Koniec meczu! Korona Kielce przegrywa drugi mecz z rzędu - drugi, w którym była wyraźnie lepszą drużyną. Drużynę żegnają gwizdy nielicznych kibiców, którzy pojawili się dziś na Suzuki Arenie, oraz hymn Ligi Mistrzów puszczony na "Młynie". Szkoda, kielczanie naprawdę mieli dziś swoje sytuacje, ale razili straszną nieskutecznością. Jedno jest pewne - kielczanie z ligi nie spadną. Za uwagę dziękuje Mateusz Kaleta. Do widzenia!
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Kosakiewicz dośrodkowuje w pole karne z wolnego, ale tam radzą sobie obrońcy Arki. Tutaj wynik się już nie zmieni.
Z Młyna płynie teraz "Gino, Gino, auf wiedersechen". A pozostałe trybuny kwitują to oklaskami.
Soriano... Włoch wyraźnie musi popracować nad swoim celownikiem. Jego strzał z rzutu wolnego skwitowany potężnymi gwizdami kibiców, który zaczynają opuszczać już stadion.
Ostatnia zmiana w Arce. Na boisku melduje się 18-letni Mateusz Młyński (rocznik 2001!). Zastępuje Marcusa da Silvę.
Strzał Cebuli, ale bez najmniejszych problemów radzi sobie z tym uderzeniem Steinbors. do statystyk.
Dobra piłka Cebuli w pole karne do Soriano, ale Włoch został uprzedzony przez bramkarza Arki.
"Kryzys formy minie i Korona zacznie grać. Zaczną padać bramki, jak za starych, dobrych lat" - płynie teraz z Młyna.
To kolejny mecz, w którym Korona ma swoje sytuacje ale jest kompletnie nieskuteczna. Nie da się wygrać meczu, kiedy nie strzela się bramek. Arka punktuje dziś kielczan bezlitośnie.
GOL DLA ARKI! 0:2! Centra z rzutu wolnego, najwyżej w polu karnym wyskakuje Adam Marciniak i głową umieszcza piłkę w samym okienku bramki Hamrola! Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i ugrzęzła w siatce.
Żółtym kartonikiem upomniany Tadeusz Socha.
Kosakiewicz w pole karne, głową uderza Rymaniak i... znów Koroniarze chcą karnego! Ale sędzia nie reaguje.
I znów zmarnowana sytuacja. Żubrowski trafia w bramkarza.
Fatalna skuteczność nadal daje znać o sobie. Tak było przed trzema dniami w Płocku, tak samo jest dzisiaj...
Cebula poszedł na przebój, minął jednego, drugiego rywala i zatrzymał się na Maghomie. Piłka trafiła jednak do Soriano, który oddał strzał po ziemi, ale futbolówka przeleciała obok lewego słupka.
Strata Rymaniak sprokurowała kontrę rywali, ale kapitan wrócił i naprawił swój błąd.
Dziś na Suzuki Arenie najsłabsza frekwencja w tym sezonie. Mecz z Arką obserwuje 4479 widzów.
Żubrowski zabrał się z piłką i nabił ją w rękę rywala. Koroniarze reklamują rzut karny, sędzia Przybył pozostaje niewzruszony.
Pavel Steinbors pracuje na to, by się znaleźć w TOP 3 bramkarzy tego sezonu LOTTO Ekstraklasy. Koleś robi wszystko, aby Arka nie utonęła w ligowych rozgrywkach. #KORARK
— Piotr Broszkiewicz (@BroszkiewiczP) 28 kwietnia 2019
A na Suzuki Arenie... cisza. Jak makiem zasiał. Nie ma żadnego dopingu, i to od dobrych kilkunastu minut.
Kolejna zmiana w Arce. Tadeusz Socha zastępuje Maksymiliana Banaszewskiego.
I znów pewny chwyt piłki przez Łotysza. Nie dał się zaskoczyć Arweladze.
Wygwizdany teraz przez kibiców Steinbros, który w 65. minucie meczu zaczął... grać na czas.
Mamy dla Was kilka ujęć z pierwszej połowy meczu #KORARK#ArkaRazem pic.twitter.com/qK7hYFfZAw
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 28 kwietnia 2019
Jest też trzecia zmiana w Koronie. Marcin Cebula zastępuje na murawie Ivana Jukicia. W tym samym czasie na boisku pojawia się ex-Koroniarz, Nabil Aanokur, który zmienia Maciej Jankowskiego.
Korona szuka wyrównania. Statystyki rosną, ale wynik wciąż bez zmian. Teraz w bramkarza Arki uderzył Soriano.
Brown Forbes marnuje kolejną sytuację! Kostarykanin świetnie zorientował się w polu karnym i przejął piłkę, która przeleciała nad źle ustawionym Maghomą, ale z siedmiu metrów trafił wprost w Steinborsa. A mógł zrobić wszystko, zapytać, w który róg chce piłkę...
Jukić na pamięć w pole karne, piłka gdzieś skoczyła, gdzieś się znowu odbiła, ale pada łupem gdynian. W międzyczasie przewracany jeszcze w "szesnastce" był Soriano, ale sędzia nie zakwalifikował tego jako faulu.
Gramy dalej!
Z wielkim poświęceniem interweniował teraz Rymaniak, który całym ciałem zaatakował piłkę strzeloną przez gdynian. Sędzia czeka jeszcze na podpowiedź, czy wszystko było w tej sytuacji zgodnie z przepisami.
I znów Korona marnuje kolejną sytuację... Felicio Brown Forbes dostał idealną piłkę, musiał tylko dołożyć do niej głowę... Uderzył z pięciu metrów obok bramki.
FORBES!!! Świetnie urwał się obrońcom napastnik Korony, ale w ostatniej chwili został dogoniony przez rywala i przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Skuteczność Korony kuleje...
Żółta kartka dla Marko Vejinovicia.
Rzut rożny Arki, piłka zacentrowana w pole karne i jeden z Arkowców uderza w słupek. Ale wcześniej w górę wędruje chorągiewka sędziego asystenta.
A z "Młyna" płyną niepochlebne okrzyki w kierunku... Gino Lettieriego. "Wyp... Gino, nic nie może wiecznie trwać".
Ależ było groźnie! Błąd Hamrola, piłka znów płata figla w polu karnym Korony i o mały włos nie ląduje w siatce. Dużo szczęścia teraz po stronie Korony.
Co się dzieje... Arka wychodzi na prowadzenie w 40. minucie meczu. Długi wrzut z autu, piłka przelatuje przez całą szerokość pola karnego, "siada" na mokrej murawie, czym zaskakuje starającego się ją wybić Puckę i trafia wprost pod nogi Marko Vejinovicia. Pomocnik Arki nie marnuje tej sytuacji, był sam na sam, trafił idealnie. Korona - Arka 0:1.
Obie drużyny starają się jak mogą unikać gry po ziemi. Piłka co chwilę podniesiona jest do góry, widzimy długie podania, dużo gry górą za obronę przeciwnika.
Dobra akcja Korony! Żubrowski płasko wstrzelił piłkę w pole karne, która przy odrobinie szczęścia mogła wpaść do bramki.
Jukić zagrał klepkę z Kosakiewiczem, Chorwat w pole karne, ale tam świetnie interweniują obrońcy.
Arweladze wychodził z kontrą, ale źle podał piłkę do Elii Soriano. W konsekwencji akcję ma Arka, ale strzał Vejinovicia przelatuje obok prawego słupka bramki Matthiasa Hamrola.
Soriano ostro faulowany przez Marciniaka, ale lewy defensor otrzymał jedynie słowną reprymendę od arbitra.
Rymaniak pod polem karnym Arki atakowany przez trzech rywali i w konsekwencji stracił piłkę. Ciężko dziś o jakąkolwiek dobrą akcję przy Ściegiennego.
Wato Arweladze uprzedził Maghomę, wygrał rywalizację w polu karnym, ale faulował obrońcę Arki. Grę wznowi Steinbors.
Ja rozumiem, że pogoda nie sprzyja, jest błotko na liniach, ale że sędzia bardziej dba o swoje lakierki i drepta sobie po boisku... #mecznawodzie #KORARK #ekstraklasa #WeszłoFM pic.twitter.com/kcL3TveQPM
— Michał Pierściński (@pierscinskim) 28 kwietnia 2019
Pierwszy strzał Arki w tym spotkaniu? Chyba tak. Ale tylko do statystyk, mocno i niecelnie.
Mimo tak trudnych warunków, w jakich rozgrywany jest dzisiaj mecz, to Korona sprawia na początku spotkania lepsze wrażenie. Arka bez praktycznie żadnej akcji. Kielczanie mieli już kilka sytuacji w polu karnym rywali, a dodatkowo mają przewagę w środkowej strefie boiska.
Mieliśmy słynny "mecz na wodzie", "Basen Narodowy", dziś mamy piłkę wodną na Suzuki Arenie.
Pucko w indywidualnej akcji, odgrywa do Soriano i... piłkarz Korony nie trafia w piłkę, poślizgnął się na wodzie. Jak tu grać w takich warunkach...
Aż tak może nie jest, ale woda faktycznie mocno daje się we znaki piłkarzom obu drużyn.
45 lat pózniej w Kielcach... #KORARK pic.twitter.com/53hkVuik4O
— Wojciech Bąkowicz (@WBakowicz) 28 kwietnia 2019
Wrzutka Pucki i dobra interwencja Maghomy. Całą akcję mocnym strzałem zza szesnastki kończy jeszcze Kosakiewicz, ale uderza niecelnie.
Cały stadion wybuchnął teraz... śmiechem. Obrońca Arki zagrał piłkę w światło bramki do Pavelsa Steinbrosa, ten chciał wybić piłkę, wziął potężny zamach i... trafił w próżnię. Piłka stanęła na wodzie, zatrzymała się tuż przed zdziwionym bramkarzem. Coś nam się wydaje, że będzie z tej sytuacji sporo memów :)
Bilard w wykonaniu Koroniarzy pod własną bramką, ale piłka szczęśliwie ląduje w rękach Hamrola.
Malarczyk chciał szybko wznowić grę, ale nie pozwolił mu na to Maciej Jankowski, który stanął tuż przed piłką. Został za to ukarany żółtym kartonikiem.
Arweladze zdecydował się na bezpośredni strzał, ale zrobił to mocno i wysoko nad bramką.
Żółta kartka dla angielskiego obrońcy Arki, Christiana Maghomy. Kielczanie staną przed świetną szansą z rzutu wolnego!
Groźnie zderzył się teraz Żubrowski ze Zbozieniem i mamy rzut wolny dla Arki Gdynia.
Jest przerwa w grze, jest i sygnalizowana zmiana już w 8. minucie meczu. Ognjen Gnjatić zajmuje miejsce w środku pola.
Niestety, wygląda na to, że "Kova" nie będzie w stanie kontynuować meczu... Bośniak zszedł z boiska przy pomocy fizjoterapeutów, na błyskawiczną rozgrzewkę wysłany Gnjatić.
Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Arka Gdynia ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Z tego powodu dzisiejszy mecz jest dla nich kolejnym z serii "o życie".
Adnan Kovacević potrzebuje pomocy masażystów.
Świetna akcja Korony po rzucie wolnym! Centra w pole karne, zgarnie futbolówki na piąty metr, gdzie był Elia Soriano, ale Włochowi zabrakło milimetrów, aby skierować lecącą wzdłuż linii piłkę do bramki. Było groźnie!
A na boisku? Kielczanie w posiadaniu piłki, ładnie zagrał teraz Rymaniak z Pucko i kapitan Korony jest faulowany na prawej stronie boiska.
Dramatyczna jest dzisiaj frekwencja na trybunach. Na "Młynie" wiszą dwie flagi, nic więcej. Kibice od początku jednak ruszają z dopingiem.
Pierwsze co rzuca nam się dziś w oczy na Suzuki Arenie to... woda na boisku. Oj, mocno dzisiaj napadało w Kielcach, widać to przy każdej próbie zagrania piłki przez piłkarzy.
Piłkarze już na boisku! Zaczynamy, Korona przy piłce.
Całe Kielce są dziś w niebiańskich nastrojach po wczorajszym triumfie PGE VIVE nad PSG. I wcale się temu nie dziwimy! Na kieleckim obiekcie wśród kibiców dominują dziś głównie rozmowy o wczorajszym wyczynie kielczan. Mamy nadzieję, że dziś górą będą jednak żółto-czerwone barwy, nie żółto-niebieskie! :)
Pięć zmian w wyjściowym składzie Korony, wracają Bartosz Rymaniak i Jakub Żubrowski, Adnan Kovacević przesunięty natomiast do linii pomocy. W Arce mamy trzy akcenty "Koroniarskie", ale jedynie na ławce rezerwowych. Nikogo z trójki Aankour-Janota-Cvijanović nie zobaczymy od pierwszej minuty na boisku.
Dzień dobry z deszczowych Kielc! Trwa 33. kolejka LOTTO Ekstraklasy, a przed nami już trzeci mecz Korony Kielce w kończącym się tygodniu. Na Suzuki Arenie gościmy dzisiaj Arkę Gdynia. Pogoda nie rozpieszcza, co z resztą widać po pustych trybunach. Mimo wszystko liczymy, że kielczanie - którzy są już pewni utrzymania w lidze na następny sezon - pokażą jeszcze dobrą formę i zachęcą swoich fanów do przychodzenia na stadion na ostatnie mecze sezonu. Mateusz Kaleta - witam i zapraszam na relację na żywo z tego meczu.
Pięc zmian w składzie Korony Kielce! Do "jedenastki" wracają po kontuzjach Bartosz Rymaniak i Jakub Żubrowski.
Tak zagramy dzisiaj z @ArkaGdyniaSSA!#KORARK pic.twitter.com/qUlCSiOqvi
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 28 kwietnia 2019
Tak zagra dziś Arka Gdynia.
Znamy skład Arki. Tak zagramy z @Korona_Kielce
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 28 kwietnia 2019
DO BOJU ARKOWCY! #ArkaRazem #KORARK pic.twitter.com/pIoTKAPPug
Początek meczu o godz. 15:30.
Wasze komentarze
Ta przyśpiewka idealnie oddaje aktualny styl gry Korony Kielce pod wodzą Pana trenera Gino "Napoleona" Lettieriego. Kurtyna.
Podpowiem , na pewno nie jest to wina pogody
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Matthias HamrolBartosz Rymaniak
Ivan Marquez Alvarez
Piotr Malarczyk
Łukasz Kosakiewicz
Adnan Kovačević(8')
Jakub Żubrowski
Ivan Jukić(62')
Matej Pučko(46')
Wato Arweladze
Elia Soriano
Skład rezerwowy:
Michał MiśkiewiczJoonas Tamm
Ognjen Gnjatić(8')
Oliver Petrak
Marcin Cebula(62')
Ken Kallaste
Felicio Brown Forbes(46')
Arka Gdynia
Skład podstawowy:
Pavels ŠteinborsDamian Zbozień
Christian Maghoma
Fredrik Helstrup
Adam Marciniak
Adam Danch
Marko Vejinović
Marcus Vinicius da Silva(87')
Michał Nalepa
Maksymilian Banaszewski(67')
Maciej Jankowski(62')
Skład rezerwowy:
Kacper KrzepiszTadeusz Socha(67')
Luka Marić
Michał Janota
Goran Cvijanović
Nabil Aankour(62')
Mateusz Młyński(87')
Wasze komentarze: