KONIEC MECZU. Niestety. Ale żeby wygrać, trzeba coś strzelić i nie tracić. My nie dość, że tracimy, to jeszcze nie strzelamy. To była męcząca runda. SZKODA. WIELKA SZKODA. 

Kontra Widzewa, dogranie z prawej do środka, uderzenie! Ale za wysoko. To nie mogło wpaśc. 

Sędzia dolicza 3 minuty. 

Ale Korona się nie daje. Odpycha zagrożenie. Niestety, Widzew wciąż znajduje się na naszym polu i rozgrywa nas. 

Szykawka fauluje przy próbie przechwytu. Gramy już. 

Korona przy piłce. Próbuje się rozpędzić. Ale Łukowski traci piłkę. Zdaje się, że po faulu, ale sędzia nie reaguje. 

Dośrodkowanie gości, wyłapuje to Zapytowski! 

MALARCZYK!! Świetna interwencja!!! Danek przegrał walkę w powietrzu i bez niego rywale mieli już autostradę do bramki. Jednak tutaj Malarczyk zanotował świetny wślizg! Za chwilę kolejna akcja, Malarczyk blokuje, Widzew uderza z dystansu i łapie to Zapytowski prosto w koszyk. KLEJ W RĘKACH!!! 

Frączczak szykuje sie do wejścia. 

Widzew lewą stroną, przerzut na prawą flankę w polu karnym, uderzenie z pierwszej! Blokujemy ten strzał, a raczej Danek to robi i chyba przy tym mocno oberwał. 

Korona zrobiła właśnie pierwszy skuteczny pressing w tym sezonie! ;) Jak trzeba! rewelacyjne odcięcie linii! Bramkarz gości wybija, bo musi, ale tutaj piłkę przejmuje Korona. Szybka akcja, piłka do wolnego Szykawki, uderzenie!!! Ależ wyjął to Henrich. Byliśmy blisko! 

� rzutów karnych podyktowanych w meczach Korony Kielce w tym sezonie! � Tym razem bez gola!#KORWID 0:0 pic.twitter.com/vJZfZMSGEu

— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 12, 2022

Szybko wznawiamy. Ale wdajemy się w przepychankę zamiast w kreatywną wymianę podań. To musiało się skończyć stratą. Ale Korona znowu dostaje piłkę w dość nieoczekiwanym momencie. Błanik podaje do Podgórskiego, a ten napierany przez rywala podejmuje decyzję o uderzeniu. Jednak nie poleciało to tak, jak sobie to wymarzył Podgórski. 

Podgórski faulowany 45 metrów od bramki gości. 

Szykawka ważny przechwyt, łapiemy rywala na wykroku. Piłka do Łukowskiego, ten podaje do Więckowskiego, wrzutka! Blisko akcji jest Błanik, ale nie doskoczył do tego dogrania. 

A NIE, NIE PODGÓRSKI, A DEACONU ZSZEDŁ Z POLA GRY. 

Szykawka i Błanik wchodzą za Śpiączkę i Podgórskiego. 

Terpiłowski uderza z powietrza, ale to był słaby strzał. 

Rożny dla gości. 

Akcja dla gości. Przerzut z prawej na lewą, do Kuna, ten uderza! Ale spokojnie blokuje to Trojak. 

Danek przedarł się lewym skrzydłem, dogrywa w pole karne Widzewa, piłke strąca przed siebie jeden z gości, uderza tę bezpańską pilkę Deja i piłka nad poprzeczką! 

Kolejna akcja Widzewa, blok Koroniarzy i wyłapuje to przy linii końcowej Zapytowski. Jeden z nielicznych jasnych punktów Korony Kielce. 

Akcja pod bramką Korony. Widzew rozgrywa nas jak chce. W pierwszej lidze nie było takiego rozwarstwienia przy meczu na Suzuki Arenie jak teraz. 

9385 kibiców na Suzuki Arenie! Brawo!!! Super wynik! 

