I to na tyle ze stadionu przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Dziękujemy Was za uwagę i... świętujemy, bo jeden punkt zdobyty na tym obiekcie jest bardzo dobry. Miłego weekendu i pamiętajcie o tym, by zaglądać często na www.cksport.pl :)

Koniec meczu! Korona zdobywa w Poznaniu jeden punkt!

Zając decyduje sie na bezpośredni strzał z rzutu wolnego, ale to nie była dobra decyzja. Uderzenie obok bramki.

Aankour gna z piłką, wypatrzył Przybyłę, ale niestety zagrał do niego fatalnie.

Kędziora głową! Ale broni Trela! Kolejna dobra interwencja.

Co to było!!! Dlaczego to nie wpadło?! Zając do Gabovsa, ten z prawej strony dośrodkował na piąty metr, piłka mija wszystkich, wpada na głowę Przybyły, strzał i... ponad poprzeczką. Coś niewiarygodnego!

Atakuje Korona, ma piłkę w środku pola Pilipczuk, podanie do przodu, ale... Tam nikogo nie ma. Fatalna nonszalancja kielczan.

I jest świetny atak Korony! Sylwestrzak wpada w pole karne, mija jednego rywala, uderza, ale niestety... jest blokowany! Ajj, było blisko!

Fauluje brzydko Pawłowskiego Gabovs, jest ryzyko, że wyleci z boiska, bo ma już żółtą kartkę. Szczęśliwie, w tej sytuacji sędzia był pobłażliwy. Z wolnego Lovrencsics, ale pewnie piąstkuje Trela.

Cebula z dystansu! Mocno i celnie, ale wybija Burić. Biegnie do piłki Przybyła, mogła być dobitka, ale fatalnie minął się z futbolówką... Źle się odbiła od murawy, nie tak, jak wyliczył to młody zawodnik.

Podobno Edyta Górniak daje teraz koncert w Kielcach. Wątek piłkarski? Pamiętacie jej słynny hymn? ;)

Thomalla bardzo sprytnie do Linetty'ego (kolejne znakomite podanie tego zawodnika), ale młodego pomocnika znakomicie blokuje Trela. Brawo!

Rzut rożny dla Kolejorza, piłka dolatuje do będącego na 20. metrze Pawłowskiego, ale na szczęście blokuje plecami jego strzał jeden z obrońców.

Groźnie! Znów pod naszą bramką. Pognał Kamiński lewą stroną (to zaskoczenie), zza pleców Malarczyk wyskoczył Robak, ale na szczęście głową uderzył obok bramki.

Lech cały czas w ataku, właściwie od początku drugiej połowy na boisku istnieje tylko jedna drużyna. Korona zepchnięta do defensywy.

Ktoś tu się urlopuje... :)

W Jastarni wszyscy za Koroną! Pozdrowienia z Półwyspu. #LPOKOR

— Paweł Jańczyk (@PawelJanczyk) sierpień 8, 2015

Co się dzieje!!! Znów Lech!! Świetna dwójkowa akcja Lovrencsicsa z Thomallą, ten pierwszy uderza z kilku metrów, ale minimalnie niecelnie. Odetchnął Dariusz Trela... Było bardzo niebezpiecznie... Pobudka!!!

Groźnie!!! Pod bramką Korony... Lovrencis płasko z prawej flanki, tam jest Thomalla, ale w ostatniej chwili blokuje go Malarczyk

Co tam w telewizji takiego padło w przerwie? Możecie napisać?

Piłkarz Korony niechcący obiecał, że ta drużyna strzeli gola. Na szczęście szybko się z tej niefortunnej deklaracji wycofał.

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) sierpień 8, 2015

Wracamy do gry!

I w Poznaniu już nic ważnego do końca pierwszej połowy się nie wydarzyło. Koniec tej części spotkania, przed nami przerwa.

Przycisnęli teraz kielczanie, było groźnie, ale skończyło się na wybiciu piłki na róg przez Kędziorę.

I kolejne uderzenie graczy Lecha, tym razem Thomalla, ale baaardzo wysokoo...

Ależ akcja Lecha, ależ bomba Lovrencsisa. Świetne podanie Thomalli, uderzenie Gergo z 20 metrów, ale wybija piłkę na róg Trela! Pewna interwencja naszego bramkarza! Uff...

Musimy - i chcemy! - pochwalić Koronę za grę w ostatnich minutach. Nie dość, że goście wciąż grają bardzo pewnie w obronie, to coraz śmielej radzą sobie w ofensywie. I o to chodzi!

Jovanović pognał mocno lewą stroną, dośrodkował w pole karne, tam Trytko sprytnie odegrał piłkę piętą, ale nie zdołał do niej dobiec Sobolewski. Futbolówkę wybili ofiarnie poznaniacy. Ale brawa za akcję!

Czyści na razie znakomicie pod bramką gości Piotr Malarczyk, jest niezwykle pewny kapitan Korony. A żółto-czerwoni grają teraz jakby odważniej, jakby uwierzyli, że jednak w Poznaniu nie muszą być tylko zamknięci na własnej połowie.

Jest akcja Korony, całkiem niezła, ale wrzuca piłkę Pilipczuk do... No właśnie, do nikogo. Wybijają lechici.

Pierwsze zagrożenie pod bramką Lecha! Pilipczuk z rzutu wolnego, wyskakuje Burić, piąstkuje niezbyt pewnie, ale gwizdek sędziego... Bramkarz gospodarzy był faulowany.

Jevtić już na murawie. Wygląda na zdrowego. Co do faulu - nam z wysokości trybun nie wydawał się aż tak ostry...

Moim zdaniem zdecydowanie czerwona kartka dla Malarczyka. Bardzo ostry atak Piotrka...

— Wojciech Staniec (@WojciechStaniec) sierpień 8, 2015

Jevtić ucierpiał po starciu z Malarczykiem i cały czas - tzn. od dwóch minut - przebywa poza boiskiem. Czyżby szykowała nam się pierwsza zmiana?

Kapitalna atmosfera dzisiaj w Poznaniu, głośny i nieustający doping. Wielka to frajda przyjeżdżać na ten stadion.

Bardzo cofnięta jest Korona. Rzadko wychodzimy na połowę gospodarzy. Przez to Lech ma optyczną przewagę, i to wyraźną, ale jest nieco bezradny, gdy zbliża się do naszego pola karnego. Tylko jak długo damy radę się tak bronić?

Rzut wolny dla Lecha, technicznie Jevtić, ale metr ponad bramką. On nie potrafi tak uderzyć, jak Serhii Pilipczuk ;)

Dośrodkowanie Lovrencsisa z rzutu wolnego, ale prosto w ręce Treli. Zero zagrożenia.

Gdybyśmy teraz mieli oszacować posiadanie piłki, to pewnie Lech miałby 85%. Ale na szczęście wciąż - poza tym uderzeniem Jevticia z pierwszej minuty - nic z tego nie wynika.

Tymczasem na trybunach Lecha teść Kamila Sylwestrzaka w akcji :) pic.twitter.com/kLBo2B2iNE

— Michał Siejak (@Siejo89) sierpień 8, 2015

Bardzo spokojny mecz na razie w Poznaniu, Lech chyba stara się uśpić Koronę. To znaczy ciągle atakuje, ale na razie dość niemrawo. Gorsze jest to, że Korona nawet jak odzyska piłkę, to nie za bardzo potrafi się przy niej utrzymać.

Lech przeważa, utrzymuje się przy piłce, ale tego można było się spodziewać. Grunt to grać mądrze w obronie.

Minęło dosłownie kilkadziesiąt sekund i Lech miał dobrą okazję... Pawłowski do Jevticia, ten próbuje uderzyć na bramkę Treli, ale na szczęście brdzo niecelnie. Więcej skupienia!

Pierwsze kopnięcie piłki i... zaczynamy! Oby to był naprawdę ciekawy mecz!

Minuta cisza w Poznaniu, za zmarłego kibica Lecha Poznań. Na trybunie gospodarzy wywieszona jest także jego duża podobizna.

Piłkarze wychodzą na murawę, powstały trybuny, wiele uśmiechów dookoła... No, oby im mina zaraz zrzędła! Zwłaszcza po 90 minutach. Korona na żółto-czerwono, Lech oczywiście na niebiesko-biało.

A w Poznaniu...

Ale już mniej ;)

A propos zwycięstw... To dzisiaj młodzież z rezerw Korony pokazała, jak należy to robić. Raz jeszcze - brawo!

Smutna minka przed meczem i oby takie samo oblicze było po meczu ;) Korona! Czas na trzecie zwycięstwo w tym sezonie!

Niesamowite rzeczy dzieją się w Poznaniu teraz. Ulewa, oberwanie chmury! Wiemy, że Wam, w Kielcach, ciężko w to uwierzyć, ale tak właśnie to wygląda.

Czas na tradycyjne pytanie do naszych czytelników: jesteście optymistami, damy radę w Poznaniu wywalczyć jakieś punkty? Albo chociaż punkt?

Fajny motyw dzisiaj przed stadionem Lecha Poznań, jak najbardziej do powtórzenia w Kielcach. Bo jak znamy życie w piątek, gdy zagramy u siebie z Cracovią, będzie równo gorąco.

Warto odnotować, że Lech choć zagra dzisiaj w mocnym składzie, to jednak nie najsilniejszym. Na lewej flance defensywy zabraknie Barry'ego Douglasa, zaś w pomocy/ataku Kaspara Hamalainena. To na pewno pozytywne wieści dla ekipy Marcina Brosza.

A my zapraszamy do naszej zabawy Facebookowej :) Typujemy wynik spotkania oraz autora bramki numer jeden, a zarazem walczymy o bilety na Korona - Cracovia!

Wiemy od zaprzyjaźnionych czytelników, że wielu z Was będzie czytało naszą relację w trakcie grillowania, świętowania, ogniskowania, ba! nawet weselowania ;) Takie to już są te gorące, sierpniowe weekendy. Pozdrawiamy Was i co tu dużo gadać... Liczymy na to, że zyskacie kolejny powód do świętowania!

Przybywa ludzi na stadionie w Poznaniu. Nie ma co gadać, tu jest mega klimat do piłki nożnej. Zawsze przyjeżdżamy tutaj z ogromną przyjemnością. Gorzej z wyjazdami...

Znamy już składy na to spotkanie, oczywiście możecie je obejrzeć w odpowiedniej zakładce. No i co? Przemek Trytko w ataku, to bez wątpienia największe zaskoczenie. Michał Przybyła - autor 3 bramek w tym sezonie - tylko na ławce.

Dobry wieczór Kielce! Co za dzień! Co za upał... A w Poznaniu wcale nie jest lepiej. Za nami długa i męczaca podróż przez całą Polskę, ale jak zawsze gorąco wierzymy, że pojechaliśmy tam po COŚ. Po zwycięstwo! Teren mega trudny, ogromnie dla nas niewygodny, gramy z mistrzem Polski, ale... To tylko futbol. Liczymy, że właśnie dziś Korona sprawi niespodziankę!