To było fatalne spotkanie. Beznadziejne. Bez emocji, bez pomysłu, bez celnego strzału na bramkę. Cierpliwość kibiców kończy się, z trybun płyną śpiewy: "Gino musi odejść". A czy kończy się też cierpliwość władz? O tym przekonamy się w kolejnych dniach. Zostańcie z nami - za chwilę konferencja prasowa obu trenerów. Czy ostatnia w wykonaniu Gino Lettieriego? Do usłyszenia! Z Kielc żegna się Mateusz Kaleta.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
KONIEC MECZU. A z trybun ogromne gwizdy...
Trwa doliczony czas gry.
Ostatnia zmiana w "Jadze". Za Bidę wchodzi Mudrinski.
To już ostatnie sekundy, w których nie zanosi się, aby coś się wydarzyło. Koszmar.
Końcówka meczu, a kibice już przed 90. minutą wychodzą ze stadionu. Wcale im się nie dziwimy.
Andres Lioi z żółtą kartką za faul na piłkarzu Jagiellonii.
Przed chwilą o włos od trzeciej bramki była Jagiellonia - piłka minimalnie minęła bramkę Pawła Sokoła.
Wybaczcie tę lekką przerwę w relacji. Ale na boisku naprawdę nie dzieje się nic, co byłoby wartego uwagi.
Zmiana w drużynie gości. Za Kostala pojawia się Patryk Klimala.
Na boisku nie dzieje się absolutnie nic, więc skupiamy się na tym, co na trybunach. A tam od dobrych pięciu minut: "Gino musi odejść, a Korona zacznie grać. Zaczną padać bramki jak za starych dobrych lat".
5261 kibiców ogląda dzisiejszy mecz.
Z Młyna kieleckich kibiców leci "Auf wiedersehen, Gino, Gino, auf wiedersehen". A kibice zachęcają do głośnego skandowania cały kielecki stadion.
Radin wszedł w przerwie, a przed chwilą dostał żółtą kartkę.
Niestety, ten, który zawinił to Andres Lioi. To po jego stracie padła bramka dla "Jagi".
No to już chyba po zawodach... Korona - Jaga 0:2... Strzelcem Jesus Imaz.
Gino Lettieri stawia wszystko na jedną kartę. Za środkowego pomocnika do gry wchodzi Andres Lioi, skrzydłowy. To debiut Argentyńczyka w PKO Ekstraklasie.
Jeśli szukać pozytywów w dzisiejszym spotkaniu, to bez dwóch zdań jest nim Mateusz Spychała. Nieźle radzi sobie na prawej flance 21-latek, jest wyróżniającym się piłkarzem Korony.
Radin przejął odbitą piłkę i szukał podaniem Papadopulosa! Niewiele zabrakło.
Od samego początku spotkania "Jaga" jest wycofana i czeka na kontry, a im dalej w mecz, tym będzie to się coraz bardziej uwydatniać. Piłkarze Ireneusza Mamrota nie mają nic do stracenia, prowadzą. To Korona musi gonić wynik meczu. Tylko, że gra w ataku pozycyjnym to zdecydowanie nie jest mocna strona kielczan...
Pucko wziął sprawy w swoje nogi i wyraźnie zdenerwowany poszukał strzału z daleka. Piłka odbija się jednak od obrońców i leci obok bramki.
Drugie 45 minut zaczęła Jagiellonia. Będzie zryw Korony? To już chyba ostatnia szansa.
Gino Lettieri reaguje bardzo szybko. Michal Papadopulos i Milan Radin wchodzą w przerwie za Skrzecza i Pacindę.
Niestety - trzeba to przyznać. To była bardzo słaba połowa w wykonaniu Korony. I trwa to już od kilku dobrych spotkań. Poprawy w grze nie widać. Kielczanie co prawda długo utrzymują się przy piłce, ale wszystko toczy się w środku pola. Korona potrafi podejść pod pole karne, ale nic dalej. Tam zawsze krok do przodu są obrońcy Jagiellonii. Wszyscy mówią o mitycznych wnioskach, ale te - jak widać - wyciągnięte nie zostały. Fatalny błąd przy rzucie rożnym kosztował Koronę stratę bramki. Czy kielczan będzie jeszcze stać na jakiś zryw?
Chwilę później sędzia kończy pierwszą połowę. A z trybun lecą gwizdy i wyzwiska: "Grajcie za darmo! Za co wam płacą" - daje się usłyszeć pojedyncze okrzyki na Suzuki Arenie.
Bardzo to był smutny obrazek. Ivan Runje kompletnie niekryty, bez obrońcy... Jak można było do tego dopuścić...
Niestety... gol dla Jagiellonii. Piłkę do siatki pakuje zupełnie niekryty Ivan Runje. Środkowy obrońca "Jagi" celnie główkuje po rzucie rożnym.
Czekamy, wciąż czekamy na emocje, strzały. Na razie gra głównie toczy się w środku boiska, jest wiele niecelnych podań, toteż nie za bardzo mamy Wam o czym pisać.
Piłkarze @Korona_Kielce ostatni celny strzał oddali sporo ponad 120 minut gry temu.
— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) August 30, 2019
Tak, dwie godziny kopania i biegania bez celnego strzału.
Zerkamy w statystyki, a tam można przeczytać m. in., że kielczanie na tę chwilę oddali ponad dwa razy więcej podań od rywali! I faktycznie to widać na boisku, Korona gra piłką i od czasu do czasu podchodzi pod pole karne rywali, natomiast ma problem z oddaniem strzału.
Brawo dla debiutanta, Mateusz Spychały. Prawy defensor Korony wrócił za kontrą rywali, odebrał piłkę i jeszcze dał się sfaulować. Gospodarze mogą uspokoić grę.
Zawisł teraz na poprzeczce Damian Węglarz, a to dlatego, że piłka spadała mu dosłownie za kołnierz po uderzeniu głową z rzutu rożnego. Futbolówka przeleciała jednak nad poprzeczką.
To prawda, nie jest to porywające spotkanie, ale na pewno coś się dzieje. Zauważamy przede wszystkim pozytyw w grze Korony, a to w ostatnich meczach wyglądało różnie.
"Nie obrażając miłośników wędkarstwa. Na razie emocji dosłownie, jak na rybach" - Jerzy Kułakowski podczas transmisji meczu Korony Kielce z Jagiellonią Białystok
— Radio Białystok (@radiobialystok) August 30, 2019
W 28. min. 0:0#KORJAG
Ależ było groźnie! Spychała zagrywa płasko w pole karne do Pucki, ale uprzedzają go obrońcy! Korona cały czas napiera, choć na razie bez strzału.
W odpowiedzi "Jaga"! Imaz pognał prawą stroną i oddał strzał na bramkę - na szczęście tylko w boczną siatkę.
Korona nie pęka i próbuje zaskoczyć przeciwnika. Przed sekundą kielczanie wyszli z kontrą, ale Marcin Cebula poślizgnął się na piłce i stracił futbolówkę.
Jagiellonia miała rzut wolny, ale poradzili sobie obrońcy Korony.
Aktywny Spychała, aktywny Gardawski. Obaj boczni obrońcy chętnie podłączają się do akcji ofensywnych, a gra Korony w pierwszym kwadransie na pewno dużo lepsza, niż w poprzednim spotkaniu.
Ależ było groźnie! Kostal mocno zacentrował w pole karne, ale nie przeciął losu tej piłki.
Marcin Cebula wpadł znowu w pole karne, ale zatrzymali go obrońcy.
Kibice wyrażają swoje wsparcie dla drużyny. "Korono, jesteśmy z Wami - płynie z trybun". Kielczanie czekają na zwycięstwo od czterech spotkań.
Piłka spadła na 20. metrze pod nogi Gardawskiego, ale ten przymierzył nad poprzeczką.
Jest też strzał na bramkę Korony! Na razie nad poprzeczką.
Nieźle zaczęła Korona! Przed chwilą w polu karnym był Gardawski, a teraz o mały włos bramkarza rywali nie zaskoczyła nieudana centra Cebuli. Piłkę przecinał jeszcze obrońca gości i prawie zrobił psikusa swojemu golkiperowi.
W piątej minucie odezwali się w końcu kibice obu drużyn. Bo na początku spotkania była cisza jak makiem zasiał.
Faworyt nasuwa się tylko jeden...
Korona - mecze bez zwycięstwa
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 30, 2019
Jagiellonia - mecze bez porażki
Jak będzie tym razem?
#KORJAG 0:0 pic.twitter.com/uTxpdHIylr
Dziś z lekkim opóźnieniem, dlatego dla przypomnienia informujemy: składy umieściliśmy w odpowiednich rubrykach naszego live'a. Dziś sporo zmian w zespole żółto-czerwonych: grają m. in. Oktawian Skrzecz, Mateusz Spychała, w ataku osamotniony Erik Pacinda.
Zaczęła Korona!
Jeśli dobrze czytam "między wierszami" prezes Krzysztof Zając potwierdził, że Gino Lettieri gra dziś o posadę... #KORJAG #EKSTRAKLASA
— Cezary Olbrycht (@CezOlbrycht) August 30, 2019
Dochodzą do nas ciekawe informacje: Prezes Krzysztof Zając powiedział w trwającym w Canal+ "Super Piątku", że w poniedziałek klub zaprezentuje nowego zawodnika. O kogo chodzi? To prawdopodobnie serbski lewy obrońca, niestety nie znamy na razie jeszcze jego personaliów.
Dobry wieczór! Mateusz Kaleta - witam serdecznie z trybun Suzuki Areny. Dziś w Kielcach żółto-czerwone derby, pojedynek Korony z Jagiellonią. Kielczanie są w bardzo trudnym momencie, przegrali trzy ostatnie mecze, a cierpliwość kibiców zawisła na włosku. Jak będzie po dzisiejszym meczu? To bez dwóch zdań ważne spotkanie dla Gino Lettieriego. Porażka może go nawet kosztować utratę posady pierwszego szkoleniowca. Zapraszamy na piłkarskie emocje!
#KORJAG Oto skład i ustawienie Żółto-Czerwonych na dzisiejszy mecz z @Korona_Kielce, rozgrywany w ramach 7. kolejki @_Ekstraklasa_.
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) August 30, 2019
Pierwszy gwizdek o godzinie 20:30. Naprzód Jaga! pic.twitter.com/RmHlDaxa5g
Sporo zmian w składzie! Zobaczcie kogo wybrał Gino Lettieri do jedenastki na mecz z @Jagiellonia1920! #KORJAG pic.twitter.com/4Yis7G5U1W
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 30, 2019
Zapraszamy na naszą relację na żywo. Początek meczu o godz. 20:30.
Wasze komentarze
Trzeba zacząć od tej zmiany w składzie zobaczycie że ruszymy z grą
Przecież widac że obrona czuje że nie ma pewniaków w bramce i gra pod presją.
Tak+/-
Typuję 6:2 dla Jagi.
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Paweł SokółMateusz Spychała
Adnan Kovacević
Ivan Marquez
Michael Gardawski
Ognjen Gnjatić(56')
Jakub Żubrowski
Oktawian Skrzecz(46')
Marcin Cebula
Matej Pucko
Erik Pacinda(46')
Skład rezerwowy:
Marek KoziołDaniel Dziwniel
Themostiklis Tzimopoulos
Milan Radin(46')
Michał Żyro
Rodrigo Zalazar
Andres Lioi(56')
Uros Djuranović
Michal Papadopulos(46')
Jagiellonia Białystok
Skład podstawowy:
Damian WęglarzJakub Wójcicki
Ivan Runje
Zoran Arsenić
Guilherme
Taras Romanczuk
Martin Pospisil
Juan Camara(60')
Martin Kostal(74')
Jesus Imaz
Bartosz Bida
Skład rezerwowy:
Grzegorz SandomierskiOgnjen Mudrinski
Patryk Klimala(74')
Mile Savković
Marko Poletanović(60')
Oleh Horin
Mikołaj Nawrocki
Karol Struski
Bartosz Kwiecień
Wasze komentarze: