600 kilometrów morderczego biegu w szczytnym celu! Wpłacamy na Brunia
Wyjątkowa akcja sportowa robiona z dobroci serca. W niedzielę między godziną 9, a 17 odbędzie się „RUN bRUNio RUN”. Celem przedsięwzięcia jest pokonanie w biegu sztafetowym 600 kilometrów oraz nagłośnienie zbiórki pieniędzy na chorego Brunia.
Od prawie półtora roku Bruno Grzybowski walczy z siatkówczakiem obuocznym. Jest leczony w klinice w Lozannie. Terapia jest długofalowa, a jej koszt wynosi około 600 tysięcy złotych.
– Tej choroby nie da się zatrzymać od razu. Co miesiąc musimy jeździć do Lozanny. Wtedy okazuje się, czy jest nowy guz, czy nie. Jeśli coś się dzieje, następuje natychmiastowa reakcja. Leczenie jest bardzo kosztowne, ale skuteczne. Leczymy się tam od roku. Jest ogromna różnica. Okazało się, że Brunio trochę widzi na jedno oko, chociaż wcześniej słyszeliśmy, że nie ma na to szans. Walczymy nie tylko o jego życie, ale o wzrok, zachowanie jego części, aby mógł normalnie funkcjonować – mówi Aleksandra Grzybowska, mama Brunia.
Wszyscy uczestnicy mają do pokonania łącznie 600 kilometrów, z czego lwią część zadeklarowali pokonać Mateusz Kasprzyk i Dariusz Jakubczyk z Kielc. Obaj w sobotę wieczorem wystartują z Warszawy w kierunku Kielc, by pokonać dystans 180 kilometrów.
Kulminacyjne wydarzenie będzie miało miejsce w niedzielę w godzinach 9-17 na Stadionie Leśnym w Kielcach. – Będziemy biegać po trzykilometrowej pętli. Jeśli ktoś ma ochotę, może pokonać dowolną liczbę kółek. Będą wolontariusze, którzy skrupulatnie zapiszą każde okrążenie. Na parkingu miejskim przy Alei na Stadion, zorganizujemy różne atrakcje. Będzie grill, kiermasz ciast, każdy dostanie pakiet startowy od sponsorów. Będzie malowanie twarzy dla dzieci, pokaz wozu strażackiego. Zapraszamy, aby być z nami w ten ładny, jesienny dzień – tłumaczy mama Brunia.