Jeśli Korona tego nie przegra, trzeba będzie wziąć ten punkt z uznaniem. Widzew z gry ma kolosalnie więcej. 

Goście kontynuują natarcie. Kibice palą race. Dzieję się, ale na niekorzyść dla nas. Korona daleka do strzelenia gola. Nawet karny nie pomógł. 

Co akcję miał teraz Widzew! Praktycznie 2-3 zawodników z wystawką na 11. metrze, ale Widzew się gubi, nie umie tego podania z lewej strony wykorzystać. Korony wybija piłkę, wtem z dystansu uderza jeden z gości!! Marceli Zapytowski broni!!! ależ interwencja! 

Śpiączka próbuje się odegrać, walczy jak lew, ale i przy kolejnej akcji gubi piłkę. No niestety. Nie idzie. 

ŚPIĄCZKA PODCHODZI DO KARNEGO. Uderza w swoją lewą, w tym samym kierunku szybuje Henrich!!! I nie ma gola! Broni. Jeszcze próbujemy dobijać, ale robimy to bezradnie, niezdarnie! 

Sędzia zdaje się nie mieć wątpliwości! Piłka na wapnie!!!

Sędzia zdaje się nie mieć wątpliwości! Piłka na wapnie!!!

Jest akcja Korony Kielce. Jeden z piłkarzy w żółtoczerwonym trykocie, a konkretnie Łukowski zostaje skopany po kostkach. Czy TO BĘDZIE KARNY? 

Jest kolejna akcja Widzewa. Wrzutka, ale bronimy się. Łukowski wybija piłkę wrzuconą na krótki słupek. Rozny dla Widzewa, szybkie wznowienie. Ale bronimy się wykopywaniem piłki na uwolnienie. 

NIE MA GOLA. Piłka przeleciała po głowie Śpiączki, ale ten nie zdołał skierować jej do siatki. 

Podgórski zakłada siatę defensorowi, przechodzi do ataku, dośrodkowanie! Śpiączka! 

Jakieś 25 metrów. Uderzenie! Ale łaciata odbija się od muru. Aut. Widzew szybko wznawia, dośrodowanie, ale wybija Trojak. Widzew zbiera, kontynuuje natarcie. Przebicie na lewe skrzydło do Sancheza, dośrodkowanie, ale wychodzimy z tego cało. 

Wolny dla Widzewa. Blisko bramki Korony. 

Zatrważający jest fakt, że nawet jeśli mamy dużo czasu na rozrzucenie piłki, decydujemy się szybko jej pozbyć. Bez czekania, bez gry. Od razu piła do przodu i patrzmy co się będzie działo. Najlepiej jakby Widzew sam sobie trafił ;) 

Łukowski prawie przechwycił piłkę wchodząc z impetem w rywala pod jego własną bramką. Jakby to się powiodło tak, jak sobie to wyobraził Łukowski, mielibyśmy sam na sam. Ale to nie było takie łatwe i próba zakończyła się niepowodzeniem. 

Pierwsza ciekawa akcja Korony od dawna. Lewa strona - Takac wchodzi, próbuje dośrodkować, ale kończy się rożny. Dogranie, próba uderzenia, jednak Widzew dziś bardzo przytomnie pod własną bramką. W międzyczassie kibice skandują dobre imię Marcelego Zapytowskiego. Robi robotę, to trzeba przyznać! 

Widzew ruszył! Teraz Korona atakuje w kierunku WDK. Jest pierwszy strzał, ale Zapytowski łapie spokojnie w koszyk. 

Wracamy do gry!!! 

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. 0:0. 

Deaconu dogrywa, ale Widzew skutecznie broni. 

Wolny dla Korony. 

Teraz akcja dla Widzewa. Goście wywalczyli rożny. 

Tutaj wideo z wejścia Zapytowskiego, które zdaniem części obserwujących powinno skończyć sie karnym. 

Ale wjechał!#KORWID pic.twitter.com/x2VsVPHuQn

— Ekstraklasowiec (@ekstraklasowiec) November 12, 2022

Balić wygląda na najbardziej sfrustrowanego zawodnika Korony. Własnie dostał upomnienie od sędziego za nadmierne komentowanie wszystkiego i rozmowy z arbitrami. 

Sędzia dolicza jeszcze 5 minut. Sporo. Ale było piro na trybunach, więc to nie dziwi. Sporo czasu stracone. Ale nie mamy wątpliwosci, że to przede wszystkim czas grający na korzyść Widzewa, który jest bardzo blisko zdobycia bramki. 

Balić jeszcze udaje, że jest faulowany, zostawia nogę, nie idzie za akcją... No grajmy, nie próbujmy na siłę zdobywać jardów i stałych fragmentów gry. 

Widzew dwoi się i troi, bombarduje nas dośrodkowaniami, a my? Niestety ograniczamy się do wybijania piłek. Jest powtórka z meczu z Lechem, Rakowem, Pogonią, Zabrzem itd.

Można o tych wydarzeniach na boisku powiedzieć wiele, ale co najważniejsze - nadal jest 0:0. 

Widzew uważa się za stronę poszkodowaną. 

Znów cyrki z sędziowaniem. Brak karnego za faul na Jordim, nieuznana bramka.

— Bartłomiej (@BartlomiejLodz) November 12, 2022

Co jednak nie zmienia faktu, że nie rozgrywamy jakiś wielkich zawodów. Korona raczej uporczywie broni się przed stratą gola. 

Wróciliśmy z dalekiej podróży. 

A JEDNAK!!! NIE MA BRAMKI. SPALONY!!! 

Wygląda na to, że sytuacja była jak najbardziej dobrze rozegrana przez drużynę gości, choc nie mamy poglądu na sprawę, gdyż nie mamy powtórki pod nosem. Czekamy... 

Czekamy na wznowienie gry, ale ciężko spodziewać się innej decyzji niż ta, która zapadła. 

Od dłuższego czasu nie stać Korony na nic więcej jak próba uwolnienia na skrzydłach jednego za naszych zawodników. nie ma nas w środku. Zdecydowanie. 

Teraz kolejna taka akcja! Widzew wchodzi w pole karne, dogranie na 15. metr i tam czeka na piłkę Hanousek. Tym razem miał mało miejsca, by oddać strzał, ale jeśli Korona tego nie zmieni, to się skończy golem. Cały czas robimy wyrwę w polu karnym przy ataku pozycyjnym rywali. 

Cały czas szukają luki w naszej postawie boiskowej i niepokoi, że w polu karnym zostawiamy rywalom bardzo dużo miejsca między formacjami. 

Na boisku bez zmian. Inicjatywa po stronie Widzewa. 

Ponoć miał być, ale nie ma. 

Bez karnego?
#KORWID pic.twitter.com/4XQPcaVkjU

— UkiKotek (imię i nazwisko) (@UkiKotek) November 12, 2022

Widoczność jest już OK! Korona gra przez tył, Zapytowski szybki i mocny wykop do przodu, ale tam nie za bardzo radzimy sobie z przechwytem i akcja wraca pod naszą bramkę. Rozny! 

Dobra, wracamy do gry! 

No to mamy przerwę. Arena przy Ściegiennego zadymiona. Piłkarze schodzą. Widoczność słaba, zapach nieprzyjemny :) 

Na stadionie pirotechnika. Dzieje się. Więcej jak na murawie. 

Widzew powoli przechodzi do kontroli tego spotkania i uciążliwej gry po obwodzie. Kielczanie co trochę uwalniają się spod presji rywala dalekim wykopem, jednak to nie działa, bonie podpieramy tego pressingiem. Piłkę oddaje się wtedy, gdy można ją szybko przechwycić na polu rywala. My sobie na to nie dajemy żadnych szans. 

Znowu Widzew. Wejście lewym skrzydłem Pawłowskiego, który tyle znaczy dla drużyny gości, co Wieża Eiffla dla Paryża. Chce dośrodkować, ale w tryby wchodzi mu Trojak. Pawłowski go sfaulował i gramy w drugą stronę. 

Znowu Widzew. Wejście lewym skrzydłem Pawłowskiego, który tyle znaczy dla drużyny gości, co Wieża Eiffla dla Paryża. Chce dośrodkować, ale w tryby wchodzi mu Trojak. Pawłowski go sfaulował i gramy w drugą stronę. 

6 ostatnich goli @RTS_Widzew_Lodz strzeliło 6 różnych zawodników �

��������! #KORWID 0:0 pic.twitter.com/Mlkl3quxtP

— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 12, 2022

Kibice Widzewa ożywili się po tej akcji, a teraz to Korona jest pod ich bramką! mamy akcję, ale nie udaje nam się jej zwieńczyć uderzeniem. Na dodatek faulujemy w polu karnym gości, choć kibice uważają, że powinien być karny. 

Korona teraz nieco się zakopała pod własną bramką i teraz byliśmy blisko straty!!! Korona przepuszcza piłkę w środek pola karnego, z pierwszej uderza Stępiński, jest blisko do bramki! Ale Zapytowski wyjmuje to niemalże z linii! Rzucił się jak kot! Co za refleks! 

Kolejna akcja Widzewa. Widać, że poczyniają sobie coraz śmielej. Jak to się mówi - więcej mają z gry. Zwłaszcza pod bramką. 

Póki co, żaden z zespołów nie wypracował sobie jakiejś mega dobrej akcji bramkowej, choć to Widzew 2 razy był dość blisko zdobycia gola. 

Kilka zdjęć z trybun. Na boisku dzieje się calkiem sporo. Teraz podanie do wchodzącego w pole karne Sancheza, jednak nie miał miejsca na strzał, dograł na prawą, tam uderzenie, broni Zapytowski! Próba dobitki, ale tutaj wcześniej przy piłce był Deja, który w ostatniej chwili wyekspediował piłkę! 

Rożny dla Korony, Deaconu wrzuca na krótki słupek, kierunek lotu piłki próbuje zmienić Śpiączka, nawet uderza, ale nie udało mu się trafić między słupki. 

Trzeba przyznać, że frekwencja jest całkiem niezła. Ciekawe, na jakiej liczbie zatrzymał się licznik :) 

Korona Kielce w ofensywie, prowadzi oblężenie, kolejne dośrodkowanie, próbuje to przeciąć Śpiączka, niestety wyblokował go defensor ekipy przyjezdnej. 

Korona walczy, robi dośrodkowanie, ale blokują to zagranie Widzewiacy. 

Wrzutka, głęboko! Skacze Zapytowski i wyjmuje to koniuszkami palców! Świetna interwencja! 

Terpiłowski wdał się w rywalizację z naszymi dwoma zawodnikami, ci powalili go przy lewym boku i jest wolny dla gości. Niedaleko pola karnego Korony. 

Chwila spokoju. Korona postraszyła. Widzew miał całkiem klarowną sytuację. Teraz odbiór Podgórskiego nagrodzony brawami, za chwilę Śpiączka pada w polu karnym rywali i... Nie ma karnego, choć nasz zawodnik się tego domaga. 

Ależ akcja Widzewa. Na skrzydle Terpiłowski, dogrywa z prawej na wchodzącego Hanouska! Ten odpala petardę!!! Nad poprzeczką Zapytowskiego. 

Korona prowadzi oblężenie pod bramką drużyny przeciwnej. Nieźle to wygląda. Kielczanie na żółto-czerwono, Widzew w niebieskich, granatowych wręcz strojach. 

Zaczęliśmy. Oczywiście nie zabrakło hymnu, a potem także wymiany uprzejmości między kibicami ;)