Pierwszy krok wykonany. UMKS wygrał z Turem
Kielczanie w niedzielne popołudnie nie zawiedli. Po słabszej pierwszej kwarcie, w kolejnych gospodarze już dominowali. W drugiej rundzie fazy play-off UMKS pewnie pokonał u siebie BKS Tur Bielski Podlaski 82:71, a szczególnie świetny występ zanotował Hubert Makuch - zdobywca aż 23 punktów.
Kielczanie potrzebowali dłuższej chwili, aby złapać rytm. Razili nieskutecznością, popełniali znaczące błędy w obronie. Tur natomiast złapał wiatr w żagle i po zaledwie dwóch minutach spotkania prowadził już 8:0. Po kilku wskazówkach udzielonych kielczanom przez Rafała Gila, gra UMKS-u zaczęła układać się nieco lepiej. Do kosza trafił Paweł Bacik, chwilę później Dariusz Wyka, a Artur Busz popisał się „trójką”. Kielczanie wciąż jednak popełniali dużo błędów. Przewaga drużyny z Bielska zaczęła topnieć dopiero pod koniec pierwszej kwarty, która ostatecznie zakończyła się prowadzeniem gości 23:20.
Od 11. minuty postawa podopiecznych Rafała Gila zmieniła się nie do poznania. Gra toczyła się pod ich dyktando. - Poprawiła się nasza gra w obronie. Wyprowadzaliśmy kontrataki, dzięki którym zdobywaliśmy łatwe punkty – podsumowuje początek drugiej kwarty szkoleniowiec kieleckiej drużyny. Rzeczywiście, kielczanie raz za razem trafiali do kosza i doprowadzili do identycznej przewagi, jaką w pierwszej odsłonie mieli goście. Przy stanie 8:0 obudzili się bielszczanie, jednak znacząca poprawa jakości gry gospodarzy nie pozwoliła im na rozwinięcie skrzydeł. Szczególnie przeszkadzał w tym Hubert Makuch.
Po przerwie kielczanie przyspieszyli. Przez dłuższy czas atakowali przeciwników, świetnie radzili sobie pod własnym koszem. Tur także prezentował się lepiej niż w drugiej kwarcie. Gra się wyrównała. W 26 min. (przy stanie 54:52) po rzutach Pawła Bacika, Artura Busza i Łukasza Fąfary, UMKS zyskał przewagę, której przyjezdna ekipa nie była w stanie zniwelować.
Kielczanie świetnie rozpoczęli także ostatnią odsłonę. W 31. minucie zdobyli aż 6 punktów! Nie był to ostatni przestój rywali. Podobny miał miejsce także chwilę później, gdy ekipa z Bielska nie potrafiła powstrzymać Artura Busza i Huberta Makucha. Tur walczył do końca, jednak to UMKS zaprezentował się zdecydowanie lepiej, co zaowocowało wygraną 82:71.
Zwycięstwo w Kielcach pozwala pozytywnie patrzeć na środowy rewanż. – Zagramy na bardzo trudnym terenie, ale już tam wygraliśmy i możemy to powtórzyć – zapowiada Gil. - Postaramy się zakończyć tę rywalizację, aby zaoszczędzić zdrowia i uniknąć niepotrzebnych nerwów – dodaje.
UMKS Kielce - BKS Tur Bielsk Podlaski 82:71 (20:23, 25:21, 21:16, 16:11)
UMKS: Makuch 23, Bacik 16, Busz 14, Fąfara 10, Wyka 9, Wróbel 7, Lewandowski 3, Jaworski, Kołacz.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze