Plan wykonany. Miało być zwycięstwo - i jest! Świetna I połowa w wykonaniu Vive Tauronu Kielce, II niestety dużo słabsza, ale... Niech będzie to dobry materiał do analizy i przemyśleń dla zawodników Dujszebajewa. Oby ta lekcja zaowocowała w następny meczach z Wisłą Płock i oczywiście w Final Four Ligi Mistrzów!

Ale najważniejsze: jest pierwsze zwycięstwo! Stan rywalizacji: 1:0 dla Vive.

Jutro drugi mecz obu drużyn w Hali Legionów - pamiętajcie bądźcie z nami od godz. 16.40.

Dziś za uwagę dziękuję Tomasz Porębski, miłego wieczoru!

Koniec! Vive Tauron Kielce wygrywa I mecz fazy finałowej play-off PGNiG Superligi i tym samym wykonuje pierwszy krok do kolejnego w historii Mistrzostwa Polski!

A na koniec trafia jeszcze Ghionea, wraz z końcową syreną, ale na szczęście to już niewiele zmienia :)

Lepiej teraz w obronie gospodarze i bronią ten atak gości. Biegną do przodu kielczanie, rozgrywają piłkę pozycyjnie, ta trafia w końcu do Reichmanna i... Ależ piękny rzut niemieckiego skrzydłowego!

Pięknie przejmuje teraz piłkę w obronie Jurecki po dalekim podaniu płockich zawodników - klasa!!!

Źle, znowu źle w obronie kielczanie, atakuje Zhitnikov i trafia do bramki.

Uff, kolejny atak Wisły, ale broni Sego. I mamy ripostę - w końcu - gospodarzy! Jurecki! Bardzo ładna akcja i jeszcze ładniejszy gol.

Znowu to samo. Strata, kontra, gol Ghionei. Inaczej wyobrażaliśmy sobie te ostatnie minuty!

Znów bardzo ładnie płocczanie, odebrali piłkę w defensywie, wyprowadzili szybki kontratak i tym razem Ghionea trafił do kieleckiej bramki. Budzimy się panowie!

Świetna teraz akcja Daszka, klasa światowa, nieczysto powstrzymywany przez Chrapkowskiego. Wisła ma karnego, ale rzut Ghionei broni Sego!

Kolejny gol dla Płocka, znów do siatki trafił Zhitnikov. Atakuje Vive, ale niestety niemrawo. Tracimy piłkę.

Znowu bez bramkarza grają płocczanie i znowu w durny sposób tracą piłkę w ataku. Rzuca na bramkę Wisły z własnej połowy Lijewski i oczywiście trafia. Niczym Artur Siódmiak w... wiecie dobrze gdzie i kiedy, toż to legenda :)

Dużo dzisiaj tych karnych, co tylko pokazuje jak agresywny jest to mecz pod jedną i drugą bramką. Tym razem karny dla Vive i znów skuteczny. Strlek!

Trafia Rocha. Po chwili kolejny atak "Nafciarzy", faulowany jest Daszek. Do karnego podchodzi sam poszkodowany i... Sego pokonany.

A słowo stało się ciałem! Trzydziesty gol dla Vive! Brawo Strlek!

Robią co mogą, kieleccy kibice, by pobudzić swoich pupili. Skutecznie! Świetna, indywidualna akcja Lijewskiego i mamy już prawie trzydzieści goli na koncie.

Kolejny dobry atak Płocka, zakończony rzutem Daszka. Celnym rzutem. Wychodzi z siebie przy linii bocznej trener Dujszebajew. On wie, że jego zespół stać na znacznie więcej.

No, wreszcie bramka dla Vive! Z karnego celnie rzuca Reichmann.

Dwudziesty gol dla Orlenu Wisły, po rzucie karnym trafia Tarabochia.

Słabo, zupełnie inaczej niż w I połowie grają teraz w ataku kielczanie, głupio tracą piłkę, a w konsekwencji tracą też bramki. Przewaga wciąż jest ogromna, ale niech sie obudzą gracze Dujszebajewa! Oczekujemy od nich znacznie więcej. Dobrze, że teraz atak Ghionei powstrzymał Sego.

Długo atakuje w tej akcji Płock, ale w końcu skutecznie - Tarabochia.

Dostaliśmy zdjęcie od naszej czytelniczki (pozdrawiamy!), grzechem byłoby go nie zaprezentować.

Jeszcze raz: szacunek dla autorów tego dzieła!

Biegnie rozpędzony Jurecki, wszyscy spodziewają się potężnej bomby, a tymczasem "Dzidziuś" delikatnie, subtelnie, z największą czułością przerzuca piłkę nad Corralesem. Brawo!

No to teraz wzorowa, musimy przyznać, akcja gości z Płocka, zakończona skutecznym rzutem Daszka z pozycji obrotowego.

Aginagalde zaczyna trafiać jako pierwszy w tej partii!

Wracamy do gry! Przed nami II połowa, ustawienie Vive prawie takie samo, jak na początku pierwszej części spotkania. Dwie zmiana: w bramce zamiast Szmala pojawia się Sego. Ale absolutnie nie dlatego, że "Kasa" grał słabo. On był wręcz znakomity!

I zamiast Lijewskiego gra Paczkowski.

Paczkowski! Trafia nasz rozgrywający na koniec I połowy. Na koniec jeszcze dwa rzuty oddali goście, ale w obu przypadkach znakomicie między słupkami spisał się Szmal. BRAWO KASA!

Brawo cała drużyna, brawo Wy! Świetny wynik do przerwy.

Rzut karny dla Płocka, nie daje rady Szmal. Ale co tam... Przewaga wciąż jest ogromna!

No to jeszcze na koniec tej połowy, bardzo przyjemny obrazek z Hali Legionów :)

Gubią się jak dzieci płocczanie w ataku, ale to nie nasz problem. Grunt, że kielczanie to znakomicie wykorzystują. Kolejny kontratak, dynamicznie do przodu biegnie Chrapkowski i tym razem to on trafia do siatki. Oj, twarze zawodników Cadenasa wyglądają kapitalnie.

Przejmuje w sposób KAPITALNY piłkę w obronie Jachlewski, pognał do przodu i pokonał Wicharego. Za takie akcje "Siwego" uwielbiamy!

Zhitnikov trafia dla Orlenu Wisły. Po chwili indywidualna akcja Lijewskiego i znakomity rzut. Dwudziesta bramka dla żółto-biało-niebieskich!

Cupić - to niespodzianka - gra teraz na pozycji rozgrywającego. I świetnie zagrywa do Kusa, ten faulowany, jest rzut karny. Przy piłce znów Chorwat i... GOOL!

Piękna kontra Vive, Chrapkowski do rozpędzonego Cupicia, ten mija rywala i rzuca w kapitalny sposób obok Wicharego. Dobrze odpowiadają jednak na to goście z Płocka, lecz to niewiele zmienia. Wynik wyraźnie wskazuje, kto dominuje na parkiecie i kontroluje przebieg gry.

Zwłaszcza, że teraz do siatki trafił jeszcze Zorman!

Aginaaagallldeeeeee!

Mamy fatalne miejsce i fatalny sprzęt, ale mniej więcej tak wygląda sektor kibiców z Płocka ;)

Kapitalna akcja Paszkowskiego, piękne podanie do niepilnowanego Aginagalde i bramka! Jest jednak też trafienie dla Płocka, zaspali kielczanie.

Bez bramkarza grają goście, tracą piłkę i Ivan Cupić wykorzystuje to bez żadnych problemów, mimo ofiarnej interwencji wracającego Daszka.

Pięknie broni Szmal, jest w gazie Sławek. Kontra Vive, Chrapkowski na koło do Strleka i kolejna bramka dla mistrzów Polski. Tych obecnych, ale wierzymy, że również tych przyszłych!

Dziesiąty gol dla gospodarzy - tym razem autorstwa Aginagalde. Po chwili seria błędów w obronie Vive i nawet Szmal nie dał rady tego powstrzymać. Dwa razy, bo za pierwszym razem wybronił rzut znakomicie.

Pamiętajcie, że na Facebooku też jesteśmy!

Aginagalde świetnie na kole, jest faulowany, mamy rzut karny. Podchodzi Reichmann i Wichary pokonany! Ależ teraz akcję przeprowadził Tarabochia. Rzucił tak, że mało nie strącił głowy jednej z kibicek, która stoi obok boiska. Po chwili lepiej zachował się Montoro i trafił do siatki.

Nic dodać, nic ująć.

Michał Jurecki w gazie - siedem bramek @ksvive - cztery Jureckiego, przechwyt i asysta.

— Aneta Szypnicka (@aszypnicka) 7 maja 2016

Ależ mecz w Hali Legionów! Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, lecz mamy dobre wieści: Vive prowadzi! Szybka akcja, właściwie kontra i gol Reichmanna.

Znowu on - znowu też niesamowity Dzidziuś! Mamy remis.

No, wreszcie coś innego - tym razem trafia Strlek i jest remis. Ale chwilowy, bo zaraz spotyka się to z ripostą innego skrzydłowego - Nikcevicia.

Ghionea - tym razem skutecznie. Mamy jednak natychmiastową odpowiedź gospodarzy. Trzeci gol dla Vive i po raz trzeci Jurecki!

A Vive zaczęło dziś w składzie: Szmal - Reichmann, Lijewski, Kus, Chrapkowski, Jurecki i Strlek. W ataku grają też Zorman i Aginagalde.

Rzuca Ghionea z biodra, ale broni to Szmal. Szybka kontra Vive, biegnie jak dzik Jurecki i trafia!

Jest i pierwsza bramka dla Vive, kapitalna akcja Lijewskiego, zagranie do niepilnowanego Jureckiego i gol!

Niesamowity początek drużyny z Płocka, trzy akcje i trzy bramki dla gości. Ależ błędy w obronie kieleckiej ekipy.

Początek meczu!

Piękna oprawa ku pamięci Bogusława Miraszewskiego, zmarłego kibica kieleckiej drużyny.

I żółto-biało-niebiescy na boisku, jak zwykle pięknie przywitani przez swoich kibiców. Jest moc!

Wychodzą na parkiet zawodnicy Orlenu Wisły Płock, ależ gwizdy, ależ atmosfera! Nie zazdrościmy tym biało-niebieskim panom.

Są i oni, nasi serdeczni goście z Płocka... Trzeba przyznać, że mieli dobre wejście, ale po chwili zostali całkowicie zagłuszeni przez całą - absolutnie całą! - Halę Legionów. Świetne zachowanie kibiców Vive na "powitanie".

Pytacie nas o kibiców z Płocka, więc zerkamy w lewo, ale na razie widzimy tylko jednego kibica. A raczej kibickę, która w samotności szykuje się na mecz :)

"Kto nie skacze, ten jest z Płocka, hej!" - i taki widok przed naszymi oczami. Oj, dzisiaj to chyba sobie zbyt komfortowo nie pooglądamy meczu.

I wiecie co... CAŁE SZCZĘŚCIE!

Teraz możemy pokazać trybuny ponownie, bo wyglądają one już zacnie. Niektóre miejsca jeszcze wolne, ale spokojnie - one zaraz też wypełnią się "żółtymi ludzikami".

Tradycyjna, mobilizująca, motywująca przemowa Pawła Papaja, zakończona świetną akcją dopingową kibiców z "młyna". No! Teraz jest tu naprawdę fajnie. Do meczu jeszcze pozostało sporo doping, a atmosfera jest taka, jaką wiele klubów - nie tylko handballowych - chciałoby mieć na swoich meczach.

"Tylko zwycięstwo, Iskierko, tylko zwycięstwo!" na trybunach. No inaczej dzisiaj być nie może.

Ważna informacja: ze względu na transmisję telewizyjną, mecz rozpocznie się dziesięć minut później, czyli o godz. 18.10. A w Hali Legionów rozpoczyna się doping dla kieleckiej drużyny. Na początek: "Tomek Strząbała!".

Spiker tłumaczy kilka zasad dot. oprawy, już wiemy np. że jej elementem będzie kartoniada. Ewidentnie widzimy też jednak jakiś transparent.

Pisaliśmy o osłabieniach Vive, to jeszcze słówko o ubytkach w drużynie z Płocka.

Święta wojna: @ksvive bez Bunticia, Bieleckiego, Tkaczyka, Jurkiewicza, @SPRWisla bez de Toledo, Wiśniewskiego, Racotea'i, Oneto i Konitza.

— Aneta Szypnicka (@aszypnicka) 7 maja 2016

Wszystko fajnie, zawodnicy się rozgrzewają, muzyka leci, kibiców przybywa, ale... NIECH SIĘ TO JUŻ ZACZNIE!

Chyba nie musimy pisać, jaki kolor jest dzisiaj dominujący nie tylko w Hali Legionów, ale w całych Kielcach. Gdy maszerowaliśmy ulicami naszego pięknego miasta, co chwilę napotykaliśmy na "żółtych ludzików". To lubimy!

Pamiętajcie, że dzisiejszy mecz (podobnie jak jutrzejszy i wszystkie w ramach finałów play-off PGNiG Superligi) transmituje Polsat Sport. Ale zachęcamy do tego, żeby razem z nami też pozostać. My piszemy to, czego czasem nie widać w TV ;)

Jak tam w ogóle przeżywacie weekend majowy? Ładna pogoda jest, wykorzystaliście to jakoś? :) Pochwalcie się.

Zawodnicy obu drużyn już się rozgrzewają, kibiców na trybunach przebywa, a my właśnie dostrzegliśmy, że sympatycy kieleckiego klubu przygotowali oprawę na to spotkanie. Jesteśmy bardzo ciekawi jaką.

Dzisiaj wszystkie drogi prowadzą tutaj, do Hali Legionów, do świątyni piłki ręcznej w Kielcach. Do miejsca, gdzie emocji przeżyliśmy już mnóstwo, ale czekamy na kolejne, oczywiście tylko pozytywne.

Niech się dzieje wola nieba, ale niech to Vive znów świętuje zdobycie mistrzostwa Polski. I to najlepiej po trzech zwycięstwach z rzędu!

Trybuny powoli zapełniają się kibicami, jak na razie tłum wzbiera się, ale przed Halą Legionów i w pobliskiej restauracji. Wiadomo - do meczu trzeba się odpowiednio przygotować, i nie dotyczy to tylko szczypiornistów. Metody są trochę inne, chociaż, z drugiej strony, nawilżenie gardła przed kibicowaniem też jest bardzo ważne.

A to jeszcze tylko graficznie to przedstawimy...

A teraz już naprawdę tylko święta wojna! ;)

A słowo stało się ciałem! Korona utrzymana w Ekstraklasie!!!

Termalica Bruk-Bet Nieciecza przegrała dzisiaj ze Śląskiem Wrocław, a to było warunkiem, by żółto-czerwoni mogli być już spokojny o byt w lidze na kolejny sezon. Ufff! Bardzo się cieszymy.

A teraz już tylko HANDBALL!

W ogóle to dobre wieści dochodzą do nas z... Ekstraklasy. Wczoraj się nie udało świętować utrzymania Korony, ale... A nie zapeszajmy na razie :)

Vive dzisiaj nieco osłabione, w tym spotkaniu nie będą mogli zagrać Karol Bielecki, Denis Buntić, Mariusz Jurkiewicz i oczywiście Grzegorz Tkaczyk.

Już powoli uzupełniamy składy, więc jeśli za chwilę klikniecie w odpowiednią rubrykę, to poznacie pełną rozpiskę obu drużyn.

Jak na prawdziwą majówkę przystało - póki co chillout ;)

50 minut do meczu, ale... My już jesteśmy! Nie mogliśmy wytrzymać :) Na razie w Hali Legionów bardzo spokojnie, ale... Tu jeszcze dzisiaj, jutro będzie się działo. Przeżyjcie te emocje razem z nami, zachęcamy! I witamy, a raczej witam - autor tej relacji, Tomasz Porebski :)

Mecz rozpocznie się o godz. 18.