans.
Na trybunach głośny doping ze strony kibiców Korony i... Górnika, tak, tak. To nie pomyłka. Zaraz napiszemy o tym więcej. Na boisku chwilowo spokojniej, choć ciągle rozgrywa piłkę zespół Brosza.
Kolejna groźna piłka w pole karne Korony, jest tam uderzenie głową, blokują kielczanie... Uff, sytuacja uspokojona, ale tylko na chwilę. Bo znów przy piłce są górnicy.
Świetnie ograł Kovacevicia teraz Angulo, ale po chwili bezsensownie padł na murawę, wyraźnie symulując faul. Sędzia nakazuje grać dalej, przy piłce Korona.
Daleka, dobra piłka w pole karne do Kaczarawy, ale odrobinę szybszy był Loska. Bramkarz Górnika jeszcze był faulowany w tej sytuacji przez Gruzina.
A mieliśmy plan, by spokojnie opisać Wam ustawienie taktyczne Korony. Dopiero teraz możemy to zrobić. A zatem - kielczanie grają trójką w środku obrony: Malarczyk, Kovacević i Dejmek. Po bokach Rymaniak i Kallaste. W środku Cvijanović, Żubrowski, Możdżeń i Aankour (patrząc od lewej strony) i w ataku oczywiście Kaczarawa.
Atakuje Górnik, musi się mieć na baczności Korona. Stały fragment gry dla gości, dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Kądziora, ale bardzo pewnie piąstkuje w polu karnym Alomerović.
Od razu próbuje zaskoczyć kielczan Górnik, ale piłka po strzale Ambrosiewicza leci wysoko nad bramką. Nie możemy w to uwierzyć wszystko. Jeszcze dobrze nie usiedliśmy, a już prowadzi Korona.
GOOOL DLA KORONY! Co za początek! Cvijanović uderza w prawy róg bramki, Loska rzuca się w lewy i mamy prowadzenie gospodarzy 1:0!!!
Rzut karny!!!
Piłka do Kaczarawy, ten próbuje minąć Suareza, pada na murawę i gwizdek sędziego!!!
Piłka poszła w ruch, zaczyna Górnik!
Gino Lettieri wita się z sędziami w samym sweterku... Brr... On to nas nieustannie potrafi zaskakiwać.
Piłkarze wychodzą już na murawę. Korona dziś na żółto-czerwono, Górnik w jednolitych białych strojach.
Aha, lenovo nam nie zapłaciło za reklamę. Niestety... Mogliby podrzucić jakiś sprzęt, przydałby się :)
Dzisiaj, jak sami widzicie, warunki do pracy nie są dla nas najłatwiejsze...
Przypomnieliśmy sobie też naszą ostatnią wizytę w Zabrzu... Co to był za mecz. 3:0 do przerwy dla Górnika i w drugiej połowie trzy bramki Korony. Remis. Niesamowite przeżycie - siedzieliśmy tam, na trybunach, i nie wierzyliśmy. Czy dzisiaj też czeka nas taki thriller?
A właśnie, trener Brosz. Pamiętacie go? :) W czwartek z nim chwilę porozmawialiśmy... Macie jeszcze kilka minut do spotkania - jeśli nie przeczytaliście tej rozmowy wcześniej, teraz z pewnością zdążycie. Polecamy - wystarczy kliknąć TUTAJ.
To my dodamy tylko, że Marcin Brosz - jeszcze pracując w Kielcach jako trener Korony - zawsze miał wyjątkowo dobre podejście w tym temacie i ogromny szacunek do pracowników dbających o stan jakości murawy. Z tego co słyszeliśmy, był totalnym wyjątkiem.
#KORGÓR trener Brosz w przedmeczowym wywiadzie podziękował organizatorom meczu za przygotowanie boiska. Miły gest.
— SofaGol.pl (@SofaGOL) 17 marca 2018
Ostatni kibice przed kasami kupują jeszcze bilety na ten mecz. Trochę szkoda tej paskudnej aury, bo spotkanie zapowiada się na tyle interesująco, że w cieplejszym dniu ta frekwencja z pewnością byłaby zdecydowanie większa. Szczególnie, że pora jest idealna - sobota, godz. 20:30. Nic tylko grać i... zachwycać!
Typujemy wynik? Jaki rezultat przewidujecie w tym spotkaniu? :)
Koroniarze, a także piłkarze @GornikZabrzeSSA na rozgrzewce pojawili się w koszulkach akcji "Walcz Tomek", która wspiera naszego chorego kibica. pic.twitter.com/vZoTQdy2Zl
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 17 marca 2018
Dzisiaj Górnik bez ważnej postaci na boisku - Szymona Żurkowskiego. Z jednej strony - dobrze, bo to osłabienie rywali. Z drugiej - fajnie byłoby zobaczyć na murawie pojedynek dwóch panów "Ż", czyli Żurkowskiego i Żubrowskiego z Korony Kielce.
Miało nie być o murawie, ale... Patrzymy na tą piękną, zieloną płytę, po czym przypominamy sobie to:
Boisko treningowe Korony 10 minut przed treningiem. Wcześniej ponad 3 godziny naszej walki z białym szaleństwem przypominającej pracę niejakiego Syzyfa. Ponad 1000 m3 śniegu ściągnięte z boiska by drużyna na czymś przypomijącym murawę mogła przygotować się do meczu z Górnikiem. pic.twitter.com/SaplCj7MTV
— Robert Łataś (@Robert_Latas) 17 marca 2018
Niesamowite!
No tak, dzisiaj na boisku od pierwszej minuty nie zobaczymy żadnego skrzydłowego. Choć jako takich - być może - będziemy mogli uznać Kallaste i Rymaniaka.
W ostatnich meczach jednym z większych problemów Korony rzeczywiście byli skrzydłowi, którzy dawali za mało jakości, ale... No takiej rezygnacji z tych zawodników to się po Lettierim nie spodziewałem. #KORGÓR
— Tomasz Porębski (@tomaszporebski) 17 marca 2018
Dzisiaj piłkarze Korony i Górnika rozgrzewają się w koszulkach "Walcz Tomek" - akcję z pewnością znacie, dlatego nie wyjaśniamy szczegółów.
Jak zawsze w naszych relacjach - możecie liczyć na potężną dawkę zdjęć.
Według oficjalnego schematu, zaprezentowanego przez Koronę, gospodarze zagrają ustawieniem 1-4-5-1, ale... Coś nam się do końca nie chce wierzyć, że tak to będzie wyglądało.
Tyle o murawie. Piszemy o niej jednak dlatego, że widzimy, iż ten temat Was bardzo interesował. Teraz wracamy na... boisko. A konkretnie: do składu Korony Kielce. Jak oceniacie dzisiejsze zestawienie Gino Lettieriego?
Zdradzimy Wam nieco kuchni - od rana byliśmy na stałych łączach z przedstawicielami MOSiR-u. Już pierwsze informacje - po wczorajszej, ogromnej śnieżycy - były pozytywne, ale z każdą godziną sytuacja stawała się jeszcze lepsza. Możemy cieszyć się, że taka aura nadeszła do Kielc dopiero wczoraj. Przez tych kilkanaście godzin nie zdołała zrobić większego spustoszenia.
Wielkie dla #MOSiR #Kielce za przygotowanie murawy tj. jej odśnieżenie. Przynajmniej tam nie znać zimy:) aż miło grać będzie na takiej murawie... #KORGÓR. No i oglądać #NaStadionie pic.twitter.com/dn8mxBckYH
— Michał Pierściński (@pierscinskim) 17 marca 2018
Zdjęcie, które opublikowaliśmy wcześniej, zostało wykonane oczywiście dużo wcześniej - mniej więcej około godz. 14. Teraz nawierzchnia wygląda jeszcze lepiej.
Pomarudziliśmy, to teraz będziemy pisać już tylko o rzeczach przyjemnych. A taką niewątpliwie jest stan murawy na to spotkanie.
Dzieeeeń... to znaczy - przepraszamy. Dobry wieczór, Kielce! Dobrze, że kalendarzowa wiosna dopiero przed nami, bo inaczej szlag jasny by nas dzisiaj trafił. -7 stopni, śnieg dookoła, pogoda absolutnie nieprzyjemna. Miejmy nadzieję jednak, że to ostatni taki mroźny mecz.
Składy umieściliśmy w specjalnej rubryce naszego LIVE'a. Pamiętajcie, że w trakcie meczu możecie tam sprawdzać na bieżąco informację odnośnie zmian oraz żółtych i czerwonych kartek. Oczywiście będziemy o nich pisać również tutaj, na głównej "tablicy".
Poznaliśmy skład Górnika na mecz z @Korona_Kielce . DO BOJU pic.twitter.com/zigBwFTAN8
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) 17 marca 2018
Wiemy już także, jaki skład na dzisiejsze spotkanie desygnował trener gości, Marcin Brosz. On też zdecydował się obrońcę ustawić w linii pomocy.
Trener Gino Lettieri podał skład, w którym zagramy z @GornikZabrzeSSA! Po kontuzji wraca Adnan Kovacević! #KORGÓR pic.twitter.com/Nf9Vk9AkaH
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 17 marca 2018
Znamy już skład Korony Kielce. Ależ zaskoczył Gino Lettieri!
Zapraszamy na naszą relację na żywo. Początek meczu o godz. 20:30.
Wasze komentarze
Rozumiem, praca nad tym, brak ludzi, może kasy... ale nie bądźcie górnolotni no..
PS.
Można jakieś inne zdjęcia z oprawy?
Gino chyba nigdy nie wystawi normalnego składu, zawsze musi zaskoczyć, ale ostatnio to nie wychodzi. Jedyne co cieszy to powrót Aankoura.
PS.
Kapidzic na ławce zamiast Janijcia byłby lepsza opcja bo chociaż jest szybki i piłka go szuka. A janijc nic nie wnosi i widać że mu się nie chce grać.
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Zlatan AlomerovićBartosz Rymaniak
Piotr Malarczyk
Radek Dejmek
Ken Kallaste
Nabil Aankour(46')
Jakub Żubrowski
Adnan Kovacević
Goran Cvijanović(46')
Mateusz Możdżeń
Nika Kaczarawa(70')
Skład rezerwowy:
Matthias HamrolAkos Kecskes
Michal Gardawski(46')
Marcin Cebula
Jacek Kiełb(46')
Zlatko Janjić(70')
Ivan Jukić
Górnik Zabrze
Skład podstawowy:
Tomasz LoskaAdam Wolniewicz(81')
Dani Suarez
Paweł Bochniewicz
Michał Koj
Damian Kądzior(90')
Szymon Matuszek
Mateusz Wieteska
Rafał Kurzawa
Łukasz Wolsztyński
Igor Angulo
Skład rezerwowy:
Wojciech PawłowskiBartłomiej Olszewski(90')
Erik Grendel
Marcin Urynowicz(81')
Bartosz Bartczuk
Adrian Gryszkiewicz
Daniel Smuga
Ken Kallaste (sam)
Wasze komentarze: