KONIEC MECZU! DZIĘKUJEMY ZA UWAGĘ! NIE UDAŁO SIĘ, NIE TYM RAZEM!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
SZYKAWKA! MÓGŁ STRZELIĆ HONOROWO! Korona wyszła do kontry. Konstantyn dobrze odegrał do środka, Szykawka uderzył z pierwszej ale obok słupka!
I jeszcze dzisiejszy gwóźdź do trumny.
Adrián Kaprálik! Pewne wykończenie szybkiej kontry gospodarze i @GornikZabrzeSSA błyskawicznie odpowiada na trafienie gości z Kielc �
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2024
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/fREAJa7KQn
Gol Szykawki na otarcie łez.
Jak nie idzie z gry, to trzeba próbować po stałych fragmentach! Evgeni Shikavka wykorzystuje świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego i mamy gola kontaktowego! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2024
� Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/34x7eJrxYr
Jeśli Nono dziś nie gra, too jest naprawdę źle. Hiszpan wziął na siebie grę, mógł rozdać do co najmniej jednego kolegi przed sobą, ale pobiegł do boku, zaatakowało go dwóch, odebrali piłkę i po akcji...
+4minuty.
Czyż z dystansu! Obok bramki Korony!
Podolski zrobił swoje, opuszcza boisko. Za niego Piotr Krawczyk. Plus jeszcze jedna zmiana w szeregach miejscowych. Lukoszek za Ennaliego.
Na ten moment przegrywamy ten mecz absolutnie na własne życzenie. Masa błędów skutkujących golami dla przeciwników.
Na ten moment nie zapowiada się, by Korona była w stanie w jakiś sposób zagrozić miejscowym. Mecz jest pod kontrolą.
Kozuki! Forenc znowu zmuszony do interwencji! Na szczeście robi to dobrze.
Na stadionie w Zabrzu 11506 kibiców.
Zmiana Korona: Daniel Bąk za Takaca.
Czyli rzucamy wszystko na jedną kartę.
Trochę chce się rzec, że Korona strzeliła sobie wszystkie trzy bramki karygodnymi błędami. Z drugiej strony Podolski - Korona 3:0. Były reprezentant Niemiec w każdej z akcji miał ogromny udział. Dwie asysty plus zapoczątkowanie kolejnej bramki.
Ennali świetny strzał, ale jeszcze lepszą interwencją wykazał się Konrad Forenc! Rożny. Piłka leciała tuż przy słupku, bramkarz żółto-czerwonych ładnie się wyciągnął i obronił.
Górnik: Barczak za Sekulicia.
Korona rozgrywa po ziemi, próbuje przejść do pozycyjneego, ale jest strata i to straszna!!! Podolski wybiega do piłki, jest nie do zatzrymania. Wypuszcza do uderzenia Kapralika i niestety jest kolejny gol dla gospodarzy. Panowie Koroniarze. Tak się nie robi. Mamy wolny, możemy to spokojnie rozegrać wrzutką w pole karne drużyny przeciwnej, a my decydujemy się na granie po ziemi, tracimy piłkę i dajmy się ograć jak dzieci. Tak nigdy niczego nie wygramy.
Kolejny wolny dla Korony. Tym razem na wprost około 38 metrów do bramki. Może 40.
Wolny dla Korony. Bardzo daleko do bramki. Ale na wrzutkę wystarczy. Tak też się dzieje. Jest silne dogranie w pole karne, próba strzału! Piłka obok bramki. Gdyby strzelec złożył się do tego odrobinę lepiej, rywale mieliby bardzo ciepło. Z góry przepraszamy za brak szczegółów odnośnie nazwisk. Generalnie mało stąd widać na drugim końcu boiska :)
Chwilowo mamy nieodparte wrażenie, że kielczanie próbują za dużo piłek rozrzucać na skrzydło. Trochę brakuje tych prób forsowania rywala środkiem pola. Ale to taka subiektywna opinia.
Zmiany: Błanik schodzi, za niego Konstantyn.
Już widzimy na dawnym Twitterze dyskusje krytykę itd. Ludzie, skąd ten balonik napompowany tak, że zaraz odleci w stratosferę? Korona walczy o utrzymanie, a nie o mistrzostwo kraju.
Korona przed kolejną szansą! Tuż przed oddaniem strzału zabrzanie zdołali powstrzymać jednego z naszych graczy!!! Aj! Robi się ciekawie! 2:0 to niebezpieczny wynik, pamiętajcie :)
Wolny dla Krony. Błanik wrzuca, jest uderzenie i mamy bramkę!!! TAK JEST!!!! SZYKAWKA WYSKAKUJE NAJWYŻEJ DO FUTBOLÓWKI I KIERUJE JĄ W BOCZNĄ SIATKĘ, OD WEWNĄTRZ OCZYWIŚCIE!!! BRAWO PROSZĘ PANA! WALCZYMY!
Jeśli mecz wydaje Wam się nieco nudny, możecie zgadywać, kto stoi do Was tyłem :)
Niby 5 stopni w Zabrzu, ale chłodno jest. Duża wilgotność powietrza, która szybko wytraca ciepłotę ciała.
Zmianę robi również Górnik. Musiolik schodzi, a za niego Kozuki.
Schodzi też Pacheto, za to dalej w akcji będzie Czyż.
Aj! Ale to mogło zagrać. Błanik wyleciał do prostopadłej piłki i mogło być naprawdę pięknie, gdyby nie fakt, że podający futbolówkę Nono mocno się pomylił i podał zwyczajnie a mocno.
2:0 jako niebezpieczny wynik to oczywiście klasyk, bo wystarczy bardzo niewiele, by tak korzystny rezultat totalnie wymknął się spod kontroli. Górnik to wie, dlatego gra obecnie bardzo skoncentrowany. Szanują futbolówkę, nie wychodzą ze swojej roli, nie próbują cudować na murawie. Co Koronie w takiej sytuacji pozostaje? Gonić, gonić i jeszcze raz gonić.
Jan Żurek w C+: „2:0 to niebezpieczny wynik” #GORKOR
— Cezary Kolasa (@c_kolasa) February 19, 2024
Fornalczyk z dystansu, z daleka. Piłka wyraźnie obok bramki. Zobaczymy, na co tego chłopaka stać.
Briceag próbuje uruchomić prostopadłą piłką kolegę na froncie, ale robi to tak nieudolnie, że futbolówka ucieka prosto pod nogi przeciwników.
Górnik zamyka Koronie strefy. Musimy rozciągać grę na boki, żeby spróbować się spod tej presji uwolnić. Ale nie jest łatwo. Na ten moment taktyka Zabrza jest jasna - zmusić Koronę do błędu i pozbawić ją piłki. Ale Korona nie za każdym razem sobie na to pozwala. Na przykład teraz żółto-czerwoni potrfili przenieść grę na połowę drużyny przeciwnej. Niestety, bez oczekiwanych skutków.
Górnik potrafi w tym meczu tłamsić Koronę pressingiem. Kielczanie pękają pod naporem rywali i dają sobie odebrać piłkę. Zabrzanie są wybiegani, mają sporo jakości, więc mogą sobie na taką grę pozwolić.
Korona: schodzą Dalmau i Trejo, a za nich Szykawka oraz Fornalczyk.
A więc nie mieszamy, nie ruszamy, tylko wymieniamy jeden do jednego zawodników.
Czekamy na komentarze: jak myślicie, Korona da radę to jeszcze dźwignąć?
SZYKUJĄ SIĘ ZMIANY PO STRONIE KORONY. COŚ TRZEBA ZROBIĆ. NA TEN MOMENT ROZWIĄZANIA ZASTANE NIE DZIAŁAJĄ.
Stadion w Zabrzu to bardzo ładne 3/4 obiektu. Jedna trybuna wciąż czeka na wykończenie. Ale generalnie każdej drużynie można życzyć takiej Areny. Smukła, na miarę potrzeb dużego miasta, trybuny blisko murawy. Fajnie, fajnie. Ale to tak na marginesie :)
Nieładnie tak zaglądać przez ramię, ale sąsiad z ławki napisał całkiem trafnie, że Korona sama strzeliła sobie te bramki. Coś w tym jest.
PODOLSKI Z DYSTNASU!!! I broni Forenc. Rożny. Dla Zabrza.
Ale wracamy do gry. Błanik ze stojącej piłki uderza w kierunku bramki, jest blok i mamy rożny. Będzie dogrywał Błanik. Jest krotkie rozgranie, zaraz wrzutka, jednak piłka trafia w ręce bramkarza gospodarzy. I koniec akcji.
Każda z nich pokazała jak wartościowym zawodnikiem jest Podolski. Chłop daje radę. To od niego zaczęła się pierwsza bramka, a w drugim wypadku Musiolik przystemplował po jego silnym uderzeniu. Co innego, że Konrad Forenc dziś elektrycznie. Mógł się lepiej zachować przy tej drugiej bramce.
OBIE BRAMKI MOŻECIE ZOBACZYĆ TUTAJ:
GÓRNIK PROWADZI! Korona nieźle radziła sobie w Zabrzu, ale gdy gospodarze wrzucili drugi bieg, szybko wpakowali dwie bramki! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 19, 2024
� Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/kFFTfs7iPY
Ok! Wracamy do gry!
Wkrótce druga połowa!
No szkoda. Można przejść do podsumowania pierwszej połowy. Górnik w grze trochę lepszy, schodzi do szatni z dużo lepszym wynikiem. Kielczanie mieli swoje okazje. Sędzia kończy tę połowę przy stanie 2:0. Ale nie przekreślamy Korony.
Kolejna okazja gospodarzy! Forenc! Broni kielecki bramkarz niewygodne uderzenie rywali. Musiał prawie że wygarniać futbolówkę spod brzucha. Wyszło dość karkołomnie, ale wybronił. Dobitka z dystansu nie przyniosła skutku pozytywnego dla Zabrza.
Komentarz w stylu NIE BĘDZIE NICZEGO :)
#GÓRKOR To po meczu. Wpuszczać młodzież niech się ogrywa i nabija minuty. I zamiast przygotowań w Turcji to lepiej pobiegać 100 razy na Łysicę. Będzie taniej...i prawdopodobnie lepszy efekt na boisku.
— Adam (@Adam37497036) February 19, 2024
+4 minuty do pierwszej połowy.
Danny Trejo próbuje lewym skrzydłem zgubić obstawę ale nie udaje mu się ta sztuka. Próba podania wróciła do niego, po czym wycofał piłkę.
Dużo się dzieje na stadionie w Zabrzu. Na tyle, że C+ nie zdążyło jeszcze wrzucić materiałów wideo z bramek. Czekamy! Jak tylko będą, podrzucimy.
Rożny. Błanik dogrywa, bramkarz miejscowych mija się z piłką, ta spada pod nogi Zatora! Uderzenie! Aj! Znowu blok! Ale to była szansa na gola!
Takac wypatrzył Trejo w polu karnym, ten podaje z pierwszej główką do Błanika, skrzydłowy chce zamykać, ale blok drużyny przeciwnej! Nie ma gola! Ale brawo! Świetna próba!
Na ten moment ta najważniejsza statystyka jest dla Korony wybitnie niesprzyjająca. Jest źle.
I NIESTETY, KOLEJNA BRAMKA DLA ZABRZAN! NIESTETY! To się dzieje. Na ten moment jesteśmy oszołomieni.
Dominick Zator z golem samobójczym. Wreszcie to wyłapaliśmy.
No niestety, BRAMKA SAMOBÓJCZA. Nie widzieliśmy nieszczęsnego strzelca z tej odległości. Zaraz to ustalimy. ALE NAJPIERW! CO TU SIĘ DZIEJE! KORONA STRZELA BRAMKĘ, ALE I TA ZOSTAJE ANULOWANA! SPALONY!
Górnik przy piłce, zamyka Koronę w takim zameczku pozycyjnym. Rozdają piłkę od lewa, do prawa, w końcu podanie do środka pola karnego, jest uderzenie i niestety bramka dla miejscowych!
Takac się stara, trzeba to oddać.
No no Takac ��#GÓRKOR
— Misiaa1973 (@koroneczka1973) February 19, 2024
Biedny Siplak. 30. Minuta i gość oddycha rękawami � #GÓRKOR
— Patryk Chudoba (@PatrykChudoba) February 19, 2024
Może wkrótce tak będzie, ale na pewno nie teraz. Dogranie Błanika z narożnika zakończyło się walką w polu karnym i faulem piłkarza Korony na graczu miejscowych. Koniec akcji ofensywnej.
Teraz kielczanie próbują atakować. Błanik walczy w narożniku z Suplakiem. Próba dośrodkowania kończy się blokiem i w efekcie kolejnym rożnym Korony Kielce. Żółto-czerwoni nieco poprawili ten aspekt piłkarskiego rzemiosła. Aby zaczął dawać bramki.
No ciekawe, bo na ten moment statystyki pokazują 50-50 :D Więc rozjazdu nie ma. Chociaż wizualnie można to oceniać nieco inaczej biorąc pod uwagę fakt, że nieco więcej czasu piłka spoczywa na kieleckiej stronie.
Górnik w posiadaniu piłki. Ciężko tak wzrokowo oszacować, ale 60-40 raczej jest na ich koncie. Zaraz sprawdzimy statystyki i zweryfikujemy jak mocno jesteśmy w błędzie lub nie :)
Podolski! Odpala bombę z lewej nogi, na szczęście na drodze tego atomowego uderzenia staje jeden z Koroniarzy. Oberwał tak mocno, że wciąż próbuje się podnieść z murawy. Oj musiało boleć!
Takac! Znowu niebezpiecznie! Zmusił bramkarza rywali do interwencji! Tym razem bez gola, ale tak dalej, a może coś w końcu wpadnie!
Zabrzanie dość mocno dobijają się do kieleckich bram. Jednak nie na tyle, by się czegoś obawiać. Przysłowiowa bramka nie wisi w powietrzu.
Zwykle dziennikarze usadawiani są na środku trybuny. W Zabrzu, ale tez w Chorzowie przykładowo, ta trybuna prasowa jest w samym kącie :) To tak w ramach insajderskiej ciekawostki.
Górnik uderza na kielecką bramkę i broni to Forenc! Konrad Forenc wspierany przez siedzących nad nim kibiców Korony Kielce! Brawo.
Takac kreatywnie próbuje uruchomić Trejo prostopadłym podaniem, jednak ten nie miał jak się odwrócić. Nie ma strzału. Za moment świetny przechwyt Korony, podanie do Dalmau, ten z ostrego kąta próbuje pokonać golkipera miejscowych, ale ta sztuka się nie udaje! Na ten moment cios za cios. Oba zespoły pokazują, że chcą grać i zdobywać gole.
Sytuacja sprzed dwóch minut jasno i wyraźnie pokazuje, że stałe fragmenty gry trzeba kończyć, jakkolwiek, ale jednak kończyć. Koronie ta sztuka się nie udała, co zakończyło się kontrą gospodarzy i gdyby nie popełnili błędu przy wyprowadzaniu futbolówki, mielibyśmy powody do smutku.
Takac z dystansu, jednak to nie mogło zaszkodzić Górnikowi. Piłka przeleciała daleko od bramki.
Ale jednak bramka nie zostaje uznana. Piłkarz zabrzan na spalonym.
Idzie kontra dla Górnika! Jest niebezpiecznie. Zawodnik miejscowych wychodzi do sytuacji sam na sam! Jest gol! Niestety.
Dogranie na Malarczyka, ten przebija i niestety nikt tego nie domyka!
Błanik wrzuca z narożnika. Piłka spada na wolne pole bramkowe, nikt tego nie przecina, a za moment w akcie desperacji piłkarz miejscowych wykopuje za linię końcową. Kolejny rożny.
Jest akcja Korony! Uderzenie na bramkę. Bieliga musi wybijać na korner!
Konrad Forenc mocno zaryzykował. Choć został przez podającego mu kolegę nieco wrzucony na tak zwanego wysokiego konia. Fori wybił piłkę w ostatniej chwili, tuż przed nabiegającym rywalem. To sprawiło kielczanom nieco problemów, bo w środku pola Górnik zanotował przechwyt, ale udało się uniknąć problemów.
Ależ Górnik był bliski zdobycia gola. Z tej odległości nie widać, kto uderzał, ale dobrze że piłkarz Korony zablokował światło bramki, bo mielibysmy duże problemy. Ofiarna postawa bodaj Miłosza Trojaka, ktory oberwał piłką w głowę i to baaardzo mocno.
Jesteśmy winni Wam składy:
Górnik ma po swojej stronie inicjatywę. Szarpią pod kielecką bramką.
Na razie bez fajerwerków jeśli chodzi o poczynania boiskowe :) Za moment wrzucamy jakieś fotki! Słychać kieleckich kibiców, mimo że siedzimy po zupełnie przeciwległej stronie :)
Czas zaczynać!!!
Spotkaliśmy Michała Janotę oraz Przemka Trytko. Chłopaki życzyli powodzenia :)
Dość spore korki w tym Zabrzu, ale zapowiada się, że zaraz będziemy na miejscu ��
Wasze komentarze: