„Jaskółki” sprawdzą odmieniony UMKS
Inauguracja sezonu z dużą pompą czeka kieleckich kibiców koszykówki. Występ cheerleaderek, koncert zespołu muzycznego oraz oczywiście mecz basketu – to wszystko w sobotę od godziny 17 w czasie spotkania odmienionego UMKS-u z Unią Tarnów.
W zeszłym sezonie UMKS kończył sezon z meczami z Unią Tarnów, a teraz z kolei inauguruje rozgrywki. Prawie 5 miesięcy wcześniej kielczanie w półfinale play-offów przegrali rywalizację z „Jaskółkami” 2:1 (jeden mecz wygrany w Kielcach) Teraz jednak należy się przygotować na zupełnie inną potyczkę. Dlaczego? Bo w czasie długiej przerwy między rozgrywkami w kieleckim klubie dokonała się prawdziwa rewolucja.
Aż trudno uwierzyć jak w tak krótkim czasie można dokonać tylu zmian, zarówno w kadrze zawodniczej, jak i na szczeblu rządzącym. Dyrektorem od spraw sportowych i organizacyjnych został dotychczasowy trener zespołu Grzegorz Kij, który nadal będzie kontynuował karierę koszykarską. Jego miejsce na ławce trenerskiej zajął – grający w minionym sezonie w barwach UMKS-u – Rafał Gil. Prezesem pozostał natomiast Zbigniew Gil.
Jeszcze większe zawirowania nastąpiły w składzie zespołu, z którego odeszli Łukasz Pilecki, Łukasz Fąfara, Hubert Makuch oraz Aleksander Rak. Do UMKS-u wrócili za to jej wychowankowie Jakub Lewandowski, Sebastian Smerdzyński (obaj OSSM Stalowa Wola), Damian Tokarski (MCKiS Jaworzno) oraz Paweł Walczyk (roczna przerwa w treningach). Nowymi koszykarzami kieleckiego klubu zostali Przemysław Łaszewski (Unia Tarnów), Alan Jaworski (MKK MDK Kielce) oraz Artur Busz (Zastal Zielona Góra). Wiele wskazuje też na to, że do kadry dołączony zostanie Kanadyjczyk Shawn Hill, który walczy o polskie obywatelstwo (jego matka jest rodowitą kielczanką). Jest one niezbędne, gdyż w II lidze mogą grać jedynie Polacy. W UMKS-ie pozostali natomiast Grzegorz Kij, Paweł Bacik, Wojciech Miernik, Krzysztof Dziura, Szymon Rzońca oraz Dariusz Kołacz. – Na pewno straciliśmy ważne ogniwa naszego zespołu. Co by nie mówić, to odeszli od nas prawie wszyscy zawodnicy z pierwszej piątki poprzedniego sezonu. Skład który mamy jest młodszy, ale mimo wszystko nie uważam, że jesteśmy słabsi, niż w poprzednich rozgrywkach – powiedział trener Rafał Gil.
Czy w sobotę zobaczymy nowy lepszy UMKS? To jest jednak wielka niewiadoma. Zwłaszcza, że kieleccy koszykarze w spotkaniach sparingowych przed sezonem grali w kratkę. W Memoriale im. Jana Kmiecika rozgrywanym w Kielcach i Nowinach podopieczni Gila nieznacznie przegrali z AZS-em Radom i MCKiS Jaworzno oraz wygrali z Albą Chorzów. Kolejne zwycięstwo nasi koszykarze zanotowali kilka dni później z MKS-em Limanowa. Ostatnim testem UMKS-u był turniej o Puchar Rektora Politechniki Radomskiej. Kielczanie zawody zaczęli bardzo dobrze, bo pokonali gospodarzy. Jednak w drugim dniu turnieju przegrali dwa mecze z Novum Lublin i AZS-em Politechnika Częstochowska. Ostatecznie więc kieleccy koszykarze zajęli trzecie miejsce. – W lidze na pewno będziemy starali się walczyć o czołowe lokaty, ale nie skupiamy się na konkretnej pozycji. Najważniejsze jest, abyśmy grali jak najlepiej. Jeżeli będziemy robić wszystko na maksimum swoich możliwości, to wówczas uda nam się iść do przodu, dzięki czemu będziemy stawać się coraz lepsi. W drużynie jest wielu chłopaków, którzy największe sukcesy mają dopiero przed sobą – przyznał szkoleniowiec kielczan.
Jedno jest pewne. Marketing klubowy wreszcie zaczął działać. Dzięki temu mecze UMKS-u w końcu będą miały odpowiednią oprawę, która przecież powinna charakteryzować spotkania koszykówki. I tak w sobotę do boju kielczan będą zagrzewać cheerleaderki z Perfect Dance Academic, a w przerwach meczu wystąpi zespół muzyczny MO 1990 ze Ślichowic. I to wszystko oczywiście za darmo!
UMKS do spotkania z Unią Tarnów przystąpi osłabiony brakiem Pawła Walczyka, który przebywa w szpitalu. Prawdopodobnie do dyspozycji trenera będą Grzegorz Kij i Szymon Rzońca, którzy ostatnio narzekali na urazy. Początek rywalizacji o godzinie 17.
Wasze komentarze