Passa zwycięstw podtrzymana! Politechnika lepsza od Siemaszki

04-12-2012 18:49,

Wielkie emocje i niecodzienna oprawa towarzyszyły kolejnemu meczowi koszykarzy AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej-Galerii Echo. Akademicy zwycięstwo z Siemaszką zapewnili sobie dopiero w ostatnich sekundach. Bohaterami byli: najskuteczniejszy Marek Kowalski i zdobywca najważniejszych punktów Krzysztof Dziura.

Kielczanie jechali do Piekar podbudowani nie tylko wysokim zwycięstwem z Cracovią, ale i pozyskaniem sponsora strategicznego – Galerii Echo. I te wysokie morale drużyny miały odbicie w przebiegu spotkania. Wola zwycięstwa była duża, tym bardziej, ze obie drużyny miały stare porachunki do wyrównania – podopieczni Stanisława Dudzika nigdy jeszcze z ekipą Łukasza Kasperca nie wygrali… Wszyscy liczyli, ze ta seria będzie miała swój koniec właśnie w tym meczu.

Od samego początku dawali o sobie znać kibice, którzy mimo, że nieliczni (ok.80 osób) to byli bardzo głośni. Najzagorzalsza grupa fanów nie szczędziła gardeł przez cały czas trwania meczu, co rusz intonując przyśpiewki sławiące swój klub. Nie przestraszyło to kielczan, którzy rozpoczęli z dużym animuszem. Liczne podkoszowe penetracje zaskakiwały zespół gospodarzy dając łatwe punkty spod samej obręczy. Siemaszka „obudziła się” pod koniec pierwszej kwarty, a sygnał do ataku dał nie kto inny, a Łukasz Kasperzec. Ten dobrze znany kieleckim kibicom zawodnik mimo upływu lat wciąż jest szalenie groźny zza linii 6,75m. Wystarczy chwila nieuwagi i już… piłka ląduje w koszu. Trzy trafione trójki, w tym jedna z faulem w przeciągu kilku minut zrobiły wrażenie.

Nie na wszystkich jednak. Prawdziwe „wejście smoka” miał zaledwie 16 letni Łukasz Pawlak. Znacznie przyspieszył grę, a jego odważne wejście siały popłoch w szeregach gospodarzy. Pawlak w drugiej kwarcie rzucił aż 9 punktów i w dużej mierze dzięki niemu i celnym trójkom Krzysztofa Dziury do przerwy akademicy prowadzili czterema punktami (41:37). - Łukasz grał bardzo dobrze. Jest spokojny, gra rozważnie, a do tego jest bardzo dobry technicznie. Fajnie wykorzystuje sytuacje przy grze jeden na jeden – chwalił młodego gracza trener Stanisław Dudzik.

W drugiej połowie ponownie znać o sobie dali młodzi kibice Siemaszki. A atmosfera na hali bardziej przypominała tę ze stadionów piłkarskich niż z koszykarskich hal. Odpalone race, sektorówka i wielki transparent „Polska Kibolska”. A to przecież trzecia(!) liga koszykówki. Dym z rac był na tyle uciążliwy, że sędzia na kilka chwil przerwał pojedynek. A na parkiecie koncert gry dawał Dziura, który nie tylko trafiał, ale też asystował lepiej ustawionym kolegom. Szczególnie dobrze układała się mu współpraca z Markiem Kowalskim, który nie miał sobie równych pod tablicami. W pewnym momencie Politechnika odskoczyła aż na 12 punktów (51:39) i wtedy kolejny raz dał znać o sobie Kasperzec. I znów było na styku… Dodatkowo awarii uległ zegar 24 sekund na koszu atakowanym przez AZS, co znacznie utrudniło grę gościom.

