Trudno pokusić się na gorąco o jakikolwiek komentarz. Takie porażki bolą niesamowicie... Za uwagę serdecznie dziękuje Marcin Długosz. Do usłyszenia.

Koniec meczu...

Uff! Jędrzejczyk przestrzela po centrze Gwilii.

Będzie jeszcze rzut wolny dla Legii.

Cztery minuty doliczone.

DJURANOVIĆ! Mocny strzał Czarnogórca, ale broni Majecki, choć na raty.

Cały czas gra toczy się w dużej mierze na połowie gości, ale nie przekłada się to na akcje podbramkowe.

Fot. Mateusz Kaleta.

Fot. Mateusz Kaleta.

Seria rzutów rożnych dla Korony, żaden jednak nie przynosi rezultatu.

Ufff... Zupełnie nieobstawiony Jędrzejczyk doszedł do pozycji strzałowe w polu karnym, ale nie trafił dobrze w piłkę głową.

Sokół raz jeszcze skutecznie!

Świetna interwencja Pawła Sokoła! Bramkarz Korony znakomicie obronił strzał Waleriana Gwilii z rzutu wolnego z poniższej pozycji.

Legia stara się odgryzać od czasu do czasu kontrami, ale są one zupełnie pozbawione jakości.

Dziś na Suzuki Arenie pojawiło się 11,5 tys. kibiców.

Mocne dziś wsparcie ma Korona Kielce!

Obiecująco wygląda Korona Kielce w drugiej połowie. Tu może wydarzyć się jeszcze wiele ciekawego...

Astiz wybija piłkę na oślep po miękkiej wrzutce Dziwniela.

Kielecki stadion oklaskuje zawodników Korony. Druga połowa całkowicie pod ich dyktando, choć nie przekłada się to póki co na konkrety.

Kibice Korony Kielce głośnymi okrzykami dają wyrazy wsparcia trenerowi Leszkowi Ojrzyńskiemu. Szkoleniowiec z powodu problemów osobistych musiał zrezygnować z pracy w Wiśle Płock.

Fantastyczny rajd Marcina Cebuli! Pomocnik Korony ruszył na bramkę Legii i został powstrzymany wślizgiem w dosłownie ostatniej chwili!

Walka!

Fot. Mateusz Kaleta.

Zupełnie nieudane dośrodkowanie Daniela Dziwniela.

Gramy!

Aktywniejsza w I połowie Korona doprowadziła do wyrównania tuż przed przerwą.
Statystyki I połowy #KORLEG pic.twitter.com/zhNCYc7iqN

— EkstraStats (@EkstraStats) July 28, 2019

Korona pod względem marketingu podjęła szereg niezrozumiałych, szkodliwych decyzji, ale trzeba przyznać, że sportowo tak zmodyfikowała zespół, że po prostu chce się go oglądać, kibicować i chodzić na mecze. W poprzednim sezonie wcale nie było to takie oczywiste. #KORLEG

— Tomasz Porębski (@tomaszporebski) July 28, 2019

Co ten Papa... Jak tak chciał, a raczej chciał, to szacun. Gol kolejki

— Łukasz Grabowski (@elgrabowski) July 28, 2019

PRZERWA.

Długo ten mecz nie był zbyt porywający, ale w końcówce niesamowicie się ożywił. Najsłabszy w kieleckich szeregach jest Wato Arweladze, na drugim biegunie z kolei znajduje się Matej Pucko - Słoweniec często jest pod grą i pokazuje całą gamę celnych zagrań. No i ten cudowny gol Michala Papadopulosa! Czekamy na drugą odsłonę.

ARWELADZE! Mogło być 2:1! Pomocnik Korony wpadł w pole karne i oddał mocny strzał, ale wprost w Majeckiego.

Groźna akcja Korony! Taka "z niczego". Pucko kopnął niczym od niechcenia w pole karne, a tam Papadopulos uprzedził Lewczuka i uderzył głową dokładnie, mocno, ale pełną czujność zachował Majecki.

Korona utrzymuje się przy piłce, ale niewiele z tego póki co wynika.

Brakuje dziś w Koronie przebojowości. Mało jest sytuacji, po których stadion mógłby się zerwać do dopingu, wnieść ożywienie. Ten mecz jest... przesadnie spokojny.

Żółto-czerwoni wychodzą z opresji obronną ręką.

Groźnie pod bramką Korony. Około 27-30 metrów dystansu, Antolić ustawia piłkę na rzut wolny.

Pucko! Bliźniacza akcja do tej sprzed kilku chwil, strzał znowu blokuje Jędrzejczyk. Kapitan Legii gra dziś po profesorsku.

Bardzo słabo wygląda dziś Wato Arweladze. Mnóstwo strat, niepewne zagrania, no i gol dla rywali na sumieniu. To zdecydowanie nie jest najlepsza wersja Gruzina.

Matej Pucko! Dobra okazja Słoweńca! Skrzydłowy wpada w pole karne i oddaje strzał z prawej flanki, ale piłka trafiła w nogi Artura Jędrzejczyka.

Sędzia zarządza przerwę na wodę.

Legia radzi sobie z zagrożeniem.

Korona ma rzut wolny, będzie centrował Arweladze.

Papadopulos główkuje po centrze Gardawskiego, zabrakło jednak celności.

Kapitalny wślizg Żubrowskiego! Wychowanek Korony znakomicie zatrzymał Luquinhasa, który już składał się do strzału.

Dobra okazja Korony! Cebula posłał daleką piłkę do Pucki, ten opanował ją w polu karnym i wyłożył Arweladze, ale Gruzin będąc zupełnie nieatakowany pospieszył się ze strzałem i nie popisał się celnością. Szkoda!

Pierwszy kwadrans za nami. Na razie Majecki bezrobotny, Sokół również. Legia wygląda nieco lepiej, ale generalnie emocji jeszcze nie uświadczyliśmy.

Ufff! Idealne dośrodkowanie Novikovasa na głowę Niezgody z rzutu rożnego, ale strzał mija bramkę Sokoła. Choć o włos...

Ciężką przeprawę ma dziś Dziwniel z Novikovasem. Litwin znowu wygrywa pojedynek z Polakiem, ale piłkę w ostatniej chwili sprzed bramki Korony wybija Gardawski.

Legia wyprowadziła groźną kontrę. Novikovas ograł Dziwniela, wpadł w pole karne, ale uderzył fatalnie i piłka poleciała w aut.

Stolarski nie ryzykował i wybił piłkę na rzut rożny. Szansa dla Korony.

Futbolówka strącona głową przez jednego z gości, ale Sokół wznowi od bramki.

Będzie groźnie. Faul Marqueza przy lewej linii pola karnego, doskonała okazja do centry.

Na razie bez większych szaleństw pod oboma polami karnymi. Ale wypełniony kielecki stadion wygląda naprawdę pięknie!

Mecz rozpoczęty!

Zacznie Legia.

Wszystko gotowe!

Czekamy na obie drużyny.

Rozgrzewka już zakończona.

Sektor gości jest wypełniony.

Trybuny zapełniają się z każdą minutą.

Dzień dobry! Piękny, słoneczny dzień dziś w Kielcach. Na Suzuki Arenie ma pojawić się ponad 12 tysięcy osób, drużyny Korony i Legii już się rozgrzewają. Co przyniesie nadchodzące spotkanie? Na relację na żywo serdecznie zaprasza Marcin Długosz!

Erik Pacinda jest dziś na ławce rezerwowych. Brak jego nazwiska na klubowej grafice ze składem to przypadkowy błąd.

Taki skład trener Aleksandar Vuković posyła do walki o trzy punkty #KORLEG pic.twitter.com/2ljprNJtlI

— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) July 28, 2019

Takim składem rozpoczniemy mecz z Legią! #KORLEG pic.twitter.com/zMvOu0gWkO

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) July 28, 2019

Czytaliście? Idealna lektura w sam raz przed meczem. Uros Djuranović w długiej rozmowie z naszym portalem opowiada o kulisach transferu do Korony i mówi o meczu z Legią, na którym z trybun będzie go oglądać najbliższa rodzina. Czarnogórzec nie ma wątpliwości: - Mogę w tym sezonie strzelić dużo bramek!

Wywiad z Urosem Djuranoviciem (KLIK)

Początek meczu o godz. 15:00.