Przegrały wygrany mecz. Czy KSS był lepszy?

25-02-2012 16:53,

Miało być postawienie kropki nad „i”. A co było? Problem. Piłkarki ręczne KSS-u przegrały w ostatnim meczu rundy zasadniczej z chorzowskim Ruchem 26:27, mimo że w pewnej chwili prowadziły już nawet sześcioma golami. Oznacza to, że „Tygrysice” przez kilka godzin nie mogły być pewne szóstego miejsca przed fazą play-off...

Porażki nic jednak nie zapowiadało. W pierwszej połowie kielczanki w pełni kontrolowały sytuację, grały skutecznie w ataku i twardo w obronie. Skutek? Wynik 15:12 po pierwszych trzydziestu minutach. Na taki rezultat szczególnie zapracowała Kamila Skrzyniarz, która do przerwy zdobyła aż osiem bramek dla swojego zespołu (potem już nie trafiła do siatki ani razu).

Trzeba jednak podkreślić, że sam początek meczu należał do KPR-u Ruchu. Na szczęście gospodynie dość szybko się przebudziły, w 14. minucie doprowadziły do remisu 7:7 i właśnie wtedy rozpoczęły szturm na bramkę gości.

Bardzo dobrze na lewym skrzydle radziła sobie Karolina Młynarczyk, która wykorzystywała dobre kontrataki. A te powstały głównie dzięki odbiorom Marty Rosińskiej. „Owca” zanotowała kilka znakomitych przechwytów, czym otworzyła drogę do bramki swoim koleżankom. Ruch natomiast się gubił. Zawodniczki z Chorzowa rzucały z nieprzygotowanych pozycji i tym samym głupio traciły piłkę.

- Przegrywaliśmy trzema golami, ale w szatni powiedzieliśmy sobie, że możemy to odrobić. I po przerwie naprawdę dziewczyny grały dużo lepiej, zwłaszcza w obronie. Był jednak jeden, zasadniczy problem – skuteczność, a raczej jej brak... – przyznał trener Ruchu, Janusz Szymczyk. Rzeczywiście, chorzowianki zaczęły ostro, walczyły bezpardonowo (zwłaszcza  Marlena Lesik, która zabłysnęła kilkoma chamskimi zagraniami), ale nic z tego nie wynikało.

A KSS kontynuował show. Duża w tym zasługa Iwony Muszioł, która w pewnych momentach broniła jak w transie. „Iwona! Uśmiech!” – krzyczeli kibice, ale mieli prawo, bo Muszioł raz po raz ratowała swój zespół z opresji. To dzięki niej i znakomitym akcjom w ofensywie, KSS w pewnym momencie prowadził aż 23:16. Potem nieco osłabł, ale na niecały kwadrans przed końcem spotkania, na tablicy i tak było 24:20 dla gospodyń.

Wtedy jednak coś się zacięło. Co? Tego nie wie chyba nikt. – Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Mieliśmy tyle bramek przewagi, ale potem zaczęliśmy podejmować zbyt szybkie decyzje, za często graliśmy z kołem. Rywalki przejmowały piłkę i błyskawicznie przenosiły się pod naszą bramkę. Przecież one chyba wszystkie gole zdobyły z kontrataków... – tłumaczył Zdzisław Wąs, trener KSS-u.

Gdy KPR Ruch doprowadził do remisu 24:24, kielczanki faulowały. Rzut karny spudłowała jednak Kinga Polenz (najskuteczniejsza w obozie Chorzowa, autorka 10 goli), która trafiła w poprzeczkę. Wówczas wydawało się, że „Tygrysice” wykorzystają tę szansę i jednak zakończą mecz na swoją korzyść. Nic z tego. Końcówka należała do chorzowianek, które wygrały ostatecznie 27:26.

- Czasami tak jest w sporcie, że lepszy zespół przegrywa mecz – skwitował sobotnie spotkanie trener Wąs. Z tym stwierdzeniem można jednak polemizować, bo do 45. minuty KSS istotnie był lepszy, ale mecz piłki ręcznej trwa 60 minut... – Udowodniliśmy, że warto grać do samego końca. Słowa uznania dla dziewczyn – podsumował Szymczyk, i to właśnie on mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Na szczęście KSS utrzymał 6. miejsce w tabeli, bo KPR Jelenia Góra przegrał u siebie ze Startem Elbląg 25:30. To już koniec fazy zasadniczej tego sezonu PGNiG Superligi, teraz czas na play-offy.

KSS Kielce – Ruch Chorzów 26:27 (15:12)

KSS: Muszioł, Kozieł - Pokrzywka, Lalewicz 1, Piechnik, Młynarczyk 4, Kot 1, Rosińska 6, Skrzyniarz 8, Paszowska, Nowak, Agova 5, Woźniak 1.

Ruch: Karwat, Wąż - Pieniowska, Jasinowska 4, Pawlik 3, Jasińska 1, Lesik 7, Polenz 10, Krzymińska 2.

fot. Michał Janyst

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bryx2012-02-25 18:49:54
Co to za frajerstwo?
cbna2012-02-25 19:03:16
po co chodzic na te kobiety ? żeby to jeszcze ładne to mozna popatrzec a tam moze znjada sie raptem ze dwie , reszta to tragedia
Piotrek2012-02-25 20:08:40
Jak wychodziłem prowadziły 24:22 nie myślełem ze przegrają :((((((((( Dobrze ze chociaż Vive odniosło zwycięski remis.
Piotrek2012-02-25 20:09:17
Jak wychodziłem prowadziły 24:22 nie myślełem ze przegrają :((((((((( Dobrze ze chociaż Vive odniosło zwycięski remis.
D2012-02-25 22:16:37
W wina lezy na gorze , pogonic prezesa to bedzie lzejsza psycha
kepuś2012-02-25 22:29:34
Do cbna: tragedia to była w Smoleńsku!!!po to chodzić żeby oglądać takie mecze jak ten szkoda tylko, że przegrany...ale i tak zajęły 6miejsce dzięki porażce Jelonki
Sz.J.2012-02-25 23:07:25
Ten sport jest nieprzewidywalny... ale dlatego jest taki piękny.
Szczególnie w damskim wydaniu.
mien cherry2012-03-02 08:16:57
Nieładnie jest odpuszczać mecze i kombinować . To oszustwo wobec publiczności , ktora kibicuje swojemu zespołowi . A tu takie buty . Szkoda gadać

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group