DZIĘKUJEMY ZA DZIŚ!!! ALE TO BYŁO WYDARZENIE!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
SĘDZIA RACZKOWSKI KOŃCZY TEN MECZ!!! CHARAKTERYSTYCZNY GWIZDEK OZNAJMIA KONIEC MECZU!!! BRAWO! I TAK MA BYĆ! ALE EMOCJE! CO ZA WYSTRZAŁ ADRENALINY!
Niech nam teraz to szczęście na dzień dobry Wiosno dopisze!
Korona broni się przed tym atakiem!
Hofmeister, ten niewiarygodnie poturbowany dziś zawodnik, przerywał akcję i dostał żółtą kartkę. ŁKS będzie wrzucał z daleka. To ich ostatnia szansa!
ŁKS walczy!
Ale ten mecz jeszcze trwa. Pewnie niedługo, ale trwa!
Niesamowite, co tu się właśnie wydarzyło! Co za wybuch emocji! Danny! Wow! Chcemy zobaczyć powtórkę!
Ależ przywitanie!!!
DANNY TREJO!!! ALEŻ GOL!!!!!!!! ALE BRAMKA!!! DANNY TREJO!!! PRZYJĘCIE, BOMBA NA BRAMKĘ I GOOOOOOOL!
27 października ostatnia wygrana Korony. Wtedy było to z Puszczą.
Ale ŁKS zostaje na kieleckiej połowie.
Dogranie w pole karne, z którego wybrania się Korona Kielce. Trojak wybija.
Rzut rożny dla ŁKS-u. Decyzja wywołała dezaprobatę kibiców.
Aż sześć minut doliczone.
Sławiński za Tejana. Zmiana w szeregach ŁKS-u.
Rożny, wyblok, SZYKAWKA Z PRZEWROTKI!!! Bramkarz rywali z największym trudem. I teraz mamy kolejne dwa rożne.
Rożny dla Korony. Choć był potencjał pod gola. Niestety, Takac próbował dopiero w drugie tempo dogrywać w pole karne. Jakby posłał prostopadłą z pierwszej, może byłaby z tego bramka.
Podgórski zdecydowanie nad poprzeczką!
Korona zostaje przy futbolówce i faulowany na środku jest Hofmeister. 27 metrów do bramki.
Mamy moment, gdzie Korona posiada trochę więcej inicjatywy. Wygląda to obiecująco, bo dłuższy czas trzymamy się przy piłce. Takac rozdaje na lewo, do Briceaga, ten wrzuca, lecz ŁKS wybija.
Teraz Takac, indywidualna akcja. Podciągnął pod pole karne drużyny przeciwnej, oddał strzał, lecz bez fajerwerkow. Piłka wysoko nad poprzeczką. Mógł szukać innego rozwiązania.
Wcześniej doszło do zderzenia walczących ze sobą Hofmeistera oraz Rostamiego. Zawodnicy długo byli opatrywani, lecz mogli wrócić do gry.
Szykawka przed szansą na gola. Wbiegł z piłką w pole karne, wtem przewalił go rywal. Wydawało się, że tam mógł być faulowany, jednakk sędzia na wapno nie wskazał.
Młynarczik i Hoti za Ramireza oraz Balicia. To zmiany ŁKSu.
TAKAC ZA NONO
Korona wrzutka, do piłki skacza Szykawka i Podgórski, jednak żaden z nich nie dotyka piłki. Dlatego, że wyłapał ją Arndt.
Korona wrzutka, do piłki skacza Szykawka i Podgórski, jednak żaden z nich nie dotyka piłki. Dlatego, że wyłapał ją Arndt.
Natomiast z gry bez fajerwerków. ŁKS minimalnie efektywniejszy.
Balić oberwał w kieleckim polu karnym. Musiał być opatrywany. Dostał w głowę. ale już jest OK, wraca na murawę.
Nie zmienia to jednak faktu, że Korona zgasła nam gdzieś w okolicy 45. minuty pierwszej połowy i do teraz ma problem z powrotem do gry.
KONRAD FORENC! ŚWIETNA INTERWENCJA! ŁKS stanął na wysokości zadania. Ramirez uwolnił się spod opieki zółto-czerwonych, a kolega będący na tyłach w rewelacyjny sposób przerzucił do niego piłkę nad kieleckim blokiem. Skończyło się na sam na sam! Konrad rzucił się pod nogi, wyłapał piłkę i uratował Koronę z opresji!
Korona ruszyła do kontry po nieudanym rożnym ŁKS-u. Ale najpierw Podgórski, a potem Briceag nie zdołali dogonić pędzącej piłki.
9880 kibiców jest dziś na Suzuki Arenie! Brawo. Duża siła, wielu fanów żółto-czerwonych.
Pirulo, Rostami za Letniowskiego oraz Zająca.
ŁKS też szykuje się do zmian.
Podgórski za Błanika.
Błanik wrzuca z rożnego, ŁKS wyblokował, ŁKS ma potencjał pod kontrę, jednak NONO, po chwili zawahania, ogarnia piłkę i oddaje ją do Forenca.
SZYKAWKA! ODBIÓR! UDERZA, jest blok!!! Miał sporo miejsca, żeby zrobić coś więcej. Ale mamy rzut rożny.
Podgorski będzie wchodził. Za kogo?
Trochę rozmydlił nam się ten mecz. Przypomina się spotkanie z Ruchem Chorzów, gdzie pierwszą połowę graliśmy koncertowo, a w drugiej zrobiły się takie ciepłe kluchy. Tak jest i teraz, gdzie w rzeczy samej nie bardzo jest o czym pisać.
Korona z przywilejem korzyści. Zator zaszalał z rajdem gnając na bramkę rywala, lecz w kluczowym momencie przeciwnik okazał się od niego szybszy. To jednak nie uchroniło Letniowskiego przed żółtą kartką. Raczkowski wrócił do tej sytuacji sprzed rajdu Zatora i przyznał piłkarzowi ŁKSu zasłużoną kartkę.
Trejo nieźle wita się z ekstraklasą. Odbiór, przejście na prawe skrzydło, wrzutka! Szkoda, że ta wpadła w ręce bramkarza, ale starania należy docenić.
Zmiany w Koronie. TREJO i SZYKAWKA za Godinho oraz Dalmau. Rotacja niemal 1:1.
Te może teraz sprawić ŁKS. Letniowski ma wystawkę prawie idealną pod wbiegnięcie w pole karne. Piszemy PRAWIE, bo jednak ciut daleko od nogi, dlatego zawodnik gości został uprzedzony interwencją Koroniarza. Akcja składała się solidnie, ale finalnie zupełnie nic z niej nie wyszło.
Trochę zbrzydło to spotkanie. Straty poganiają kolejne straty po obu stronach. Czekamy na emocje.
Dodamy tylko, że ŁKS totalnie nie wykorzystał tego rzutu wolnego i obecnie gra toczy się na ich połowie. Niestety, póki co brak tej Korony, która czarowała w pierwszej odsłonie.
Żółta kartka dla Godinho. Będzie pauzował w kolejnym meczu.
Teraz wolny dla ŁKS-u.
Chociaż dochodzą nas słuchy, że tam mógł być SPALONY. Sami sprawdźcie na powtórkach. Nie wykluczamy, że tam obie sprawy mogły zaistnieć, jednak jak teraz sobie przypominamy, Tejan wybiegając do futbolówki mógł wyskoczyć z kieleckiego bloku defensywnego zbyt szybko.
Uf, GOLA NIE MA. Tejan przy walce o piłkę z Kwietniem jednak faulował. Całe szczęście!
ŁKS trochę jakby chciał pójść za ciosem i naciska na Koronę. Sporo pressingu, szybkiej gry i... Tejan zdobywa gola...
TYMCZASEM JUŻ ZACZĘLIŚMY!
Na osłodę jeszcze pierwsza bramka.
��� ��� ������ ������!⚽ Yoav Hofmeister najlepiej odnalazł się w małym zamieszaniu w polu karnym i umieścił piłkę w siatce! Gospodarze prowadzą z ŁKS-em 1:0!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 12, 2024
� Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/muGcU2yz7i
Sami zobaczcie.
ŁKS WYRÓWNUJE!� Husein Balić strzela gola w swoim pierwszym meczu w PKO BP Ekstraklasie!�
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 12, 2024
� Transmisja meczu w Kielcach w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/2qpdC0lZIu
Oglądaliśmy powtórki. Balić uderzył tak, że jakby nie stopa Trojaka, to piłka wyleciałaby gdzieś na aut. Ale niestety. Balić miał szczęście, bo blok uderzenia okazał się pocałunkiem śmierci dla Konrada Forenca. Ale co najgorsze, tę akcję napędził milion błędów, nerwowe podania, problemy z odbiorem... Tak to się poukładało, że kielczanie tego gola po prostu stracić musieli.
Pierwsza połowa zakończona! JEST 1:1.
Taka momentalna głupawka, gdzie odrobina presji sprawiła, że wszyscy piłkarze Korony stracili głowę. Przestali wiedzieć, co robić.
Jesteśmy w szoku! Błąd na błędzie nakręcał kolejny błąd. Finalnie Balić z bliska wpakował piłkę do siatki. Jest gol. Niestety.
I TAK TEŻ SIĘ DZIEJE. KORONA TRACI GOLA. TO NIEWIARYGODNE, JAK UCIEKŁA NAM TA KOŃCOWKA. NIEWIARYGODNE, CO TU SIĘ WYDARZYŁO. TAK DOBRZE SZŁO.
Korona jest porażająco chaotyczna. Co tu się dzieje! Strasznie prosiliśmy się o stratę gola.
Najgorzej byłoby stracić gola do bramki, lecz w tej chwili Korona właśnie o to się prosi.
Teraz Korona sporo niedokładności. Może to wykorzystać ŁKS, ale nie udaje im się to. Próba Głowackiego zablokowana. Teraz Korona holuje piłkę pod bramkę rywali! Remacle próbuje uderzać i także zostaje zablokowany! Trzeba się wracać.
ŁKS w tej połowie jest trochę tak bezradny. Bez argumentów. Obyśmy nie musieli tego odwoływać.
7 minut do regulaminowego czasu gry. Sporo się działo. Było dużo przerwy przez pirotechnikę.
Miejscami człowiekowi przychodzą na myśl dobre momenty Bandy Świrów, gdzie na skrzydle szalał Tomek Lisowski i klepał sobie piłkę z kolegami. Tutaj Błanik szaleje. Panowie, tylko tego nie zepsuć.
Teraz mieliśmy pokaz ładnej gry Korony. Piętki, gra z pierwszej, wow! Ale to się ogląda!
|Kolejny rożny dla Korony. Remacle dogrywa, Hofmeister na krotkim słupku probuje odgrywać ale robi to tak, że musimy wycofać.
Rożny, Godinho przed polem karnym, uderza!!! Piłka MINIMALNIE obok słupka! Bramkarz nawet się nie ruszył!
Teraz kolejna szansa! Remacle ucieka obrońcom, ale zmuszony jest biec na lewą flankę, dogrywa górą, jednak nie udaje nam się tego zamknąć. Pozostaje rzut rożny.
Na ten moment wszystko układa się tak, jakbyśmy chcieli. Korona gra ładnie, strzela gole. Jest OK.
GOOOOL!!! MAMY POTWIERDZENIE. NIE BYŁO FAULU NA BRAMKARZU DRUŻYNY PRZECIWNEJ! Widzieliśmy powtórkę, sam wpakował się w naszego gracza. Piłka została bezpańsko przy Izraelczyku, a ten przytulił ją głową tak, że z bliska wpakował do siatki! Rywale próbowali się ratować, wybijać ją z linii albo wręcz wnętrza bramki, jednak tylko przystemplowali fakt zdobycia gola!
Hofmeister strzelcem bramki!!!
Jednak Błanik z prawej! Co tu się dzieje! Bramkarz ŁKS-u myli się, gubi piłkę w powietrzu!!! Jest strzał z główki Korony i MAMY BRAMKĘ!!! ŁKS protestuje, skarży się u sędziego, że gola nie powinno byc!!! Co się stanie?
Trochę tak to wygląda, jakby Korona była w tym meczu o pół prędkości szybsza od rywali, cokolwiek to znaczy. Teraz wolny dla kielczan. Z narożnika pola karnego. Kawałek do bramki, ale na wrzutkę lewą nogą pozycja wykwintna.
Zając żółta kartka.
W tej chwili nieco więcej daje z siebie ŁKS. Próba przeforsowania kieleckiej obrony prawą stroną się nie udaje. Zobaczymy, co będzie w kolejnej akcji.
Stałe fragmenty gry próbujemy grać zupełnie inaczej. Z rożnych jeszcze nic nie wpadło, niemniej jednak zagrożenia faktycznie było sporo. Błanik po prawej stronie oraz Godinho mają sprawiać rywalom więcej problemów, niż miało to miejsce w poprzedniej rundzie. Widać ich aktywność. Do tego możemy dołożyć bardzo mocny środek pola. Na papierze wygląda to wszystko ładnie, ale gole trzeba strzelać! A to na razie się nie udaje.
Koronna dalej naciska i wywalcza rożny. Z ktorego niestety nic nie wynika. Kibice aż się zagotowali od entuzjazmu. Pachnie bramką, wszyscy śpiewają, że chcą tego gola w końcu ujrzeć! Robi się ciekawie, kielczanie sporo poprawili w swoich poczynaniach boiskowych. Ewidentnie nie widzieliśmy na sparingach wszystkiego.
ALEŻ MIELIŚMY POWTÓRECZKĘ Z PUCHARU POLSKI!!! Błanik lewą stroną, crossuje piłkę do środka łamiąc akcję do Zatora, ten próbuje zamykać! Uderza!!! Aj! Broni to bramkarz gości!!!
Kolejny rożny Korony. Teraz głęboko na długi słupek! Arndt stanął na wysokości zadania, wybił to! Lecz chyba piłka została trącona jeszcze przez Kwietnia, dlatego ŁKS wznowi grę od własnej bramki.
Błanik odważnie w bramkę, pod poprzeczkę! Bramkarz musiał piąstkować. Kolejny rożny.
Błanik świetnie podał piętką między nogami rywala do Dalmau! Hiszpan wywalczył rożny.
Na Suzuki Arenie zameldowali się kibice gości.
Wrzutka, zamieszanie, w głowę oberwał jeden z Koroniarzy. Po akcji.
Rożny dla przyjezdnych.
Przyjezdni próbowali grać więcej po ziemi. Na ten moment jednak musieli zrewidować swoje plany i obecnie więcej próbują grać górą. Na ten moment ta przewaga kielczan w kulturze gry jest duża. Ale jak dobrze wiemy nie to decyduje o wyniku spotkania.
Tym razem wytchnienie ŁKS-owi dał sędzia Raczkowski. Odgwizdał przewinienie, koniec na ten moment oblężenia gości przez Koronę Kielce.
Błanik sygnalizuje, dogrywa na krótki słupek idealnie do Dalmau, ale ten nie zdołał oddać strzału. Piłka nadal pałęta się w polu karnym, Korona wywalczyła teraz rzut z autu i zaraz kolejny. Nie dajemy wytchnienia ŁKS-owi.
Teraz wywalczyła rzut rożny. W narożniku Błanik.
Ależ się ŁKS pomylił. Mammadov trafił przy wykopie Nono, ten spróbował podać do Dalmau, lecz zawodnik gości szybko naprawił swój błąd blokując to podanie!!! Ale to było bliskie! Korona wywiera ogromny pressing na rywalach doprowadzając do takich pomyłek.
Kielczanie chcą grać na kontrolę piłki połączoną z wysokim pressingiem. Dość ryzykownie biorąc pod uwagę, że przy jednej stracie, gdyby ŁKS szybciej się ogarnął, mielibyśmy spore kłopoty.
To już 4-5 wyrzut Korony z autu. Nono dogrywa w pole karne do Dalmau, ten stoi plecami do bramki, próbuje się odwrócić, udaje mu się, jednak traci przy tym futbolówkę i tym samym kończy się akcja żółto-czerwonych.
Korona jest przy piłce, teraz męczy rywala wrzutkami z bocznych sekektorów. Wywalczamy z tego jedynie kolejne jardy.
Korona z ciekawą akcją, Godinho wyrzucony do prawej, lecz tam do piłki szybciej dopadł jego oponent. Korona nie czeka, szybko wznawia grę z autu, chce zaskoczyć ŁKS, piłka ponownie do Godinho, ale i tym razem kielczanin został zablokowany. Kolejny aut.
Żółta kartka dla Szeligi za faul na zawodniku Korony, a konkretnie na Błaniku.
Kwiecień kładzie się pod murem, jesteśmy gotowi na bezpośredni strzał! Uderza Mokrzycki!!! Forenc broni! Z łatwością.
ŁKS na połowie Korony Kielce. Choć to ostatni zespół w lidze, to jednak nie należy oczekiwać, że położą się i poczekają aż Korona wpakuje im trzy gole. Oj, tak nie będzie. ŁKS na razie charakteryzuje sie twardą grą, wysokim i bardzo intensywnym pressingiem. Teraz wywalczyli dzięki temu rzut wolny. Akcja będzie się toczyć 20 metrow od bramki. Jest centralnie na wprost bramki Forenca. IDEALNIE POD RZUT WOLNY.
Parafrazując słynny film i tę opowieść o ilości cukru w cukrze, meczu w tym meczu na razie nie ma zbyt wiele.
I już mamy plus cztery minuty przedłużenia do tej połowy. Przynajmniej tak szacujemy.
OK, CZAS WRÓCIĆ DO GRY. SĘDZIA RACZKOWSKI EWIDENTNIE ROZMAWIA MIKRPORT. ZA MOMENT OGŁASZA RZUT SĘDZIOWSKI I MOŻNA GRAĆ.
Widoczność wyraźnie spadła. I sędzia na moment przerywa faktycznie mecz. Piłkarze mają okazję się nawodnić, chociaż zbyt długo nie biegali.
Zobaczymy, czy nie zostanie na chwilę przerwany mecz :) Zrobiła się mała zadyma.
ŁKS przejmuje w baardzo złym miejscu! Idzie akcja na bramkę Korony. Ale Balić został za daleko wyrzucony od bramki, uderza z ostrego kąta, Forenc łapie bez problemu.
Jaki stawiacie wynik końcowy tego meczu? Co tutaj się wydarzy?
Paweł Raczkowski musi interweniować. Mammadov upomniany. Próbował urwać nogę Dalmau.
Oprawa zaprezentowana. Chociaż spodziewamy się, że to nie wszystko.
Korona Kielce chce narzucić swoje tempo, swój rytm, swoje flow. Pierwsza próba kończy się niepowodzeniem. ŁKS przejmuje piłkę i gra swoje. Lecz i Korona nie zwleka, notuje przechwyt. I tak w koło Macieju :)
Korona Kielce atakuje w kierunku Młyna. Kielczanie na żółto-czerwono. ŁKS na czarno z białymi dodatkami.
RUSZYLI!
RUSZYLI!
OK! Spotkanie najwyższy czas zacząć!
Ponoć na C+ pokazali, że na trybunach jest Szymon Śićko oraz Michał Olejniczak. Brawo, brawo Panowie z Industrii Kielce! Widywaliśmy też Koroniarzy na meczach żółto-biało-niebieskich!
Europe w tle, zaraz na murawę wybiegną piłkarze obu zespołów.
Dziękujemy za to, że jesteście z nami! Widzimy w statystykach, że całkiem sporo osób z nami jest! Bardzo miło z Waszej strony :) Dlatego będziemy się starać jak należy, by to zaufanie spłacić!
Plus zachęcamy do włączenia 107,9 FM. Radio eM Kielce.
Z głośników wydobywają się znajome dźwięki. NUTY można byłoby powiedzieć, chociaż to niekoniecznie dobrze brzmi ;) Ale to już może swoiste spaczenie człowieka, który kształcił się także w muzycznej materii :D Przyszedł czas na wymienienie wszystkich nazwisk w składzie. Spiker wyliczył, kto gra, kibice odpowiedzieli gromkimi brawami, czas grać!
Ponoć to już 20. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Panie! Kiedy to zleciało? Bardzo szybko... No cóż. Koronie pozostało kilka spotkań, żeby odwrócić tę przykrą tendencję niewygrywania. Trzeba zacząć łapać punkty, robić na murawie swoje, wygrywać i utrzymywać się na najwyższym szczeblu rozgrywek!
Fajny dzień pod granie w piłkę. Jak na połowę lutego jest wybitnie ciepło. Tak, jakby to był październik albo kwiecień :) Jest przyjemnie! Ale na wszelki wypadek wzięliśmy dmuchawkę pod dłonie, jak też termo. Kto wie, czy ta pogoda jeszcze się nie popsuje! :)
Pierwszy garnitur przewidziany pod dzisiejszy mecz opuścił murawę. Kwadrans do meczu, dopinamy guziki i jedziemy!
Szykuje się jeszcze oprawa. Będzie ciekawie :) Byle do przodu :)
Tak prezentuje się kompletne zestawienie obu zespołów.
O, a teraz do pierwszego zespołu Korony dołączyła ekipa zaplanowana na rezerwę. Podgórski, Trejo, Pięczek, Malarczyk, Szykawka itd.
Oczywiście zachęcamy Was do pisania komentarzy! Macie do dyspozycji system, gdzie można pozostawiać swoje wiadomości.
Jest już czas na przedmeczową rozgrzewkę. Takim oto sposobem piłkarze obu zespołów grzeją się do tego spotkania. Wśród Koroniarzy na murawie pierwszy garnitur. ŁKS nie oszczędza murawy, wybiegł cały zespół :)
Chociaż rzecz jasna zmian mogło być znacznie więcej. W pierwszym zestawieniu nie znalazł się nikt, kto przyszedł do Korony zimą, a Mariusza Fornalczyka w składzie na mecz nie ma wcale.
Można powiedzieć, że w stosunku do rundy jesiennej, mamy małą rewolucję w składzie.
Ok! Czas zaczynać. Przy powrocie do ekstraklasy zawsze czujemy się tak, jakbyśmy na nowo uczyli się pisania relacji tekstowych. W końcu o płaszczyzna, z którą nie mieliśmy kontaktu przez ostatnie 2 miesiące. Szmat czasu! Palce straciły wyczucie do szybkiego pisania. Takie zaległości trzeba nadrobić i będzie na to czas przez najbliższe prawie pół roku :)
Wasze komentarze: