To nie był ładny mecz piłkarski. Wybijaliśmy Koronę z rytmu
Trener GKS-u Tychy pochwalił swoją drużynę za grę przeciwko Koronie. Tyszanie wygrali na Suzuki Arenie 1:0. - Było dużo walki, fizyczności. Nasza mądrość polegała na tym, że wybijaliśmy przeciwnika z rytmu - powiedział. Podkreślił, że dał szansę odpoczynku kilku zawodnikom, ale zmiennicy nie zawiedli.
Artur Derbin (trener GKS-u Tychy): Biorąc pod uwagę fakt, że gramy kolejny mecz w krótkim okresie czasu oraz w kontekście naszego niepowodzenia w Łodzi z ŁKS-em i tabeli, było to dla nas bardzo ważne spotkanie. Naszym celem było spojrzeć o tej porze w tabelę i być na miejscu, które daje możliwość kontynuowania walki o wysokie cele.
To było cięzkie spotkanie fizycznie i mentalnie. Cieszę się, że ta grupa, która rywalizowała z ŁKS-em, w dużej mierze dzisiaj odpoczywała, a ten wózek ciągnęła druga grupa zawodników. Dajemy radę, niezależnie w jakim zestawieniu występujemy. Jestem dumny z zawodników, że realizowaliśmy nasz plan. Były też dla nas trudne momenty - na przykład w drugiej połowie, kiedy sprokurowaliśmy przeciwnikowi stuprocentową sytuację. Nasza mądrość polegała na tym, że wybijaliśmy Koronę z rytmu i sami upraszczaliśmy grę w trudnych dla nas momentach. Cieszy nas zdobyty gol i mądrość. To niekoniecznie był ładny mecz piłkarski. Było dużo walki o każdy centymentr boiska, fizyczności. Mieliśmy kilka sytuacji, aby zamknąć to spotkanie, nie udało się wszystkich wykorzystac, ale charakternie dopisujemy do swojego konta trzy punkty.
fot: Mateusz Kaleta