KONIEC MECZU. KORONA PRZEGRAŁA 0:1. DZIĘKUJEMY ZA UWAGĘ, SUPER FREKWENCJĘ NA NASZYCH ŁĄCZACH!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Trochę wiecej tego doliczonego czasu będzie ze względu na VAR ale nic nie może wiecznie trwać.
Korona próbuje, dogrywa, wrzuca. Wszystko na nic. Lubin dobrze broni.
Z tej akcji nic nie wyszło... Aj...
Nalepa rozjechał Szykawkę wjazdem w niego niczym czołg w kremowy tory. Żółta. I kolejna szansa dla Korony.
Niestety, SPALONY.
JEST VAR!!!
Ale czemu Stefański jeszcze nie podszedł do weryfikacji. To zastanawia.
VAR ma poważne wątpliwości co do dotychczasowej decyzji. Trwają rozmowy...
Długa dyskusja.
Piłkarze chcą pogadac ze Stefańskim, ten zdecydowanie odgania wszelkie porady wyraźnym ruchem ręki.
Jeszcze nie ma decyzji.
PODANIE Z GŁĘBI POLA, SZYKAWKA PRZYJMUJE PIŁKĘ I GOOO... Nie ma gola, niestety. Znowu. Stefański nasłuchuje VAR.
Grzybek za Kurminowskiego. Lubin będzie bronił wyniku.
Podgórski bezpośrednio z wolnego. I nad poprzeczką.
6+ dodatkowych minut!
Lubin w doliczonym czasie będzie grał w niedowadze. Co teraz?
Czasu jest bardzo mało!
Tymczasem druga żółta kartka dla Kopacza!!! CZERWONA!!! Korona dostaje impuls. Jest wolny dla kielczan tuż przed polem karnym.
Błąd Lubina. Gubią piłkę. Dalmau dostaje podanie, chce zwodem minąć rywali, jednak gubi futbolówkę!!!
Dąbrowski z dystansu!!! OBOK!
Tym razem dogranie ze stojącej po stronie lubinian.
No i wypracowaliśmy sobie z tego wolnego... kontrę dla Zagłębia. Strzeboński nie upilnował rywala, uciekł mu. Po 30 metrach rajdu Zagłębia, Strzeboński zatrzymał rywala faulem. Żółta kartka.
Kolejny rzut wolny dla Korony. Z prawej strony. Podgórski będzie zagrywał. Blisko bramki Zagłębia.
Zator... Gdzie ten Zator z początków jego gry w Kielcach? Teraz to jest cień zawodnika, bardzo niepewny i zawalający nam kolejną już bramkę.
— Grzegorz Bernat (@GBernat_91) March 3, 2024
Typowa Korona po 45-ciu minutach. Niezły początek, stracona bramka i macanie piłki po czterdzieści razy zamiast przyspieszyć grę.
— Mateusz Żelazny (@mateuszzelazny) March 3, 2024
Koszmar ile różnych podejść do tego samego meczu potrafi pokazać ten zespół.
Dominick Zator z kolejną zawaloną bramką w kolejnym meczu - może to on… pic.twitter.com/sLd5mrst11
Korona ma pewną przewagę w tym momencie, jednak musi podwoić starania, aby coś tutaj ugrać.
Zator uruchamia długim podaniem Konstantyna, ten ma dużo miejsca, uderza!!! Niestety, strzał zablokowany.
Dwie zmiany w Lubinie. Zachęcamy do skorzystania z naszej zakładki SKŁADY.
Wrzutka Podgórskiego, wybicie z główki. Przy tej interwencji piłkarze Lubina zderzyli się głowami. Jest interwencja fizjo, ale nic złego im się nie stało.
Kopacz z żółtą kartką za powalenie Konstantyna. Wolny dla Korony. Na poboczu.
SZYKAWKA PRZED SZANSĄ NA TRAFIENIE! Nie ma gola! Lubin dał radę się obronić. No to mamy rożny, jednak jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
Korona ogranicza pole gry Zagłębia. Probuje znowu ich zamknąć w polu karnym. Bez skutku.
Kolejny rożny dla Korony Kielce. Wywalczył go Pięczke. Takac stara się zawiadować drużyną. Słychać jeszcze krzyki z ławki rezerwowych. Dogranie z rożnego na krótki słupek nie przynosi oczekiwanych skutków. Hofmeister próbuje oddać strzał, lecz Zagłębie wybija. Aut.
Na razie ten mecz zrobił się okrutnie nudny.
Takac mobilizuje kolegów z zespołu do presji na drużynę przeciwna. Krzyczy DAWAJ, DAWAJ!
Takac mobilizuje kolegów z zespołu do presji na drużynę przeciwna. Krzyczy DAWAJ, DAWAJ!
Dobre dogranie, ale Lubin równie dobrze się z tego wybronił.
Rożny dla Korony. Do narożnika idzie Podgórski.
Frekwencja w Lubinie: 4864.
Zmiany. Podgórski oraz Pięczek za Briceaga i Fornalczyka.
Kurminowski urwał się spod opieki Zator, zrobił to z ogromną łatwością. Popędził w kierunku pola karnego, klepka,, klepka i nic z tego na szczęście nie wyszło.
Godinho wybija piłkę, jeszcze próba uderzenia z pierwszej, lecz nieskuteczna.
Tymczasem rożny dla Lubina.
Korona potrzebuje jakiegoś impulsu. Bodźców. Ich inicjatorami mają być teraz Dalmau, Strzeboński, Konstantyn. Dadzą radę?
WRACAMY DO GRY!
Briceag zapowiada, że chyba nie jest tak źle jak się zapowiadało.
Konstantyn za Blanika i Dalmau za Nono. GRAMY DWÓJKĄ W ATAKU.
Tymczasem Briceag leży na murawie i BĘDZIE POTRZEBNA ZMIANA. Ale to idzie, jak krew z nosa.
Do zmiany szykują się DALMAU oraz KONSTATNYN.
Godinho nie wykonał ruchu do piłki, czekał aż ta się doturla do niego. Rywal go wyprzedził i dał się sfaulować. Godinho żółta kartka.
Jest wolny dla Korony Kielce. Prawie środek boiska. Dogranie, jednak i tym razem nic z tego nie wynika. Korona nie daje impulsu. Nie widać gry, która mogłaby zmienić oblicze tego starcia, dać Koronie gola.
Nono macha rękami w akcie bezradności, nie ma z kim grać. Chce przenieść ciezar gry na prawą stronę, jednak nie widzi ruchu do piłki.
Zagłębie przed świetną szansą! Dogranie w pole karne do Kurminowskiego, uderzenie głową z powietrza! Dobrze, że strzał nie był czysty, gdyż na linię strzału wszedł jeden z defensorów żółto-czerwonych. inaczej Dziekoński miałby ogromny problem.
Szkoda, bo początki gry, tak do 17. minuty, były mocno obiecujące. Ale popsuło się. Kielczanie stracili ten impet, który nakręcał się w pierwszej fazie spotkania. Wystarczył gol, aby Koronę usadzić.
Ale nie da się ukryć jednego - na razie Korona walki głową w mur. Granie w piłkę na ten moment nie idzie nam dobrze.
Rożny dla Zagłębia, jednak wrzutka okazuje się nieskuteczna. Po próbie uderzenia na bramkę, Lubin wdał się w szarpankę na boku boiska aż stracił. Teraz Korona ma szansę się wykazać.
Szybka zmiana. STRZEBOŃSKI ZA TREJO. Ech... Jak nie idzie, to nie idzie...
Pauza. Gra za trzymana, Trejo ma problem, trzyma się za mięsień dwugłowy.
Oba zespoły bez zmian.
Ruszyli!
Jest Korona, jest i Zagłębie. Można zacząć grać!
Kielczanie, po fajnym początku, tracą głupio bramkę, a potem... masa gry na alibi. Wszystko poprawnie, jednak więcej w poprzek niż wzdłuż boiska. Tak gola nie zdobędziemy. PANOWIE, TRZEBA WRÓCIĆ DO GRY!
Korona już na boisku. Szybo! Chociaż to może nam szybko leci czas :)
����� ����������� przejął piłkę w środku pola, popędził z nią w kierunku bramki Korony i z zimną krwią umieścił piłkę w siatce!⚽ Zagłębie prowadzi 1:0!�
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 3, 2024
� Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/yYeQ0NDzKR
No to koniec pierwszej połowy.
1+ do pierwszej połowy.
Korona nie chce zejść do szatni ze złym wynikiem. Nadal próbuje. Siedzimy na rywalu.
Godinho prawą stroną zdobywa cenne jardy, podaje następnie do Nono, a ten bez czekania uderza w kierunku bramki rywala! Nie ma gola. łapie do Dioudis. Pewnie, bez problemu.
Dawid Błanik żółta kartka. Musiał powstrzymać rodzący się kontratak i zrobił to nieprzepisowo.
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Czasami nosi maskę ;p
Trochę wezbrał wiatr w Lubinie. Miało być ciut cieplej na miejscu :) Jak tam w Kielcach pogoda?
Nie ma innego wyjścia. Trzeba grać o swoje. Zwłaszcza, że Puszcza przegrała.
Dzięki i gratulacje @LKS_Lodz �� wynik zdecydowanie pod Nas ��
— Joanka (@joanna_reczko) March 3, 2024
Teraz musimy zrobić swoje, tylko 3pkt @Korona_Kielce! �❤️�
TAKAC! BOMBA NA BRAMKĘ ZAGŁĘBIA. Niestety broni to bramkarz gospodarzy. Z największym trudem, ale jednak! Jeszcze Błanik miał szansę poprawić, jednak strata! Ta zamieniła się w kontratak Lubina, jednak i ten nie zakończył się owocnie.
Powyższy wskaźnik attack momentum fajnie obrazuje jak kształtuje się gra obu zespołów. Korona miała dobry moment w tej połowie, ale straciła rezon po utracie gola. Teraz próbuje wrócić na dobre tory.
Zagłębie cały czas szuka możliwości przy wysoko postawionej obronie żółto-czerwonych. Wystarczy jedno długie podanie po przechwycie, błąd piłkarza Korony i mamy bramkę. Tak było przy akcji bramkowej miejscowych i widać wyraźnie, że będą próbowali taką akcję przeprowadzić jeszcze co najmniej raz.
Wrzutka na prawe skrzydło z próbą przebicia do środka. Jednak Lubin dobrze rozczytał zamiary kielczan. Piłka wybita.
38 metrów do bramki. Błanik wrzuca.
Faul na połowie Lubina dla Korony Kielce.
Fornalczyk, po podaniu od Trejo, dogrywa w pole karne! Lubin to wybija na oślep. Futbolówka trafia pod nogi Błanika, uderza z podbicia! Nad poprzeczką!
Tymczasowo bez zdjęć, bo dużo dzieje się na boisku.
Teraz Korona na połowie rywala.
Lubin na ten moment zdominował ten mecz. Zmuszają Koronę do biegania, a oni rozgrywają to jak chcą tworząc przy tym mnóstwo zamieszania i niebezpiecznych akcji. Dwa ich ostatnie zagrania w kieleckie pole karne spowodowały mnóstwo zamętu. Ale jakimś cudem nie tracimy.
OK. Drugiego gola nie ma. Lubin zdobył gola w nieprzepisowy sposób. Ale co tu się dzieje. Korona Kielce ugina się pod presją rywala. Przed chwila Hofmeister naciskany przez rywali prawie zaliczył głupią stratę, jaka mogła poskutkować kolejnym trafieniem dla miejscowych. PANOWIE, BUDZIMY SIĘ! GRAMY!
CHODYNA WYCHODZI NA AKCJĘ BRAMKOWĄ, STRZELA I JEST GOL! ALE I W TYM PRZYPADKU STEFAŃSKI ODGWIZDAŁ PRZEWINIENIE. CHOCIAŻ NASŁUCHUJE NA SŁUCHAWCE VAR, CZY OBY PODJĘTA ZOSTAŁA DOBRA DECYZJA.
Ale OK. Trzeba się otrząsnąć. Trejo wyraźnie pokazuje, że nie ma co się załamywać, trzeba grać. Co właśnie czynimy, sędzia wznowił.
Z jednej strony Korona Kielce nie zasłużyła na tego gola. Z drugiej...
Za takie błędy grozi 1 liga… #ZAGKOR
— PLAYER ⒶⒷ (@Broo__97) March 3, 2024
ALEŻ STRATA KORONY KIELCE. GUBIMY PIŁKĘ NA POŁOWIE BOISKA. SAM NA SAM KURMINOWSKIEGO Z DZIEKOŃSKIM I NIE UDAJE SIĘ TEGO WYBRONIĆ. JESZCZE AKTEM ROZPACZY ZATOR PROBUJE ZABLOKOWAĆ DOJŚCIE DO BRAMKI, JEDNAK NIESKUTECZNIE. JEST GOL. TYM RAZEM JEST. SZKODA. A DOBRZE SZŁO.
Korona szuka w ataku pozycyjnym miejsca na grę. Zamykamy Lubin w zameczku na ich połowie i próbujemy znaleźć wejście na to podwórko.
Teraz Lubin niebezpiecznie usiadł na połowie Korony. Dwa strzały rywali, jeden zablokowany, drugi obok bramki! To było bardzo niebezpieczne. Trzeba uważać i się tego wystrzegać. Lubin wyraźnie łapie wiatr w żagle. Będzie nas nękał. Chociaż liczymy na to, że Korona nie da się nakryć przysłowiową czapką. Przed chwilą gospodarze mieli akcję, w której z lewego skrzydła złamali do środka i gdyby nie interwencja kieleckich piłkarzy, byłby problem z utrzymaniem tego wyniku.
Tym razem Szykawka nie trafia dobrze. Piłka za linią końcową. Od bramki Dioudis.
Kolejna wrzutka. Tym razem z prawej stron. Ale analogicznie jak do tej bramkowej.
A jednak nie!!! Spalony. Świetnie Błanik wrzuca w pole karne, najwyżej przy dobiegnięciu wyskoczył Szykawka i to on skierował piłkę do siatki. Okazało się jednak, że ruszył on do tej piłki nieco za szybko. Tak ocenili sędziowie. NIE MA GOLA, NIE MA GOLA.
KORONA WRZUCA PIŁKĘ W POLE KARNE!!! GOOO!!!
Fornalczyk szaleje. Po raz kolejny pokazuje, że jemu po prostu trzeba mocno zaufać. Teraz wywalczył faul na połowie rywala. Będzie wrzutka w pole karne.
Tym razem to Lubin niebezpiecznie zbliżył się do kieleckiej bramki. Zagrożenie tym razem żadne. Korona nie gra źle, póki co!
FORNALCZYK!!! Na przebój wbiegł w pole karne Zagłębia. Zrobił to w iście brawurowym stylu, jakby był niewidzialny, nietykalny! Dopiero w ostatniej fazie, przy uderzeniu, jego strzał zablokował rywal! To wyglądało na bramkę i szkoda, że tak niewiele zabrakło!
Korona na połowie lubinian. Mamy inicjatywę. Kielczanie próbują pchać grę lewą stroną za sprawą Trejo, jednak rywale skutecznie te zakusy hamują. Trzeba cofnąc. Ale Korona nie poprzestaje, kolejna akcja i znowu lewą stroną. Zapewne nieraz będziemy próbować tego manewru
Błanik w narożniku. On napoczyna pierwszy korner w tym meczu. Dogranie na długi słupek z próbą przebicia do centrum, lecz akcję zatrzymuje sędzia. Faul! Ale dla Lubina.
Korona przejmuje piłkę, próba dośrodkowania przez Fornalczyka!!! Ajj! Nie udało się tego dorzucić, bo Wdowiak blokuje. ROŻNY.
Lubin przejmuje piłkę i zaczyna rozgrywać po swojemu. Nie próbują forsować frontu. Wycofali i będą rozgrywać od tyłu zmuszając kielczan do wywierania presji.
GRAMY! KORONA NA CZARNO. Zagłębie w pomarańczowych barwach. Fajne te ich koszulki :)
Czas zaczynać. Już za moment ruszamy do gry!
Co jak co, ale w Lubinie pięknie roznosi się zapach giętej, aż się chce wyskoczyć na obiad ;)
Znajome twarze w Lubinie.
SKŁADY NA MECZ!
Wasze komentarze: