Niespodzianki w Kieleckiej Lidze Kartingowej
Marcin Zbożeń zwyciężył w III Rundzie Kieleckiej Ligi Kartingowej, która została rozegrana w niedzielę. Eliminacja przyniosła wiele niespodziewanych rozstrzygnięć i mnóstwo emocji. W zawodach wziął udział trener koszykarzy UMKS-u Kielce, Rafał Gil.
W dwóch poprzednich rundach triumfował Michał Grochulski i to on wspólnie ze swoim kolegą z zespołu Karolem Iwańskim i rekordzistą toru Marcinem Zbożeniem, byli faworytami niedzielnej rundy.
Już przed rozpoczęciem rywalizacji, na wszystkich uczestników czekała miła niespodzianka - ufundowane przez sponsorów zespołu MK Bowling & Pure Racing Team wejściówki i zniżki w Galerii Echo. Po miłym akcencie przyszedł czas na walkę w kwalifikacjach, w której po raz pierwszy jeżdżono dwoma gokartami, aby jak najbardziej wyrównać szanse zawodników.
Najszybszym okazał się Marcin Zbożeń, który dzięki temu otrzymał 3 dodatkowe punkty w klasyfikacji generalnej. Za nim w najważniejszym wyścigu finałowym ustawili się Michał Grochulski i Michał Maciejczyk. Słabiej spisali się 2. i 3. zawodnicy klasyfikacji generalnej, Karol Iwański i Mateusz Cieślicki.
W wyścigach finałowych postanowiono o jeździe na całym torze, łącznie z zewnętrzną częścią, która miejscami wilgotna, gwarantowała więcej emocji. Nie zabrakło ich, a walka w niektórych finałach była niezwykle zacięta.
Tak było również w najważniejszym finale, w którym tylko lider, Marcin Zbożeń, zdołał utrzymać swoją pozycję. Niespodziewanie 2. miejsce zajął startujący po raz pierwszy w lidze Piotr Zajączkowski, a trzeci był Dymitr Gruszka.
W klasyfikacji kobiet tradycyjnie najszybsza była Marlena Sokołowska, choć tym razem zajęła "dopiero" 13. miejsce. Druga była Joanna Gajda-Cieślicka. W klasyfikacji drużynowej zwyciężył zespół Elektrojarex Team, drudzy byli zawodnicy z GW, a trzeci debiutujący w lidze "No name".
- Dziś testowaliśmy nieco inny system rozgrywek i wiemy już, że nadal musimy dopracować szczegóły, ale najważniejsze, że uczestnicy mieli frajdę z jazdy, szczególnie na zewnętrznej części toru. Minęliśmy półmetek zawodów, ale nadal chętnie zapraszamy nowych zawodników, gdyż jak pokazał dziś Piotr Zajączkowski, nawet debiutanci mogą stanąć na podium – powiedział Mateusz Cieślicki, organizator KLK.
Kalendarz rozgrywek I ligi wreszcie pozwolił w ten weekend wystartować trenerowi UMKS-u Kielce, Rafałowi Gilowi, który jest miłośnikiem kartingu. Mierzący niemal dwa metry Gil zdołał w swoim finale wyprzedzić dwóch zawodników, co na pewno pomogło mu w odstresowaniu się po sobotniej porażce jego podopiecznych.
W klasyfikacji generalnej Kieleckiej Ligi Kartingowej nadal liderem jest Grochulski, który w ten weekend powiększył swoją przewagę punktową nad Iwańskim i Cieślickim.
Kolejne zawody Kieleckiej Ligi Kartingowej zostaną rozegrane za 2 tygodnie, 2 grudnia.
Więcej o lidze można dowiedzieć się na jej stronie: www.ligakartingowa.blogspot.com
Wasze komentarze