My również, podobnie jak zawodnicy i "młyn", cieszymy się z kolejnych trzech "oczek" i liczymy na więcej.
Na dziś to wszystko. Dziękujemy, że byliście z nami przy drugim, domowym triumfie Korony.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
My również, podobnie jak zawodnicy i "młyn", cieszymy się z kolejnych trzech "oczek" i liczymy na więcej.
Na dziś to wszystko. Dziękujemy, że byliście z nami przy drugim, domowym triumfie Korony.
Czas na zasłużone świętowanie z kibicami.
Zgodnie z planem Korona Kielce sięga po drugie ligowe zwycięstwo nowym sezonie Fortuna 1. Ligi. Gole dla kielczan zdobywali Michał Koj i Adam Frączczak. Ten drugi popisał się dubletem.
KONIEC!
Goście pogodzeni z wynikiem. Odliczamy sekundy do drugiego triumfu Korony Kielce!
Dominik Nowak gra ze swoją drużyną pełne 90 minut.
Sędzia dolicza 180 sekund.
Pierwsze i, mamy wrażenie, nie jedyne "standing ovation" dla snajpera Korony Kielce.
Petroivić i Nojszewski za Frączczaka oraz Łukowskiego.
Puszcza w posiadanu, jednak my zerkamy za linię końcową, tam szykują się nowi gracze w żółto-czerwonych koszulkach,
Siadło nam to starcie. Trudno sobie wyobrazić, że coś się tu jeszcze wydarzy.
Daje się we znaki dzisiejsza rywalizacja bohaterom tego spotkania. Zawodnicy jednej i drugiej drużyny zmagają się ze skurczami.
Dwie, bliskie celu, próby gości. I choć, żadna z nich nie znalazła światła bramki, Konrad Forenc musiał mieć się na baczności.
Korona również zmienia. Trener Nowak posyła do gry Jakuba Górskiego oraz Adriana Danka. Na ławce zameldowali się już Grzegorz Szymusik i Jacek Kiełb.
Korona zmarnowała dobrą szanę na kontratak. Piłkę w środku pola przejął Lewandowski, jednak opóźnił całą akcję zagrywajac za plecy Frączczakowi. Później szczęścia z dystansu poszukał Łukowski, jednak daleko od celu.
Kolejne roszady w szeregach gości. Na boisku mamy Cichonia i Dziabosza, natomiast poza Boguskiego i Stępnia.
Z dystansu próbował Filipe Oliveira. Jeśli już jesteśmy przy Portugalczyku - dziś poniżej ustawionej przez siebie poprzeczki.
Powalczył teraz w środku pola Szpakowski. Młodzieżowiec nagrodzony aplauzem od kibiców.
Teraz podobny obraz jak po drugiej strzelonej bramce dla Korony. Kielczanie wycofali się i oddali pole gry rywalom. Oby nie skończyło się jak w 53. minucie.
Będziemy mieli z tego gracza pożytek. Pewne wykończenie, trzeba przyznać, świetnego podania Jacka Kiełba. Adam Frączczak z dubletem w dzisiejszym spotkaniu. Trzymamy kciuki za hat-tricka.
3-1!!!! FRĄCZCZAK !!!!
Mamy debiut. Na boisku melduje się Mateusz Lewandowski. Zmienia Jacka Pogórskiego.
Piłkę zgarnia Kobylak.
Okolice 30. metra. Sierpina z rzutu wolnego.
Nie podnosi się prawy obrońca Korony. Pomoc trwa już ładnych parę chwil.
Zatrzymana szarża Szymusika. Jest kartka dla Konrada Stępnia.
Korona mogła szybko zaprzeczyć, wystawionej wcześniej tezie, ale dobrą okazję zmarnował Marcin Szpakowski.
Puszcza poczuła wiatr w żagle. Trzeba powiedzieć sobie szczerze - to goście są bliżej kolejnego trafienia.
Powiało grozą. W powietrznym starciu ucierpiał Forenc. Całe szczęście, po kilku chwilach pomocy medycznej, bramkarz ponownie stanął między słupkami.
Zbyt łatwo przyszła ta bramka zawodnikom gości. Mroźniski nie miał przy sobie asysty żadnego z kieleckich defensorów i tak naprawdę... dopełnił formalności.
GOOOL! 2-1. Szybka odpowiedź przyjezdnych.
Puszcza musi atakować. Wydaje się, że kielczanie przyjmą gości na własnej połowie.
Kapitalnie wchodzimy w te drugie 45 minut. Prawą stroną ruszył Jakub Łukowski, minął dwóch graczy i idealnie dośrodkował na głowę Adam Frączczaka. Dla legendy Portowców była to formalność.
GOOOOOOL!!! Adam Frączczak!!!
Zaczynamy drugą połowę!
Na placu gry meldują się Włodarczyk, Kobusiński i Cikos. W szatni zostali Thiakane, Bardanca oraz Aftyka.
Trzech nowych zawodników szykuje sztab szkolniowy gości.
Nic dodać, nic ująć.
Łatwe 2:0 i poniedziałek zginie ???? ????♥️???? #KORPUS pic.twitter.com/TrIOZJDaFn
— Johnny_Hallik (@Johnny_Hallik) August 9, 2021
Korona ma przewagę i jest drużyną z lepszymi walorami piłkarskimi, jednak często w jej grę, zwłaszcza po strzelonej bramce, wkradają się momenty rozprężenia. Fragmentami przypomina to sytuacje z poprzedniego spotkania, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że niepołomiczanie są lepszą ekipą od Skry Częstochowa i mogą wykorzystać częste przestoje złocisto-krwistych.
Ten corner bez historii. Sędzia Pskit kończy pierwszą połowę.
W polu karnym małe zamieszanie i przepychanka. W jej wyniku kartkę otrzymuje Adam Frączczak.
Malarczyk wybija, jednak będzie jeszcze rzut rożny.
Niepotrzebny faul Szpakowskiego. To do Puszczy będzie należał ostatni głos przed przerwą. Rzut wolny ze skraju "szesnastki".
Zagramy 2 minuty dłużej.
Kielczanie wybrali krótki wariant rozegrania. Nieskutecznie.
Z dużą dozą ambicji teraz Łukowski. Zaczniemy od rzutu rożnego.
Druga kartka w meczu. Druga dla przyjezdnych. Ukarany Emile Thiakane.
W końcu o sobie przypomnieliśmy. Znowu było szybko i kombinacyjnie. Niezłą akcję, niecelnym strzałem, kończył Jacek Kiełb.
Koroniarze na własne życzenie utrudniają sobie życie. Zły okres żółto-czerwonych.
Co tu się wydarzyło?! Strasznie zagapiła się defesywa kielczan. Rafał Boguski stanął oko w oko z Forencem, próbował przelobować byłego gracza Zagłębia Lubin, jednak z pomocą przyszedł jeden z zawodników Korony, wybijając piłkę z drogi do bramki.
Z odpowiedzią Puszcza. Thiakane najpierw zabrał piłkę Kiełbowi, a następnie ruszył prawą flanką boiska. Rzut rożny dla gości.
Napastnik Korony stanął oko w oko z bramkarzem po dynaminczym rajdzie lewą stroną Łukasza Sierpiny. 25-latek podjął się ciężkiego wykończenia wrzutki obrońcy Korony, jednak to powinno być trafienie.
To powinno być 2-0!!! Pudło Łukowskiego.
Mamy pierwsze, zasłużone, żółtko. Za ostry faul na Jakubie Łukowskim kartonik ogląda obrońca Puszczy.
Zawodnicy Nowaka uspokoili grę. Nie oddają piłki rywalowi, jednak operują głównie w środkowej strefie.
Tak dziś prezentuje się kielecki młyn.
Napór trwa w najlepsze. Kolejne okazje z rzutów rożych. Ciężko za nimi nadążyć.
Centra do zapomnienia.
Nie zatrzymujemy się. Kolejny corner. Sierpnia w narożniku.
Bramka prawidłowa!!! Michał Koj idelanie wyczuł moment wrzutki z rzutu rożnego i nie dał szans golkiperowi gości. Zasłużone prowadzenie kielczan.
Chwila napięcia. Sędzia sprawdza słuszność tego trafienia. Jest interwencja VAR-u.
GOOOOOOL!!! Michał Koj. 1-0!!!
Układ sił się nie zmienia. Korona przeważa i już za chwilę będzie miała rzut rożny.
Na szczęście to nic poważnego. Kapitan już na placu gry.
Nie wygląda to dobrze. Na boisku, bez kontaktu z rywalem, padł Jacek Kiełb.
Nic z tego. Piłka nie przeszła pierwszego słupka.
Rzut rożny dla gospodarzy.
Pachnie bramką dla Korony. Teraz ładna akcja Kiełba i Podgórskiego na prawej flance.
Nie ma chwili wytchnienia. Teraz minimalnie pomylił się Szymusik. Niezła próba z powietrza.
ALEEE BLISKO!!! Sierpina wstrzelił piłkę w pole karne. Na futbolówkę nabiegał Kiełb, jednak to zagranie go nieco zaskoczyło i przeniósł strzał nad bramkę. Dobry początek żółto-czerwonych.
Ładna akcja podopiecznych Nowaka. Centra z prawej strony i niezła próba Łukowskiego.
Korona w posiadaniu. Kielczanie chcą narzucić swój styl gry.
RUSZAMY!!!
Mecz poprzedziła jeszcze minuta ciszy dla zmarłego kibica złocisto-krwistych.
W głośnikach stadionu wybrzmiewa "The Final Coutdown", to oznacza, że za chwilkę ruszamy!
Mamy nadzieje, że wynik dzisiejszego spotkania będzie sprawiedliwy. O to ma zadbać system VAR, który ponownie pojawia się na Suzuki Arenie.
Dziś bacznie będziemy przyglądać się zawodnikowi z numerem 11 w szeregach gości. Tak oznaczonym graczem będzie Emile Thiakane.
Zawodnicy już w końcowych fazach rozgrzewki. Zaczynamy o 18:00!
W takim składzie zagramy o zwycięstwo w Kielcach! pic.twitter.com/DU9IcW8Z4b
— MKS Puszcza Niepołomice (@PuszczaMKS) August 9, 2021
Zwycięskiego składu się nie zmienia ????????????#KORPUN pic.twitter.com/aAEUQ7bhqX
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 9, 2021
Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO - początek meczu o godz. 18:00.
Wasze komentarze: