Sponsor RELACJI NA ŻYWO:

Kończymy tę relację. Dzięki za emocje. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi. Lecimy dalej zbierać materiały. Za uwagę dziękuje Tomasz Porębski.

Wielki dzień tych zawodników! Ale zadanie jeszcze nie zostało wykonane. Musimy dalej walczyć o utrzymanie!

"Nigdy nie spadnie, Korona nigdy nie spadnie" - skandują kibice. Pieknie!

KOOOOONIECCC! Mamy to!! Zwycięstwo! 3 punkty zostają w Kielcach! Co za ulga, co za radość!

Bronią jak szaleni kielczanie, ale skutecznie, pewnie i jeszcze próbują atakować. Jest Kiełb, pędzi, ale nie da rady, wybiega z piłką poza boisko...

Leży na boisku jeden z zawodników Piasta. Musi zostać zniesiony z boiska. Mecz zostanie przedłużony o 5 minut. Dużo czasu!

Nie można tak pudłować... Nie można... Kapo ograł dwóch, odegrał do Fertovsa, ten na 20. metrze całkowicie bez opieki, decyduje się na strzał, ale... No szkoda gadać, pudło fatalne.

Co za głupia strata! Jovanović pięknie zakręcił dwóch rywali, odegrał do "czystego" Kiełba, ten zwód, kolejny zwód i jeszcze jeden... Za długo!!! W końcu odegranie piłki pod nogi przeciwnika. "Ryba" - dlaczego nie strzelałeś?!

Gra toczy się już praktycznie tylko na połowie Gliwic, wyraźnie cofnięci przyjezdni, ale bronią się bardzo mądrze, pewnie. Korona zdeterminowana, ale chwilami bezradna.

Pięknie walczą kielczanie, widać u nich determinację, ogromną chęć zwycięstwa. Ale potrzeba więcej prezyji, więcej szczęścia.

Czas na dobrą wiadomość - na meczu jest Paula Duda, a to znaczy, że będziecie mogli liczyć na super zdjęcia na CKsport.pl :) Ale wracamy do meczu, musimy wygrać!

Dziś z wizytą w domu :) pic.twitter.com/ACionBHeuQ

— Paula Duda (@PaulaDuda13) maj 29, 2015

Piłka w pole karne, ale nie wiadomo jakim cudem blokowany jest Jovanović. Cuda się dzieją w polu karnym Piasta!

Groźnie pod bramką Piasta, atakują kielczanie, próbuja, strzelają, walczą, ale blokują to wszystko - jak na złość! - goście.

Tabela na żywo. Nie wygląda to dobrze. Teraz czeka nas mecz Zawiszy z GKS-em i jeśli któraś z drużyn by wygrała, to prześciga Koronę.

Teraz z dystansu Kiełb. Było nieco bliżej i nieco lepiej, ale piłka pewnie wylądowała w rękach dobrze ustawionego Szmatuły.

Bomba Malarczyka z 30... nie, z 40 metrów. Niestety, zamiast do bramki, poleciała w trybuny.

Teraz przy piłce Piast, gliwiczanie mieli dwa stałe fragmenty gry, ale bardzo dobrze przyblokowane przez kielecki zespół.

Korona próbuje, kombinuje, ale na razie bez efektów. Jest walka, jest zaangażowanie, ale brakuje pomysłu.

To tylko jeden napis, a my tak bardzo pragniemy go oglądać w przyszłym sezonie...

Grożnie! Bardzo groźnie! Szybka kontra Piasta, pędzi z piłką na lewym skrzydle Badia, odgrywa do środka do Szeligi, strzał, ale nad bramką. Znowu duuużo szczęścia.

Przedarł się teraz bardzo fajnie i ambitnie Trytko, ale w polu karnym wślizgiem czysto zatrzymał go Horvath.

Tarasiewicz przywołał Porcellisa, zaraz będzie pewnie zmiana.

Powiemy wprost: szlag nas trafia dzisiaj. Ogromny szacunek dla tych, co są na Młynie, robią co mogą (choć też stać ich na więcej, wiadomo), ale pytanie: gdzie są pozostali? Czy wspieranie Korony jest fajne tylko na meczach z Legią? To właśnie teraz ta drużyna potrzebuje najbardziej pomocy.

Ajajajajajaj... Ależ sytuacja! Ależ okazja! Rzut rożny dla Korony, Golański na długi słupek, tam uderza głową Malarczyk, ale obok! Obok! Dosłownie o centymetry...

Dzisiaj na trybunach nie mogło zabraknąć też kibiców z Gliwic, który bardzo fajnie i ambitnie dopingują. Nie jest ich wielu, ale słychać ich.

Rozgrzewają się Cebula, Porcellis i Kiercz. Podejrzewam, że jakiejś zmiany w ofensywie niebawem się doczekamy. Pewnie na pozycji napastnika.

Rzut wolny dla Piasta, uderza z ponad 30 metrów Vassiljev, piłka leci po ziemi, ale nie trafia w światło bramki.

Zawodnikiem, który najpierw uderzał na bramkę Korony, był Szeliga.

Pada w polu karnym po starciu z Golańskim Szeliga, ale gwizdek sędziego milczy. Faulu nie ma, karnego też.

Mamy potwierdzenie - dziś na trybunach zasiadło 5408 osób.

Lubimy konkursy w przerwie meczów na Kolporter Arenie. Zgadnijcie dlaczego.

Dośrodkowanie Zivca, uderza głową w polu karnym Szmatuła i... obok bramki. Po raz kolejny - uff.

Nie ma co ukrywać - to duży plus dla Korony, bo Wilczek jest niezwykle groźny. Pamiętamy, jak ostatnio ten zawodnik w jednym meczu strzelił 4 bramki drużynie GKS-u Bełchatów.

Zaskakująca sytuacja. Już mamy zmianę w drużynie Piasta. Chyba jakiś uraz, bo schodzi Wilczek, a w jego miejsce Gerard Badia.

I od razu pierwsza próba, dość ciekawa próba Pilipczuka, ale kilka metrów nad bramką Piasta.

Bez zmian personalnych w składach obu drużyn. Wracamy do gry!

Na razie tabela wygląda tak. Oczywiście tabela "na żywo", zakładając zwycięstwo Korony 1:0.

Koniec pierwszej połowy. Prowadzimy, wynik jest naprawdę dobry! Z optymizmem patrzymy na drugą część spotkania.

Atak Piasta, dogranie w pole karne, ale piłkę wślizgiem bezpiecznie przecina Golański. Świetna interwencja kapitana.

Pięęękny obrazek! Bardzo nam się podoba!

Nie mógł znaleźć lepszego moment na przełamanie :) pic.twitter.com/97IP5dLVIn

— Michał Siejak (@Siejo89) maj 29, 2015

Znakomita akcja Jovanovicia, w polu karnym, na kilku metrach. Co prawda odebrali mu piłkę rywale, ale ta znów wylądowała pod jego nogami. Jest strzał! Ale jest też obrona Szmatuły.

To co, taki będzie tytuł dziś po meczu na 90minut.pl? ;) Wszak to słowa właściciela tego portalu.

Kapo i Trytko... całkiem niebrzydko!

— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) maj 29, 2015

Korona cały czas w ataku, trzeba iść za ciosem. Szybka kontra Pilipczuka, ale zakończyła sie na rzucie rożnym. Z niego jednak nic nie wynika. 

Piłka (była) w siatce, a "9" zbiera gratulacje od kolegów. Dobra robota! Tego nie wolno zmarnować!

Zagranie do Trytki, który na 20. metrze decyduje się na obrót z piłką i uderzenie, ale... Jego jakość - znaczy strzału - przemilczymy.

Piast jest dzisiaj bardzo niepozorny, ale gdy przyjrzeć się bliżej, to gra bardzo mądrze i potrafi w niespodziewanym zupełnie momencie prostym zagraniem zaskoczyć przeciwnika. Dzisiaj wiele się tutaj zdarzyć może.

ZNOWU SZCZĘŚCIE PRZY KORONIE. Nie wiadomo jak Wilczek wpadł w pole karne i mimo asysty Leandro uderzył bardzo mocno na bramkę gospodarzy. Na szczęście piłka poleciała nad nią, ale musimy uważać!

Co tu dużo gadać - dzisiaj wygląda to dosyć blado na trybunach, nawet na młynie. Szacujemy, że około 5-6 tys. kibiców zdecydowało się wybrać na Kolporter Arenę.

Okres walki na boisku, Korona miała szansę na wyprowadzenie ciekawej akcji, ale w ostatnich minutach gliwiczanie nie zawodzą w defensywie. Są zdecydowani i szybcy.

Rzut wolny dla Piasta, dośrodkowuje Vassiljev - bez skutku. Ale zaraz powtórka, znów Vasiljev, tym razem na głowę Szeligi, jest strzał głową, ale obok bramki. Trudna sytuacja do uderzenia.

I znowu natychmiastowa odpowiedź Gliwic, ale strzał z dystansu Zivca wybija Cerniauskas! Dobra interwencja kieleckiego golkipera.

Jaka szkoda!!! Znakomity przechwyt Jovanovicia, który przedarł się z piłką 30 metrów, ale za długo zwlekał przy polu karnym Piasta i w końcu jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców. "Jovka" - więcej zdecydowania!

Tymczasem mamy fajne obrazki z Kolonii :)

Eleganckie @ksvive :) pic.twitter.com/lgh3ekZoen

— Piotr Karpiński (@karpbezcisnien) maj 29, 2015

Dobrze ustawiona w obronie jest Korona, duży plus za to - widać, że środkiem rządzą doświadczeni Malarczyk i Golański. Oby tak dalej, a w ataku coś powinno wpaść, bo akcji nie brakuje. Powoli zbliżamy się do bramki Szmatuły.

Jak na razie - mecz na remis. Kwadrans za nami, który upewni nas, że Korona może wygrać dzisiaj.

No to teraz Korona miała KUPĘ szczęścia! Znakomita, prostopadła piłka Vassiljeva (górą), Szeliga uderza, próbuje lobować Cerniauskasa (inteligentnie), ale futbolówka na szczęście ląduje za bramką gospodarzy. Uff!

Co za akcja Korony!!! Znakomite dośrodkowanie Kiełba z prawej strony, piłkę przecina w polu karnym Pilipczuk, ale nieczysto i ta przelatuje nad bramką... Jak to mogło nie wpaść...

Bardzo grzeczny dzisiaj mecz. Walki trochę jest (ale też bez przesady), jednak obie drużyny grają bardzo czysto. Mamy akcję Korony, uderza Kiełb, ale piłka odbija się od nóg rywali i leci na róg.

Sprytne dośrodkowanie Kapo z lewej strony, piłka przeleciała niemalże nad poprzeczką, ale nie było nikogo, kto na dalszym słupku zdołałby ją przeciąć.

Strzał Zivca z 25 metrów, ale na szczęście wysoko nad bramką. Ale pierwszy sygnał ostrzegawczy ze strony Piasta jest. Panowie - my chcemy, żeby piłka toczyła się tylko na tej połowie!

Kolejna akcja Korony, ale za długo zwlekał z oddaniem piłki Trytko i wszystko spaliło na panewce. Więcej zdecydowania i szybkości! Tego potrzeba.

Korona dzisiaj nastawiona na stałe fragmenty gry. Już dwa z nich za nami, oczywiście wykonywanego przez Golańskiego, ale bez efektów. Zero zagrożenia, niestety.

Pierwszy atak Przemka Trytki, ale bez większego pomysłu i strata piłki. Na razie jednak dosyć spokojnie na murawie.

W sumie niespodzianka - Golański gra bliżej Leandro w środku pola. Sądziliśmy, że jako prawy obrońca, będzie jednak ustawiony bliżej prawego obrońcy, ale jednak trener Tarasiewicz zdecydował się na inny wariant.

To oni dzisiaj walczą o chwałę Korony Kielce!

Ruszyli! Wilczek do Szeligi i Piast w akcji.

Minuta ciszy. W ten sposób uczciliśmy pamięć 15-letniego szczypiornisty, który zmarł dzisiaj w nocy. W ostatnich dniach uczestniczył on w turnieju piłki ręcznej w Kielcach.

Dzisiaj mecz pod patronem Olimpiad Specjalnych - Europejskiego Tygodnia Piłki Nożnej. Bardzo piękna, ważna i potrzebna inicjatywa. Piłkarze już na murawie!

Już pisaliśmy, że dzisiaj frekwencja nie porywa. Czas na dowód fotograficzny.

Spokojnie, pokażemy młyn, pokażemy sektor gości. Ale na razie marnie to wygląda.

Liczymy na uczciwe sędziowanie. Dobrze, że dziś do Kielc przyjechał Tomasz Musiał, bo co by nie mówić, to dobry arbiter. I lubiany przez piłkarzy, a to rzadkość.

O20:30 w @CANALPLUS_SPORT @Korona_Kielce-@PiastGliwiceSA.Przed rozgrzewką sędziowie z naszą reporterką @PaulinaSport pic.twitter.com/MRS1Bi4awb

— CANAL+ Sport (@CANALPLUS_SPORT) maj 29, 2015

Na tego pana dzisiaj liczymy. Żółto-czerwoni - dzisiaj zwycięstwo musi być.

W jakich nastrojach jesteście przed meczem? Będa trzy punkty? Macie jakieś przeczucia?

Atmosfera na trybunach nadala słaba, a przecież od spotkania dzieli nas już tylko 20 minut. Bardzo mało ludzi na razie... I to w takim momencie, gdy tak naprawdę ważą się losy Korony. Złocisto-krwiści wszak dziś zagrają o być albo nie być, i chyba nikomu nie musimy tego tłumaczyć.

Znamy skład Korony i Piasta. Oczywiście zapraszamy do specjalnej zakładki w tej relacji online.

Ale za to wraca on - kapitan, Paweł Golański. I dzisiaj na dość nietypowej dla siebie (w ostatnich latach oczywiście) pozycji - środkowego obrońcy. No, zobaczymy jak sobie tam poradzi.

Dzisiaj Korona zagra z Piastem oczywiście w dalszym ciągu bez Luisa Carlosa, który został zawieszony na dwa spotkania. To oznacza, że Brazylijczyk wróci dopiero na wtorkowy mecz z GKS-em Bełchatów.

Zgadzamy się z tym, a przede wszystkim lubimy dosadne - i trafne - określenia.

Przepraszam za wyrazenie, ale innego nie ma. Jacek Zielinski rozkurwil grupe spadkowa.

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) maj 29, 2015

Śledzimy doniesie z Bielska-Białej, a tam górą jest Cracovia. 3:0 dla krakowskiej ekipy, duży szacunek. Co to oznacza? Że "Pasy" jeszcze bardziej umacniają się na pozycji lidera "grupy spadkowej", mają 30 punktów. Podbeskidzie zaś ma ich nadal 24, czyli trzy więcej niż Korona. Jeśli kielczanie dziś wygrają, prześcigną bielszczan w tabeli. I tak jest cel!

Halo Kielce, halo Świętokrzyskie, halo cały świat! Witamy Was gorąco z Kolporter Areny. My już jesteśmy i szacujemy, że oprócz nas jest około 100 osób na razie... Mało. Wiemy, wiemy, jeszcze dużo czasu do meczu, ale widok sprzed kas też nie napawa optymizmem - totalne pustki. No nic, miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Tomasz Porębski, czołem!

Mecz rozpocznie się o godz. 20.30.