Z pucharu odpadli. Teraz czas na Tur
Na znacznie dłuższą przygodę w Pucharem Polski liczyli kibice UMKS-u. Niestety kieleccy koszykarze przegrali w Piekarach z miejscową Siemaszką. Podopiecznym Rafała Gila pozostały więc już tylko zmagania ligowe, a poprawić humory mogą sobie już w sobotę, kiedy w hali przy ulicy Żytniej zmierzą się z Turem Bielsk Podlaski.
Puchar Polski , zwłaszcza w późniejszych fazach, był dla UMKS-u jedyną okazją, aby zmierzyć się z bardziej wymagającymi drużynami z wyższych lig. W tym roku jednak nie dane było sympatykom kieleckiej koszykówki zobaczyć w meczu o stawkę z bardziej renomowaną ekipą. Podopieczni Rafała Gila niespodziewanie na wyjeździe ulegli 74:76 Siemaszce Piekary, mimo że do trzeciej kwarty prowadzili 12 punktami. Znowu jednak dała o sobie znać słaba końcówka meczów kielczan. Wynik rywalizacji wprawdzie w ostatnich sekundach mógł uratować Artur Busz, ale w decydującym momencie zabrakło mu precyzji przy rzucie z półdystansu.
Teraz nasi koszykarze więc muszą skupić się na lidze, gdzie ich sytuacja obecnie wygląda bardzo optymistycznie. UMKS po siedmiu seriach spotkań zajmuje pozycję lidera rozgrywek i nie zamierza jej oddawać także po tej kolejce. Rywalem kielczan będzie natomiast Tur Bielsk Podlaski, który także radzi sobie całkiem nieźle w tym sezonie. Zawodnicy Tura plasują się na 5. miejscu w tabeli. Ich strata do sobotnich gospodarzy wynosi dwa punkty. Bielszczanie jednak mają rozegrane o jedno spotkanie mniej.
Czy nasi koszykarze w rywalizacji z Turem potwierdzą, że nieprzypadkowo zajmują fotel lidera? Kielczanie dodatkowo zmobilizowani po porażce w Pucharze Polski na pewno będą chcieli kontynuować swoją dobrą passę w lidze. Tym bardziej, że trener Gil raczej nie pozwoli sobie na takie eksperymenty w składzie, jak na początku feralnego spotkania z Siemaszką, kiedy dał szansę zmiennikom.
Początek spotkania z Turem w sobotę o godzinie 17. w hali przy ulicy Żytniej.
Wasze komentarze