No cóż. To za mało. Korona pokazała za mało. Po meczu. 1:2 na korzyść miejscowych. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy wkrótce na wypowiedzi trenerów. 

Wygląda jakby Korona pogodziła się zarówno z tym wynikiem, jak i widmem spadku. 

Siadła nam ta gra. Korona nie ma za bardzo czym powalczyć. 

Korona ma rzut rożny. Jedna z ostatnich szans. Ta jednak nie została wykorzystana. Wrzutka zbyt mocna, przeleciała nad polem karnym. 

Rzut wolny dla Zagłębia, próba strzału, ale na szczęście to uderzenie ugrzęzło wśród kieleckich zawodników. 

Szkoda. Korona, choć przegrywa, zepchnięta została do defensywy. Brakuje argumentów. 

Rzut rożny, strzał z dystansu głową iiii piękna interwencja Marka Kozioła. Bardzo mocny punkt kieleckiego zespołu. 

Guldan -> Białek -> Tosik. Ten ostatni oddał strzał, który został zablokowany. Rożny dla Zagłębia. 

Poręba schodzi, a za niego Pakulski. Zagłębie już wykorzystało wszystkie zmiany. 

Niestety sędzia nie podziela naszych wątpliwości. Gramy dalej. 

Ciężko ocenić z tej wysokości. Ale sytuacja wątpliwa. 

Jeden z zawodników Korony powalony w polu karnym. Konkretnie Szelągowski. Czy tam nie było rzutu karnego???? 

Szysz oddaje w polu karnym mocny strzał. Ratuje nas Kozioł. 

Co mamy za plecami? :) 

Kolejne ładne uderzenie na bramkę Korony Kielce. Tym razem Kozioł łapie w koszyczek, ze spokojem. 

Wrzutka Forsella, zamieszane w polu karnym. Tutaj piłka trafia do Gnjaticia, który oddaje kolejny strzał. Tym razem za lekko. nie ma bramki. 

Lisowski próbuje wrzucić z lewej flanki. Zablokowany został przez Tosika. Rzut rożny dla Korony. 

Obecnie gra nieco przeniosła się na środek pola z akcentem na Zagłębie. Gospodarze przejmują inicjatywę? Oby nie. Korona źle znosi wycofanie. 

Zagłębie ma problem, żeby przejść na połówkę Korony Kielce. Tego wyniku nie ma co bronić. I mowa o obu drużynach. Choć to Korona jest w natarciu. 

Obecnie Korona gra całkiem nieźle. Swobodnie. Zdecydowanie tego brakowało podczas starcia z Rakowem Częstochowa. Wtedy byliśmy jakby spętani. Nie grało. Teraz jest OK. Byle zamienić to na kolejne bramki. 

Forsell jednak swoje wie! Atomowy strzał. Bramkarz nie mógł tego łapać. Było piąstkowanie i będzie rzut rożny. 

Szymusik faulowany, kolejny rzut wolny dla Korony. Przy piłce nasz etatowy egzekutor wolnych. Ale tym razem daleko. Pewnie będzie wrzutka. 

Radni prostopadle do Lisowskiego, ale podanie pozostawia wiele do życzenia. Lisowski nie miał szans tego dogonić. A szkoda, bo akcja byłaby przednia. 

Lisowski bez kompleksów na prawym skrzydle, ale niestety strata. Za chwilę Gnjatić walną bombą na bramkę rywala. Trudne uderzenie i interwencja choć skuteczna, to jednak z problemami. 

Bohar po ładnej i składnej akcji oddał strzał na bramkę Kozioła. O ile akcja super, tak wykonanie znacznie poniżej oczekiwań. Futbolówka daleko minęła prawy słupek bramkarza Korony. 

Korona śmielej na połowie rywala. Mamy atak pozycyjny. 

Rzut wolny. Forsell przy piłce. Ale tym razem daleko do bramki, w konsekwencji strzał również przestrzelony daleko od bramki :) 

Korona zaczęła od rzutu rożnego. Póki co bez bramki, ale mamy na to sporo czasu :) 

Obrazek chwilę przed rozpoczęciem drugiej połowy. 

Gramy. Jeszcze zerkamy do buka. Wiara wraca :) 

Gol do szatni + 100 do szczęścia w drugiej połowie? Oby! Za chwilę zaczynamy. 

No cóż. Pozostaje się pod tym podpisać :D 

Statystyki na remis. nie wygląda to tak źle. O ile oczywiście strzelamy bramki. 

Sędzia zakończył pierwszą połowę. Zapraszamy za 15 minut. 

Brameczka do szatni. Prawdziwe cudo. Niewiarygodne uderzenie Fina. 

CUD, MIÓD, ORZESZKI. Cóż za cudowne uderzenie. Forsell pięknie pod poprzeczkę z rzutu wolnego. Mamy gola kolejki - to jest pewne! 

Rzut wolny dla Korony. Okazja dla Forsella. 

Jacek Kiełb odpalił ładunki! Piękny strzał z dystansu. Dokładnie gdzieś z okolicy 30 metrów z prawej strefy boiska. Ładny strzał, ale poradził sobie z nim Hładun. Nie bez problemów, bo na raty. Strzał mocny, ale bez bramki. 

No co tu dużo mówić. BRAKUJE OGNIA w poczynaniach Korony Kielce. Tej sportowej złości. Determinacji. 

I BIAŁEK! Piłkarz Lubina z doskonałą okazją. Piłka ze skrzydła, Białek wyprzedził defensora Korony i oddał strzał z pierwszej piłki. Jeden piłkarz ograł Tzimopoulousa i Kovacevicia, strzelił, ale świetnym refleksem i przytomnością wykazał się ZNÓW Kozioł. 

Bardzo ciekawa wrzutka Lisowskiego w pole karne drużyny przeciwnej. Ale wyłapał to bramkarz. 

Staramy się pisać naszą relacje bazując na najciekawszych boiskowych zdarzeniach. Niestety w ostatnich minutach tego brakuje... Choć msimy przyznać, że Korona ładnie spróbowała przedrzeć się w pole karne rywala. Podanie, przepuszczenie piłki i gdyby futbolówka trafiła pod nogi jednego z naszych, to byłaby doskonała okazja na strzelenie gola. Ale no właśnie - nie dotarła. Piłka wykopana w przód przez gospodarzy. 

Widoczki mamy fajny, tylko ten wynik nie za ciekawy :( 

Żivec oddał strzał z dystansu, ale tym razem futbolówka poleciała znacznie ponad bramkę Korony Kielce. A teraz zderzenie Spychały z zawodnikiem z Lubina. 

Ale gra toczy się obecnie na połowie Korony. Kielczanie gonią wynik, a mimo wszystko wciąż są tłamszeni. Tutaj potrzebna jest rewolucja :) 

Lubinianie coraz śmielej. Aż ciężko nam wyliczyć, ile gospodarze w ostatnich pięciu minutach oddali strzałów na bramkę Korony. Ale to już chyba cztery. Teraz kolejne uderzenie z dystansu, ale tym razem Kozioł pozostaje niepokonany. 

Drazić wymanewrował kielecką obronę, podał na jedenasty metr do Białka, który PRAWIE strzelił bramkę. Na szczęście na posterunku Kozioł. 

Bukmacherzy reagują - 9.50 na zwycięstwo Korony Kielce w tym meczu. Nic dziwnego skoro Zagłębie wbija nam bramkę z przypadku po podaniu Kovacevicia... 

Z tego, co pamiętamy, to pierwszy strzał Zagłębia w tym meczu. No to rywale Korony na razie notują 100procentową skuteczność. No nie układa się ta końcówka sezonu kieleckiemu klubowi...

Akcja Zagłębia przerwana w zalążku. Na tyle skutecznie, że zakończona została faulem na korzyść... Korony. 

Bardzo ciężko z naszej perspektywy o ocenę ilości kibiców na stadionie. Arena porównywalna do tej w Kielcach, ale sądzimy, że w Lubinie na mecze chodzi więcej osób. Nawet pomimo pandemii. 

Za nami pierwszy kwadrans. Póki co, bez konkretów po obu stronach. Zarówno Zagłębie, jak i Korona nie wystawiły jeszcze swoich armat do walki. Choć i remis w sumie obu zespołom nie bardzo jest na rękę :) 

Kovacević faulowany. Wsparcie wbiegło na murawę. Kova przy starciu dostał w głowę, ale raczej będzie żył :) Rzut sędziowski i gramy dalej. 

Moment, w którym Korona gra bez kompleksów. Pewnie. Powolnie, acz skutecznie próbuje się przebić na pole karne rywala. Dzięki takiej walce mamy rzut wolny. Przy piłce Forsell. Fin uderzył pięknie, piłka zatrzepotała w siatce, ale po zewnętrznej stronie. Na bramkę wciąż czekamy. 

Jest i ona! Tęcza, która, miejmy nadzieję, zaczaruje dziś bramkę Marka Kozioła :) 

Zagłębie coraz śmielej poczynia sobie na swoim terenie. Obecnie lubinianie stosują atak pozycyjny. Ale na razie bez owoców. 

Składy są już na naszej stronie, ale profilaktycznie podrzucamy je także tutaj :) Czy to zestawienie, jakie najbardziej Wam odpowiada? Czy jednak dokonalibyście kilku zmian? ;) 

Póki co mamy na boisku spokojny przebieg spotkania. Bez szaleńczych ataków. Zagłębie jakby spodziewało się, że to Korona ma nóż na gardle i to ona zaatakuje pierwsza.

PIŁKA W GRZE. Zaczęliśmy. 

Bukmacherzy dla Korony są bezlitośni. Nic dziwnego. W ostatnich meczach to, co widzieliśmy na murawie, daleko odbiegało od tego, co CHCIELIBYŚMY oglądać. A Wy? Pokusicie się postawić tym razem na kielecką Koronę? 

Pogoda w Lubinie nie wygląda za specjalnie słonecznie, ale miejmy nadzieję, że padać nie będzie. Na ten stadion zawsze wracamy z sentymentem. Mnóstwo fajnych spotkań na linii Zagłębie - Korona Kielce <3 

Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO. Początek meczu o godz. 20:30.