Orlęta zakończyły przygodę z III ligą. Gol trenera na otarcie łez

23-06-2011 20:39,

W święto Bożego Ciała skończyła się przygoda Orląt Kielce z III ligą. Niestety pożegnanie z rozgrywkami, jak cała runda wiosenna podopiecznych Krzysztofa Dziubela, nie byłe udane. Kielczanie przegrali w Muszynie z miejscowym Popradem 2:4.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla „Orłów”, bo już w 5. minucie po rzucie rożnym piłkę do bramki głową skierował Mariusz Merklinger. Nadzieję na korzystny wynik goście mogli mieć jeszcze w 29. minucie, kiedy po akcji Dominika Bętkowskiego i Rafała Kity ten drugi strzałem obok bramkarza doprowadził do wyrównania. Radość jednak była bardzo krótka, bo 120 sekund później również po stałym fragmencie Poprad wyszedł na prowadzenie po golu Piotra Zachariasza.

W drugiej połowie gospodarze zadali jeszcze dwa decydujące ciosy, po których jasne było, że nawet w ostatnim meczu sezonu podopiecznym Krzysztofa Dziubela nie uda się zdobyć na boisku pierwszego kompletu punktów w tej rundzie. Na otarcie łez pozostało trafienie z rzutu karnego grającego trenera kielczan. Na brawa zasługuje także Damian Kopyciński, który wywalczył „jedenastkę”. Po przegranej „Orły” jeszcze bardziej obsunęły się w trzecioligowej tabeli i ostatecznie spadły do IV ligi z przedostatniego miejsca.

O tym, że kielczanie nie uratują wywalczonej rok temu III ligi, wiedziano już kilka tygodni temu. W rundzie rewanżowej Orlęta prezentowały się bardzo przeciętnie i zdecydowanie odstawały od reszty stawki. Podopiecznym Krzysztofa Dziubela wiosną udało się zgromadzić tylko 6 punktów, na co składał się walkower za mecz z Kmitą Zabierzów oraz 3 remisy. Z takim bilansem nie można było nawet marzyć o pozostaniu w lidze. A przecież po rundzie jesiennej tak źle to nie wyglądało. Kielczanie po dobrej końcówce pierwszej części sezonu wprawdzie znajdowali się w strefie spadkowej, ale do 12. miejsca tracili tylko 2 punkty. Utrzymanie Orląt w III lidze nie było więc takie nierealne.

Gdybyśmy tylko mieli fundusze na wzmocnienia… Może gdyby udało nam się kupić 23 piłkarzy, to wtedy ta runda nie byłaby tak nieudana, a tak już od początku z góry byliśmy skazani na niepowodzenie. Z zespołu odeszło aż trzech naszych młodzieżowców, a jak wiadomo, w III lidze jest obowiązek, aby trójka zawodników na boisku miała taki status. Musieliśmy się więc ratować jeszcze młodszymi graczami, dla których ta liga to jak na razie zdecydowanie za wysokie progi. Jeździliśmy na mecz z kadrą 13–14-osobową i nie mieliśmy prawie żadnego manewru – powiedział szczerze Krzysztof Dziubel, grający trener Orląt.

Następny sezon dla kielczan nie będzie łatwiejszy, zwłaszcza że w przerwie letniej najprawdopodobniej dojdzie do sporych zmian w drużynie. – Rozgrywki IV ligi nie są takie słabe. Mam nadzieję, że doświadczenie, które młodsi chłopcy zdobyli na trzecioligowych boiskach, zaprocentuje. Już teraz wiadomo, że kilku zawodników odejdzie z klubu, a na ich miejsce będzie trzeba sprowadzić kolejnych, którzy uzupełnią skład. Potrzeba nam 2–3 dobrych graczy, którzy wzmocniliby rywalizację, bo w tym sezonie jej nie było – mówił Dziubel.

Teraz „Orłów” czeka krótkie roztrenowanie. Piłkarze na pierwszych zajęciach przed nowym, już czwartoligowym sezonem spotkają się 11 lipca.

Poprad Muszyna – Orlęta Kielce  4:2 (2:1)

Bramki: Merklinger (5’), Zachariasz (31’), Biernacki (57’), Trybulec (62’) – Kita (29’), Dziubel (85’ k)

Orlęta: Sochaczewski – Kundera, Dziubel, Wróblewski, Zacharski – Bakalarz, Kita, Czerwiński (46’ Kopyciński), Gil – Stachura, Bętkowski

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ML2011-06-23 20:47:45
brawo Mati :)
xx2011-06-28 04:07:32
Tak Krzysiu, na pewno nie było funduszy, żeby ściągnąć jednego czy dwóch zawodników z 4 ligi chociaż, którzy zrobili konkurencję, hahaha. Kogo Ty chcesz oszukać starcze :)

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group