Wielka teraz radość kieleckiej drużyny na środku boiska i coś czujemy, że tym piłkarzom puściły wreszcie wszelkie blokady i w końcu na ich twarzach pojawia się uśmiech. Tak jak na twarzach wszystkich kibiców, którzy pojawili się dziś na stadionie. To był mecz pełen walki, zaangażowania, kilku ładnych akcji i w końcu - była też bramka! Jedna, bo jedna, ale jakże cenna - ona dziś przesądziła o wygranej Korony. Duma! 

KONIEEEEEEEEEEC!

Korona II Kielce wygrywa z KSZO Ostrowiec 1:0.

KONIEC MECZU!

KSZO szuka jeszcze wyrównania, ale pali akcję przez spalonego.

Marek Kozioł ratuje Koronę! Fantastycznie interweniuje na linii bramkowej. Bohater!!

Walczy Śląsk, szuka wyrównania. Emocjonująca końcówka, a to już doliczony czas!

Kielczanie walili w mur Śląska, aż w końcu dopięli swego! Fantastyczny, mocny strzał pod samą poprzeczkę i jest przełamanie! Ta piłka zerwała pajęczynę z okienka bramki Putnockiego. Milan Radin, który strzelił tą bramkę, cieszył się niesamowicie - przebiegł całe boisko, zdjął koszulkę i rzucił się na murawę efektownym wślizgiem. 

GOOOOOOOOOOOL DLA KORONY!!! A strzelcem Milan Radin!! CO ZA RADOŚĆ KIELECKIEJ EKIPY!! 

Co za akcja! Cały stadion widział już tę piłkę w siatce! Pucko wstrzelił piłkę w pole karne, a uderzał Kovacević... Piłka minęła wszystkich, zmierzała już do bramki, kiedy głową wybił ją jeden z obrońców... Co za pech! 

Zerkamy na powtórki i okazuje się, że to nie Jukić był na spalonym! A Michal Papadopulos. Sędzia uznał, że Czech absorbował uwagę arbitra i dlatego nie uznał tego trafienia. 

A jednak, decyzja utrzymana. Nie ma gola dla Korony Kielce.

A jak przebiegała cała akcja? Świetną przewagę zrobił Radin, rozciągnął akcję do Pucki, a ten dograł płasko w pole karne do Jukicia. Bośniak zamknął akcję na długim słupku, ale wygląda na to, że był na ofsajdzie. Sędzia jeszcze nasłuchuje, czekamy na werdykt...

Niestety... to trafienie nie zostaje uznane... chorągiewka sędziego asystenta powędrowała w górę.. Wielka szkoda! 

JEEEEEEEEEEEEEEEST GOL KORONY! Ale... spalony? 

Dobra akcja Korony! Uderzał Papadopulos, ale był na minimalnym spalonym. 

A kibice z "Młyna" skandują jego nazwisko. Ładne zachowanie kibiców, "Ceba" dziś sporo się napracował. 

Dzisiejszy mecz ogląda 3651 osób. 

W żółtych kartkach już remis. Tym razem ukarany zawodnik gości, Israel Puerto. To kara za zagranie ręką. 

Na razie początek drugiej połowy raczej ospały. Pierwsza część była żywsza. 

W 9 ostatnich starciach tych ekip padały co najmniej 2 gole... jest jeszcze czas, żeby przedłużyć serię #KORŚLĄ 0:0 pic.twitter.com/1BxITkKkf8

— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 27, 2019

Groźna akcja Śląska! Pich oddaje strzał z bliskiej odległości, piłkę piąstkuje Kozioł! Ależ było groźnie! 

Płacheta zatańczył w polu karnym, ale stracił piłkę. W odpowiedzi to Korona wyszła z kontrą, ale Pucko nie dał rady wygrać pojedynku 1 vs 1.

Chrapek nad murem, ale łapie Kozioł! 

Szymusik grał dziś dobre 45 minut, ale teraz faulował tuż przed swoim polem karnym rywala i Śląsk będzie miał dobrą okazję do strzału. 

Nie minęło dużo czasu, a już akcję miał Śląsk. Dośrodkowanie nie zagroziło jednak Koronie, a piłka ląduje w rękach Kozioła.

Oba zespoły zaczynają drugą połowę bez zmian.

Wracamy! Czas na drugie 45 minut! 

Oby takich kwiatków nie było dziś na boisku :)

Piechna: „papadopulos jest dziś niewidoczny” #KORŚLĄ

— P S (@MrSabanek7) September 27, 2019

Mamy przerwę, więc skorzystamy. Zapraszamy jutro na kolejną relację NA ŻYWO! Tym razem niestandardowo, bo ze Szczepaniaka i z rozgrywek III ligi. O godz. 13 rozpoczną się Derby Świętokrzyskiego: Korona II - KSZO Ostrowiec.

Wyrównana pierwsza połowa, do przerwy bez bramek. Statystyki I połowy #KORŚLĄ pic.twitter.com/sXmYGhgnFI

— EkstraStats (@EkstraStats) September 27, 2019

Fajne, żywe 45 minut w wykonaniu kieleckiej ekipy. Było trochę akcji, dużo zaangażowania i walki. Aktywny Pacinda i Jukić, szarżujący Cebula. Brakuje ostatniego podania, ale z taką grą można patrzeć na drugą połowę z optymizmem. Śląsk też miał dwie swoje akcje - w tym jedną wyborną - ale ich nie wykorzystał. Czekamy na bramki! 

Minuta doliczona, ale w niej się nic nie wydarzyło. Koniec pierwszej połowy i bezbramkowy remis! 

Ładna akcja Śląska! Piłka krążyła jak po sznurku - akcję rozruszał Musonda, który wpadł w pole karne i obsłużył podaniem Michała Chrapka. Strzał pomocnika wrocławian ląduje w koszyczku Kozioła.

Było teraz trochę emocji na... trybunie prasowej! Jeden z piłkarzy Śląska wyekspediował piłkę w trybuny, a ta leciała wprost w dziennikarzy, laptopy i kabinę komentatorską. Czuja interwencja jednego z nich zażegnała niebezpieczeństwo ;) 

Jak zwykle :)

Brakuje tego ostatniego podania

— Bubby (@Zysuuu) September 27, 2019

A to dzisiejszy "Młyn" kieleckich kibiców.

I znów Korona w polu karnym! Cebula miał mnóstwo miejsca, dogrywa w pole bramkowe, ale znów górą obrońcy.

Płacheta wpadł w pole karne, zagrywa w szesnastkę, ale świetnie ustawiony jest Kovacević. Kapitan zażegnuje niebezpieczeństwo! 

Żyro nie porozumiał się z Pucką, a była szansa na wyprowadzenie niezłej kontry. 

Kolejny atak Korony prawą stroną! W roli głównej Pucko, który oddaje strzał z powietrza z trudnej pozycji. Piłka ląduje na górnej siatce. 

Zaangażowania i woli walki im nie można odmówić... pytanie, co będzie, jak będzie niedobrze?

— Marcin Kowalczyk (@marxokow) September 27, 2019

Ucierpiał jeden z piłkarzy Śląska, więc pozostali wykorzystują przerwę w grze na uzupełnienie płynów. 

Broź zagrał ciętą piłkę w pole karne, ale wyłapuje ją Marek Kozioł. 

Brawo, Korona! Pacinda wpada w pole karne i strzela! Płaskie uderzenie ląduje w rękawicach bramkarza. Było groźnie, a to już kolejna akcja żółto-czerwonych w pierwszej połowie. Na razie sprawiają lepsze wrażenie niż rywale, choć ci mieli w 1. minucie sytuację stuprocentową. 

Jukić w akcji! Piłka spadła pod nogi Bośniaka, ten przekłada sobie Musondę, ma mnóstwo miejsca i oddaje strzał na bramkę! Piłka jednak znów niecelna, ale brawo za próbę i efektowną akcję. 

Wrzutka Dziwniela, ale Pucko chyba nie spodziewał się, że ta piłka minie obrońcę. A powinien. Dlatego z tej akcji nic nie wyszło. 

Teraz w ataku Śląsk. Centra w pole karne, a tam radzą sobie piłkarze Korony. Pierwsze pół godziny wygląda obiecująco. 

Ze statystykami nie wypada dyskutować.

27 września, Korona ma szansę na dopiero drugie zwycięstwo w tym roku na własnym stadionie. Trzeba tylko pokonać Śląsk Wrocław Oto do czego doprowadziły rządy Gino Lettieriego.#KORŚLA

— Maciek Serdak (@MaciekSerdak) September 27, 2019

Trener Mirosław Smyła żyje, podpowiada. Teraz po piłkę wrócił Dziwniel, ale Piotrek Pierzchała podał mu niecelnie. A trener Korony zdenerwowany, uderzył w "powietrze" zamaszystym prawym sierpowym. Po chwili bije jednak brawo, zachęca swoich podopiecznych do dalszej gry.

Jest pierwszy celny strzał! Wszystko miało miejsce po rzucie rożnym. Centra w pole karne, a tam jest Kovacević, ale główkuje wprost w rękawice Putnockiego. Było groźnie! 

Dobra akcja Korony! Pacinda dostrzegł niepilnowanego Puckę, ten od razu z pierwszej piłki próbował zgrać futoblówkę w pole karne, ale dobrze interweniował Robert Pich! 

A tak było przed meczem. Gościem "Super Piątku" w Canal+ był "Ligi Duma Hej" Grzegorz Piechna! :) Mówił coś ciekawego? 

Wysyp grzybów w lasach, więc dwa prawdziwki zapraszają na #SuperPiątek do ⁦@CANALPLUS_SPORT⁩.
Start już o godz. 20, a na meczu ⁦@Korona_Kielce⁩ - ⁦@SlaskWroclawPl⁩ będzie też nasz stały ekspert Andrzej Juskowiak. pic.twitter.com/yfKteJDJ0V

— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) September 27, 2019

Marek Kozioł jak nowoczesny bramkarz - znów wychodzi za pole karne i interweniuje. Odważna decyzja. 

Znów to kielczanie próbują sforsować linię obrony przeciwnika, ale popełniają błędy. Pacinda nie opanował piłki i ta wyleciała za boisko. Korona jest aktywna, czekamy jednak na konkrety. 

Powalczył Cebula, zabrał rywalowi piłkę i usiłuje wyprowadzić kontrę Korony. A jego zaangażowanie skwitowane brawami z trybun. To mogło się podobać! 

Co za ulga! Marek Kozioł wychodzi odważnie z bramki i na wślizgu wybija zagraną daleko do przodu piłkę! Ta spada jednak pod nogi piłkarzy Śląska, na szczęście golkipera asekuruje za plecami Kovacević i wybija piłkę, która leciała w kierunku bramki! Śląsk znów wysyła wiadomość ostrzegawczą. 

Pacinda się zawahał i "spalił". Ten rzut wolny można było lepiej rozegrać. 

Aktywny w pierwszym kwadransie jest Jukić i teraz wywalczył rzut wolny w okolicach 30. metra. 

Mocno cofa się do rozgrywania piłki Erik Pacinda, najpierw był w środku pola, a przed chwilą nawet na... lewej obronie.

Pytacie o fotkę trybun i taka zaraz się pojawi. A na razie zerkamy na boisko - wyrównana gra, Korona mocno zaangażowana i starająca się kreować okazje. Od początku to kielczanie częściej utrzymują się przy piłce.

Trener Mirosław Smyła ekspresyjnie reaguje na boiskowe wydarzenia i teraz dostał słowną reprymendę od arbitra. 

Jukić powalczył i odebrał piłkę Broziowi przy linii bocznej, pognał z kontrą, ale wpakował się wprost na trzech rywali. Skrzydłowy Korony reklamował faul, ale sędzia Paweł Gil jest niewzruszony. 

Pierwszy strzał Korony! No, ale jego wykonanie przemilczmy. Jukić próbował z daleka, ale ta piłka poleciała wysoko ponad i obok bramki. 

Znów dośrodkowania próbował Dziwniel, ale zablokował je Łukasz Broź.

Zerkamy na ustawienie Korony i co widzimy? Czterech obrońców, ale mocno wspieranych przez cofającego się Kovacevicia. Przed nimi tercet: Jukić, Cebula Pucko, a w ataku duet: Pacinda - Żyro.

Ten stały fragment gry wykonany jednak fatalnie, więc akcję trzeba konstruować od podstaw.

Korona z pierwszą akcją. Dośrodkowywał Dziwniel, a w niegroźnej sytuacji nienaciskany przez nikogo Stiglec wybija piłkę na rzut rożny. 

Dzisiaj mało kibiców na "Młynie", pusty stoi też sektor gości. To efekt kary nałożonej na kibiców Śląska za rozróby w Łodzi. Są jedynie kibice niepełnosprawni. 

Korona próbowała wyjść z kontrą, głowę podniósł Żyro i inteligentnie podawał do Pucki, ale ten nie zdołał opanować piłki. 

Pierwsza minuta, a już mogło być 0:1! Fenomenalne, penetrujące podanie w wykonaniu pomocnika Śląska, sam na sam z Koziołem staje Płacheta, ale przegrywa pojedynek! Świetna obrona golkipera Korony i mnóstwo szczęścia! Obrona musi być dzisiaj czujna.

Zaczynamy! Pierwsze kopnięcie wykonali piłkarze Korony.

Aktorzy dzisiejszego widowiska już na boisku.

Składy obu zespołów są już w odpowiednich zakładkach. Ofensywne ustawienie Korony! 

Kilka minut do meczu, a na trybunach pustki. To nie zwiastuje wysokiej frekwencji.

Dzień dobry Kielce! Witamy serdecznie z trybun Suzuki Areny. Dziś kolejny mecz Korony Kielce! Przeciwnik mocny, niewygodny, bo Śląsk w tym sezonie nie przegrał ani razu. Czy dziś się to zmieni? Zapraszamy na relację!

Śląsku, wygrywamy i wskakujemy na pozycję lidera! #KORŚLĄ pic.twitter.com/hAzosFoZLH

— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) September 27, 2019

Sporo zmian w składzie! Trener Mirosław Smyła postawił dzisiaj na wielu ofensywnych zawodników! #KORŚLĄ pic.twitter.com/0bxPoNalXL

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) September 27, 2019

W oczekiwaniu na mecz zapraszamy na długą rozmowę z Pawłem Golańskim. Z byłym zawodnikiem porozmawialiśmy o tym, co dzieje się w kieleckim klubie - o władzy absolutnej Gino Lettieriego, zatracaniu koroniarskiego charakteru i kryzysie, który trwa od wiosny. Gorąco polecamy! 

Wywiad można przeczytać W TYM MIEJSCU, bądź klikając na grafikę.

Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO. Początek meczu o godz. 20:30.

PARTNEREM PORTALU CKSPORT.PL JEST DAP KIELCE