Koniec meczu... Przykro było na to patrzeć. Z sektora zajmowanego przez kibiców Korony płyną teraz mocne i gorzkie słowa.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
3:0... Angulo trafia z jedenastu metrów.
I jeszcze na dobicie Korony mamy rzut karny dla Górnika... Taką decyzję podjął VAR.
A kibice Górnika zachęcają swoich piłkarzy do jeszcze jednego trafienia.
No właśnie? pic.twitter.com/iqKHgRHw8S
— Karol (@alcomae) August 25, 2019
To już sama końcówka. David Kopacz zmienia Ściślaka w zespole gospodarzy.
"Żółtko" dla Gnjaticia.
Zerkamy w statystyki i widać w nich jeden celny strzał Korony. W którym momencie? Bo nie za bardzo możemy sobie przypomnieć...
Zmiana w Górniku. Matrasa zmienia Szymon Matuszek.
Sfrustrowany Gino Lettieri przy linii bocznej macha teraz rękami. Ale chyba kibice są jeszcze bardziej sfrustrowani.
Dzisiejsze spotkanie ogląda 18573 widzów. W tym blisko 900 osób z Kielc.
Kwadrans do końca. I nie zapowiada się, żeby tutaj się coś wydarzyło.
Ajaj! Mogło być już 0:3! Piłkę do siatki Korony wpakował Wolsztyński, ale wcześniej w górę poszybowała chorągiewka sędziego asystenta. Spalony!
Korona w końcu coś więcej pograła piłką, ale na niewiele się to zdało. Tymczasem znów świetnie interweniuje Sokół! 19-latek broni strzał Wolsztyńskiego, który szybko wyszedł z kontrą Górnika.
A tymczasem z zabrzańskiej Torcidy leci "My jesteśmy chłopcy z Zabrza...". Robi wielkie wrażenie!
Pierwsza zmiana w Górniku. Z boiska schodzi strzelec pierwszej bramki, Kamil Zapolnik. W jego miejsce Alasana Manneh.
W końcu dobra akcja Korony! Pierwsza w tym meczu! Milan Radin wyprowadził kontratak Korony, sporo poholował piłkę i odegrał ją w końcu do Michała Żyry. Strzał napastnika minimalnie mija bramkę!
Strach się bać...
Ehh... a drugie połowy są zawsze gorsze :(#GORKOR
— Paweł Jańczyk (@PawelJanczyk) August 25, 2019
Gino Lettieri szybko wykorzystuje komplet zmian. W 56. minucie Wato Arweladze zmienia Michał Żyro.
Kolejne ostrzeżenie Górnika - uderzał Sekulić, broni Sokół, a teraz gospodarze mają rzut rożny.
I kolejna zmiana ustawienia w Koronie. Od początku drugiej połowy kielczanie wychodzą trzema obrońcami i wahadłowymi.
Jest pierwszy strzał Korony po przerwie. Jego autorem Radin, choć piłka leci wysoko nad poprzeczką.
Piłkarze Korony wyszli z szatni dobre parę minut przed rywalami. Jest i sygnalizowana zmiana - Tzimopoulos zmienia w przerwie Puckę.
To było dramatyczne 45 minut w wykonaniu Korony. Zaryzykujemy stwierdzenie, że kielczanie grają jeszcze słabiej niż w poniedziałek z Pogonią. Naprawdę. Przez całą pierwszą połowę nie stworzyli sobie ani jednej sytuacji pod bramką rywali... Górnik nie gra rewelacyjnie, ale miał kilka okazji i co najważniejsze - strzelił dwa gole. A mógł jeszcze więcej. Jak tak dalej pójdzie, to ten mecz skończy się jakimś 0:4.
Koniec. Arbiter kończy pierwszą połowę meczu. Może to i dobrze...
Górnik napiera w końcówce pierwszej połowy! Strzał Jimeneza broni jednak Sokół.
Mocne słowa, ale nie da się inaczej. Przykro się na to patrzy...
Dorwał Górnik bandę frajerów i ich leje... #GORKOR
— P S (@MrSabanek7) August 25, 2019
Kontuzja wymusiła zmianę w ustawieniu Korony: do obrony przesunięty Gnjatić, ale na rozgrzewce jest już Tzimopoulos, być może to on wejdzie jako kolejny już w przerwie meczu. Trwa doliczony czas gry.
Przed tym golem mieliśmy jeszcze wymuszoną zmianę w kieleckich szeregach. Kontuzjowanego Marqueza zmienił Radin.
Hiszpan stanął sam na sam z Pawłem Sokołem, położył go na ziemię i posłał piłkę obok bezradnego bramkarza do pustej bramki... Korona na deskach.
To się dzieje na prawdę... 0:2 dla Górnika. Jimenez upokarza kielecką defensywę.
Na rozgrzewkę w trybie pilnym wysłany Tzimopoulos. Uraz Hiszpana wygląda poważnie...
Marquez wrócił na boisku i po chwili znów leży obolały. W pogotowiu są już nosze. Hiszpan bardzo ucierpiał.
Ivan Marquez ucierpiał w starciu z rywalem i pomagają mu dojść do siebie masażyści. Korona przez chwilę w dziesiątkę.
A przed sekundą Górnik miał kolejną okazję. Uderzał strzelec gola - Kamil Zapolnik, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Do rozgrzewki ruszył Milan Radin. Czyżby Gino Lettieri szykował zmiany już w przerwie meczu?
Na zegarze już blisko czterdziesta minuta, a Korona nadal pozostaje bez celnego strzału na bramkę... Przez ten czas oddała tylko jedno uderzenie - niecelne...
I znów Górnik w ataku! Tym razem główka po rzucie rożnym przeleciała nad poprzeczką.
Gardawski ma dziś sporo roboty ze Słowakiem, ale teraz wrócił i naprawił swój błąd.
No dobrze, było trochę zamieszania na trybunach, ale wracajmy już do meczu. Nie mamy jednak dobrych wiadomości - to nie jest porywające spotkanie. Na razie groźniejszy jest Górnik, który przed sekundą mógł podwyższyć wynik za sprawą uderzenia Erika Janzy. Świetnie broni jednak Paweł Sokół.
Żółta kartka dla Jakuba Żubrowskiego za faul na połowie Górnika.
Kibice Korony chyba stracili kontrolę nad sytuacją i coś im się na sektorze zapaliło. Już do akcji wkroczyli strażacy, sytuacja opanowana. Niemniej przez chwilę mieliśmy na trybunie otwarty ogień.
Kibice Korony z oprawą na dzisiejszym spotkaniu!
Górnicy świętują bramkę, a jej strzelec obwieszcza światu wesołą nowinę - spodziewa się narodzin dziecka. Gratulujemy!
Eksplodowała z radości zabrzańska Torcida. Górnik wychodzi na prowadzenie... W pole karne Korony wpadł Boris Sekulić, a jego dogranie perfekcyjnie zamknął Kamil Zapolnik. Gospodarze prowadzą 1:
A tymczasem do siatki wpada... Igor Angulo! A piłka w rękach Pawła Sokoła.
Górnik znów wpadł w pole karne Korony, ale tym razem dobrze interweniował Kuba Żubrowski. Po jego przejęciu żółto-czerwoni wyszli z kontrą, po której nie udało im się jednak oddać strzału na bramkę rywali.
Taki urok tego meczu, że więcej informujemy Was o tym, co na trybunach, niż na... boisku :) Bo w tym momencie swoją oprawę rozciągają kibice Korony Kielce. A pod obiema bramkami na razie niewiele emocji.
"Ogi" wraca na boisko i gramy dalej!
Dym powoli się rozrzedza, a tymczasem mamy przerwę w grze spowodowaną po części zadymieniem boiska, a po części urazem Gnjaticia, którego piłkarz doznał w starciu z jednym z rywali.
Przez chwilę wielka czarna chmura dymu przysłoniła nam widok boiska, więc musicie dać nam chwilkę, bo w tym momencie... po prostu niewiele widać :)
Górnik odpalił pirotechnikę!
Na trybunach się dzieje, a co na boisku? Teraz to gospodarze są w posiadaniu piłki.
O, tu widać znakomicie. Ujęcie z sektora gości :)
#GORKOR pic.twitter.com/T13Us3KV9W
— Kasper Czarnocki (@kasper_kc) August 25, 2019
Tymczasem zabrzańska Torcida nie zwlekała z oprawą i właśnie rozpięła potężną sektorówkę na swojej trybunie. A na niej herby Górnika i GKS Katowice.
Zabrzanie mieli rzut wolny z okolic dwudziestego metra, ale trafili tylko w mur.
Górnik znów z akcją oskrzydlającą, ale dobrze interweniuje w szesnastce Dziwniel.
Wypatrujemy zwycięstwa#GÓRKOR pic.twitter.com/8kSJ5qA61J
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 25, 2019
Ależ było groźnie! Paweł Sokół zmuszony do pierwszej interwencji, ale wyszedł z niej bezbłędnie! Akcję na długim słupku zamykał Kamil Zapolnik, który nie dał jednak rady pokonać 19-letniego golkipera Korony.
Kielczanie już zagościli w polu karnym, podawał do Arweladze Cebula, ale Gruzin popełnił przewinienie.
Zaczęli Koroniarze! Pierwsze kopnięcie od środka wykonał Michal Papadopulos.
Piłkarze już na murawie!
A co słychać w obu drużynach? Sporo zmian w zespole Korony. Gino Lettieri wraca do składu z Legią, w efekcie czego w wyjściowej jedenastce są m. in. Matej Pucko i Wato Arweladze. "Jedenastki" obu zespołów umieściliśmy już w specjalnej zakładce naszego live'a.
Pozostając jeszcze w temacie aspektów kibicowskich - dziś możemy spodziewać się opraw z obu stron kibiców.
Kibice schowali się już w szatni, a spiker czyta składy obu zespołów. Siedzimy obok zabrzańskiej Torcidy i przyznajemy - już teraz czuć tę moc!
Kibice Korony przyjechali dziś do Zabrza pociągiem specjalnym, który rano wyruszył ze stolicy województwa świętokrzyskiego. Śledziliśmy drogę żółto-czerwonych na stadion przy Roosevelta - efekt możecie zobaczyć oglądając naszą fotorelację: W TYM MIEJSCU
Dzisiejszy mecz ma wiele smaczków. Pierwszy z nich to oczywiście Marcin Brosz na ławce trenerskiej gospodarzy, a inny - kibice. Dziś w Zabrzu spodziewamy się frekwencji na poziomie ponad 15 tysięcy kibiców. Koronę będzie wspierać gruba ponad 850 fanów z Kielc.
Dzień dobry Kielce! 25 dzień sierpnia, przed nami 6. kolejka PKO Ekstraklasy. Z trybuny prasowej stadionu stadionu przy ul. Roosevelta w Zabrzu wita się serdecznie Mateusz Kaleta. Przed nami bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie Korony z Górnikiem. Korona musi się przełamać, bo ostatnie wyniki i postawa kielczan zdecydowanie nie napawały optymizmem. Aby tak jednak było, żółto-czerwoni muszą poprawić swoją grę. Czy tak będzie? Przekonamy się już niebawem.
Skład na dzisiejsze spotkanie #GÓRKOR
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) August 25, 2019
Do boju Górnicy pic.twitter.com/rTqPAvFzBe
O 15 rozpoczynamy spotkanie z @GornikZabrzeSSA . Trener Gino Lettieri wyznaczył taki skład. pic.twitter.com/lycU1X6dok
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) August 25, 2019
Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO z tego spotkania. Początek meczu o godz. 15.
Wasze komentarze
Auf Wiedersehen, Gino, Gino auf Wiedersehen !!!
Górnik Zabrze
Skład podstawowy:
Martin ChudyBoris Sekulić
Przemysław Wiśniewski
Paweł Bochniewicz
Erik Janza
Mateusz Matras(78')
Daniel Ściślak(86')
Kamil Zapolnik(60')
Łukasz Wolsztyński
Jesus Jimenez
Igor Angulo
Skład rezerwowy:
Dawid KudłaDavid Kopacz(86')
Alasana Manneh(60')
Michał Koj
Ishmael Baidoo
Piotr Krawczyk
Szymon Matuszek(78')
Adrian Gryszkiewicz
Filip Bainović
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Paweł SokółMichael Gardawski
Adnan Kovacević
Ivan Marquez(45')
Daniel Dziwniel
Marcin Cebula
Jakub Żubrowski
Ognjen Gnjatić
Matej Pucko(46')
Wato Arweladze(56')
Michal Papadopulos
Skład rezerwowy:
Luka KukićThemostiklis Tzimopoulos(46')
Milan Radin(45')
Michał Żyro(56')
Rodrigo Zalazar
Andres Lioi
Mateusz Spychała
Uros Djuranović
Erik Pacinda
Wasze komentarze: