Z Wisłą o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo
Koszykarze UMKS-u nie mogą pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Po sobotnim zwycięstwie nad KU AZS Politechniką Rzeszowską podopieczni Rafała Gila ruszają do Krakowa, by tam zmierzyć się z ekipą Wisły. Czy kielczanie po raz pierwszy w tym sezonie zejdą z parkietu rywala z podniesionymi rękami?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że krakowskich kibiców czeka bardzo wyrównane i zacięte spotkanie. W hali przy ul. Reymonta zmierzą się bowiem dwie drużyny sąsiadujące w ligowej tabeli. Po sześciu meczach kielczanie zajmują szóste miejsce, rywale natomiast plasują się oczko niżej. Co zatem przemawia na korzyść gości jutrzejszej potyczki?
Z pewnością historia bezpośrednich spotkań między tymi drużynami. Warto wspomnieć, że ostatnie cztery potyczki z Wisłą padły bowiem łupem kieleckich koszykarzy. Ważne, że ekipa UMKS-u potrafiła też skutecznie odebrać rywalom atut własnej hali, zwyciężając na ich terenie (70:75 w zeszłym roku oraz 63:77 w sezonie 2008/09).
O powtórzenie tych rezultatów będzie jednak niezwykle trudno, bo w obecnym sezonie kielczanie nie radzą sobie najlepiej na wyjazdach. Wiślacy natomiast we własnej hali spisują się nadzwyczaj dobrze. Dotychczas w pokonanym polu zostawili ekipy AZS-u Politechniki Radomskiej i STACO Niepołomice oraz po niezwykle wyrównanej walce przegrali z głównym kandydatem do awansu – drużyną MOSiR-u Krosno 55:58.
Krakowianie mają w swoich szeregach kilku zdolnych i nieźwykle groźnych graczy. O sile rzutowej Wisły stanowią głównie Jakub Dwernicki (średnia 14,5 pkt na mecz) oraz Grzegorz Radwan (12,7). Pod koszami króluje natomiast mierzący 205 cm wzrostu środkowy Łukasz Pająk. Skuteczne powstrzymanie tych zawodników może więc okazać się kluczowe dla losów spotkania.
Początek rywalizacji w środę o godzinie 19.
Wasze komentarze