No i mamy koniec tego spotkania! 3:2 dla Korony. Pierwsza odsłona lepsza defensywnie, druga to popis gry w ataku. Dziękujemy za uwagę. 

Golkiper zachęca kieleckich kolegów, by ci stanęli nieco wyżej. Fakt. Zagłębie zaraz się skoszaruje pod kielecką bramką. 

Seedorf leży w polu karnym. Ale zaraz się pozbiera - dał to do zrozumienia sędzia, który odwołał medycznych stojących przy linii. 

Zagłębie czały czas w natarciu. Poczuli kielecką krew. Są szybsi, dynamiczniejsi. Korona musi się przenieść z piłką na ich połowę, inaczej czeka nas kolejna strata. 

No i rożny tez nieźle rozegrany. Zagłębie znowu prawie z bramką. Z tym, że PRAWIE robi wielką różnicę. 

Zaglębie znów z doskonałą okazją. Seedorf wyblokowany przy strzale z bliska. Jest rożny. 

Podgórski! Indywidualnie pobiegł prawą flanką, przełożył sobie piłkę jeszcze oszukując obrońcę, oddał strzał w krótki słupek z 4 metrów i... nie trafił. Było blisko! 

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że te bramki nie były potrzebne. 

No cóż. Trochę gorzej w obronie stoimy w tej połowie. Czyżby magia Malara? :) 

Kielczanie prowadza atak pozycyjny, zamykają rywala na ich połowie. I znowu Pervan uderza!!! Tym razem nad poprzeczką. 

Korona chce więcej. Jest presja na ekipie z Sosnowca. Kielczanie całkiem dobrze rozgrywają tę połówkę. 

Korona wyblokowała, była zbiórka, powtórka strzału, ale nic z tego Sosnowcowi nie przyszło. Gramy od kieleckiej bramki ulokowanej od strony ul. Barabasza. 

Wolny Zagłębia. Wrzutka z tego będzie. 

Wyrównana gra w środku pola. Tak to teraz wygląda. 

Fanów Korony Kielce także nie zabrakło. 

Pervan prawie z asystą. Szkoda, że po jego podaniu zawodnik wychodzący na pozycję nie zdołał oddać strzału. Mógłby zapytać bramkarza, w którą stronę. 

Korona zrobiła dwie zmiany. Na boisku jest już młody, bo 19-letni Bortniczuk. Zobaczymy, co potrafi, co umie i czy przyda się Koronie w tym sezonie. 

No ładnie, ładnie. Zmiany w Koronie. Zmiany swoje Zagłębie już zrobiło. 

Golkiper Zagłębia pewnie łapie w koszyk. 

Korona ma stały fragment gry. Będzie uderzenie. 

Zagłębie szykuje teraz kilka zmian. 

Ambrosiewicz fauluje kieleckiego zawodnika. Gramy od stałego fragmentu gry. Szybkie rozegranie. Piłka wycofana do defensywy i gramy. 

Mała przerwa. Był uraz u Tanque, ale doszedł do siebie i gramy dalej. Są emocje. Nie brakuje ostrej gry, sprzeczek. Zupełnie jak nie sparing. 

I znowu Kielce próbują! Ładnie, ładnie. Obiecujący początek drugiej połowy tego spotkania. 

Pervan ładny strzał, ale w bramkarza. 

Szkoda. Mamy nadzieję, że to jednak nic takiego. Szybkiego powrotu! 

Za niego Adrian Sandach.

Coś jest nie tak. Osobiński musiał zejść. Nie było kontaktu. Nie było interwencji. 

Ok. Zaczynamy powoli! 

Skład na drugą połowę: Osobiński - Danek, Szarek, Koj, Lisowski, Gąsior, Podgórski, Petrović, Pervan, Łukowski, Bortniczuk

Część zawodników prowadzi już rozbieganie pomeczowe. 

No to idziemy do szatni :) 

Szymusik biegnie z kontrą, szybko próbowali rozprowadzić piłkę w ataku, ale stracili. No nic. Szkoda, bo konstruował się ciekawy atak.  

Malarczyk prowadzi defensywę. Kieruje zespołem. Miło słyszeć ten głos :) 

Oooo! Korona przy piłce. Sosnowiec w sumie przy dużym posiadaniu, ale Korona wciąż na zero z tyłu. Szukamy kontry. 

Jakby tak porównać oba zespoły w tym momencie, to takie Szwecja - Hiszpania :) Nie znamy liczb, ale Sosnowiec ma gigantyczne posiadanie piłki. 

Nęka Koronę ten Sosnowiec. Ostatnie 7 minut to wysoki pressing ze strony gości. 

Jest wrzutka, próba strzału, piłka wysoko nad poprzeczką. Zacznie Zapytowski. 

Zapytowski wymienia się kilka razy piłką z Malarczykiem, wyprowadzają akcję iii... tracimy. Sosnowiec zbiera piłkę na linii dzielącej boisko na pół i przeprowadza atak. A z tego ataku ma kolejny rzut rożny. 

Sosnowiec po rożnym dalej w natarciu. Trzyma się ataku, wywiera presję na kieleckich zawodnikach. 

Dobry atak Zagłębia. Piłka na lewą stronę, strzał z ostrego konta z narożnika pola karnego i musiał interweniować Zapytowski. 

Faul. Sosnowiec zacznie z własnej połowy. 

Petrović zaraz będzie wchodził do gry. 

Sosnowiec przeniósł grę na prawe skrzydło, dośrodkowanie, ale udaremnione. Teraz Korona z kontrą, Sierpnia przerzucił do Szymusika, który nie opanował piłki, która zaraz spadła pod nogi Frączczaka. Ten dobrze dośrodkował, ale Oliveira na spalonym. 

Korona teraz prowadzi grę. Sosnowiec dość luźno w formacjach, nie zwężają ich. Wręcz przeciwnie, dlatego Korona ma dość spore manewru do działania. Co innego, że niekoniecznie to wykorzystuje. Gramy swoje, ale jednak spokojnie. 

Jak na sparing oba zespoły się nie oszczędzają. Fauli nie brakuje. Ale najważniejsze, że ta gra jakoś nie poraża! 

No takie mało koroniarskie te koszulki :) 

Oczywiście bramkę strzelił Szymusik :) Dwóch blondynów zlało się z murawą boiska :) 

Zagłębie próbuje zwiększyć presję na kieleckim zespole. 

Kolejny stały fragment gry dla Korony. Wrzutka Kiełba, wyblok i próba złapania kontry przez Sosnowiec została udaremniona. 

Gramy dalej. Korona cały czas z większa inicjatywą. 

Piękna petarda. Gdyby to była liga, mielibyśmy bramkę kolejki. 

Kiełb wrzucił w pole do Oliveiry, ale nic z tego nie wyszło. Jednak kielczanie cały czas przy piłce. 

Będzie stały fragment gry dla Korony. Cały czas 0:0

Sosnowiec na kieleckiej połowie. Dobry moment Zagłębia. 

Korona stara się grać pozycyjnie i nie tracić głupio piłek. Po lewej stronie szaleje Sierpina. Teraz dostał piłę z głębi pola, ale nie zdążył do niej tym razem. 

Z rożnego  nic nie wyszło. Atakuje Sosnowiec. Świetna kontra. Dwójkowa akcja, Misak uderzył, ale nie trafił w światło bramki. 

I kolejny rzut rożny. Korona przy inicjatywie. Jest aktywniejsza, gra ciekawiej od ekipy gości. 

Szpakowski uderzał z dystansu. Niestety ponad bramką. 

Wynik 0:0. Korona ma rzut rożny po dobrym strzale. Była fajna akcja. Mamy kontynuację. 

Póki co, zarówno Korona, jak i Sosnowiec nie wykazują się jakąś nadzwyczajną inicjatywą. MECZ WALKI :) 

Jesteśmy! 

Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO - początek meczu o godz. 12:30.