Ufff, ciekawy mecz dzisiaj zobaczyliśmy. Z jednej strony - jest satysfakcja. Z drugiej - trochę żałuję i wciąż wspominamy tę nieuznaną bramkę Porcellisa, ten rzut karny zmarnowany przez tego samego zawodnika. Ale nie marudzimy... Nie! Cieszymy się z tego remisu, z tego jednego punktu. Kolejny mecz Korony już w piątek, gdy na własnym stadionie złocisto-krwiści zmierzą się z Ruchem Chorzów.

Koniec meczu! Remis w Poznaniu, a to oznacza, że Korona wraca do Kielc z jednym punktem! Umówmy się - ten wynik przed spotkaniem wzięlibyśmy w ciemno.

Akcja Pilipczuka, świetna, wyborna, podanie do Trytki, ten ściagany za koszulkę pada na ziemi, ale nie ma karnego! Jest kontra Lecha, ale na szczęście zablokowana! Są emocje na koniec i to duże!

Akcja Lecha, ale piłka w rękach Cerniauskasa. Coraz bliżej do remisu, do końca tego spotkania... Dziwimy się trochę, że trener Tarasiewicz nie dokonuje trzeciej zmiany.

Trzymają piłkę Koroniarze jak najdalej od własnego pola karnego, grają na czas i... chyba słusznie, punkt w Poznaniu jest cenny.

Bardzo dobra akcja Lecha, Jevtić do Pawłowskiego, ten dośrodkowuje w pole karne, ale na róg Malarczyk. uff!

Rożny dla Lecha, dośrodkowanie Douglasa, główka Kownackiego, piłka leci w samo okienko bramki Korony, ale wybija Cerniauskas!

Napór Kolejorza, wpada z piłką Hamalainen, ale skraca kąt Cerniauskasa i wybija piłkę ciałem na róg. Musimy jednak uważać, jest niebezpiecznie!

Kibice Lecha dzisiaj wspierani przez "posiłki" ze Świętokrzyskiego...

Daleka, mocna piłka do Kownackiego, ale sytuacja kontrolowana, spokojnie wyszedł z bramki Cerniauskas i złapał futbolówkę.

Pięknie ustawiona teraz Korona, bardzo mądrze taktycznie, nie wiedzą zupełnie co zrobić gospodarze. Ale teraz, dobre dośrodkowanie Douglasa, na szczęście do nikogo.

Znowu mieliśmy szczęście! Daleka piłka Kamińskiego do Trałki, ten wyprzedził Dejmka, uderzył obok Cerniauskasa, ale na szczęście nie w światło bramki i wybił futbolówkę Fertovs. Musimy uważać na takie proste w końcu zagrania.

Tak pięknie na początku pierwszej części spotkania wyglądał sektor kieleckich kibiców. A teraz "walczyć Korona, walczyć!" Dokładnie tak, walka musi być do samego końca, to nasz klucz do sukcesu!

Atakują Koroniarze bramkę Lecha, jest groźnie, ale nie aż tak, żeby trybuny zadrżały. Więcej precyzji! A będzie dobrze.

Akcja Lecha, Linetty do Lovrencsicsa, próba uderzania spoza pola karnego, ale piłka leci daleko od bramki. Kolejorz ma jednak rzut rożny.

Aaaaaaaaaa nerwowo!! W naszym polu karnym, błąd Cerniauskasa, ale wybija piłkę Leandro, mocno, w trybuny! Uratował sytuację.

Ten górny oczywiście, ehh te emocje :) Swoją drogą, dzisiaj na stadionie w Poznaniu kilkanaście tysięcy osób, ale ile dokładnie, nie potrafimy oszacować.

A tu oczywiście wspomniany niżej "ten góry róg" stadionu.

Dośrodkowanie z prawej strony, walczą o piłkę Pilipczuk z Gostomski, łapie bramkarz Lecha, ale przy okazji mamy przepychankę na boisku i sytuację musi uspokoić arbiter.

Bawią się teraz poznańscy kibice, prowadzeni dzisiaj przez ten górny sektor na rogu. Jak wiemy, trybuna za bramką strzeżoną w drugiej połowie przez Gostomskiego jest zamknięta. Tam na pewno ryk byłby większy, ale tutaj - też dają radę.

Sprytna teraz, bardzo ciekawa piłka od Leandro z lewej flanki, ale niestety - nikt w polu karnym nie przeciął tego podania.

Kolejne groźne dośrodkowanie Lecha, ale znów - po raz kolejny - bardzo pewny na przedpolu jest Cerniauskas. Oby tak było do końca meczu.

Widać, że w szatni piłkarze Lecha usłyszeli reprymendę, bo teraz wyglądają lepiej na boisku. Grają jakby tak bardziej im się chciało, musimy uważać, ale na razie świetnie gramy w obronie.

Widzimy dzisiaj jedność, a to podstawa w osiąganiu sukcesów. Dlatego wierzymy w 3 punkty! Wierzymy w ten zespół!

Zaczynamy drugą połowę! Do boju Korona!!! Zmiana w Lechu: Kownacki wchodzi za Formellę.

Pogadali sobie Golo z Kapo w drodze do szatni, żeby tylko coś dobrego się z tego narodziło. W drużynie Lecha do wejścia przygotowuje się Kownacki.

I właśnie teraz mamy przerwę. W pierwszej połowie bez bramek, choć nie - jedna padła, prawidłowa, a jednak nieuznana... Ale jedno wiemy na pewno - Korona może dzisiaj w Poznaniu wygrać! I na to liczymy jeszcze bardziej niż przed meczem!

Dosyć absurdalna próba uderzenia (a może to było podanie...) Sadajewa z 30 metrów. Od bramki Cerniauskasa, wszyscy już czekają na przerwę.

Kolejna okazja Lecha, strzał z 30 metrów Lovrencsicsa, ale piąstkuje w bok Cerniauskas, dalej wybija ją Golański. Za chwilę kolejna próba, znów z dystansu, zawodnika gospodarzy, ale tym razem wysoko ponad poprzeczką.

Dośrodkowanie w pole karne Lecha, próbuje tam głową walczyć o piłkę Porcellis, ale w jego starciu z bramkarzem lepszy jest Gostomski. Pewna interwencja golkipera poznaniaków.

Aleeeż mamy teraz szczęścia... Kupę! Sadajew już posadził na wiecie czym Cerniauskasa, minął go z piłką, ale z kilku metrów trafił tylko w boczną siatkę. Ufff... Lepszy, bardziej rasowy napastnik by to wykorzystał bez mrugnięcia okiem.

Siedzimy w niezbyt dobrym zdjęciu do robienia zdjęć naszym kibicom, ale uwierzcie - świetnie dzisiaj wygląda sektor gości, atmosfera znakomita!

Używają sobie ostro kibice z Poznania, już się sporo "fajnych" rzeczy nasłuchaliśmy na temat Korony i Kielc. Inna sprawa, że nasz sektor także często "pozdrawia" Ostrowiec.

Znowu to pochwalimy, ale agresywnie, z zębem grają dzisiaj kielczanie, którzy starają się narzucić wysoki pressing rywalom, nie odpuszczają, nie boją się starć. Bardzo dobrze pod tym względem spisują się Fertovs i Pilipczuk.

Niezła akcja Korony, znowu strzał zza pola karnego, tym razem próbował Jovanović, ale piłka wpadła po ziemi prosto w ręce Gostomskiego.

Niezwykle zaskakująca próba uderzenia Porcellisa z takiego pół woleja z 20 metrów - niestety niecelnie, ale pomysł głupi nie był.

Ależ pięknie, ależ ambitnie teraz złocisto-krwiści! Wspaniała walka na boisku. Strata? Próba natychmiastowego odbioru! To nam się podoba, jakby to powiedział Hardkorowy Koksu: "nie ma opi..." - no sami wiecie co jest dalej :) Ale brawa dla Korony!

Dobra akcja Golańskiego, ale jest faulowany - żółta kartka dla Trałki. Mamy wolnego z prawej strony boiska, dosrodkowanie "Gola", ale... bez zagrożenia.

Na "rozładowanie napiecia" - wiemy, że marnej jakości ta próba - transparent, który zostął zawieszony na "pustej" trybunie.

Co za sytuacja Lecha! Uderzał z dystansu (chyba) Kędziora, obronił Cerniauskasa, dobitka Hamalainena, ale piłka odpija się od słupka i ląduje w rękach litewskiego bramkarza. Przynajmniej my z daleka tak to widzieliśmy.

Co można myśleć, gdy mecz tak wygląda na początku? Najpierw nieuznany gol po niesłusznym spalonym, teraz ten karny... Oj, oby to była oznaka zwycięstwa, które rodzi się w bólach.

Gwizdy na trybunach, przeraźliwe, okropna atmosfera... I pudłuje, fatalnie pudłuje Porcellis... Co za mecz... Zmarnowana jedenastka złocisto-krwistych...

Karny!!! Dla Korony!! Ewidentnie podcinany w polu karnym Luis Carlos po bardzo ładnej akcji całej drużyny! Mamy szansę!!!

Świetnie, naprawdę bardzo dobrze słyszani są dzisiaj kibice Korony Kielce. Siedzimy co prawda blisko nich, ale i tak staramy się być obiektywni.

Rzut wolny dla Korony, dośrodkowanie Golańskiego, próbuje zaatakować piłkę Dejmek, ale wybijają gospodarze.

Tak dzisiaj niestety wygląda pustka trybuna poznańskiego stadionu... Smutno...

Właśnie dostaliśmy ważne info od osób oglądających ten mecz w tv, podobno w sytuacji Porcellisa nie było spalonego... Ehhh... A byłby taki piękny początek.

Korona na razie absolutnie bez strachu, piłka często jest na połowie lechitów, na boisku bez wątpienia oglądamy dwie równorzędne ekipy.

Uderza Golański, piłkę wypluwa Gostomski, dobitka Porcellisa i gooool!!! Piłka w siatce! Ale nie, bramka nieuznana! Zawodnik Korony był na pozycji spalonej...

Piękny ten stadion w Poznaniu, ale dzisiaj - ubolewamy - najbardziej gorąco nie jest, bowiem trybuna za bramką Cerniauskasa - ta najbardziej żywiołowa - jest zamknięta z powodu decyzji wojewody. Pięknie za to wygląda sektor gości, foto wkrótce. Na boisku dużo gry w środku pola.

Uff, dużo emocji w Poznaniu w związku z naszym przyjazdem, dlatego musimy się trochę ogarnąć i zaraz będziemy Wam przekazywać mnóstwo ciekawostek i... miejmy nadzieję... same dobre informacje o grze Korony! Na razie spokojnie na boisku.

Początek meczu! Ruszyli!

Halo Kielce! Jesteśmy, nieco spóźnieni, a jednak... w sam raz! Zaraz zaczynamy spotkanie!