Bonin: Zawdzięczam Koronie bardzo wiele

18-11-2010 00:23,

W spotkaniu przeciwko Koronie sentymentalną podróż odbędzie Grzegorz Bonin. Aktualny pomocnik Górnika Zabrze w latach 2005-2008 przywdziewał żółto-czerwony trykot. - Zawdzięczam Koronie bardzo wiele. W Kielcach przeżyłem wiele dobrych momentów, choćby awans do ekstraklasy – mówi nam Bonin.

Piotr Borkowski: Przed spotkaniem z wiceliderem z Kielc bylibyście w znacznie lepszych nastrojach, gdyby nie ostatnia fatalna przegrana ze Śląskiem. Co zaważyło na tej porażce?

Grzegorz Bonin: - Dobrze wiedzieliśmy, że Śląsk to bardzo dobra drużyna. Co zaważyło? Przede wszystkim to, ze straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Dwa szybko stracone gole niejako ustawiły mecz i przesądziły o przegranej.

Korona była Twoim pierwszym klubem w ekstraklasie. Jak wspominasz czas spędzony w Kielcach?

- Wspomnienia są jak najbardziej pozytywne. Zawdzięczam temu klubowi bardzo wiele. To tam najpierw wywalczyłem awans, a następnie stawiałem swoje pierwsze kroki na boiskach ekstraklasy. W Kielcach przeżyłem zatem wiele niezwykle przyjemnych momentów.

Trener Korony, Marcin Sasal powiedział, że zespoły takie jak Górnik "mu nie leżą", ale zapowiedział walkę o zwycięstwo. Jaki cel, w obliczu kłopotów z kontuzjami, obierze sobie twój zespół na ten mecz?

 - Po prostu zagramy o trzy punkty, tym bardziej, że wystąpimy przed własną publicznością. Każdy wie, że na Roosevelta nie jest przeciwko nam grać łatwo. Mamy nadzieję, że uda nam się zwyciężyć. To nasze ostatnie spotkanie w roli gospodarzy podczas rundy jesiennej. Z całą pewnością będziemy walczyć, ale wiele będzie zależało od dyspozycji dnia. W tej lidze naprawdę wszystko może się zdarzyć.

Który z piłkarzy Korony według Ciebie może przysporzyć Wam najwięcej kłopotów?

- Na początku sezonu wszelkie założenia taktyczne Korony kręciły się wokół osoby Andrzeja Niedzielana. Niestety, przytrafiła mu się kontuzja i konieczna była zmiana stylu gry. Moim zdaniem każdy ofensywnie usposobiony zawodnik Korony może strzelić nam bramkę. Będziemy musieli uważać na cały zespół, gdyż kielczanie świetnie prezentują się przede wszystkim jako drużyna.

Przez ostatnie kilka tygodni zmagałeś się z kontuzją. Czy twój występ przeciwko Koronie jest pewny?

- Nie uczestniczyłem w zajęciach przez trzy tygodnie. Niedawno wróciłem do treningów, ale nie jest pewnikiem, że w piątek będę do dyspozycji trenera. Przerwa w grze była spora i wiadomo, że motorycznie nie będę mógł dać z siebie wszystkiego. Z nogą jest co raz lepiej, ale jeszcze nie idealnie.

A jeśli udałoby ci się wybiec na boisko, przeżyjesz to spotkanie w jakiś specjalny sposób?

- Byłby to normalny mecz, jak każdy inny. Co prawda w Koronie gra jeszcze kilku chłopaków z czasów mojego pobytu w Kielcach, ale od tamtej pory minęło już sporo czasu. Z drugiej strony, jeśli zagram, będzie to moje pierwsze oficjalne spotkanie przeciwko Koronie. Tak się złożyło, że akurat nie było sposobności do takiej konfrontacji. Najpierw w pierwszej lidze wylądowali kielczanie, a później spadł Górnik i tak jakoś się mijaliśmy.

Rozmawiał Piotr Borkowski.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

– O tytule zdecyduje to, w którym momencie sezonu jest dany zespół. Play-off jest teraz najważniejszy, ale rok temu mieliśmy cały sezon i dwa mecze z Płockiem w odstępie 4-5 miesięcy, a teraz 2-3 mecze są w ciągu dwóch tygodni – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock, Dani Dujszebajew rozgrywający Industrii Kielce.
– Jak zawsze mecz z Płockiem to nie jest niestety piłka ręczna, z ich strony jest to tylko walka – powiedział przed spotkaniem z Orlenem Wisłą Płock Igor Karacić rozgrywający Industrii Kielce.
Industria Kielce rozpoczyna bezpośrednią walkę o 21-mistrzostwo Polski. – Ty jak pojedziesz do Płocka i tam wygrasz jest okej, ale jak nie zwyciężysz, to jesteś pod ścianą i przewaga mentalna jest po ich stronie – powiedział przed pierwszym spotkaniem finałowym Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec „żółto-biało-niebieskich”.
Paweł Malec poprowadzi sobotnie (18 maja) spotkanie Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Dla 39-letniego arbitra będzie to trzeci pojedynek z udziałem „żółto-czerwonych” w karierze.
W sobotę, 22 czerwca w Kostomłotach Pierwszych odbędą się pierwsze w historii Mistrzostwa Gór Świętokrzyskich w biegach na nartorolkach. Impreza będzie podzielona na kilka kategorii wiekowych.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Ruchem Chorzów. – Gramy o przyszłość nasza i klubu to jest w tej chwili najważniejsze – powiedział przed spotkaniem Adrian Dalmau, napastnik „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce w najbliższą sobotę (18 maja) w przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy podejmie na własnym stadionie zdegradowany Ruch Chorzów. Kamil Kuzera wskazał dwójkę zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają do końca sezonu.
Jewgienij Szykawka znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Białorusi na czerwcowe zgrupowanie. Napastnik Korony może zagrać w meczach towarzyskich z Rosją i Izraelem.
23-letni bramkarz Industrii Kielce Miłosz Wałach przedłużył kontrakt z mistrzami Polski! To kolejny gracz, który w ostatnich tygodniach podpisał nową umowę z „żółto-biało-niebieskim” zespołem.
Po zdobyciu srebrnego medalu w Europe Trophy i Lotto Superlidze w 2023 roku, Global Pharma Orlicz 1924 wywalczył srebro w Pucharze Polski w 2024 roku. Finałowy turniej odbył się w sobotę w Suchedniowie.
Dwie kolejki przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą ekipę, która od nowego sezonu zagra w PKO BP Ekstraklasie. Po zaledwie rocznej przerwie do elity wraca bowiem Lechia Gdańsk. Punkt od awansu dzieli też inny klub z Trójmiasta, Arkę Gdynię.
Aleksandar Vuković oraz Niels Frederiksen poprowadzą ekstraklasowe zespoły w sezonie 2024/2025.
Przed szczypiornistami SMS-u Kielce kolejna edycja turnieju SMS Cup. Rywalizacja w Orlen Arenie odbędzie się już w najbliższy weekend.
Prawie 50 osób w minioną niedzielę zameldowało się w progach Kieleckiego Centrum Bilarda i Darta, by upamiętnić zmarłego kilka lat temu Mirosława Piróga, a więc przyjaciela i propagatora sportów bilardowych.
Właśnie dobiegła końca 32. kolejka w PKO BP Ekstraklasie. Czas więc na podsumowanie frekwencji na stadionach w tej serii gier.
Kolejny weekend, oznaczał kolejną kolejkę rozegraną na szczeblu świętokrzyskiej IV ligi. Mecze udały się zarówno kieleckim Orlętą, które pokonały GKS Nowiny 4:0, jak i rezerwą Korony, które ograły Pogoń Staszów 2:0.
Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław zostanie mistrzem Polski sezonu 2023/2024. To jedno z najważniejszych rozstrzygnięć zakończonej 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Pogoń Siedlce nie wykorzystała szansy na przypieczętowanie awansu do 1 ligi.
Branko Vujović został nowym zawodnikiem rumuńskiego Dinama Bukareszt.
Martin Remacle powinien pomóc Koronie w meczu z Ruchem Chorzów. Mariusa Briceaga czeka natomiast dłuższa przerwa.
Przed mistrzami Polski podróż, na razie czysto rekreacyjna. Już we wtorek 14 maja o godzinie 17.30 szczypiorniści kieleckiego klubu wybiorą się na wycieczkę rowerkową, w której mogą wziąć także kibice.
Bieganie jest zdrowe i to fakt niezaprzeczalny. Rzeczywiście regularne treningi poprawiają krążenie krwi, zmniejszają ryzyko chorób serca, a do tego pozwalają utrzymać prawidłową wagę. Oczywiście trzeba odpowiednio się przygotować, szczególnie na chłodne dni. Dziś podpowiemy jak to zrobić i jakie akcesoria do biegania wybrać?
W drugim meczu eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata szczypiornistów Polacy pokonali Słowaków 33:25. Jedyny zawodnik Industrii Kielce - Arkadiusz Moryto zdobył trzy bramki.
W 29. kolejce III ligi grupy IV Star Starachowice oraz Czarni Połaniec odnieśli pewne zwycięstwa, a KSZO przegrał w starciu z wiceliderem tabeli.
Korona Kielce po 32. kolejce będzie miała cztery punkty straty do bezpiecznej strefy. W pierwszym niedzielnym spotkaniu tej serii gier Puszcza Niepołomice wygrała domowy mecz z Wartą Poznań 1:0.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Mam nadzieję, że w następnym meczu pokażemy sportową złość i naszą ambicję, bo mówić to może każdy, a teraz trzeba się wziąć do pracy i pokazywać to na boisku – powiedział Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. – Wierzę w nasze utrzymanie. Dopóki mamy teoretyczne szanse, to trzeba wierzyć – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik „żółto-czerwonych”.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu optymizmu związanego z walką o mistrzostwo Polski nie krył trener gospodarzy Adrian Siemieniec.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Po spotkaniu rozczarowania rezultatem nie krył Kamil Kuzera.
W 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 0:3. Dublet dla zespołu z Podlasia ustrzelił Afimico Pululu, a końcowy rezultat ustalił Kristoffer Normann Hansen.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group