Pytaliśmy przed meczem, czy ta 16. kolejka ekstraklasy jest pechowa. Jest. Potwierdzamy. Kolejny pojedynek na "zero" to stanowczo za dużo. Szkoda, że nie udało się zdobyć gola, szkoda, że Korona wywalczyła dziś tylko remis, bo na pewno miała szanse na zwycięstwo. Ale taki jest sport, trzeba patrzeć na to, co przed nami. A przed nami już w sobotę - Legia na Kolporter Arenie! Dziś dziękujemy za uwagę i zapraszamy do dalszego zaglądania do portalu. Wkrótce materiały pomeczowe.

Koniec meczu. Remis 0:0.

Kosakiewicz z rzutu wolnego, piłka leci na dalszy słupek, jest tam Rymaniak, ale wcześniej wybijają piłkarze Zagłębia. 

Atakuje Korona, próbuje coś jeszcze zdziałać, ale powstrzymują to lubinianie.

Trzy minuty doliczone, teraz Zagłębie próbowało przetrzymać piłkę na połowie Korony, ale szybko ją stracili.

Zagłębie zamknięte całą jeden... wróć, dziesiątką na swojej połowie, ofiarnie broni wyniku remisowego. Jest teraz strzał Cebuli zza pola karnego, ale bardzo niecelny. Trzyma się za głowę pomocnik Korony, to nie była dobra decyzja.

Trwa napór Korony, świetnie wyprzedzają rywali kielczanie, ale brakuje dobrego podania, tego ostatniego zagrania i strzału. 

Zupełnie niepotrzebny, bardzo głupi faul Matuszczyka, ale to nie nasz problem. Oby udało się złocisto-krwistym wykorzystać ten fakt i zaskoczyć gospodarzy.

Soriano zagrywa w pole karne gospodarzy, ale żaden piłkarz Korony nie zdołał oddać strzału. Muszą uważać na kontry rywali kielczanie, bo widać, że zespół Piotra Stokowca chce w ten sposób przechytrzyć gości ze Świętokrzyskiego.

Atak na górną piłkę, zderzyli się głowami Żubrowskim z Tuszyńskim, ale na szczęście obaj zdołają kontynuować grę.

Pewnie nie uwierzycie, ale... Takie mecze, jak w Gdańsku (5:0), relacjonuje się nieco lepiej, niż spektakle podobne do dzisiejszego. 

Zabójcza frekwencja w Lubinie. Na trybunach zasiadło dziś... 3784 widzów

Uderza Możdżeń, jest tam jeszcze rykoszet, ale zdołał ostatecznie złapać piłkę Polacek.

Wyrównany mecz w Lubinie, obie ekipy próbują zaskoczyć rywali, zdobyć tego upragnionego gola, ale wciąż bez powodzenia.

Próbuje Kaczarawa rozegrać dwójkowy atak z Górskim, ale skutecznie powstrzymali to defensorzy Zagłębia.

Znów Zagłębie, atak prawą stroną, zagranie wzdłuż bramki do Świerczoka, ale piłka ląduje w rękach Gostomskiego.

Daleka piłka do Świerczoka, bardzo groźnie, ale wybiega daleko z bramki Gostomski i kapitalnie powstrzymał zapędy snajpera Zagłębia!

I od razu mógł się "Kosa" wpisać na listę strzelców! Uderzył pomocnik, broni to Polacek, ale piłka trafia w słupek, jest jeszcze Kaczarawa... Pozycja spalona Gruzina.

Dynamiczna akcja Rymaniaka, wpada w pole karne, po chwili pada na murawę, domaga się karnego, ale sędzia Musiał nie reaguje. Arbiter nakazuje grać dalej, jedenastki nie ma.

Pierwsza połowa #ZAGKOR w obiektywie pic.twitter.com/ob7VfWaeGU

— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) 20 listopada 2017

Znowu groźnie pod bramką Gostomskiego! Dośrodkowanie Pawłowskiego, uderza głową Świerczok, ale na szczęście ponad poprzeczką. Poważny sygnał alarmowy dla Korony!

Po przerwie podobny obrazek, jak w pierwszej części spotkania - rwana, szarpana gra z obu stron, ale na pewno oglądamy dziś wyrównane widowisko.

Rzut wolny Korony, dobra wrzutka w pole karne, tam zgrywa głową Kaczarawa, próbuje do niej dobiec Rymaniak, ale nieco za mocne zagranie.

Gra wznowiona! Piłka poszła w ruch, liczymy na większe emocje w drugiej połowie.

Piłkarze wrócili już na płytę boiska.

Dzięki za wsparcie - walczymy dla Was! I dla każdego Koroniarza! #ZAGKOR pic.twitter.com/G5HxuENcWG

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 20 listopada 2017

Znany scenariusz z tej kolejki - do przerwy bez bramek.

Statystyki I połowy #ZAGKOR pic.twitter.com/1BUd2pV06T

— EkstraStats (@EkstraStats) 20 listopada 2017

Przerwa w Lubinie. Po pierwszej połowie wynik bezbramkowy.

Gostomski!!! Ratuje skórę bramkarz Korony swoim kolegom. Fatalny błąd na prawej stronie boiska, jest tam Świerczok, pędzi sam w kierunku bramki, uderza mocno, ale fantastyczną interwencją popisuje się kielecki golkiper. Możemy odetchnąć, ależ byłby cios do szatni!

Rzut wolny dla Korony, około 35 metrów od bramki. Podchodzi Kiełb, strzela mocno, ale... baaardzo wysoko. 

Coraz odważniejszy jest na boisku Cebula (i to nie tylko dziś, co najmniej od kilku tygodni), fajne zagrania i dryblingi z jego strony. Jest aktywny, widoczny, bierze ciężar gry na siebie. 

Była prośba o zdjęcie sektora gości. Oto i oczekiwane przez Was foto:

Fatalny teraz błąd Kovacevicia, odegrał piłkę do wychodzącego Gostomskiego, ale źle, niedokładnie. "Gostom" nie miał szans jej przyjąć. Na szczęście nie była skierowana w stronę bramki, Zagłębie ma tylko rzut rożny. 

Groźnie Korona! Daleko Gostomski, Kaczarawa świetnie zgrywa głową do Cebuli, ten od razu do Kiełb, jest uderzenie "Ryby" i... nieczysto. Obok bramki. 

Pół godziny gry za nami, bramek zero. Piłka jednak krąży po boisku szybciej, okazji też więcej, niż na początku. 

Atak Zagłębia, jest groźnie, Czerwiński do Świerczoka, ale ten zwolnił akcję (dobrze wrócili kielczanie), oddał piłkę Kubickiemu, lecz jego uderzenie zablokowane przez obrońców.

Kolejna akcja Korony, znów wrzutka w pole karne, ale ofiarnie interweniują lubinianie i wybijają piłkę na aut.

Korona nam się przebudziła z tego późno jesiennego snu, coraz lepiej wyglądają żółto-czerwoni na boisku w Lubinie. 

Znów okazja Korony! Ładnie na prawym skrzydle Cebula, ale nie zdołał dośrodkować. Odgrywa jednak do Kiełba, ten robi zwód, mocno uderza i z problemami Polacek! Szkoda, że nikt nie zdołał dobić tej futbolówki. 

Świetne podanie Kaczarawy w polu karnym do Cvijanovicia, ten uderza, ale jest blokowany, tylko rzut rożny. 

Czerwiński, niezłe dośrodkowanie z prawej strony, ale bardzo pewnie przechwytuje piłkę Gostomski.

Ewidentnie ożywił się mecz, szkoda tylko, że pod bramką Korony. Małe oblężenie pola karnego żółto-czerwonych, ale na szczęście wyszli z opresji kielczanie.

Świetne podanie Świerczoka do Tuszyńskiego, ten jest w polu karnym, ale kapitalnie blokuje go Żubrowski. Pewna i skuteczna interwencja wślizgiem. 

Rzut rożny dla gospodarzy. Pawłowski z lewego narożnika, ale wybijają kielczanie. Kolejny korner Zagłębia. I znów lepsi żółto-czerwoni, piłka w rękach Gostomskiego.

Odpowiemy zatem na ważne pytanie sprzed meczu. Korona dzisiaj rzeczywiście trójką obrońców, Rymaniak bliżej środka, Cebula ustawiony jako prawy wahadłowy. 

Bardzo nudne widowisko na razie w Lubinie, oba zespoły mają problem ze skonstruowaniem dobrej, ofensywnej akcji. 

Stara się spokojnie rozgrywać piłkę Korona, ale niestety myli się w tym elemencie futbolu. Ważne jednak, że kielczanie szybko potrafią odebrać futbolówkę przeciwnikom. 

Fatalny błąd popełnił teraz Jach, stracił głupio piłkę, ale zdołał naprawić tę wpadkę i po chwili świetnie odebrał futbolówkę Kiełbowi. 

Więcej gry w środku pola i niepotrzebnych strat z obu stron. Spotkanie póki co nie porywa, ale spokojnie - piłkarze dopiero się rozkręcają.

Pierwsze minuty dla Zagłębia, to lubinianie częściej utrzymują się przy piłce, próbują zaskoczyć Koronę i atakują odważnie. Na razie jednak bez efektów.

E tam, my chcemy zwycięstwa Korony!

Zagłębie chcemy zwycięstwa! #ZAGKOR pic.twitter.com/a6vjnWPoCc

— mkszaglebie.pl ⚒ (@mkszaglebiepl) 20 listopada 2017

Piłka poszła w ruch, gramy!

I już wychodzą, Korona dzisiaj w ciemnych strojach, Zagłębie tradycyjnie na pomarańczowo. 

Za chwilę piłkarze obu drużyn pojawią się na boisku, czekamy. 

I obyśmy dorzucili dziś kolejne!

W 3 ostatnich meczach Korona strzeliła 11 goli, w całym sezonie więcej od kielczan ma tylko Górnik. #ZAGKOR

— EkstraStats (@EkstraStats) 20 listopada 2017

Około 4 stopni w tym momencie w Lubinie, ale podobnie, jak teraz w Kielcach, jest naprawdę zimno. Wierzymy, że piłkarze swoją grą sprawią, że atmosfera będzie chociaż gorąca. 

Podobny? ;)

Adnan Kovacevic zapuścił waś. Tu z Adamem Małyszem https://t.co/e1Ppb0Q7Wk

— Domingos (@Dominik_CK) 20 listopada 2017

Pierwszy gwizdek lada chwila! #ZAGKOR pic.twitter.com/aZujyMId4J

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 20 listopada 2017

Zdjęcie zrobione jakiś czas temu, ale uwierzcie - zbyt wielu kibiców to na tej trybunie nie przybyło.

W obozie gospodarzy dzisiaj dwóch reprezentantów Polski - Jarosław Jach i Jakub Świerczok. Czy występ w biało-czerwonych, narodowych barwach doda im pewności siebie i jakości boiskowej? 

Poniedziałki, jak zwykle, rządzą się swoimi prawami. Do meczu jeszcze około 25 minut, ale już widzimy, że frekwencja na stadionie będzie dzisiaj marna. 

16. kolejka Lotto Ekstraklasy jest wyjątkowo podła dla kibiców. Do tej pory padło w niej zaledwie 9 bramek. Czy dzisiaj ta tendencja zostanie podtrzymana?

Dzień dobry Kielce! A właściwie: dzień dobry Lubin, choć... Patrząc na ten zmrok, może powinniśmy napisać dobry wieczór. Ale nie, nie. Spoglądamy na zegarek, jest jeszcze wcześnie, mamy po południe, więc jednak zostaniemy przy pierwszym wariancie. Witamy i zapraszamy na relację ze spotkania Zagłębie - Korona.

A czy Wy jesteście zaskoczeni? Zapraszamy do komentowania.

Zaskoczył mnie dzisiaj składem Gino Lettieri. Spodziewałem się, że zagramy tak jak ostatnio, ale też pokazuje, że mamy przygotowanych dużo schematów gry i ciężko nas rozpracować. #ZAGKOR

— Damian Węgrzyn (@DamianWg98) 20 listopada 2017

Składy umieściliśmy w specjalnej rubryce naszego LIVE'a. Pamiętajcie, że w trakcie meczu możecie tam sprawdzać na bieżąco informację odnośnie zmian oraz żółtych i czerwonych kartek. Oczywiście będziemy o nich pisać również tutaj, na głównej "tablicy".

Oto nasz skład na mecz #ZAGKOR z @ZaglebieLubin. Do boju, Korono! pic.twitter.com/Fsedjkwiwi

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 20 listopada 2017

Wiemy już także, na jaki skład zdecydował się Gino Lettieri. Bez niespodzianek. Dzisiaj na czterech obrońców i jednego napastnika.

Tak zagramy z @Korona_Kielce. Debiut w pierwszym składzie zaliczy dzisiaj @KonradA11! Powodzenia! #ZAGKOR pic.twitter.com/bOLWB3VD8I

— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) 20 listopada 2017

Znamy już skład Zagłębia na to spotkanie. Jest jedna spora niespodzianka - na lewej flance zagra Konrad Andrzejczak, zaledwie 21-letni zawodnik. Będzie to dla niego pierwszy mecz w tym sezonie w ekstraklasie. I to od razu w podstawowej jedenastce!

Zapraszamy na naszą relację na żywo - początek meczu o godz. 18.