Znakomicie! Vive w dobrym stylu pokonało Aalborg 33:26 i już na pewno zagra w przyszłym roku w 1/8 finału Ligi Mistrzów! Za uwagę bardzo dziękuje Marcin Długosz!

Końcowe odliczanie rozpoczęte, cała hala na stojaco!

Kto pieczętuje wygrana Vive? Marin Sego! To nie pomyłka! Aalborg wycofał bramkarza, a Chorwat po udanej interwencji długo się nie zastanawiał i rzutem przez całe boisko trafił do siatki!

Uros Zorman bardzo pewnie z rzutu karnego! 29-24 dla kielczan.

Slundt pokonuje Sego.

Solidarnie po jednym golu dla obu drużyn - 28:23.

Michaaaał Jureeecki! 27:22 i chyba już nic złego w tym meczu dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa się nie wydarzy.

Jensen zmniejsza straty swojego klubu. Aalborg przegrywa 21:25.

Dzisiaj trybuny Hali Legionów sa wypełnione w całości.

Buntić pomiędzy nogami bramkarza trafia na 23:19!

Sego kolejny raz dobrze interweniuje!

Niezła postawa obu bramakrzy powoduje, że wynik nie rośnie w jakimś zastraszajacym tempie. Teraz Duńczycy wyprowadzili kontrę, ale sędzia odgwizdał przekroczenie linii sześciu metrów przez jednego z ich zawodników.

Lijewski miał szansę wyprowadzić kielczan na wyższe prowadzenie, ale z jego rzutem z dystansu poradził sobie golkiper Aalborga.

Niesamowita wola walki Tkaczyka, który w powietrzu stracił do Musy wydwałoby się stracona piłkę, a Chorwat już wiedział, co z tym fantem zrobić! Jest 20:18.

Świetna postawa defensywy kielczan, ale Westphal fantastycznie broni kontrę Strleka!

Sego bezradny wobec rzutu Guardioli.

Tkaczyk odpowiada ekipie gości! 19:17 dla kielczan.

Dwa szybkie gole Aalborga.

Druga połowa rozpoczęta! W bramce Vive melduje się Marin Sego.

W przerwie czas na konkursy dla kibiców.

Sędziowie nie uznaja pięknej bramki Bieleckiego zdobytej równo z końcowa syrena. Do przerwy 18:15 dla żółto-biało-niebieskich! Czekamy na druga połowę.

Sander Sagosen pewnie trafia do bramki Vive.

Buntić zmarnował dobra sytuację, ale po chwili się zrehabilitował trafiajac na 18:14.

"Dzidziuś"! Aalborg traci kontrolę nad przebiegiem meczu!

Kapitalny rzut Bunticia z daleka! Vive chyba w końcu poczuło moc! Jest 15:12 dla mistrzów Polski

Bielecki i Musa pojawiaja się na boisku jedynie w akcjach ofenswnych gospodarzy.

Buuuntić! Aalborg kolejny raz nie wprowadził na boisko bramkarza po akcji ofensywnej i Chorwat trafił do pustej bramki z kilku metrów. Pierwsze prowadzenie Vive w tym meczu!

Mistrzowie Polski nie wyszli jeszcze co prawda na prowadzenie, ale już maja remis! Bielecki z karnego na 10:10.

Cupić nie wykorzystał teraz tego, o czym wcześniej pisaliśmy. Aalborg po niewykorzystanej sytuacji nie zdażył wprowadzić na boisko bramkarza, ale Chorwat rzutem przez całe boisko nie trafił między słupki gości.

Larsen mocno dzisiaj daje się we znaki Szmalowi - przed momentem zdobył swa bramkę numer pięć w tej potyczce.

Ładny rzut Tkaczyka, Westphal bezradny! Kielczanie zmniejszaja straty do dwóch bramek, jest 6:8.

Kontry nie wykorzystuje Cupić, co zemściło się już po chwili - mamy 4:7.

Bieleeecki! Chyba wszyscy wiedza, w jaki sposób zdobył tę bramkę - petarda z dystansu, rzecz jasna!

Kielczanie jeszcze się nie rozkręcili na dobre. Nie brakuje prostych błędów, które wykorzystuja Duńczycy, przez co prowadza już 6:3.

Larsen wykorzystuje znakomita obronę bramkarza Aalborga i po szybkiej akcji rzuca na 2:4.

Ciężko idzie żółto-biało-niebieskim w ataku, ale Lijewski przełamuje opór gości - 2:3.

Jest pierwsze trafienie mistrzów Polski! Do siatki Duńczyków trafia Tkaczyka... z koła.

Chaotyczny poczatek w wykonaniu obydwu ekip. Niecelny rzut Lijewskiego wykorzystał Aalborg, który po drugim golu Larsena prowadzi 2:0.

Karol Bielecki obił słupek bramki Duńczyków i goście ciagle prowadza w Hali Legionów.

Larsen rzutem z drugiej linii otwiera wynik spotkania.

Oba zespoły sa już w szatni, a tak jeszcze przed chwila rozgrzewali się Duńczycy:

Jeszcze głośne "Jesteśmy z toba, trenerze jesteśmy z toba!" od kibiców dla Tomasza Strzabały i mecz rozpoczęty! Vive na poczatek w składzie Szmal - Strlek, Chrapkowski, Tkaczyk, Jurecki, Lijewski, Cupić. Do ataku beda wchodzić Bielecki i Musa.

Spiker Paweł Papaj wyraził przed meczem nadzieję, że Vive uda się wygrać wspólnie z kibicami także ten najważniejszy mecz poza boiskiem, nawiazujac do choroby trenera Tomasza Strzabały, na co fani odpowiedzili głośnymi brawami i skandowaniem nazwiska drugiego szkoleniowca kielczan.

Zawodnicy pojawili się już na boisku, część oficjalna za nami - prezentacja i hymn Ligi Mistrzów - za chwilę pierwszy gwizdek sędziego.

Zawodnicy Vive kończa już rozgrzewkę

Przed tygodniem Vive wygrało w Danii 27:25, dzisiaj czas na rewanż w Hali Legionów. Ten mecz jest o tyle ważny, że dwa punkty dadza kielczanom pewna przepustkę do 1/8 finału Ligi Mistrzów. To jak będzie: mistrzowie Polski przyklepia awans już dzisiaj? Na relację z obiektu przy ulicy Bocznej serdecznie zaprasza Marcin Długosz!