Koniec! Mamy 3 punkty. Zasłużone. Brawo Korona Kielce. Kielczanie zagrali konsekwentnie i twardo w obronie.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Zapytowski interweniuje, a przy okazji został sfaulowany w polu karnym. To już chyba koniec.
GKS Tychy cały czas na pełnych obrotach. Męczą Koronę, czy to z prawej, czy to z lewej flanki. Korona gra przede wszystkim na uwolnienie. GKS wyłapuje jardy, śpieszy się, a Korona rozpaczliwie broni.
Jeszcze niecałe 2 minuty do końca.
Wrzutka z głębi pola, ale Zapytowski na posterunku. Dobre spotkanie w jego wykonaniu.
Znowu musiał interweniować Zapytowski. Tym razem wybronił strzał Szarka.
4 minuty doliczone.
Uderzenie z ostrego kąta z prawej strony. Zapytowski złapał ją spokojnie w koszyczek.
Kobryń przyjęciem wysunął sobie piłkę w pole karne rywala, ale nie zdążył jej potem dogonić, by zamknac akcję.
Uffffff... Wciąż ciężko po tym oddychamy.
Zamieszanie w polu karnym Korony. GKS próbował wepchnąc piłkę do siatki. Seria uderzeń, rozpaczliwa obrona Korony. Na szczęście Zapytowski zlapał piłke w ręce, a chwilę później arbiter odgwizdał spalonego. Chaos! Musimy uważać.
Rzut rożny dla GKSu.
Thiakane za Łukowskiego.
AAAAJ!!! Fantastyczne uderzenie z rzutu wolnego Łukowskiego. Rewelacja, ale tylko w poprzeczkę. Więcej takich prosimy.
Steblecki na murawę za Żytka.
Oliviera oddał strzał na bramkę rywala z 15 metrów i trafił... w aut.
Korner dla Korony.
Moneta do Piątka w polu karnym, ten jednak wypchnięty. Ciśnienie podniesione, mecz wszedł nam na wyższe obroty - głównie za sprawą GKS-u.
Pervan na boisku na Diaza.
Rzut rożny i kolejna doskonała okazja GKS-u. Strzał jednego z piłkarzy w czarnym trykocie, który resztkami sił wybronił Zapytowski. Świetna interwencja!
Szarek obronił strzał Żytka! Znowu ta sama akcja - GKS szybko lewą stroną, piłka po ziemi do środka, strzał i obrona Szarka! Tak jest! To Szarek Obronił.
Fajny obrazek. Tonujemy nastroje i gramy dalej.
Zmiany w Koronie. Schodzą Pogórski oraz Łysiak, wchodzą Yilmaz, a także Petrović.
Kuzera żywiołowo prowadzi Koronę Kielce.
GKS coraz groźniejszy. Mieli już trzy dość niebezpieczne sytuacje. Coraz śmielej sobie poczyniają w okolicy pola karnego Korony.
Łukowski z rożnego do Kobrynia, uderzenie z piętki i mieliśmy kolejny rzut rożny. Niestety powtórka z rozrywki nie wyszła, a piłka po rożnym wyleciała za linię końcowa. GKS od bramki.
Bardzo ładna akcja GKSu. Dojście przez lewą część pola karnego do linii końcowej, podanie do ziemi do środka i strzał jednego z gości na bramkę Zapytowskiego. Ten wspaniale zainterweniował łapiąc piłkę w ręce. Potem jeszcze sędzia wskazał, że w tej akcji był spalony.
GKS dwie zmiany:
Biel za Jakuba Piątka oraz Moneta za Paprzyckiego.
GKS przy piłce, ale głęboko w swoim polu gry.
Świetna akcja GKS-u. Wrzutka na szesnastkę, gdzie piłkę opanował Kacper Piątek, ale nie udało mu się oddac czystego strzału.
No jest nieźle. Mamy bramkę! Liczymy na otworzenie się tego widowiska.
Ależ błąd bramkarza GKS-u!!! Co tu się stało! Za szybkie wyjście Jałochy, brak zrozumienia z obrońcami, co wykorzystał Łukowski. Kielecki zawodnik wystrzelił niczym torpeda i wbił piłkę do pustej siatki! Jest GOOOOL!!!
GKS zaliczył dwie zmiany i po przerwie wyszedł w nieco innym zestawieniu. Poza boiskiem Kargulewicz oraz Nowak, a na boisku są Piątek i Lewicki.
Wystartowaliśmy z drugą połową tego spotkania!
Wracamy po przerwie.
Koniec pierwszej połowy. No nie było fajerwerków. Mocno statyczna gra obu zespołów, która poskutkowała okrągłym wynikiem 0:0.
1 minuta więcej do pierwszej połowy.
Aut dla Korony na wysokości pola karnego.
Doskonałe dośrodkowanie! Jeden z Koroniarzy trącił piłkę, ale ta jednak nie znalazła się z bramce GKS-u.
Rzut wolny dla Korony na wysokości szesnastego metra.
Żółta kartka dla Zebicia.
I co by tutaj zrobić?