Mimo to na początku czwartej kwarty kielczanom ponownie udało się odskoczyć na pięć punktów. Wydawało się, że sytuacja jest pod kontrolą. Jednak wtedy najwyraźniej stracili ją sędziowie. Odgwizdali kontrowersyjny faul umyślny Piotrowi Borowickiemu, a dodatkowo zasygnalizowali zgodnie z tablicą, że to już piąte przewinienie zawodnika i ten opuścił boisko. Dopiero za kilka minut okazało się, że to błąd i tak naprawdę ma tylko cztery przewinienia! Ta sytuacja zdekoncentrowała gości i na 3 minuty do końca to Siemaszka odzyskała prowadzenie – w pewnym momencie już nawet czteropunktowe. Jednak wtedy żelazne nerwy pokazali nie myląc się z wolnych Marek Kowalski i Łukasz Pawlak. Ten ostatni niczym zabójca o twarzy dziecka „wymierzał sprawiedliwość” pewnie trafiając osobiste. - Był w tym meczu taki moment, że chyba czterech wolnych pod rząd nie trafiliśmy. Na szczęście w końcówce wszystko wpadało – relacjonował trener Politechniki.

Decydujące akcje wykonał ten najbardziej doświadczony. Krzysztof Dziura na 17 sekund przed końcem wziął ciężar gry na siebie i indywidualną akcją zdobył dwa, jak się później okazało, decydujące punkty. Graczom Łukasza Kasperca została jeszcze sekunda. Jednak rzut rozpaczy trafił jedynie w tablicę i to ambitnie grający kielczanie mogli się cieszyć ze zwycięstwa.- Dzisiaj była fajna atmosfera, drużyna zupełnie inaczej podeszła do spotkania. Byliśmy bardzo skoncentrowani. Zagraliśmy to co w ubiegłym tygodniu z Cracovią – konsekwentnie i w ataku, i w obronie. W końcówce sprzyjało nam też szczęście, jednak ono sprzyja lepszym. Dzisiaj to my byliśmy lepsi. I można pochwalić każdego z chłopaków – wszyscy zagrali bardzo dobrze – mówił tuż po meczu trener kielczan.

Teraz podopiecznych Stanisława Dudzika czeka pauza. Do gry powrócą 16 grudnia, kiedy to w akademickich derbach zmierzą się w Kielcach z niepokonaną drużyną krakowskiego AWF. - Myślę, że stać nas na to, żeby powalczyć o wygraną. Co prawda AWF żadnego meczu jeszcze nie przegrał, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Czemu więc nie w Kielcach? – zakończył zadowolony trener Dudzik.

Siemaszka Piekary - AZS Politechnika Świętokrzyska-Galeria Echo 76:78 (17:15, 20:26, 19:16, 20:21)

Siemaszka: Durbas 17(3x3), Dudek 13(1x3), Gruca 9, Siwiec 6, Fediuk 6(1x3) oraz Kasperzec 21(5x3), Najman 2, Siwy 2, Stawarz, Blachura, Jędrzejczyk.

AZS PŚk: Kowalski 25, Dziura 20(5x3), Paluch 7, J. Strzałka 4, Borowicki 3 oraz Pawlak 15(1x3), Drogosz 2, Rogowski 2, Cymbalak, Osuch, Filarski.

Tekst i foto: Michał Filarski

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2012-12-04 23:23:40
brawo chłopaki. Tak trzymać! :)
julek2012-12-05 19:58:34
tylko AZS PŚK w Kielcach sie liczy!
Teofilos2012-12-06 15:28:55
Brawo Marek! Ruch...bym go :D
jacvs2012-12-06 19:09:55
szacuneczek za oprawe
kibic2012-12-07 16:13:21
Ciekawe,kto jest trenerem i daje wskazówki trenerowi Dudzikowi i zawodnikom - super zdjęcie!
vUggcrgHq2014-10-14 14:20:39
RFyyKc <a href="http://aujufldjkqnl.com/">aujufldjkqnl</a>, [url=http://euzmmqjlcwrl.com/]euzmmqjlcwrl[/url], [link=http://gjqufamhmenz.com/]gjqufamhmenz[/link], http://yqwtuvgemvlj.com/

Ostatnie wiadomości

Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group