I to by było na tyle z Hali Legionów. Plan wykonany, jesteśmy zachwyceni i szczęśliwi. Czekamy na kolejne spotkania, czekamy na fazę pucharową Ligi Mistrzów. A za dziś dziekuję Tomasz Porębski, miłego weekendu!

I KONIEC! Przed ostatnim gwizdkiem sędziego zobaczyliśmy jeszcze bramkę Tkaczyka, karę dwóch minut dla Jachlewskiego, gola Butto z karnego, trafienie Cupicia, gol Causse i kolejną bramkę Tkaczyka, ale nie zmieniło to najważniejszego. Vive wygrało dzisiaj z Dunkierką 36:32 i pokazało przy tym dużą klasę!

Jest 30. gol dla Dunkierki, ale kibice już stają z miejsc, i w takiej pozycji wspierają swoich sympatyków w tych ostatnich sekundach meczu. Jeszcze mamy karę dwuminutową dla jednego z graczy francuskiej ekipy.

"No patrz pan, nie kłamał ten Cupić... No spójrz pan tylko na tablicę wyników" - a tam 33:29 :)

Dwie bramki dla Dunkierki, ale wynik wciąż bezpieczny. Cztery gole przewagi Vive.

Ivan Cupić! Geniusz! Gol!

Reichmann, bardzo ładnie, ale w słupek. Po chwili poprawka Tkaczyka w ręce... Łapie piłkę Annotel, rzuca daleko, nad Szmala i... trafia. Bramkarz pokonuje bramkarza, rzadko spotykana sytuacja, ale ten gol niestety jest efektem błędu "Kasy".

"Panie prezesie kochany, no wszystko wiemy. Mamy wyjść na boisko i pokazać Francuzom, gdzie żaby zimują, czy jakoś tak... Nieważne, ważne, że wygramy, spokojna głowa pana prezesa!". 32:27

Po niezłej akcji, Pieto zaskakuje Szmala.

Absurdalna sytuacja! ABSURDALNA! Lamon trafia prosto w nogę Bieleckiego, który nie wykonał żadnego ruchu, a sędzia pokazuje mu dwie minuty kary! No po prostu absurd. Co na to Vive? Łapie Aginagalde, rzuca daleko do Cupicia i jest 31:25!

Wzorowa kontra Vive zakończona trafieniem Cupicia. 30 gol! Gospodarze prowadzą pięcioma bramkami.

Pięknie Sławek Szmal, który broni dziś w drugiej połowie. Musimy obiektywnie przyznać, że Polak lepiej się prezentuje tego dnia niż Sego. Ale jak może być inaczej, brązowemu medaliście MŚ nie wypada grac gorzej. PS. Kolejny gol dla Vive - Cupić po kontrze!

Całkiem niezła akcja gości, zakończona skutecznym rzutem Causse. Jest 28:25.

"Panowie, no i co, całkiem fajnie idzie Vive bez Waszej pomocy. Jak coś, to pamiętajcie - zawsze mogą Was przyjąć do biura europosła w Brukseli, dajcie tylko cynk"

Szybka i skuteczna kontra Dunkierki, trafia Guillard.

Szybka i skuteczna kontra Dunkierki, trafia Guillard.

Dużo walki teraz na parkiecie, ale mało z niej efektów. O.. aż do teraz. Z koła trafia Mokrani.

KAPITALNA akcja mistrzów Polski! Znakomicie wypatrzony na pozycji kołowego został Jachlewski, który nie miał żadnyc problemów ze zdobyciem gola. A po chwili w obronie piłkę wyłuskał Reichmann, pognał do przodu i trafił! Kolejna przerwa dla szkoleniowca gości, a na tablicy wyników już 27:22!

I karnego na bramkę zamienia Butto.

Grzesiek Tkaczyk może dzisiaj liczyć na wyjątkowy doping. Niestety, gdy pisaliśmy te słowa, "Młody" dostał dwie minuty. Całkiem zasłużenie.

Po dłuższym przestoju, jest bramka dla Dunkierki - jej autorem Joumel.

Na lewym skrzydle pojawił się Jachlewski i od razu wpisał się na listę strzelców bramek! Kapitalna akcja Vive!

Chyba pierwsza dwuminutowa kara dla Dunkierki. Wreszcie! Wynik wciąż bez zmian.

Czas wziął teraz trener Dunkierki, bo rzeczywiście - sytuacja jego drużyny jest bardzo ciężka.

Siedzi niedaleko nas kibic, który niezbyt przepada za Bunticiem. Co chwilę wstaję i krzyczy. "No co zrobiłeś Denis, co zrobiłeś!". No może i racja, Buntić ma gorszy okres, ale zastępują go inni - tak jak Reichmann w tym momencie. Cztery bramki przewagi Vive!

Bielecki! Po chwili jednak Nieto. Ale i tak kielczanie są dużo lepsi. "No Julen, jak wy to robicie... Gracie w 9, a i tak prowadzicie trzema bramkami?!"

Chwilowe problemy z internetem. Właśnie za faul dwie minuty dostał Strlek, a karnego wykorzystał Butto. Trzy bramki prowadzenia Vive.

Ładny rzut Lamona, ale był bliski skutecznej interwencji Szmal. Zabrakło naprawdę niewiele.

Rzut karny dla Dunkierki, pewnie wykorzystany przez Butto.

Od razu bramka dla Vive - gol Bunticia!

I zaczynamy drugą połowę. Vive w składzie: Szmal - Reichmann, Tkaczyk, Buntić, Aginagalde, Bielecki, Strlek.

Coś nam się pokopało z relacją, obok każdego wpisu i minuty powinien pojawiać się aktualny wynik meczu. Obiecujemy, że naprawimy ten błąd przy okazji następnego spotkania.

Był miś o wyjątkowo głupim rozumku, a my mamy dzika o WIELKIM SERCU!

I na zakończenie pierwszej połowy znakomity gol Reichmanna, grającego dziś - jak już wspominaliśmy - na prawej stronie rozegrania! A potem swoje trafienie dołożył jeszcze Vive! Brawo, czterobramkowa przewaga żółto-biało-niebieskich po pierwszej partii meczu!

Rzut karny dla Dunkierki, który pewnie wykorzystuje Emonet.

"Z numerem 14 - Karol... BIELECKI" - i wszystko jasne. 17 bramka Vive!

I jest gol Reichmanna, bardzo efektowny! Szybko trafia jednak także Dunkierka, a konkretnie Guillard.

Na prawym rozegraniu Reichmann zmienił Bunticia, a czas - po nieudanej akcji - bierze Dujszebajew. Piłka wciąż w posiadaniu Kielc

Sędziowie nas dzisiaj niezbyt lubią, kolejne dwie minuty kary - tym razem dla Jachlewskiego. Wykorzystuje to Dunkierka, gol Emoneta. Co jednak zaraz uczynił Strlek! Porwał się na dość szaloną akcję, ale skuteczną! Był ściągany przez rywala, lecz mimo to trafił znakomicie!

Nie poddają się rywale z Francji, teraz w roli głównej Lamon - to jego pierwszy gol w dzisiejszym meczu. Co jednak z tego, skoro gospodarze mają Aginagalde? Hiszpan znów znakomicie poradził sobie na kole.

Pelayo i Sego bez szans. Po chwili jednak Bielecki znakomite do Aginagalde i bramka! A... tak wyglądał bramkarz Dunkierki po tym rzucie - tutaj w roli głównej Tomek Rosiński :)

Znakomity okres gry Vive! Kapitalna gra w obronie, szybkie kontry, do tego Tkaczyk i prowadzimy dwoma bramkami!

Ależ bramka! Po rzucie Tkaczyka piłka odbija się od rąk Francuzów, kozłuje i całkowicie zaskakuje Annotela w bramce. Jest gol!

Ależ bramka! Po rzucie Tkaczyka piłka odbija się od rąk Francuzów, kozłuje i całkowicie zaskakuje Annotela w bramce. Jest gol!

Kapitalnie przewagę wykorzystuje Dunkierka, a przede wszystkim Pejović i dziesiąte trafienie dla Francuzów. Na boisko wraca Buntić.

Musimy grać w podwójnym osłabieniu, bo sędziowie przyznali kolejną karę Vive - tym razem na ławkę musiał usiąść Cupić.

Dwie minuty kary dla Bunticia i Dunkierka od razu to wykorzystuje.

Znów Buntić i znów mamy karnego. Teraz jednak wykorzystuje go nie Julen, a Ivan Cupić.

Znów Buntić i znów mamy karnego. Teraz jednak wykorzystuje go nie Julen, a Ivan Cupić.

Znów z dobrej strony pokazał się Guillard, który zaskoczył całą kielecką defensywę. Remis.

Guillard mimo obecności przeciwników rzuca nie do obrony dla Sego. Na parkiecie zamiast Cupicia gra teraz Reichmann. Karnego po dość szalonej akcji wywalczył Buntić. I jest gol - Aginagalde!

"No jak byk... Jak byk w papierach jest napisane, że to Vive będzie dzisiaj górą..."

Aleeeż bomba Bieleckiego, na to czekaliśmy!

Absurdalna sytuacja. Sego broni karnego, ale sędzia nakazuje go powtórzyć. Na szczęście i za drugim razem to bramkarz Vive jest góra. Szacunek Marin!

Zatrzymywany przez Bunticia Emonet, ale mimo to gracz Dunkierka efektownie trafia do siatki.

W ataku na środku rozegrania od początku Tkaczyk. Jesteśmy ciekawi, na ile sił wystarczy Aginagalde, który musi biegać z obrony do ataku. Ale własnie teraz Julen trafia do siatki - remis!

Wymiana ciosów. Najpierw Guillard z lewego skrzydła, potem w podobny sposób Strlek.

Po faulu Jachlewskiego jest rzut karny, który pewnie wykorzystuje Emonet. A "Siwy" dzisiaj gra przede wszystkim w obronie. I to na środku.

Buntić po rękach ze środka. Dużo szczęscia w tej sytuacji, ale jest gol.

Piękna, przebojowa akcja Pejovicia, nie zatrzymali go kieleccy szczypiorniści i jest trafienie dla Dunkierki.

Tkaczyk w słupek, ale dobitka Aginagalde już bardzo pewna i skuteczna. Remis.

Dużo przypadkowości w ataku Dunkierki, ale w końcu piłka trafia na koło do niepilnowanego Nieto i jest gol.

I mamy pierwsza bramkę w meczu, którą rzuca Mokrani. Ale szybko wyrównanie - Bielecki!

I ruszyli. Vive rozpoczyna od obrony w składzie: Sego - Cupić, Buntić, Aginagalde, Bielecki, Jachlewski i Strlek.

To są nasi wojownicy, choć - jak już informowaliśmy - nie wszystkich dzisiaj zobaczymy na boisku.

Dzisiaj powitanie na spokojnie, bez gaszenia świateł, bez wielkiej pompy. Ale za to z dużymi brawami.

Dzisiaj sędziować będą arbitrzy z Rumunii. Powoli zaczynamy prezentację obu ekip.

Zajrzeliśmy do laptopa naszych koleżanek (na bezczela, jak to my - bez pytania i bez zgody), a tam na pulpicie takie zdjęcie. Ale czy powinno nas to dziwić? :)

Wspomnienia wracają...

Szczypiorniści już zniknęli z boiska, schowali się do szatni, a to oznacza, że zbliżamy się do momentu prezentacji. I oczywiście do rozpoczecia meczu. Na razie atmosfera w Kielcach spokojna, ale... zaraz się zacznie!

Co do Jureckiego - wygodnie zasiadł sobie na ławce i tak siedzi, w krótkich spodenkach, cały czas. W sumie mu się nie dziwimy - dosyć gorąco dzisiaj w Hali Legionów :)

To stęskniliście się za Ligą Mistrzów, czy po mistrzostwach w Katarze macie jednak dosyć takiego handballa? ;)

Tak jak napisaliśmy na Facebooku: kochana piłeczko, bądź nam dzisiaj posłuszna.

Lubimy przyjść na mecz tak odpowiednio wcześniej, kiedyś jeszcze hala jest pusta i później, z każdą minutą trybuny powoli się zapełniają się kibicami. I robi się coraz głośniej, coraz fajniej.

Walentynki dzisiaj. W sumie nasz stosunek do tego święta jest dosyć wątpliwy, ale... gdyby nasi szczypiorniści zrobili nam prezent i wygrali - o, taki scenariusz nam się podoba.

O przepraszamy, nagle z tunelu wyłonił się Michał Jurecki, przebrany w krótkie spodenki i cały strój sportowy, ale a razie nie rozgrzewa się, więc jest chyba mega wersją alternatywną.

W składzie meczowym widzimy także nazwisko Michała Jureckiego, ale "Dzidziuś" dzisiaj oczywiście z powodu kontuzji nie zagra.

Spoglądamy na boisko i mamy dobre wieści - do meczu przygotowują się Piotrek Grabarczyk i Karol Bielecki, więc obaj powinni dzisiaj zagrać.

A dzisiaj na rozgrzewce brylował Tomek Rosiński, którego nietypowe rzuty (i miny) były jednym z najciekawszy elementów. Szkoda, że na powrót "Rosy" na boisko jeszcze będziemy musieli trochę poczekać...

Sobota. Hala Legionów. Piękne słońce. Nieco śniegu jeszcze na ziemi leży. Pogoda idealna na spacer. Na spacer do hali, gdzie dzisiaj - mamy nadzieję - będziemy świadkami ogromnych emocji. Vive Tauron Kielce zmierzy się z Dunkierką, a na relację z tego meczu gorąco zaprasza Tomasz Porębski. Witajcie!