Dziękujemy Wam za uwagę. Kolejna relacja LIVE już w niedzielę, 11 lutego, gdy Korona zagra w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. A tymczasem zapraszamy Was na materiały pomeczowe, które wkrótce ukażą się na stronie głównej portalu.

Koniec meczu!

Wzburzyli się kieleccy kibice, którzy dopatrzyli się ręki w polu karnym gości, ale sędzia pozostaje niewzruszony, nakazuje grać dalej. 

Była tam, jeszcze okazja, walczy o piłkę Kapedzic i niewiele zabrakło do pełni szczęścia. A był tuż przed bramką gości. Aktywny jest nowy napastnik Korony, może się podobać.

Trochę chaosu niestety wdało się w poczynania Korony, za dużo swobody dają teraz gościom z Bielska. Wyraźnie spuścili z tonu, zmiany nie wpłynęły pozytywnie na zrozumienie drużyny. 

Szansa dla Podbeskidzia, z dystansu mocno Rakowski, ale bardzo niecelnie. Zero zagrożenia dla Alomerovicia.

Akcja Kiełba, z lewej strony, jest dośrodkowanie, wysoko wyskakuje Kapidzić, ale nie daje rady skierować piłki do siatki, nieco zabrakło.

Coraz śmielej radzą sobie goście, teraz bardzo ładna, uderza z 16 metrów Kostorz po ziemi, ale broni to kapitalnie Alomerović. Ale z tego mogła być bramka...

Błąd teraz Cebuli, gna lewą flanką Kostorz, ale za mocno odgrywa do Kolara. Wciąż jednak przy piłce bielszczanie, dośrodkowanie do Kostorza, ale świetnie interweniują tuż przed własną bramką Alomerović.

Ależ mógł przywitać się z kielecką publicznością Petrak. Świetne, kapitalne i zaskakujące uderzenie z ponad 30 metrów i... naprawdę niewiele zabrakło, by piłka wpadła do siatki. Szkoda, byłaby fantastyczna bramka!

Świetna akcja Rymaniaka, znakomita wrzutka, ale piłkę z głowy Kiełba zdjął fantastycznie Fabisiak.

Wstaje z boiska, ale przy wsparciu sztabu medycznego Cvijanvić, schodzi z boiska. On już dzisiaj nie da rady kontynuować gry, schodzi, wyraźnie utykając, na ławkę rezerwowych. 

#KORPOD pic.twitter.com/CmKzSuDDFU

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 lutego 2018

Faulował teraz Cvijanović i... ucierpiał. Położył się na murawie, zwija się z bólu, potrzebna jest pomoc masażystów.

Była szansa na dobrą sytuację, ale dogranie Rymaniaka z prawej flanki po ziemi zablokowane przez piłkarzy z Bielska. 

To jeszcze takie zdjęcie od gości z Podbeskidzia z przerwy spotkania. Jednak wynik meczu się wciąż nie zmienia.

Koniec pierwszej części. @Korona_Kielce - TSP 1:0
Gol: Diaw pic.twitter.com/ht9Ojs9e55

— TS Podbeskidzie S.A. (@TSP_SA) 3 lutego 2018

Coraz ciemniej w Kielcach, co widać na zdjęciach, ale reflektory zapalone, choć w bardzo ograniczonym zakresie. Niestety, z boiska w tej chwili wieje trochę nudą. 

Akcja Podbeskidzia, błąd "Żubra", jest tam Kostorz, ale nie uderza, zwleka, wybijają kielczanie. Jest jeszcze zagranie na bok do Chmiela, ale ten świetnie zatrzymywany przez Kallaste. 

Obiektywnie rzecz ujmując, Korona nieco słabiej radzi sobie w drugiej połowie. Dalej przeważa, dalej jest lepsza, ale trochę brakuje pomysłu i kreatywności.

Rzut wolny z prawej strony dla Podbeskidzia. Mocne wstrzelenie piłki, ale świetnie na przedpolu Alomerović. 

Ładna wrzutka do Cebuli w pole karne, ten uderza wślizgiem, ale prosto w ręce Fabisiaka, który pojawił się na boisku tuż po przerwie. 

Bardzo spokojnie teraz kielczanie. Jedno co dzisiaj naprawdę mocno przećwiczą podopieczni Gino Lettieriego to grę w ataku pozycyjnym.

Zdarzają nam się głupie błędy językowe w trakcie tej relacji, ale wybaczcie nam - naprawdę jest zimno :) Ważne, żeby merytoryka się zgadzała!

Kolejna okazja, rzut rożny. Świetnie Cvijanović na dalszy słupek, tam zabiega Rymaniak, jest niepilnowany, mocny strzał głową, lecz 2-3 metry nad bramką. Szkoda!

Korona atakuje, cały czas, nic się nie zmieniło. Teraz dobra wrzutka do Kaczarawy, ten uderza głową z 3 metrów, ale piłka odbija się od pleców rywala i tylko rzut rożny. 

46' - druga połowa rozpoczęta! Czekamy na wyrównujące trafienie, tylko jedna bramka do odrobienia.
Oto skład na drugą część:
Fabisiak - Modelski, Wiktorski, Malec, Moskwik - Chmiel, Iliev, Hanzel, Rakowski, Kostorz - Kolar
- - -
Korona Kielce - TSP 1:0 pic.twitter.com/1SsFSvMGkK

— TS Podbeskidzie S.A. (@TSP_SA) 3 lutego 2018

Co to za akcja! Co za okazja! Zakręcił obrońcą Kaczarawa, ale nie uderzył, odegrał do Cvijanovicia (choć to była zła decyzja), ten pięta do Żubrowskiego, ten z prawej nogi, technicznie, ale niestety nad bramką. 

Fauluje na 18. metrze Możdżeń, doskonała okazja dla gości. Uderza Chmiel, ale prosto w mur, jest jednak jeszcze napastnik Podbeskidzia, strzela z bliskiej odległości, ale świetnie broni Alomerović!

I początek drugiej połowy. Korona bez żadnych zmian. W Bielsku kilka jest, na pewno zameldowali się Chmiel, Kostorz i Kolar. 

Koniec pierwszej połowy. 1:0 do przerwy. 

W tej akcji, którą pokazaliśmy poniżej, na szczęście był spalony. 

I znów była okazja na bramkę Diawa, znów kapitalne dośrodkowanie z rzutu rożnego Cvijanovicia, ale tym razem w ostatniej chwili wybili piłkę gracze Podbeskidzia. 

Co tu się stało! Fatalny błąd Leszczyńskiego na linii pola karnego, traci piłkę, odbiera ją Kaczarawa, mija bramkarza, jest zagranie do Cvijanovicia, ten ma obok siebie tylko pustą bramkę i dwóch obrońców, ale niestety kiksuje... Szkoda, ale nie dostał też idealnego podania. 

Cały czas naciska Korona, kielczanie nieustannie w ataku pozycyjnym. Szukają sposobu, jak znów zaskoczyć gości z Bielska, ale ci bronią się całą drużyną na własnej połowie. 

I znów dobra interwencja Dejmka w obronie, zaasekurował Diawa, przetrzymał zawodnika, dzięki czemu Alomerović mógł złapać futbolówkę. 

Jeśli dobrze słyszeliśmy, Alomerović podpowiadał teraz kolegom z obrony po polsku. Fajnie :)

Rzut rożny dla gości, dośrodkowanie, jest delikatne zamieszanie, napastnicy gości przetrzymywani przez obrońców Korony i piłka ląduje w rękach Alomerovicia. 

Zaspał teraz Diaw, błąd Senegalczyka, pędzi na bramkę Tomczyk, jest groźnie, ale genialny wślizg wykonuje Dejmek i wybija piłkę. Uwierzcie nam - kapitalna interwencja czeskiego kapitana! 

Nie ma swobody dziś Podbeskidzie, błyskawicznie podbiegają do rywali kielczanie, dają im mało miejsca. Momentami wieje bezradnością z obozu gości. 

Kolejna okazja Korony z dystansu - Cvijanović, lecz bardzo niecelnie.

Ładna akcja na lewej flance trio Cvijanović, Kiełb, Kallaste, Estończyk dośrodkowuje, ale niestety do nikogo.

Próbuje odpowiedzieć Podbeskidzie - dawno nie gościli w polu karnym Korony. Teraz po dośrodkowaniu był strzał głową, ale daleko od bramki Alomerovicia. 

Rzut wolny dla Korony z 30 metrów, podchodzi Kiełb, strzał, ale wysoko nad bramką.

Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego, podaje Cvijanović, tam w polu karnym jest dobrze ustawiony Diaw, ale świetnie na przedpolu broni Leszczyński. 

Zabawna sytuacja. Gra się toczy, piłkę rozgrywa Podbeskidzie, a Lettieri woła do siebie z prawej strony Cebulę i przekazuje mu na żywo, w trakcie spotkania, swoje wskazówki. Trwa to dobre 30 sekund, dopiero wtedy piłkarz wraca do walki. 

Świetnie teraz Cebula, indywidualny rajd, jest podanie do Kiełb i... ajj, zagubił się trochę "Ryba" i stracił futbolówkę tuż przed polem karnym. Ale tylko na chwilę, bo błyskawicznie odzyskują ją żółto-czerwoni. 

Aktywna, pomysłowa jest dzisiaj Korona, ale mimo to Gino Lettieri stoi przy bocznej linii, ma uwagi do swoich zawodników. 

Nieładnie faulowany teraz Kaczarawa, ale na szczęście nic groźnego się nie stało, Gruzin szybko podnosi się z murawy. 

Znowu ładnie Korona, znów uderzenie z dystansu! Tym razem Cvijanović, mocno, po ziemi, tuż przy prawym słupku, ale broni Leszczyński. 

Mecz się nieco wyrównał, próbuje dłużej pograć piłką drużyna Podbeskidzia, ale bardzo dobrze w defensywie spisują się dziś żółto-czerwoni. Naprawdę wygląda to fajnie.

Dobre dośrodkowanie Rymaniaka, wychodzi z bramki golkiper Podbeskidzia, jest Kaczarawa, zamieszanie, błąd bramkarza, ale w ostatniej chwili wybijają bielszczanie. 

Znowu ładnie "rozklepali" piłkę kielczanie, jest Możdżeń na 25. metrze, decyduje się na strzał... Decyzja dobra, wykonanie do poprawki. Ostatnie minuty jednak wyraźnie pod dyktando Korony. 

Bardzo ładnie, szybko rozprowadzają teraz piłkę kielczanie, to może się podobać. Widać gołym okiem, że złapali trochę świeżości po powrocie do Polski ze zgrupowania w Turcji.

Radek Dejmek gorący chłopak, jako jedyny gra tylko w koszulce z krótkim rękawem. Bardzo dużo dziś też gestykuluje, dyryguje drużyną, jego głos słyszymy co chwilę.

Była szansa na dobrą akcję Korony, ale niestety złą decyzję podjął Jacek Kiełb i strata piłki... 

Dynamiczna akcja Sierpiny na lewym skrzydle, dobre podanie do Tomczyka, ale jego strzał blokują kieleccy obrońcy.

Mocny początek Podbeskidzia, ale spokojnie opanowali sytuację kielczanie i z każdą sekundą zaczynają dochodzić do głosu.

Zaczynamy, piłka w grze! 

Korona na żółto-czerwono, Podbesidzie na niebiesko. Zresztą, zaraz pokażemy zdjęcie.

I piłkarze już na murawie, gromkie brawa z publiczności. 

Znamy już także skład Podbeskidzia. Cały wrzuciliśmy do odpowiedniej rubryki, ale trzymajcie jeszcze zdjęcie. 

Chcielibyśmy Wam pokazać coś fajnego, ale na razie niezbyt mamy co niestety. 

Gracze Podbeskidzia grają w dziadka, nagle wielka euforia, radość - chyba ktoś komuś założył "siatkę". No dobra, zobaczymy, czy będą mieli powody do radości w trakcie spotkania :)

Wciąż czekamy na piłkarzy to korzystając z chwili wolnego... Mamy nową siedzibę, niebawem więcej informacji, ale ważna wiadomość dla Was - zmieni się miejsce odbioru nagród z naszych konkursów :) Już niebawem będziemy Was tam zapraszać.

Dla bardzo zainteresowanych tematem - polecamy uwadze stronę www.ckmediagroup.pl.

Tutaj i tak małe pocieszenie. Dziś w Kielcach temperatura na plusie. W przyszłym tygodniu mają przyjść jednak mrozy, dlatego inauguracja "wiosny" w ekstraklasie szykuje się naprawdę zimna.

Dzisiaj warunki do gry nie są specjalnie dobre, smog niestety mocno zalega w Kielcach. Wskaźniki w większości miejsc przekroczone, ale niestety - taki urok zimy w Polsce... 

Zrzut ekranu pochodzi z serwisu smogkielce.pl

O, właśnie pojawiło się kilku zawodników z Bielska, powoli dołączają kolejni. Wciąż czekamy na skład Podbeskidzia.

Piłkarze Korony pojawili się dosłownie na chwilę, ale zaraz zniknęli za jedną z bramek i trybuną "Młyn". Kielczanie rozgrzewają się na bocznym boisku, poza naszym wzrokiem. Gdzie ćwiczą zawodnicy Podbeskidzia? Nie mamy pojęcia. 

My już obecni na Kolporter Arenie, ale na razie, jak sami widzicie, niewiele się dzieje. 

Niespodzianka w składzie. Na ławce obecny Thanasis Karagounis, który dopiero dwa dni temu dotarł (ponownie) do Kielc. Więcej o nim napisaliśmy we wczorajszej informacji, znajdziecie ją na stronie głównej portalu.

I znamy już skład, w jakim dzisiaj zagra Korona Kielce. 

W takim składzie przystąpimy do ostatniego zimowego sparingu. O 14:30 początek meczu z @TSP_SA na Kolporter Arenie! #KORPOD pic.twitter.com/jW6tjQmeSV

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 3 lutego 2018

Zapraszamy na relację na żywo z sobotniego spotkania. Początek meczu o godz. 14.30.