KONIEC MECZU. DZIEKUJEMY ZA UWAGĘ.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Ciężko tu o jakiekolwiek nadzieje na korzystny wynik. Nie idzie. Totalnie, wcale, absolutnie.
Danek wrzuca, Szykawka uderza, ale to był słaby strzał.
Zapytowski znowu broni w sytuacji sam na sam z dwoma zawodnikami!
I znowu akcja 3:2, jednak tym razem ratuje nas z opresji Takac. Chociaż dla gospodarzy nie wszystko stracone, wciąż grają. Akcja Gornika kończy się faulem na Łukowskim.
Znowu laga Łęcznej do przodu, Sobol wrzuca, gospodarze probują uderzać na rożne sposoby, ale nie trafiają. Tymczasem Schodzi Podliński, a za niego Turek. Korona odkrywa się, żeby ratować wynik, ale ciężko, ciężko...
Gąska oraz Podliński biegną we dwóch na Zapytowskiego! I kielecki bramkarz ich przechytrzył!!! Tylko rożny dla gospodarzy, choć powinien być gol.
6 minut doliczone! Duzo!
Krykun wystartował do piłki na lewym skrzydle! Zagrał przed bramkę do Sobola i ten trafia gola! No to Korona ma teraz ogromne kłopoty.
Szpakowski podaje do Szykawki! Ten schodzi na prawą, uderza!!! Piłka mija drugi słupek!
Szkoda, że głównie za sprawą pomysłowości gospodarzy.
Robi się gorąco!
Ale próby Łęcznej!!! Najpierw próba podania za plecy! Sobol wybiega, Balić zaspał i robi się niebezpiecznie, ale sytuację ratuję Zapytowski, który wybiegł w porę i uratował nas, jak rownież siebie, przed utratą bramki!!! Wybija to, jednak rywale probuja zaskoczyć i uderzyć na pusta bramkę. Na szczęście i ta próba kończy się fiaskiem.
Sobol kiwa się z naszymi obrońcami, ostatecznie futbolówkę łapie Zapytowski. Przytomna interwencja. Chwilę później sędzia odgwizduje spalony.
Sobol dostaje piłkę! Pędzi na bramkę! Jest prawie sam na sam.
Zapytowski świetnie piąstkuje. Jest ta pewnośc! Znacznie więcej jak w poprzednim spotkaniu.
Rzut rożny dla gospodarzy.
Górnik, przyspiesza, uderza! Uderzenie zablokowane, ale nie wiemy jeszcze od kogo. Chyba Gornik sam sobie zablokowal ten strzał. Jest aut dla Korony Kielce.
Najwięcej entuzjazmu w tym meczu wywołało wśród kibiców znalezienie się na dachu aż dwóch piłek.
Zbozień wyrzuca z autu, łapie to Zapytowski, uruchamia podaniem Sierpinię, ale ten źle dogrywa. Górnik to kasuje.
Balić blokuje wrzutkę drużyny przeciwnej. Jest aut na wysokości pola karnego.
Oby to nie było nic dotkliwego dla Piotrka.
Oby to nie było nic dotkliwego dla Piotrka.
Danek za Malarczyka.
Sobol za Dziwniela. A niestety szykuje się brak Piotrka Malarczyka. Fizjo Mateusz Mazur zasygnalizował, że konieczna jest zmiana. Piotrek Ma problem z udem i dziś nie zagra już.
Z wolnego wynika tylko tyle, że piłka ląduje na dachu, juz druga! Górnik się broni przed domknięciem gry ze strony Korony i mamy z tego rożny. Centra niestety nam nie wyszła.
Szykawka faulowany przez Cisse. Będziemy wrzucać z prawego skrzydła, blisko pola karnego.
nic nie zrobić, gramy dalej i szykujemy się na długieee posiedzenie w Łęcznej :)
Piłka ugrzęzła :) Co tu zrobić, co tu zrobić? :D
Za nami troche nudnej gry, bez polotu i kolejna zmiana - Łukowski za Frączczaka.
Lykhovydko, Pierzak i Grezszczyk schodzą. A za nich Tkacz, Gąska, Kryeziu.
Zmiany w szeregach Gornika. Aż trzy rotacje.
Wrzutka, Górnik wrzuca i poprzeczka! Ale zrobiło się gorąco w szeregach Korony Kielce!
Aut dla Korony Kielce na wysokości środka pola, zagranie nie pole karne, Szykawka szukał miejsca, ale nie miał tam szans na wejście na pozycje.
Strata Górnika, Malarczyk do Frączczaka, ten oddaje do Malara i niestety strata. Akcja leci w druga stronę! Górnik daje lagę do przodu, ale Balić popracował i nie dał się wykiwać.
Bicie głową w mur - tak własnie prezentuje się gra Korony Kielce w ofensywie. Drużyna przeciwna potrafi się bronić. To typowa gra pierwszoligowca. Ciężko sforsować, bo wystawiają przeciwko Koronie swoją mase. Jednak od kielczan oczekiwalibyśmy asymetrii w postaci polotu, szybkości, wymiennosci pozycji.
Korona od wolnego na własnej połowie.
Podgórski uderza, ale zablokowany!
Szykawka uderzony przez Biernata i żółta kartka dla Górnika.
Błanik wnosi trochę zamieszania na boisko. Całkiem ciekawe podanie do strefy ataku, ale tam nie zdołaliśmy się długo utrzymać przy piłce.
Korona Kielce, rzut wolny. ustawia na własnej połowie piłkę Piotr Malarczyk.
Szykawka i Błanik za Kiełba i Nojszewskiego.
Pozostaje liczyć, że Korona Kielce zaprezentuje zdecydowanie lepsza grę, niż w pierwszej polowie, albo że po prostu będziemy świadkami lepszego widowiska.
Powoli wracamy do gry!
I koniec pierwszej połowy.
Górnik na pewno ciekawie gra w defensywie, prędko neutralizują każdą naszą okazję, czy choćby próbę.
Czekamy na jakieś rozwinięcie akcji, na coś ciekawego, o czym można napisać, ale no nie żre. Nie ma za dużo z tej gry. Ale i Gornik w tym momencie nie robi cudów na boisku.
Doliczone 3 minuty. Gostomski wybija w świat.
Wrzutka, Zbozień, probuje uderzać, ale za lekko. Jednak piłka zostaje w polu karnym Korony i wciąż budzi niepokój. Całe szczęście, w końcu pozbywamy sie jej. Przy okazji Pierzak - żółta kartka.
Wolny dla miejscowych na lewej flance. Przy aucie, dość daleko, ale jednak może to być niebezpieczne.
Gramy, a raczej Górnik gra. Korona biega za piłką.
Petrow opuszcza boiska, za niego Balić. Ukrainiec miał solidny cios na głowę, biegał z opatrunkiem. Moze to miało w pływ na jakość jego gry. Trzeba było wpuścic Balicia.
Dobra akcja Korony Kielce. Zapytowski wybija, Frączczak wygrywa pojedynek w powietrzu, przejmuje piłkę, idzie lewą stroną, dogrywa, ale tam już na wrzutkę czekają zawodnicy gospodarzy. Wybicie i po sprawie.
Nie jesteśmy świadkami wielkiego piłkarskiego widowiska. Raczej jak na rybach, akcji brakuje. Teraz Korona przez tył.
Petrow dał się ograć jak dziecko! Podliński nawinął go i pobiegł do akcji! Wrzuca, ale wybija to Podgórski.
Nie potrafimy się utrzymać przy piłce więcej jak na 3 podania. Mamy z tym ogromne problemy i widać to także przy konfrontacji z pierwszoligowcem. Mało gry bez piłki, nie ruszamy się, chowamy się, nie zwiększamy ilości wariantow na grę. Wciąż mało.
Podliński leży, chyba oberwał przy staricu z Piotrem Malarczykiem. Ale nie było tam faulu. Przegrał pozycję. Rzut sędziowski i gramy dalej.
Szpakowski skasował akcję.
Dobry pressing, wywalczyliśmy aut przy polu karnym Łęcznej. Podgórski wyrzuca do Kiełba, ten wywalczył rożny. Centra, a następnie wybijają to gospodarze. I jest okazja miejscowych do kontry, ktora kasujemy!
Rzut wolny, dogranie, wybija to z 16. metra Podgórski, ale Gornik znowu zbiera i gra swoje.
Petrow zbiera żółta kartkę! Spóźniony, rzucił się na Pierzaka i go staranował.
Zapytowski wykopuje, ale piłka nie miesci się w polu gry. Łęczna od autu.
Przerwa w grze. Dwie głowy obite. Petrow i Biernat.
Petrow popełnia błąd, nie zgarnia piłki z powietrza, futbolowka odbija się i idzie w kierunku naszej bramki. Rozdaje to na prawo do Dziwniela, a ten uderza w kierunku bramki! Blisko! Piłka przeleciała obok. Ale znowu prosimy się o kłopoty.
Wrzutka, Zapytowski wybija i zgarnia to Górnik, kolejna wrzutka i Marceli łapie!
Gospodarze mają na razie zdecydowanie więcej z grania. Dwa razy więcej niebezpiecznych ataków, więcej posiadania piłki.
Sierpina popełnia błąd! Strata w bardzo złym miejscu i kończy się na strachu, a bardziej na kolejnym rzucie rożnym... Sami prosimy się o klopoty.
Co tu się dzieje! Słupek! Gospodarze blisko zdobycia bramki! Kolejna wrzutka, dogranie na krótszy słupek, uderzenie i futbolówka kończy swoją przygode na slupku. Kilka centrymetrów w lewo i byłoby źle!
Krykun! Co za uderenie! Całe szczęscie, że było to zablokowane przez Koronę. Dobra centra, Krykun zgrania to wolejem i mieliśmy farta.
Górnik wrzuca, Trojak wybija na rzut rozny. Korner dla miejscowych.
Wrzutka była jednak zdecydowanie za mocna... Albo to może Miłosz Trojak był spóźniony? Pomysł był taki, żeby wypuścić podaniem na bok pola karnego Trojaka, ten następnie miał podać w pole karne, z czego mogłoby coś wpaść. Plan niezły, ale rozsypał się już w pierwszej fazie.
Wolny dla żółto-czerwonych. Daleko do bramki. Na wrzutkę.
Trójka z tyłu - Malarczyk, Petrow i Trojak. Wahadło to Sierpina oraz Podgórski. I teraz przewinienie Piotrka Malarczyka, które kosztuje go żółtą kartkę.
Gospodarze wybijają to głową na druga stronę, gdzieś musieliśmy to jeszcze trącić, dlatego aut dla miejscowych.
Dośrodkowanie! Piłka odbija się od poprzeczki Gospomskiego! Jeszcze musiała gdzieś zaczepić bramkarza drużyny miejscowych i mamy rożny. Kiełb wrzuca..
Faul. Takac zacznie z naszej połowy, nie jednak robi to Petrow. Probujemy przez tył zaatakować drużynę przeciwną, szybko transportujemy piłkę na drugą stronę i uzyskujemy aut.
Wrzutka gospodarzy, ale z dala od jakiegokolwiek ideału. Piłka przeleciała na aut na drugą stronę.
Korona Kielce dość wysoko ustawiona, teraz próbuje grac ofensywnie, jednak strata i nic z tego nie będzie. Jeszcze Sierpina walczy ustawiając wysoko pressing, jednak z tej gry nie ma owoców. Po drodze Pierzak faulowany i gospodarze zaczną na linii środkowej.
Zapytowski broni! Aj, było niebezpiecznie! Za chwilę wybija niemal z linii jeden z naszych zawodników.
Początek spokojny, prawie jak na rybach. I ciężko mówić o czyjejś przewadze. No oglądamy. Obserwujemy. Żółto-czerwoni kontra zielono-czarni. W takich barwach dziś grają oba zespoły. Kibiców jak na lekarstwo.
Ruszyliśmy! Sędzia dał znać, by startować ze spotkaniem z Górnikiem Łęczna.
No dobrze. Jestesmy na miejscu. Szykujemy się i startujemy! Na styk na miejscu!
Górnik Łęczna
Skład podstawowy:
Maciej GostomskiDaniel Dziwniel(70')
Viktor Lykhovydko(60')
Patryk Pierzak(60')
Sergiy Krykun
Marcin Biernat
Szymon Lewkot
Karol Podliński(92')
Damian Zbozień
Łukasz Grzeszczyk(60')
Souleymane Cisse
Skład rezerwowy:
Tomasz WoźniakMichał Szałachowski
Hubert Sobol(70')
Egzon Kryeziu(60')
Damian Gąska(60')
Dawid Tkacz(60')
Karol Turek(92')
Jakub Kwiatkowski
Ruben Lobato
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Marceli ZapytowskiPiotr Malarczyk(72')
Jacek Podgórski
Dalibor Takac
Adam Frączczak(64')
Jacek Kiełb(45')
Łukasz Sierpina
Janusz Nojszewski(45')
Marcin Szpakowski
Milosz Trojak
Kyryło Petrow(40')
Skład rezerwowy:
Konrad ForencRoberto Corral
Jakub Łukowski(64')
Ronaldo Deaconu
Dawid Błanik(45')
Adrian Danek(72')
Miłosz Strzeboński
Sasa Balić(40')
Jewgenij Szykawka(45')
Wasze komentarze: