Pewność siebie przełożyć na styl. Ważna jest też pokora
Korona Kielce po dwóch zwycięstwach z rzędu znów będzie chciała sięgnąć po pełną pulę. W piątek podejmuje na Suzuki Arenie Miedź Legnica, która słabo rozpoczęła rundę wiosenną Fortuna 1. Ligi. Żółto-czerwoni złapali dobry rytm. - Czujemy pewność siebie, a te dwa mecze pokazały, że idziemy w dobrym kierunku. Będziemy chcieli podtrzymać tę passę - zapowiada Marcel Gąsior, pomocnik żółto-czerwonych.
27-latek wrócił do wyjściowego składu Korony i oba spotkania pod wodzą Kamila Kuzery zakończyły się zwycięstwami. - Atmosferę budują wyniki, a dwa ostatnie mecze pokazały, że w tym zespole jest duży potencjał. Teraz też będziemy chcieli, aby trzy punkty zostały w Kielcach. Ważna jest też pokora, bo wiemy, jak nieobliczalna jest ta liga - przypomina pomocnik.
- Widziałem po chłopakach, że trochę stresu było. Chcieliśmy zwyciężyć, nieważne w jakim stylu, ale zapunktować. Mam nadzieję, że ta pewność przełoży się teraz też na styl - zaznacza.
Co pomogło Koronie przewać złą passę pięciu spotkań bez wygranej? - Główną kwestią jest tutaj czas. Zimą dołączyło do nas wielu zawodników, potrzebowalismy go, aby się zgrać. Teraz jesteśmy na dobrej drodze, aby punktować i seryjnie wygrywać mecze - nie ma wątpliwości Gąsior.
Środkowy pomocnik był główną postacią poprzedniego meczu Korony z Miedzią. Na jesieni oba zespoły zremisowały 1:1, a 27-latek zdobył bramkę, ale i zmarnował rzut karny. Legniczanie wygrali w tym sezonie 8 meczów, 7 zremisowali i 6 przegrali. Zajmują 7. miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do miejsca barażowego. Rundę wiosenną rozpoczęli w mieszanych nastrojach - przegrali dwa mecze 0:2 z Sandecją i 1:2 z Arką Gdynia, zremisowali 0:0 z Resovią i wygrali 3:0 z GKS-em Bełchatów.
- Nie takie zespoły traciły punkty w roli faworyta - przypomina Gąsior.
Spotkanie Korona - Miedź zostanie rozegrane w piątek o godz. 20:30 na Suzuki Arenie.
fot. B. Hamanowicz / miedzlegnica.eu
Wasze komentarze
Aleś objaśnił brawo !!