Korona przed okazją na oddanie strzału. Podgórski dostał piłkę pod nogi, ale odbiła się tak niefortunne, że ten nie wiedział, że ta się znajduje. Znalazł ją pod nogami zdecydowanie za późno, żeby coś z tego jeszcze wyszło. I wciąż mamy 0:0.
Nic z niego nie wynika. Tak samo jak i z późniejszej akcji Korony...
Brakuje bramki, która otworzyłaby to spotkanie. Teraz rożny dla GKSu.
Łysiak wypuszczony przez Diaza. Kieleckie zawodnik pod polem karnym próbował pokonać ostatniego obrońcę puszczając piłkę między nogami, jednak piłkarz w czarnym trykocie połapał się i wyszedł z tego obronną ręką.
Obecnie GKS naciska na Koronę.
Diaz prowadził piłkę przez część boiska i wchodził w pole karne drużyny przeciwnej, ale zanim oddał strzał, to stracił piłke. Za chwile kontra drużyny z Tych, ale ci dali się złapać na spalonego. No cóż. Tak ten mecz wygląda. Bez wielkiego polotu. Łukowski teraz próbował z bardzo daleka, ale ta piłka tez daleko od bramki.
Korona Kielce 57% posiadania piłki.
Masa spokoju. Bez wielkiego futbolu. Czekamy na PIERWSZĄ POWAZNĄ SYTUACJĘ.
Walczymy!
Łysiak przy doskonałej okazji!!! GKS Tychy prawie nabrał się na aut. Nedić nie połapał się przy wyrzucie w swoim polu karnym, do głosu doszedł Łysiak, który ładnie się przepchnął, ale niestety jego uderzenie mocno nieczyste. Wyłapał je Jałocha. Łysiak sygnalizował, że był faulowany, ale Pskit nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego. Naszym zdaniem - nie było z czego. Jest 0:0.
Niestety nic z tego nie wyszło. Rozegranie wolnego przez tyły, potem popularna laga do Podgórskiego. Ten niestety nie zmieścił się z nią w polu karnym. Zaczynamy od bramki.
Rzut wolny dla Korony. Szansa na dośrodkowanie.
Korona Kielce konsekwentnie i pewnie w defensywie - pod takim znakiem minął nam kwadrans tego spotkania.
Przy kieleckim Młynie wisi baner OTWIERAĆ STADIONY. Tym czasem na boisku nie dzieje się teraz zbyt dużo.
Dawid Lisowski z dystansu, jednak futbolówka poszybowała na wysokość drugiego piętra. Nieco za wysoko, żeby wpadła do bramki.
Łukowski PRAWIE wyszedł na czystą pozycję. Korona nieźle wypracowała sobie akcję w ofensywie, piłkarzowi Korony zabrakło dosłownie jednego udane zwodu, żeby przejść do sytuacji sam na sam.
Oba zespoły prezentują w ostatnich spotkaniach dobrą formę. Taki sam bilans zdobytych punktów.
Jałocha wyłapał strzał Korony Kielce.
Zespół z Tych oddał pierwszy strzał. Jednak piłka daleko od bramki Zapytowskiego.
Korona od strony WDK w Kielcach. Zaczęliśmy od przerzucenia piłki na stronę rywala i jak na razie to tam rozgrywa sie akcja.
Rozpoczęliśmy!
Remis bierzemy w ciemno, czy jednak gramy o pełną pulę? :) Z jednej strony Korona, czyli zespół mierzący w awans, nie powinien kalkulować, a z drugiej strony to jednak gramy z Tychami - czwartym zespołem naszej ligi :)
Jak oceniacie wyjściowy skład kieleckiego zespołu?
Wydaje się, że pogoda pod granie w piłkę jest dziś IDEALNA!
Zapraszamy na naszą relację. Początek meczu o godz. 12:40.
Wasze komentarze
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Marceli ZapytowskiJacek Podgórski(69')
Jakub Łukowski(82')
Hugo Diaz(76')
Paweł Łysiak(69')
Filipe Oliveira
Dawid Lisowski
Marcel Gąsior
Rafał Kobryń
Mario Zebić
Przemysław Szarek
Skład rezerwowy:
Jakub OsobińskiZvonimir Petrović(69')
Kubilay Yilmaz(69')
Emmile Thiakane(82')
Marcin Szpakowski
Bartosz Prętnik
Marko Pervan(76')
Remigiusz Szywacz
Adrian Bielka
GKS Tychy
Skład podstawowy:
Konrad JałochaŁukasz Sołowiej
Oskar Paprzycki(60')
Maciej Mańka
Nemanja Nedić
Łukasz Grzeszczyk
Damian Nowak(45')
Bartosz Biel
Bartosz Szeliga
Wiktor Żytek(81')
Kamil Kargulewicz(45')
Skład rezerwowy:
Adrian OdyjewskiJakub Piątek(60')
Łukasz Moneta(60')
Sebastian Steblecki(81')
Dominik Połap
Kamil Szymura
Szymon Lewicki(45')
Łukasz Norkowski
Kacper Piątek(45')
Wasze komentarze: