Przegrały w Jeleniej Górze. Teraz czas na rewanż
Powtórzenie zeszłorocznego wyniku, którym było 5. miejsce w Superlidze Kobiet wydaje się być coraz mniej prawdopodobne. Kieleckie szczypiornistki znacznie utrudniły sobie sytuację, przegrywając w zeszłą sobotę z KPR-em Jelenia Góra. „Tygrysice” nie składają jednak broni i w rewanżu będą walczyć do końca.
Choć kielczanki nie były faworytkami zeszłotygodniowego pojedynku z ekipą KPR-u Jelenia Góra, ich gra pozostawiała wiele do życzenia. I o ile liczne wykluczenia w kluczowych momentach spotkania przyczyniły się w oczywisty sposób do porażki „Tygrysic”, to właśnie utraty piłek, słaba skuteczność, czy nie najlepsza postawa w defensywie były bez wątpienia głównymi przyczynami przegranej.
Wynik 37:32 daje szczypiornistkom z zachodniej Polski przewagę pięciu bramek. „Tygryscie”, jeśli poważnie myślą o zdobyciu 5.miejsca, mają przed sobą bardzo trudne zadanie – trzeba odrobić straty i wygrać. Faworytkami wciąż pozostają rywalki, jednak to „Tygrysice” będą gospodyniami. Ekipa KPR-u, choć w spotkaniach z KSS-em bryluje we własnej hali, w świętokrzyskim nie czuję się już tak pewnie. Nie mają jednak nic do stracenia i na pewno nie czują presji, która z kolei ciąży kielczankom.
Czego należy oczekiwać od podopiecznych Zdzisława Wąsa w sobotę? Pojedynki z jeleniogórzankami zawsze wymagają ogromnego zaangażowania i pełnej mobilizacji. Kielecka drużyna musi również przeanalizować własne błędy i skutecznie je wyeliminować. Szczególnie warto zwrócić uwagę na poprawę gry w ofensywie. Nie wolno pozwalać przeciwniczkom na liczne kontry, które w dużej mierze ustawiły wynik ostatniego meczu.
Czy uda się „Tygrysicom” zniwelować liczbę własnych pomyłek i zwyciężyć w drugim pojedynku o miejsca 5-8 PGNiG Superligi Kobiet? Okaże się już w sobotę po godzinie 19.
Wasze komentarze