Koniec spotkania. W drugiej połowie Arka doskonale wykorzystała błędy defensywy Korony. Mimo tego, że kielczanie nie zaprezentowali się, aż tak fatalnie, to wynik dosadnie obciąża żółto-czerwonych. 1:4. Dobrej nocy, za uwagę dziękuje Krzysztof Węglarczyk.

Cebula na koniec przypomina kibicom, że gramy w Ekstraklasie. Dośrodkowanie na oko... osiem metrów nad bramką.

Co najmniej cztery minuty doliczone do regulaminowego czasu gry. 

Duże zamieszanie w polu karnym. Jeden z kielczan trafia w piłkę, ale strzał zbyt lekki. Jałocha z łatwością interweniuje.

Kielczanie długo rozgrywają piłkę. Piłka do Możdżenia, który niecelnie do Kiełba. Szkoda, bo zapowaidało się obiecująco.

Taktyczne rozegranie tego wolnego, ale gospodarze świetnie się w tym połapali. Grzelak nie zdołał uderzyć. Został zablokowany.

Stały fragment gry dla kielczan. Do piłki podchodzi Kiełb, Pyłypczuk i Grzelak. To będzie strzał. 

Borjan świetnie interweniował przy strzale Łukasiewiczu, piłka spadła przy linii końcowej, ponownie została dośrodkowana i Rafał Siemaszko z najbliższej odległości dobija futbolówkę.

Przerwa w grze. Służby medyczne wbiegają, aby pomóc niepodnoszącemu się Rymaniakowi. 

Zamieszanie w polu karnym Arki! Palanca dopada do piłki, strzela.., Zablokowany.

Dobra akcja w wykonaniu kielczan. Micanski przepchał się w środku pola, podał na lewą stronę do Grzelaka. Ten huknął z 16 metrów bez przyjęcia piłki, ale Jałocha znów dobrze interweniuje.

Cebula teraz mądrze! Przejął piłkę, zastawił się, dał się sfaulować. Trzeba uspokoić.

Strata Arki w środku pola. Aankour gna w pole karne, podaje na skrzydło do Kielba, a ten dośrodkowuje za plecy kolegów.

Korona ma stały fragment. Faul przy linii bocznej na wysokości pola karnego. Palanca jednak źle dośrodkowuje.

Kolejna kontra gospodarzy! Atak prawym skrzydłem przerwał jednak Możdżeń. Świetny powrót!

1. gol Mateusza Szwocha w Ekstraklasie (w 31. meczu) #ARKKOR

— EkstraStats (@EkstraStats) 24 lutego 2017

Kolejny błąd defensywy Korony. Tym razem zawinił Kwiecień. Bojan próbowal ratować sytuację, ale błędna interwencja zakończyła się faulem.

Kolejny karny dla Arki Gdynia! Faulował Borjan.

Rzut rożny dla Korony. Dejmek mocno uderza głową. Minimalnie niecelnie.

Borjan teraz zaryzykował wyjściem z bramki, Arka się myli, ale przez chwile było gorąco...

Było pytanie o sektor gości. Niestety nie ma dziś kibiców z Kielc.

Kontra Korony. Kiełb w indywidualnym rajdzie traci piłkę. Mamy jednak rożny.

Szwoch teraz kapitalnie powalczył w środku pola. Przejął piłkę, ruszył z akcją. Dostał podanie, oddał strzał. Minimalnie niecelny. Dzisiaj wyróżnia się na tle Arki.

Pierwsza akcja gospodarzy. Wrzutka z prawej strony i strzał Szwocha. Broni nasz bramkarz.

I ruszamy!

Piłkarze wracają na murawę.

Do przerwy remis. Historia pokazuje, że tak to spotkanie nie powinno się skończyć! Czekamy na drugą odsłonę spotkania.

20 metr, piłka trafia pod nogi Micanskiego! To byłaby bomba, ale w ostatniej chwili jeden z zawodników Arki wybija futbolówkę na rożny.

Stały fragment przy linii bocznej dla gospodarzy. Dobra wrzutka, ale pewnie broni Borjan.

Tryto zawsze groźny przeciwko byłym klubom. Asysta pierwsza klasa

— Wojciech Staniec (@WojciechStaniec) 24 lutego 2017

Rożny i duże zamieszanie w polu karnym. Najlepiej odnalazł się tam nasz snajper! Nie była to bramka urodziwa, ale jakże cenna!

Mogło być 1:1! Palanca z wolnego w stronę bramki, jeden z defensorów Arki zbił piłkę głową. Minimalnie obok bramki.

Nic nie wskazywało na to, że defensywa Korony, da się aż tak rozmontować. Szybka klepka: podanie do Trytki ten, oddaje na bok do Formelli. Strzał i bramka. Zbyt łatwo...

Możdżeń nad murem w światło bramki, ale efektowną paradą popisuje się Jałocha.

Rzut wolny dla Korony.  20 metrów do bramki.

Ależ agresywnie pod polem karnym Arki. Od dobrej minuty 15 zawodników przy arbitrze głównym próbują wykłócać swoje racje.

Sędzia główny podszedł teraz udzielić reprymendy naszej ławce rezerwowych. Ostro się zrobiło!

Ależ Arka przycisnęła kielczan po tym karnym! Żółto-czerwoni mają problem z opuszczeniem własnej połowy! 

Szwoch sam na sam! Borjaaaan! Znów górą!

CO ZA DEBIUT BORJANA! KARNY OBRONIONY!

Szwoch uciekł teraz Grzelakowi! Wbiegł w pole karne, lewy obrońca go fauluje. Sędzia wskazuje na wapno! Karny.

Walczymy!

Z tymi kibicami z Gdyni oczywiście żartujemy. Śpiewają głośno, czasem używają modnej taktyki "na 50%", stąd chwile przestojów. 

Ależ zamieszanie w polu karnym! Piłka wrzucona na piąty metr, najbliżej niej Trytko! Na szczęście dla nas, nie trafia w nią!

Najzagorzalszy sektor próbuje wesprzeć swoich zawodników. My słyszymy niewiele. Ciekawe jak w TV... 

Murawa w Gdyni wygląda minimum strasznie, grają chyba u jakiegoś rolnika na polu.#ARKKOR

— Wojciech Guzikowski (@ilguzik459) 24 lutego 2017

Możdżeń odpycha Trytkę. Nie no, Mateusz... Przemek jest swój! 

Hofbauer pokusił się o silny strzał na bramkę Borjana. Górą nasz golkiper!

Możdżeń sprytnie to wymyślił! Przewinienie dla Korony znów skończyło się dyskusją gospodarzy z arbitrem. Kielczanie szybko wznowili i ruszyli z kontrą w przewadze. Szkoda, że stracili w tej sytuacji piłkę. 

Długo gospodarze kreowali teraz akcję. Ostatecznie świetny przerzut nad linią obrony do Szwocha. Chorągiewka asystenta jednak podniesiona. 

Trytko próbował się teraz zabrać z Kwietniem, ale górą stoper Korony.

Jeszcze raz rozrzut na lewą stronę. Grzelak w pole karne, lecz Palanca nie trafia czysto w piłkę. Dobrze Korona wygląda póki co na tej flance.

To powinna być bramka! Palanca idealnie na głowę Możdżenia! Strzał broni jednak Jałocha. Aaaajjj,,,

Pierwszy strzał żółto-czerwonych. Kiełb zza szesnastki. Jałocha pewnie chwyta.

Szwoch przed meczem był krytykowany w gdyńskich mediach za swoją postawę. Po próbie "zabrania się" z piłką w ten sposób, że wyszła ona poza linię końcową... Dziś też lekko nie będzie. Stadion buczy.

Nabil Aankour teraz pokazał, że mimo swojego wzrostu nie będzie łatwo go przepchnąć. Rajd 20 metrowy z defensorem Arki na plecach. Efektowne to było. Szkoda, że podanie do Kełba niecelne...

Grzelak teraz źle obliczył lot piłki, która minęła go i zmierzała do Da Silvy. Lewy obrońca naprawił swój błąd i wybił piłkę na aut.

Pierwszy ofensywny atak gospodarzy! Trytko na spalonym.

Dobra przyznajemy się bez bicia. Ładną murawę, to mogliśmy tu oglądać wyłącznie przed rozgrzewką! 

Mateusz Szwoch rozpoczyna!

Najpierw z głośników popłynęła piosenka "Dwa plus jeden", teraz "Arkowcy, Arkowcy". Wszystko na swoim miejscu - kibice, zawodnicy. No i czekamy na pierwszy gwizdek! 

A stadion powoli się wypełnia...

W meczach #ARKKOR nigdy nie było remisu. Korona chce umocnić się w TOP8, a Arka chce tam być po tym meczu. Ciekawe.. @_Ekstraklasa_

— Marcin Kowalczyk (@Kowalcz11Marcin) 24 lutego 2017

A może tak na żółto-czerwono? 

Przed tygodniem Bartosz Kwiecień zaprezentował się bardzo obiecująco. Diaw wciąż kontuzjowany, więc 22-latek zachował miejsce na placu. Naprawdę zastanawiamy dziś zagra popularny "Kwiatek". Może niebawem będziemy mówili, że Korona wychowankami-stoperami stoi? 

Kieleckie biuro prasowe może pochwalić się zdjęciami spod samej linii bocznej. Miguel wydaje być się pewnym swego:

fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)

Jeżeli nie wiecie jak wyglądają obie jedenastki, zapraszamy do zakładki "składy". Dziś od pierwszej minuty zobaczymy np. tego Pana:

Mimo wszystko, trochę dziwnie, że nie będzie biegał w trykocie Korony.

fot. Paula Duda

18:00 | #ARKKOR

Na razie bilans pojedynków na korzyść gości, a kto wygra 10. ligowe starcie @ArkaGdyniaSSA - @Korona_Kielce? pic.twitter.com/fV0XiYIBGd

— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 24 lutego 2017

Bramkarze już na rozgrzewce. Mamy składy w rękach i... Stało się to, czego można się było domyślać. Od pierwszej minuty między słupkami Korony stanie dziś Milan Borjan.

Meldujemy się z Gdyni! Dziś narzekać nie zamierzamy. Temperatura jest dodatnia, atmosfera pozytywna, Korona gra ofensywny, ciekawy futbol, więc wyjątkowo nie napiszemy, że "liczymy na dobry mecz". My wiemy, że kielczanie zagrają dziś kapitalne spotkanie! Murawa też wydaje być się dobrze przygotowaną, więc piłkarze też narzekać nie mogą. Tylko wyjść na murawę i wygrać! Z tej strony Krzysztof Węglarczyk, witam Państwa.

————————

Partner wyjazdu do Gdyni: 

Mecz rozpocznie się o godz. 18. Zapraszamy!