Starcie niepokonanych w Lublinie. UMKS pierwszy raz na obczyźnie
W sobotę zmierzą się ze sobą drużyny niepokonane w II lidze. Odmieniony UMKS vs. nieobliczalny beniaminek Novum Lublin. Kto pierwszy w tym sezonie zasmakuje goryczy porażki? Oby to podopieczni Rafała Gila wrócili do Kielc z kompletem punktów.
Dwa zwycięstwa, zero porażek. Jak na razie kielecki UMKS początek sezonu ma niemal wymarzony. I chociaż w grze naszych koszykarzy można się doszukać jeszcze paru mankamentów, to cieszy fakt, że zespół zbiera cenne komplety punktów do ligowego konta.
Pewne jest jedno. Rafałowi Gilowi w niezwykle krótkim czasie udało się stworzyć drużynę z charakterem, która nawet po bardzo trudnych chwilach potrafi odwrócić niekorzystny wynik rywalizacji. Tak też było w ostatnim spotkaniu z Hawajskimi Koszulami Żory. Pierwsza kwarta w wykonaniu UMKS-u była znakomita. Cały wysiłek jednak został zaprzepaszczony w kolejnych dwóch partiach. Ale kielczanie nie poddali się i po kapitalnej końcówce oraz celnych rzutach Krzysztofa Dziury zwyciężyli 84:77. - Budując tę drużynę, staraliśmy się dobrać takich zawodników, którzy na boisku oddadzą serce i którzy będą walczyć do samego końca. W sobotnim meczu ci chłopcy udowodnili, że dokonaliśmy trafnych wyborów – zauważył młody trener UMKS-u po rywalizacji z Żorami.
Teraz jednak kielczan czeka pierwszy w tym sezonie wyjazd, a ich rywalem będzie beniaminek II ligi Novum Lublin. Niestety dla UMKS-u lublinianie w tym sezonie nie grają jak debiutanci. O tym fakcie przekonały się już drużyny Staco Niepołomice oraz Cracovii Kraków, które zostały rozbite przez podopiecznych Sławomira Depty. - Ja nie nazywałbym tego eksplozją formy, bo ona dopiero może nastąpić. Wszyscy ciągle uczymy się gry w drugiej lidze. Do pozytywów możemy zaliczyć coraz mniejszą liczbę błędów w ataku. W obronie również widzę zdecydowany progres. To przekłada się na coraz wyższe zdobycze punktowe – mówił dla Dziennika Wschodniego trener lublinian.
Najlepszą formą w ekipie Novum po dwóch kolejkach imponuje zaledwie 17-letni Jakub Karolak. Młody zawodnik może się pochwalić średnią 23.5 punktów na mecz. Zwłaszcza w ostatniej rywalizacji rzucający lub niski skrzydłowy dał popis swoich umiejętności. Karolak w ciągu 23 minut rzucił 27 punktów (91 procent skuteczności rzutów z gry). Ogólnie zawodnik w tym sezonie przebywał na parkiecie jedynie 56 minut.
Ekipy UMKS-u i Novum miały okazję zmierzyć się ze sobą w przedsezonowym turnieju u Puchar Rektora Politechniki Radomskiej. Tam niestety zdecydowanie lepiej zaprezentowali się lublinianie, którzy zwyciężyli 74:62. - Przegraliśmy dosyć dużo, bo różnicą kilkunastu punktów. Jest to dobra drużyna, składająca się z młodych zawodników, wspartych kilkoma doświadczonymi graczami. Grają ciekawą koszykówkę, dobrze prezentują się zwłaszcza w obronie. Ostatnio grało nam się z nimi ciężko, ale teraz postaramy się jakoś specjalnie przygotować do tego spotkania i - mam nadzieję - przywieziemy do Kielc dwa punkty – powiedział trener kielczan Rafał Gil.
Szkoleniowca UMKS-u mogą jednak martwić dwa fakty. W tygodniu z powodu choroby nie trenował Krzysztof Dziura, a Dariuszowi Kołaczowi odnowiła się kontuzja kolana. To czy obaj koszykarze wystąpią w meczu z Novum okaże się dopiero w sobotę. Początek rywalizacji w Lublinie o godzinie 19.
Wasze komentarze