To już koniec naszej relacji, ale wkrótce na www.cksport.pl kolejne komentarze. Za uwagę dziękuja Wojciech Staniec i Marcin Długosz.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Radnia Winiarska zakończyła posiedzenia. Korona otrzymała dofinansowanie!!!
Za 19 głosów, przeciw 4, 2 osoby wstrzymały się od głosu!
Rozpoczyna się głosowanie.
Dawid Kędziora znów zabiera głos: - Koledzy i koleżanki radni, szanowni goście. Chciałem podziękować prezydentowi za przyjecie naszych wnioskow. Szkoda, że musiało się to odbywać w takich emocjach. Liczę, że te warunki będziecie państwo wypełniać. Klub radnych PSL zagłosuje za przyzniem tych środków.
Sesja zostaje wznowiona.
Dawid Kędziora rozmawia z radnymi, którzy ostatnio byli przeciwni finansowaniu Korony.
Radny Kędziora w imieniu PSL zgłasza wniosek o pięć minut przerwy. Czeka nas więc kolejna przerwa.
Przemawia Siejka: Dziękuje za zaufanie, że pan dostrzega możliwość kontroli zaleconej przez Radę Miasta. Problem jest taki, że jest pewien regulamin i tej kontroli niejak nie będzie można nazwać kontrola komisji rewizyjnej.
Głos zabiera jeszcze radny Gierada, który dopytuje o posiedzenia klubów i konwentu seniorów. Chodzi o to, że Gierada nie wie, czy został wykreślony z listy SLD...
Lubawskikontynuował: Plan naprawczy dla spółki: mogę się tego podjąć. Myślę, że prezes się zgodzi, że do końca stycznia możemy przedstawić wszystkie scenariusze i może to trafić pod dyskusję czy w innej formie.
Kontrola: trzeba kilku dni, żeby zebrać wszystkie raporty z nich wynikające.
Zbycie większości lub całości akcji spółki Korona: mogę tylko złożyć deklarację, że robię to, co mogę i apeluję o pomoc. Nie jesteśmy tu bez szans. To wszystko, co zostało zepsute może być w tej chwili naprawione.
Podział całości kwoty na transze: prezes będzie prowadził postępowanie układowe i jeżeli państwo uchwalicie te pieniądze, to one nie trafią do klubu do momentu, kiedy nie podejmę uchwały. Nie mogę jej podjąć, kiedy jest wniosek do sądu o upadłość.
Lubawski: Ja mógłbym przekazać zobowiązania, które złożyłem na posiedzeniu konwentu. Myślę, że to było dobre spotkanie. Odniosę się do tych wszystkich sześciu punktów i do tego układu między nami. Proponuję go przyjąć.
Komisja Rewizyjna: jeśli ona nie może, to jeden z członków KR, może pan przewodniczący, przeprowadzi taką kontrolę przy mojej akceptacji i Rady Nadzorczej. To może zadowolić oczekiwania radnych.
Natychmiastowe odwołanie Rady Nadzorczej: pan przewodniczący ogłosił gotowość do rezygnacji w imieniu swoim i pozostałych dwóch członków. Proponuję, żeby działacze piłkarscy, kibice i grono tych, dla których Korona jest bliska, przysłali mi oferty tych osób, które mogą być w Radzie Nadzorczej. To funkcja społeczna i trzeba mieć uprawnienia.
Przypominamy, że nie musicie odświeżać naszej strony, wystarczy czekać i ona sama się zaktualizuje.
Lubawski odnosi się do postulatów radnych.
Głos zabiera teraz prezydent Lubawski.
Emocje rosna. Brakuje 2-3 radnych.
Przewodniczaca Winiarska wzywa radnych do zalogowania sie w systemie.
Posiedzenie zostanie wznowione za kilka chwil.
Przewodniczaca Winiarska już na sali. Radni wchodza.
Minuta po czasie i czekamy...
Jeszcze dwie minuty i wznowione zostanie posiedzenia. Taka mamy nadzieje przynajmniej ;)
A tymczasem na korytarzu:
Sa pewne wieści:
Przerwa potrwa do 17.30
Radna Joanna Winiarska zaprosiła radnych PO do swojego pokoju. Jeszcze trochę zejdzie.
No i ciagle nie ma wszystkich radnych. Wiemy, że emocje sa ogromne, ale musimy czekać.
Kwadrans juz minal, a na sali ledwie 4-5 radnych.
Jeżeli ktoś nie jest jeszcze naszym fanem na Facebooku, a chce wiedzieć co się dzieje w kieleckim sporcie to zapraszamy TUTAJ.
Wziaz trwa przerwa w obradach. Na korytarzu czuć nerwowa atmosfere.
Jeżeli radni znowu odrzuca projekt autopoprawki, oznacza to, że Korona Kielce najprawdopodobniej nie przystapi do rundy wiosennej sezonu 2014/15 w ekstraklasie.
Koniec debaty. Teraz czas na 15 minut przerwy, podczas niej odbędzie się konwent seniorów. A później głosowanie.
- Chciałbym tylko jedno zdanie powiedzieć na koniec: państwo musicie mieć świadomość, że upadłość likwidacyjna jest jednoznaczna z tym, że Korona SA zostanie wykluczona ze struktur naszego związku i również nie dokończymy tych rozgrywek - zakończył swe przemówienie Marek Paprocki. Na sali wrze.
Jacek Michalski: Chciałbym powiedzieć, że potwierdzam to co powiedział pan prezes. Chcąc wystąpić o upadłość układową, to trzeba wiedzieć, że będą pieniądze na pokrycie wierzycieli.
O głos jeszcze raz poproszono prezesa Paprockiego. - Żeby zgłosić wniosek o upadłość układową, musimy mieć argumenty, przede wszystkim z zaplanowanymi odroczeniami, umorzeniami długów, co w przypadku nie przyznania środkow nie jest możliwe. Dla nas na tę chwilę, tak to zostało ocenione, lepsze byłoby postępowanie naprawcze, również objęte nadzorem sądu - wyjaśnił.
Na mównicy znów Paprocki.
Jacek Wołowiec: - Mam pytanie do pana prezesa, pan powiedział, że złożył wniosek do sądu o upadłość likwidacyjną. Dlaczego pan nie złożył wniosku o upadłość układową? Bo to daje pewne możliwości, rozmów z wierzycielami itp. Klub Widzew grał pomimo tego. Co panem kierowało?
- Musimy podjąć decyzję dzisiaj. Zawodnicy szukają już innych klubów - mówi Tadeusz Kozior z Prawa i Sprawiedliwości.
Tadeusz Kozior: - To co powiedział pan prezes my wiedzieliśmy 22 grudnia, pan prezes się z nami chętnie spotkał. Każde ugrupowanie mogło to zrobić i dziś bylibyśmy mądrzejsi. Mi jest bliska piłka młodzieżowa.
Prezes wyjaśnił: - Ja wyraźnie powiedziałem, że dzisiaj wniosek został złożony. To wniosek o upadłość likwidacyjną spółki. Dzisiaj mijał ostatni dzień, kiedy prawo zmuszało zarząd do złożenia tego wniosku. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ewentualnie wycofać ten wniosek z sądu. Nie możecie mieć państwo do mnie pretensji, że nie czekałem na sesję Rady Miasta.
Paprocki informuje, że złożył wniosek o upadłość likwidacyjna. A to oznacza, że klub NIE BĘDZIE mógł dalej grać w Ekstraklasie!!!
Radny Karyś dopytuje o zgłoszenie wniosku o upadłość. - Jeżeli został złożony ten wniosek, to może trochę za wcześnie - mówi.
- Informacja do radnego Kędziory: w Radzie Nadzorczej nie może być radny. Pan ma już tyle różnych funkcji. Po co tu ta obłuda. Komisja Rewizyjna… Współczuję. Nie wiem, w jaki sposób mają być przeprowadzane te kontrole. Pan prezes nie miał nic do ukrycia. Zapraszał, skorzystaliśmy z zaproszenia, wiem, że PiS też skorzystał z tej opcji - mówi Witold Borowiec z Porozumienia Samorzadowego.
Kończy się wystapienie prezesa Paprockiego. Głos znów maja radni.
- Wysoka rado, na zakończenie: doniesienia prasowa wskazywały, że dzisiaj odbędzie się sąd nad Koroną. Chciałbym, żebyście Pańtwo wiedzieli, że nie zebraliście się nad sądzeniem Korony, ale podjąć decyzję, czy ta rada chce brać udział w procesie naprawczym spółki. Jednym z warunków jest powodzenia jest przyznanie tych pieniędzy - dodaje prezes Korony.
- To nie jest tak, że już latem będziemy mogli działać bez wsparcia założycielskiego. Od tego będzie zależało wiele czynników, np. dochody z reklam, czy wpływu z biletów. W dużym stopniu będzie to też związane z rozmowami z zawodnikami - wyjaśnia Paprocki.
Paprocki kontynuuje: - Kolejna runda, która już się prawie zaczęła. W niej już nie przedłużono umów dwoma zawodnikami, a także rozwiązano z Janotą. Mamy zaplanowane wypożyczenie 6 zawodników. Czekamy na rozwiązanie sporu z dwoma zawodnikami, a tym zajmuje się PZPN. Żadnemu z zawodników, któremu kończy się z końcem czerwca umowa nie przedstawiono warunków. Chcemy zmienić głównego księgowego spółki oraz dyrektora sportowego. Jego celem będzie przygotowanie zmian do kadry zespołu na nowy sezon, czyli odmłodzenie zespołu i postawienie na graczy z naszego regionu. Chcemy też wprowadzić wiele zmian, np. otworzyć pralnię na terenie stadionu, gdyż obecne koszty są zbyt duże.
Salę opuścił prezydent Wojciech Lubawski.
Marek Paprocki po chwili kontynuował: - Chciałbym powiedzieć, jakie działania podjął zarząd w okresie od 1 kwietnia 2014 roku. Z końcem poprzedniego sezonu nie przedłużono kontraktów z siedmioma zawodnikami. Rozwiązano umowę z Maciej Korzymem. Wypożyczono trzech piłkarzy i rozwiązano umowy z tymi, którzy byli wypożyczeni wcześniej. W trakcie sezonu, ze względu na kontuzje, obniżono o 50% kontrakty trzech zawodników. Nowe umowy nie zawierają premii indywidualnych, które docelowo maja zniknąć. Jeśli chodzi o pracowników, rozwiązano umowę z byłym prezesem, dyrektorem sportowym, dyrektorem marketingu i pełnomocnikiem zarządu do spraw public relations. Wszystkie te umowy zostały rozwiązane bez kosztów odpraw tych pracowników. Zrezygnowano też z organizacji zagranicznego obozu przygotowawczego, a przygotowania ograniczono do jednego obozu w Rybniku.
- Tych obszarów do wydatków, oprócz wynagrodzeń, jest bardzo wiele. Ochrona, hotele, wynajem stadionu, odzież sportowa – mógłbym wymieniać cały szereg wydatków, który w większości każda spółka ponosi - skomentował prezes Korony.
Chciałbym się też odnieść do stanu zatrudnienia. Ten temat wywołuje dużo dyskusji. Chciałbym poinformować, że w spółce jest 23 pracowników. Mogę powiedzieć w szczegółach w jakich obszarach są oni zatrudnieni. Średnie wynagrodzenie w spółce, w pionie administracyjnym, to 3200 zł, czyli niższe niż średnie w Kielcach. Wynagrodzenie wszystkich pracowników klubu, to 9,5%,a pionu trenerskiego to 12 %. Z tego widać, że prawie 80% wydatków to utrzymanie zawodników – wylicza Paprocki.
- Nasz klub w kolejnych sezonach wypracowuje przychody w wysokości 12 mln złotych. Wsparcie miasta to rzeczywiście około 35-40% kosztów spółki. Jeżeli Korona się utrzyma sportowo i otrzyma licencję na kolejny sezon, jest szansa, że przychody z umowy z Eksraklasą znacząca się zwiększą, z uwagi na nową umowę z Ekstraklasą SA, której jesteśmy akcjonariuszem. Mam nadzieję, że dotychczasowi sponsorzy i przyjaciele nie odwrócą się od klubu w trudnej sytuacji. Bez wątpienia najlepsze byłoby znalezienie sponsora strategicznego, ale nie będę się do tego odnosił, bo spotkam się z zarzutem, że podnoszę tę kwestię w chwili, gdy potrzebujemy wsparcia - mówi Paprocki.
Marek Paprocki: Z chwilą objęcia funkcji prezesa Korony było dla mnie jasnym, że spółka wymaga planu naprawczego. I taki plan został opracowany, ale przewiduje on wsparcie właściciela. Podstawową sprawą poprawy sytuacji jest obniżenie wydatków na pensje zawodników. Są to koszty, na które spółka nie może sobie pozwolić. To już teraz ma miejsce, a największa redukcja będzie mieć z chwilą zakończenia sezonu. Z końcem czerwca wygasają kontrakty zdecydowanej większości piłkarzy. Rozwiązanie umowy w trakcie trwania umowy jest praktycznie nie możliwe. Spółka będzie obniżać wszystkie koszty. Korona uczestnicząc w Ekstraklasie pewne standardy musi zachowywać – wyjaśnia prezes Korony.
Prezes Paprocki dostał zgodę na szersze zaprezentowanie obecnej sytuacji klubu.
O zabranie głosu poproszony został prezes klubu, Marek Paprocki. - Potwierdzam, że dzisiaj zarząd Korona SA złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Musicie państwo mieć świadomość, ze jeżeli dziś nie podejmiecie decyzji o przyjęciu poprawki, będzie to równoznaczne z tym, gdybyście ją odrzucili. Spółka w tym momencie nie jest w stanie funkcjonować w takim zawieszeniu ani dnia dłużej - powiedział Paprocki.
Na mównicy pojawia się Marek Paprocki.
Siejka pyta, czy to prawda, że prezes Paprocki zgłosił dziś wniosek o upadłość spółki.
Robert Siejka przyznaje, że nawet jeżeli Korona teraz dostanie pieniądze to będzie to już ostatni raz. – Od sześciu lat jest taki stan rzeczy, a sponsorzy „pojawiają się” gdy trzeba zwrócić się o pieniądze do Rady. Ja dostaję głosy, że byli chętni na zakup akcji klubu.
Kolejna opinia, tym razem Jacka Wołowca z PSL-u: - Pragnę podkreślić, że nie tylko radnym PiS-u, Samorządu i panu prezydentowi zależy, żeby ten klub dobrze funkcjonował. Niestety, dzisiaj widzimy, że klub ma ogromne problemy. Żałuję pana prezydenta, że dobierał sobie takich menedżerów, którzy byli amatorami, a nie fachowcami. To w dużej mierze spowodowało taki stan rzeczy. Być może prezes Paprocki będzie innym człowiekiem. Ten klub wymaga reformy merytorycznej. Jeśli w klubie graliby zawodnicy z regionu, to sytuacja byłaby inna. Grają tu jednak przypadkowi piłkarze, których podsyłają menedżerowie. Nie stworzy się w krótki czas znamion regionalizmu. Szanowni państwo, nasza ekstraklasa jest na tyle przeciętna, to jest szansa, że ten klub by się utrzymał. Tu jest potrzebna polityka, że do pierwszego zespołu trafiać będą utalentowani juniorzy i będą z nim trenować. Pan prezes Paprocki powinien nam przedstawić taki program pod względem merytorycznym. Każdy mówi, że tę Koronę nosi w sercu. Ja powiem, że Korona Kielce mnie wychowała. Mi szczególnie na tym klubie zależy. Chcemy wprowadzić w nim pewną normalność i sprawić, by lepiej funkcjonował
Jarosław Karyś: - Nie jest prawdą, że coś białe albo czarne. Stoimy przed dylematem, gdyż są pytania, na które chcemy znać odpowiedzi. Jednak jeżeli Korona nie dostanie pieniędzy to klub upadnie. To my zadecydujemy o przyszłości klubu w Ekstraklasie i żadne zaklinanie nic nie pomoże. Te pieniądza są potrzebne na dzisiaj, inną sprawą jest to, że musimy rozważyć jak klub ma funkcjonować dalej – twierdzi radny PiS.
Po raz pierwszy głos zabrał Władysław Burzawa z Porozumienia Samorzadowego: - To co państwo zaproponowali prezydentowi godzinę przed sesją, mówię do PO, PSL i SLD, to zrzucenie odpowiedzialności za ewentualny upadek Korony na prezydenta Lubawskiego, bo ten się nie zgodził. Wy chcecie pokazać, że zależy wam na ratowaniu, że macie dobrą wolę, a zły prezydent nie chce się na to zgodzić. Szukamy sponsora do końca rozgrywek? A ktoś zna takiego sponsora, który kupi Koronę w takim czasie?
Michalski wylicza negatywne strony upadłości Korony. - Łatwo jest coś zlikwidować, ale trudno znowu zbudować - wyjaśnia.
Jacek Michalski: - Apeluję, aby przekazać Koronie te 7,8 mln. Nie przyznanie ich spowoduje, że zarząd będzie zmuszony zgłosić wniosek o upadłość. Jeżeli zostanie on zgłoszony do sądu i wyznaczony zostanie sędzia, to już nie ma przeproś. Jeżeli z Państwa ktoś nie miał styczności z upadłością, to ja mam prawo powiedzieć to wyraźnie. Od trzech lat zmagamy się w mojej firmie z upadłością. Osobom, które kończą się osoby o pracę, to nie mogą one być przedłużone. Tak jest też w sytuacji wychowanka Korony Piotrka Malarczyka. On czeka na naszą decyzję - mówi radny PiSu.
Dawid Kędziora: - Panie prezydencie, chciałbym, aby pan podzielił tak szlachetną postawę, jak sekretarz Koza. Myśmy rozmawiali na ten temat przed sesją. Jeśli pan nie może odwołać Rady Nadzorczej, bo to tacy wybitni fachowcy, to wystarczy odrobina dobrej woli i… - i tutaj wypowiedź radnego PSL się zakończyła, ponieważ wypowiedź ad vocem została ograniczona do jednej minuty.
Teraz skarbnik miasta tłumaczy dlaczego dofinansowanie Korony musi odbywać się poprzed dokapitalizowanie spółki, a nie w inny sposób, np. wykupujac reklamy. - W inny klubach jest tak samo, Białystok wspiera, Bydgoszcz, Wrocław i Gliwice - wylicza Barbara Nowak.
Pierwszy po przerwie głos zabrał Robert Siejka z PO: - Jarosław Karyś stwierdził, że jest zdziwiony, a ja jestem zaskoczony, że zarówno ty, Jarku, jak i spora grupa radnych, dajecie się traktować przedmiotowo. Prezydent Lubawski de facto jest właścicielem, ale to nas, radnych, prosi o wsparcie finansowe dla spółki. Decydując o tak dużych pieniądzach chcę wiedzieć, na co one są wydatkowane. Trzeba tylko odrobinę dobrej woli ze strony pana prezydenta i taki kompromis pewnie byłby możliwy.
I dodał: - Pani skarbnik mówiła o budżecie. Jak to podsumowałem, to wyszło 70&. Miasto daje więc tylko 30% na utrzymanie spółki. Jeśli się mylę, to proszę o wyjaśnienie.
Jeden z kibiców przyniósł taka figurkę:
Radni teraz znów będa dyskutować, następnie odbędzie się konwent seniorów i przerwa. A następnie odbędzie się głosowanie.
Obrady zostaja wznowione.
Kończy się przerwa w obradach.
Przerwa trwa już ponad 20 miut. Dopiero kilku radnych pojwiło się znów w sali obrad. Trwaja dyskusje.
Przerwa trwa:
- Nie ustapimy. Prezydent ma doskonała okazje, aby odwołać radę. Prezydent cały czas mówi, że ma plan naprawczy, ale nikt go nie przedstawił - komentowała w przerwie obrad radna Wojda z PO.
Trwa przerwa. Na korytarzy trwaja rozmowy.
Przed nami 15 minut przerwy.
- Wnioskuję o przerwę i zwołanie konwentu seniorow - zgłasza Jarosław Machnicki. Wniosek będzie poddany pod głosowanie.
- Zróbmy przerwę, porozmawiajmy na spokojnie. Dalsza taka dyskusja nic nie da, nikt tylko nie będzie chciał słyszeć o kupnie Korony. Chcecie grać z Astrą, czy Zenitem Chmielnik? To możemy. Spróbujmy zaufać, może będzie lepiej - mówi Gierada.
Głos zabrał również Jan Gierada z SLD: - Będzie raport NIK-u, będzie pełna kontrola, ale czy mając świadomość, że posiadając pełną kontrolę, stracimy Koronę, to będzie dobrze? Nie będzie dobrze. Jeśli prezydent ma wiedzę, że pieniądze są marnotrawione, ma obowiązek zawiadomić organy ścigania. Czy to zrobił? Tak.
Jarosław Karyś: Szanowna koalicjo rządząca, rozczarowaliście mnie. Liczyłem na coś więcej, na większą staranność, na większą uwagę składania wniosków. To co zaproponowaliście, to dyktat, który nie może być przyjęty. Prezydent jako właściciel odpowiada z ten klub. Nie wyobrażam sobie właściciela, który nie ma kontroli nad radą nadzorczą. Nie rozumiem też argumentu o zbyciu akcji do końca sezonu. Tego się nie da spełnić. Wiem, że prezydent chciał sprzedać udziały, ale nie udało się. Nie dostałem odpowiednich argumentów wydrukowanych, więc trudno mi się do nich ustosunkować – mówi radny PiS.
Kolejne słowa Barbary Nowak: - Nie może być w ekstraklasie stowarzyszenia. Musi być spółka akcyjna. Jeżeli mogłaby to być spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, to byśmy to zrobiliśmy, tak jest bezpiecznej. Jeżeli chcemy, żeby nie grała w ekstraklasie, to możemy sobie taką stworzyć.
- Pan sekretarz zrezygnował w imieniu swoim i pozostałych. Proszę pamiętać, że akcjonariat Korony SA jest stuprocentowy ze strony miasta Kielce. Nie może być każdy z państwa w Radzie Nadzorczej. Żaden przedstawiciel, który nie ma uprawnień, nie może być członkiem Rady Nadzorczej dodała Nowak.
- Bilety i karnety to 12% budżetu, prawa telewizyjne 38% , reklamy to 26% - wylicza skarbnik miasta. – Na co idą pieniądze? Korona to spółka akcyjna i co roku jest badana. Jest raport, który jest to wglądu. Spółka musi też wyniki opublikować w odpowiednim raporcie. Taka jest sytuacja. Jeżeli ktoś chce wiedzieć na co wydawane są pieniądze to trzeba sięgnąć do dokumentów. Tam jest napisane, że ponad 60% kosztów to wynagrodzenia, w większości zawodników – mówi.
Sprostowanie od Barbary Nowak, miejskeigo Skarbnika: - Nie mogę dłużej słuchać tych nieprawdziwych informacji. Otóż miasto nie finansuje Korony Kielce w stu procentach. Przestańcie mówić takie rzeczy, bo to nieprawda! Razem z tym kapitałem, który my wprowadzamy do spółki, jest to 18,5 mln złotych. Z tego 7,8 to pieniądze miasta, a cała reszta musi skądś pochodzić. To nie jest tak, że miasto w stu procentach finansuje tę spółkę. Proszę nikogo nie wprowadzać w błąd.
- Jeżeli trzeba będzie to jesteśmy gotowi przerwać sesję i wrócić do niej, wtedy kiedy będą spełnione odpowiednie warunki - apeluje Zapała.
Katarzyna Zapała z PO: - Zostałam przedstawiona jako szkodnik i największy oponent klubu. Wyjaśnijmy sobie, że spółka i klub to nie to samo. Największym kłamstwem jest to, że dzięki tym pieniądzom są utrzymywane grupy młodzieżowe. Od kilku lat powtarzam, że należy zmienić sposób zarządzania tym klubem.
Katarzyna Zapała: Ja byłam za przejęciem spółki. Jednym z argumentów było to, że ten klub będzie trampoliną dla kieleckich sportowców. Będziemy prowadzili klub sportowy, który będzie promował sport w Kielcach i główny skład klubu o nazwie Korona Kielce, to będą kielczanie. Sześć lat temu pytałam ilu kielczan gra w klubie, mówiłam też, że zarządzanie nie jest jasne.
Robert Siejka: - Od pierwszej sesji, która odbyła się w Targach byłem jedynym radnym, który głosował przeciwko kupowaniu Korony. Ostrzegałem do czego to może doprowadzić. Przekazaliśmy już 50 mln złotych, a są kolejne żądania. Prezydent mówił, że ratujemy klub, ale nie możemy go wiecznie utrzymywać. Tak Pan wtedy mówił.
Janusz Koza oddał się do dyspozycji prezydenta Wojciecha Lubawskiego: - Jestem przewodniczącym Rady Nadzorczej. Jeśli moja osoba, czy Artura Sobolewskiego lub Teresy Serugi jest problemem do tego, aby państwo dali klubowi te 7,8 mln złotych, to ja w tej chwili jestem w stanie oddać się do dyspozycji pana prezydenta i złożyć rezygnację. Myślę, że Artur i Teresa również. Czy dacie te pieniądze, czy nie dacie, to ja i tak Koronę będę miał w sercu. Panie prezydencie, oddaję się do pana dyspozycji.
- Te pieniadze maja iść na ratowanie Ekstraklasy - mówi Kubik.
Lubawski: Malarczyk nigdzie nie odchodzi tylko czeka na naszą decyzję. Ja nie mówiłem, że nie chcę zmian w radzie nadzorczej, ale nie mogę się zgodzić na natychmiastowe jej odwołanie, bo to by było natychmiastowe wskazanie winnych – odpowiada prezydent Kielc.
Robert Siejka z Platformy Obywatelskiej: - Ja tylko słówko o tym, co usłyszałem z ust Mariana Kubika. Nie chcę, żebyśmy zaciemniali obraz. Marian, dobrze wiesz, że pieniądze na szkolenie młodzieży idą z innej kieszeni i to się dzieje od lat. Stąd też pytanie: ile z tych 7,8 mln złotych w przypadku przyznania zamierzacie dać państwo na szkolenie młodzieży? Z tego, co słyszę z wypowiedzi medialnych prezesa Paprockiego, większość tych pieniędzy pójdzie na spłatę zadłużenia. Kto dziś gra z wychowanków? Tylko Malarczyk. Jaką mają mieć motywację młodzi zawodnicy do trenowania? W tym klubie nie ma wychowanków.
Jednemu z kibiców puszczaja nerwy. Przewodniczaca Winiarska apeluje o spokój.
na sli jest już także Joanna Grzela. Na sali jest więc 25 radnych.
Póki co trwa przepychanka ze strony radnego Kubika i radnego Kędziory.
Odpowiada Radny Kubik: Jeżeli chodzi o demagogię, to pan ma pierwsze miejsce. Jeżeli chodzi o młodzież, to na pewno część płacą rodzice, ale nie wszystko. Młodzieży nie będzie, bo nie będą trenować. Jeżeli nie będzie Ekstraklasy, to oni nie będą szli i trenowali.
Jeszcze raz głos zabrał Krzysztof Adamczyk: - W Radzie Nadzorczej bezdyskusyjnie powinna być zmiana. Powinien się tam znaleźć przedstawiciel miasta, biznesu i oczywiście kibiców. Jeśli te punkty zostaną przyjęte, zagłosuję za, a teraz takiej dobrej woli nie widzę.
Marian Kubik: Na komisji było powiedziane, że damy pieniądze. Ostatni raz, ale może damy. Ja byłem zdziwiony, bo przerwa się przedłużała. Może trzeba było z kimś porozmwiać. To jest sprawa polityczna. Plan naprawczy jest potrzebny, ale trzeba pamiętać, że w Koronie trenuje młodzież (i tu jeden z kibiców krzyczy: brawo).
- Jeżeli klub upadnie, to wy będziecie winni, a nie prezydent. Wzięliście wszystkie komisje, a to nie jest normalne. Nigdy tak nie było, ale teraz Wy chcecie wszystko dyktować. Wszyscy wiemy, że jeżeli klubu nie będzie to młodzież nie będą mieli gdzie trenować. Jak nie damy tych pieniędzy to nie będzie już Ekstraklasy i to będzie wina rady – mówi.
Jeszcze Marcin Chłodnicki z SLD: - Ponad 80 mln złotych przekazanych na ten klub nie pomogło, by uzdrowić sytuację. Jaki jest więc argument, abym dzisiaj zagłosował za? Nie widziałem go 29 grudnia, ok, ale teraz też go nie widzę. A pan jest nieugięty w stosunku do postulatów. Dziwię się temu.
- Na Komisji Sportu gościliśmy prezesa Paprockiego. Zapytaliśmy go o kontrolę NIK, a on odparł, że nic na jej temat nie wie. Dzisiaj słyszę, że ona się odbyła i nawet jest z niej raport. Proszę o wyjaśnienie - dodał radny SLD.
Na sali jest już radny Góźdź.
Marcin Chłodnicki: Dziwię się, że określa pan te postulaty jako polityczne. Zawierają one postulaty, które wygłaszali kibice. Wiem, że planu naprawczego nie można przygotować w godzinę, ale ja go oczekiwałem 29 grudnia. Jeżeli chce się pieniądze to trzeba wiedzieć, jak się chce je wydać - stwierdza inny radny SLD.
Krzysztof Adamczyk: Chcemy otrzymywać rzetelne informacje, chcemy wiedzieć jakie są braki i na co mamy wydać pieniądze. Chciałem się odnieść do jednej z kwestii, czyli zarządu. Jeżeli był problem, że tak to źle było zarządzane przez poprzedniego prezesa, to wtedy był czas, aby powołać trzy osobowy zarząd. Wtedy można było zrobić tak, aby to wszystko dobrze działało - mówi radny SLD.
Głos zabrała radna PO, Agata Wojda: - Jeśli chodzi o kontrolę NIK: czego ona dotyczyła? Całej spółki czy wydziału? Co do zbycia części udziałów, nic pan nie może obiecać. Choć nie, przecież niejednokrotnie pan mówił, że te pieniądze przekazujemy ostatni raz, już za pół roku, już za rok będzie inaczej. Mówi pan, że to trudne przez awanturę. Dziwię się. Troska o wydatkowanie pieniędzy publicznych to nie awantura. Według mnie zły klimat wokół Korony to wywożenie pieniędzy w reklamówkach czy odjazd samochodów z piskiem niczym z mafii włoskiej. To tworzy zły klimat, a nie troska radnych. W tym się bardzo różnimy, panie prezydencie.
- To, że pan uważa, że nie musi się tłumaczyć z tego jak wydawane są pieniądze to my wiemy od wielu lat. Jednak mamy inne zdania. Musimy wiedzieć na co mamy przekazać te 8 mln złotych - dodaje Wojda.
- Mówi pan, że o przedstawieniu planu naprawczego miał pan godzinę. A ja od 29 grudnia słyszę, że on jest. Możecie go przedstawić, chyba, że nie macie go… - odpowiada Wojda.
- Gdzie był nadzór właścicielski, kiedy Pan Prezes Chojnowski podejmował takie decyzje, że teraz siedzi na ławie oskarżony. Jak było możliwe, że działał poza wszelką kontrolą. Skoro Rada Nadzorcza nic nie zrobiła to jest to powód, aby ją zmienić. Nie Rada Miasta powołuje członków, ale może ich rekomendować – kontynuuje radna PO.
Głos zabiera Agata Wojda: Chciałabym się odnieść do słów prezydenta. Jestem w stanie się zgodzić, że nie ma woli współpracy i kompromisu. I to jej nie ma z pana strony. Od 29 grudnia nie zrobił pan nic, aby zmienić sytuację, porozmawiać z radnymi i wyjaśnić sytuację. Jeżeli chodzi o kontrolę komisji rewizyjnej to już nie będę się nad tym rozwodzić, bo od lat trwa spór na ten temat.
Do wypowiedzi prezydenta Lubawskiego odniósł się radny PSL, Dawid Kędziora: - Nie powiedziałem, że wiem, że w klubie są nieścisłości, tylko że takie są głosy. M.in. dlatego ta kontrola jest potrzebna. Co do kapitału: jeśli pan zwróciłby uwagę na nasze postulaty sprzed rady, pewnie przyznałby pan mi rację. Klub można dotować inaczej, są inne sposoby, np. stowarzyszenie. Panie prezydencie, albo chce pan ratować klub Korona, albo tracimy czas.
I znów odpowiada Lubawski: - Panie przewodniczący przekroczył pan bariery, których nie wolno. To nie prawda, że do rada przyznała 10 mln, a do klubu trafiło 2 mln. To kryminał. Pieniądze przeznaczane przez miasto to podwyższenie kapitału, i jest to naturalne. W ten sposób
- Możemy przerwać sesję na trzy dni i dać prezydentowi czasu, aby przygotował odpowiedzi na te punkty. Prezes 29 grudnia mówił, że ma taki plan tylko od prezydenta zależy, czy może go upublicznić. A teraz pan mówi, że tak nie można. Przekazywanie pieniędzy w ten sposób na Koronę jest szkodliwe. Wiemy, że inwestor sprawdza wynik finansowy klubu, a ten jest kiepski. Nic w tej kwestii nie było zrobione, a miał pan czas. Jeżeli chodzi o kontrolę, to można ustalić jak ona ma wyglądać – kończy.
- Warunki nasze nie są brzegowe. Opinie radców prawnych mogą się różnić. Jeżeli to jest jedyną przeszkodą możemy przynieść opinie, że jeżeli miasto ma 100% własności, to taka kontrola jest możliwa. Chcemy ujawnić ludziom co się dzieje, bo są różne wieści. Tylko komisja rewizyjna może to sprawdzić – mówi polityk PSL.
Dawid Kędziora z PSL: Chciałbym się odnieść do pana prezydenta. Cieszę się, że obu nam zależy na tym samym. Mam nadzieję, że u pana prezydenta przeświadczenie, że klub Korona jest najważniejsze będzie górą. Panie prezydencie nie można w ten sposób przedstawiać sytuacji, że nic się nie dzieje. Zapraszamy do wejścia na BIP i zobaczenie bilansu zysków i strat. Od lat jest on na minusie, można sprawdzić, czy nic się nie działo, i czy faktycznie to dokapitalizowanie miało sens, czy takim deficycie.
- Mam opinię prawną, że taka kontrola, o jaką państwo wnoszą, jest niemożliwa. Rozumiem, że chodzi o stworzenie obrazu, że w Koronie panuje chaos i Lubawski nic nie kontroluje. Niedawno zakończyła się kontrola Najwyższej Izby Kontroli i protokół z niej został dostarczony. Dzisiaj Komisja Rewizyjna nie może wejść do spółki komunalnej. Przytaczanie opinii innych prawników nie ma sensu. Mamy swoich, których obdarzamy zaufaniem. Czy jest coś, czego radni nie powinni wiedzieć? Być może nie, ale są rzeczy istotne, których nie możemy zdradzić, np. kontrakty zawodeników - powiedział prezydent w odniesieniu do jednego z punktów pisma prezydium Rady Miasta.
- Jeśli zaczyna się od tego, że warunkiem jest bezwzględne wypełnienie wszystkich punktów, to dyskusja jest zbędna - kontynuował Lubawski.
- Moim zdaniem to pismo zostało napisane po to, żebym się nie mógł z niego wywiązać. I jestem przekonany, że nie chodzi tu o pieniądze i nie chodzi o Koronę. A mnie chodzi o Koronę - mówi prezydent Lubawski o piśmie prezydium Rady Miasta.
Zaraz przytoczymy jego dalsze wypowiedzi.
Lubawski odpowiada na postulat radnych. Już za chwilę przekażemy Wam jego słowa.
Wszystkie wypowiedzi piszemy w trakcie trwania rady. Tak więc wybaczcie nam literówki itp.
Głos zabierze prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
Winiarska przypomina o postulatach od których zależne będa wyniki głosowania. O tych postulatach piszemy TUTAJ.
- Mamy wyjatkowa sesję, proponuje więc nie wprowadzać ograniczeń czasowych podczas wystapień - mówi Winiarska. Nie ma głosów przeciw.
Głos zabiera skarbnik miasta, która wnosi o przekazanie Koronie 7,8 mln złotych.
No i zaczynamy. Przewodniczaca Rady Miasta, Joanna Winiarska otwiera sesję. W obradach uczestniczy 23 radnych, nie ma radnego Góździa i radnej Grzeli. Maja się oni jednak stawić za kilka chwil.
Na sali jest Marek Paprocki. Widać duże skupienie.
Na sali jest też poseł PO Artur Gierada. Rozmawiał on z jednym z kibiców i usłyszał, ze jest przeciwko Koronie.
- Hej Koronka - krzyknał jeden z kibiców na sali. A do reszta fanów:
Jest już 14, ale jeszcze sekundkę to potrwa.
Na sali pojawił się prezes Korony Kielce, Marek Paprocki.
Zwiększa się liczba radnych na sali. Jeszcze 10 minut i zacznie się sesja.
W sali jest też kilku kibiców w szalikach Korony.
A tak prezentuje się teraz sala, gdzie za około 20 minut rozpocznie się posiedzenie Rady Miasta:
W sali jest kilku radnych, ale póki co to najwięcej jest dziennikarzy.
Teraz czekamy na rozpoczęcie sesji Rady Miasta. Niebawem kolejne informacje.
Dawid Kędziora dodaje: - Jesteśmy elastyczni, ale pan prezydent nie spełnił żadnego postulatu. My proponowaliśmy, że przerwiemy radę, ale prezydent powiedział, że to nie jest możliwe. Nie chcemy ratować spółki, ale o klub będziemy walczyć. Wszystkim zależy na tym klubie.
Teraz Krzysztof Adamczyk: - Czekamy na ustępstwa z obu stron. My też jesteśmy elastyczni.
Kontynuuje Dawid Kędziora: - Zależy nam na tym, by klub funkcjonował dalej. Jeżeli jednak pan prezydent nie przyjmie tych wniosków, szczególnie na początku to zagłosujemy przeciw. Musimy mieć świadomość, że ten klub jest długo zarządzany przez "najlepszych swoich ludzi", bo tak o nich mówił Wojciech Lubawskim. My byliśmy przekonani, że wychodząc z prośbą o prawie 8 milionów, prezydent ma gotowy plan. Czekaliśmy, liczyliśmy, że będzie wola rozmowa. Sprawa pozostaje otwarta, rozstaliśmy się w miłej atmosferze. Oczekujemy transparentności.
Dawid Kędziora: - Warunki są jak najbardziej do spełniania. Prezydent przyjął nasze wnioski, ale swojego stanowiska nie przedstawił.
Dalej Adamczyk: - Nie wiemy jednak, jak to się do końca potoczy. My przedstawiliśmy swoje oczekiwania. Wszystkim zależy na tym, aby Korona dalej istniała. Liczę, że prezydent przedstawi na sesji swoje warunki.
Krzysztof Adamczyk: Prezydent przyjął te postulaty. Rozmowa była rzeczowa.
Joanna Winiarska: - Kierowani troską o losy Korony Kielce spotkaliśmy się z prezydentem, aby wygłosić następujące postulaty:
- umożliwienie kontroli w spółce Korona Kielce SA
- natychmiastowe odwołanie Rady Nadzorczej i powołanie nowej
- zaprezentowanie planu naprawczego
- zaprezentowanie raportów, które odbyły się w klubie
- zbycie akcji lub pozyskanie sponsora do końca roku.
Na konferencji pojawiła się cała trójka tj. przewodnicząca RM - Joanna Winiarska (PO) oraz wiceprzewodniczący - Krzysztof Adamczyk (SLD) i Dawid Kędziora (PSL).
O godz. 13 rozpoczęła się pilnie zwołana konferencja Joanny Winiarskiej, przewodniczącej Rady Miasta Kielce. Jest na niej nasz przedstawiciel, wkrótce przekażemy najświeższe wieści.
Trwa testowanie relacji na żywo.
Obecnie zachęcamy do lektury naszych informacji na portalu www.cksport.pl.
W poniedziałek, 12 stycznia odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Kielce. W jej trakcie radni będą debatowali, a później głosowali nad dalszym finansowaniem Korony Kielce. W grę wchodzi kwota 7,8 mln zł. Sesja rozpocznie się o godz. 14 i będziemy ją relacjonować na żywo.
Wasze komentarze
nareszcie rozsądna decyzja...Obym tak samo napisał o prezesie i
działaczach po skończeniu rundy wiosennej.
I pokażmy że KORONA to MY !
Pisz bajki jak Krasicki o pięknej zgodzie z Lechem. Za 100lat ktoś poczyta i może uwierzy. Pomachaj swoją pomarańczową szmatą to może ktoś też w miłość uwierzy. Jesteście nikim na krajowej scenie kibiców i Lech dopóki jeszcze wytrzyma to będzie ta zgoda z MPO. Pokolenie się wymienia a Ty wierz dalej w potęgę IV ligowego kSZo.
tu będziesz odzywał dziękuje za uwagę miłego wieczoru
- jestem koroniarzem mówi kibic Korony
- jestem legionistą mówi kibic Legii
- jestem kszokiem mówi kibic z łostrowca:)
Niektórzy zapominają, że zapaść finansowa to przez sezon wcześniej, a teraz to "spijanie śmietanki " Po Kobylańskim, Ch i Ojrzyńskim.
czy chodzi może o PRALNIĘ PIENIĘDZY?
reszta wstrzymala sie od glosu
Faktycznie przepraszam , oczywiście dotyczy to Dyrektora od spraw marketingu :) :)
I na te mecze ludziska dojeżdżają z całego województwa , mamy karty kibica i przyjeżdżamy !!! A teraz co ??? zalaminuję sobie bilety na pamiątkę i dla wnuków będę trzymał ... smutno ...
To taka seniorska drużyna piłkarska , :)
Wizerunek miasta mającego drużynę Ekstraklasy piłki nożnej, które to miasto poprzez wewnętrzne polityczne spory samo pozbyło się tego przywileju. Już teraz w wielu innych miastach nie mogą się nadziwić jak można się tak kompromitować na oczach całej Polski.
Zauważ ,że do Klubu wpływają corocznie pieniądze z zewnątrz z NC+ w wysokości około 6 milionów złotych. Która inna miejska spółka ma taki wpływ do budżetu? Te pieniądze w dużej części zostają na lokalnym rynku. Klub zatrudnia kilkadziesiąt osób , kilkadziesiąt firm lokalnych kooperuje z klubem-to są z kolei sprawy związane ze stratami finansowymi ,nie mówiąc już o utrzymaniu stadionu dla "nikogo" w przypadku likwidacji klubu, czy o karach związanych z wycofaniem ZESPOŁÓW(Ekstraklasa-I zespół, III Liga-II zespół ,Centralna Liga Juniorów-juniorzy starsi, Makroregionalna Liga Juniorów -juniorzy młodsi.
Można by jeszcze wiele pisać o negatywnych skutkach ewentualnej decyzji przeciw wsparciu Klubu .
pomyśl jeszcze jak spadnie zainteresowanie dzieci i młodzieży pilka o co te dzieciaki będą miały zaoferowane w zamian...?
radni miejscy nie dają kasy dla spółki Korona SSA ale zakładają nową powiedzmy SSA Korona, która za 1zł odkupuje od Korona SSA klub. Taki zabieg już był parę razy przerabiany w kilku klubach w kraju i jakoś to się bujało :)
Tylko kibice a biznesmeni będą i tak na głosować?
Gierada się łamie, chyba będzie głosował za kasą dla klubu.
Szkoda tylko że taka dyskusja nie miała miejsca w grudniu, przy okazji głosowania nad budżetem. Można było wtedy się pokłócić, pownioskować i dziś tamte wnioski i zapytania rozpatrywać a na koniec dnia zrobić głosowanie.
Mam tylko nadzieję, że radni jeśli już przyznają klubowi kasę nie odłożą sprawy Korona na półkę do następnego głosowania nad przyszłorocznym budżetem.
mógłby się zdecydować czy chodzi o młodierz czy o ekstraklasę :)
zł
dla córek
Moze spytacie czy istnieje wariant sprzedazy klubu ze stadionem (np Klickiemu)
jestem za !! :D
Gdyby tak prowadzić własną działalność dawno by się było bankrutem.....
"-Kolejny punkt to zaprezentowanie planu naprawczego na sesji 12 stycznia. Na Boga, dziś jest 12, więc jest półtorej godziny na to, by go przygotować. To jest racjonalne? I następny warunek stawiany przez koalicję - przedstawienie na sesji 12 stycznia raportu z wszystkich kontroli. Możemy się pospieszyć i przygotować - mówił nam na gorąco prezydent Lubawski. "
Wygląda na to, że on jest całkiem nieprzygotowany do dyskusji. Radni mają dać kasę i nie pytać na co dają i co się z tą kasą stanie. Ignorancja wąsatego jest wprost bulwersująca. Nie od dziś wiadomo, że w klubie źle się dzieje, czy w związku z tym nie przygotowywali z Paprockim i innymi koleżkami planu naprawczego?
Wasze komentarze: