Co tu mówić? Co tu pisać? Może oddamy głos zainteresowanym, zapraszam już na nasz portal, gdzie za chwilę już wypowiedzi grazy oraz trenerów. Za dzisiaj dziękuje już Wojciech Staniec.
Strona odświeża się automatycznie co 60 sek.
Wilusz uratował nas przed klęską. Wybił piłkę z oustej bramki. Koniec!
Piłkę ma Rodić. Nic się już tutaj nie zmieni.
Dobiega już do końća ten mecz. Górnik ma piłkę - na skrzydle Leandro. ale wrzutka w trybuny. Zmiana jeszcze w drużynie Szatałowa - Pruchnik za Spiączkę.
To już chyba bezsilność. Cebula fauluje Grzegorza Piesio.
Tymiński z daleka. Bez trudu łapie Małkowski.
Strzelał Sierpina. Pytanie tylko, po co? Chyba tylko na notę.
Łukasz Tymiński bardzo agresywnie w Przybyłę.Kartka dla niego.
Pojedynek Przybyły ze Szmatiukiem. Ostatecznie górą defensor.
Piesio prostopadle do Śpiączki. Udanym wślizgiem wybija Wilusz.
Ładna akcja Cebuli, prostopadłe podanie do Przybyły, ale ten nie dał rady tego wykończyć.
Górnik ma to, co chce. Prowadzenie i kolejny już rzut rożny.
Piesio do Śpiączki. W ostatniej chwili desperackim wślizgiem powstrzymuje go Dejmek.
Zając ze skrzydła, Cabrerra ponad bramką.
Miało być szybkie podanie, które otworzy akcje. Wyszło - na aut wyszło. Dejmek.
Schodzi Bonin, wchodzi Pitry. Nie spieszy się byłemu piłkarzowi Korony.
No, mamy "farta", że Śpiączka nie umie strzelać goli. Szedł sam na bramkę od linii środkowej. Nie trafił jednak do bramki. Po chwili strzelecka indolencja Cabrerry - z czterech metrów zablokowany.
Wolny dla Korony. Wrzuca Cebula, wybija Szmatiuk.
No i chyba to byłoby na tyle... Takiej przewagi kielczanie już raczej nie odrobią. Nie chcemy być złośliwi, ale... To chyba najlepszy występ piłkarza Korony dzisiaj. W przerwie, z przedszkolakami.
No i skończyło się granie w Kielcach....Wrzutka, piłka do Piesio, a ten do siatki.
Kontra Górnika - Wilusz faulował, kartka dla niego.
Kapitalne dogranie Sylwestrzaka do Przybyły. Ten mógł zrobić wszystko, był pięć metrów od bramki, ale fatalnie przyjął piłkę.
Mieliśmy sporo szczęścia, ostatecznie Bonin na spalonym.
Cebula na skrzydło do Sylwestrzaka. Ten zablokowany, jest aut.
Co tu się mogło wydarzyć.. Przewróćił się Wilusz, strzelał Bonin, ale zablokował go Sylwestrzak. Potem problemy miał Małkowski ze złapaniem futbolówki. Ostatecznie jednakmu się udało.
Pięknie mógł przywitać się z kieleckimi fanami Cabrerra. Przyjął piłkę z Bielakiem na plecach, ograł go. Strzał jednak ponad bramką.
Kibice obu drużyn jednym głosem - o uchodźcach oczywiście.
Było blisko powtórki z meczu z Jagiellonią. Przybyła naciskał Rodica - skończyło się na aucie.
Udana interwencja Wilusza - ładnie zatrzymał Spiączkę.
Dwie zmiany w Koronie: Cebula i Cabrerra za Trytkę i Fertovsa.
Spory ból głowy ma trener Brosz. Nie idzie dzisiaj jego podopiecznym.
Zbyszek Małkowski w stylu Neura. Na czterdziestym metrze skuteczna interwencja.
Kontra Górnika po błędzie jednego z naszych. Będzie tylko rzut rożny, ale z niego nic nie ma.
Ten błąd obrazuje grę Korony. Piłka do Sylwestrzaka, a ten na aut.
W nim pokładamy dzisiaj spore nadzieje. A co do Pawłowskiego - fatalny debiut. Korona chyba nie jest az taką prowincją, skoro mu nie poszło :)
Pierwsza zmiana w Koronie - Zając za Pawłowskiego.
Piesio, jest dzisiaj groźny i teraz to potwierdza. Prostopadła piłkka, ale Małkowski szybciej niż Śpiączka.
Długo wymieniali piłkę ze sobą - raz Sierpina, raz Sylwestrzak. Skończyło się na aucie.
Próbował prostopadle Pawłowski do Trytki. No nie wyszło z tego zbyt wiele.
Nie miał dzisiaj wiele pracy Zbyszek Małkowski. Musiał jednak już wyciągać piłkę z siatki.
Rożny dla gości. Chwila przewagi Górnika,jest groźnie pod naszą bramką.
To mogło, wręcz powinno być 0:2. Bonin, fantastyczne dogranie, ale fatalnie pudłuje Nowak.
Walczył Piesio z Gabovsem. Łotysz faulowany, gramy. Szybka piłka na Przybyłę, ten wrzuca. Piłka spada na nogę Jovanovica, ale ten niecelnie.
Przybyła do Trytki, gramy.
Są już kielczanie na murawie. Powoli wybiagają też gracze z Łęcznej. Będziemy za moment zaczynać.
Sierpina strzela, ale prosto w mur. Sędzia od razu zakończył mecz! Wracamy po przerwie.
Minuta doliczona do pierwszej części gry. Korona stara się zaatakować.
Wrzuca Sierpina, znowu fatalnie Rodić. Nie wykorzystujemy jednak tego.
Powalczył Przybyła w narożniku, będzie rzut rożny.
Stały fragment gry, wrzuca Sierpina na głowę Dejmka. Czech celnie, ale prosto w ręce Rodica.
Nie wiemy, ale chyba boją się uderzać z dystansu kielczanie. No bo nie wiemy, jak to inaczej wytłumaczyć - z szesnastego metra starał się podawać Pawłowski.
No i znowu Korona. Znowu w środku pola!
A co wśród kibiców? Jest i "Młyn".
Walczył Leandro z Pawłowskim. Faulował Brazylijczyk.
Nie spieszy się Górnikowi. No i nie ma się co dziwić. Prowadzą, trzy punkty są w ich zasięgu.
Mogło być już fatalnie... Piłka w bramce Małkowskiego. Głowa strzelał Spiączka, ale sędzie odgwizdał spalonego. Chyba słusznie.
Prostopadła piłka w kierunku Pawłowskiego. Tak - "w kierunku" to dobre określenie.
Piłka trafia przed naszym polem karnym trafia do Piesia. Mógł uderząc od razu, zdecydował się wbiec w pole karne. To się udało, ale strzał już fatalny.
Rzut wolny z około czterdziestu metrów. Defensorzy jednak wybijają. Nie układa się to spotkanie Koronie.
Co z tego, że prowadziliśmy grę... Składna kontra gości, do pustej bramki trafia Bonin.
Długa piłka od Dejmka. Podawał do Przybyły, a ten - w polu karnym oczywiście - trzymany był przez Szmatiuka. Gwizdek Marciniaka jednak wilczy. Do bezpańskieej piłki dopadł jeszcze Pawłowski, ale on fatalnie...
Próbował dryblować Pawłowski. Chyba po raz pierwszy dzisiaj. Sporo sobie po nim obiecywaliśmy, ale na ten moment jest słabo.
Znowu Korona - tym razem Sierpina. Wrzutka pozostawia jednak wiele do życzenia.
Długa, kolejna już, piłka na Sylwestrzaka. Ten jednak przegrał pojedynek główkowy ze Szmatiukiem.
Tak, dzisiaj gra toczy się głównie w środku pola.
Zmiana w Górniku - schodzi kontuzjowany Basta, a w jego miejsce Paweł Sasin.
Oooj, była doskonała okazja. "Małpa" do Przybyły, a ten świetnie wypatrzył wchodzącego Gabovsa. Łotysz jednak - zamiast strzelać - chciał dogrywać. To się nie udało.
Wypatrzył teraz Wilusz Sylwestrzaka. Kapitan Korony przyjął piłkę, ale zderzył się też z Mierzejewskim. Szymon Marciniak dopatrzył się faulu "Małpy".
Starał się wrzucać Gabovs, to się udało. Czujnie jednak Rodić w bramce.
Rorzruszało się trochę tempo - starał się atakować Korona, ale nadal niewiele pożytku z tego.
Oo - teraz przebił się Trytko, ograł dwóch graczy i wszedł w pole karne. Dogranie jednak bardzo słabe.
Nie dziwcie się, że nic nie piszemy. Po prostu, nie dzieje się wiele. Korona stara sięprowadzić grę, Górnik zaś czeka na własnej połowie.
Odgryzają się goście - poprowadził piłkę Bonin, ale niecelnie dograł.
Faulował teraz Szmatiuk Przybyłę - kielczanie mają piłkę, starają się rozgrywać.
Liczymy dzisiaj na Pawłowskiego, nie ma co ukrywać. Zapowiadał się świetnie, pozostaje pytanie - odbuduje się w Kielcach?
Pytanie przed meczem - czy Szmatiuk da się tak minąć jak Pique? pic.twitter.com/QteFtlAcN1
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) wrzesień 21, 2015
Śpiączka do Piesio i gramy!
Są i oni! W głośnikach Grechuta i możemy zaczynać!
Chce dzisiaj zagrać ofensywnie trener Brosz - dwóch napastników w wyjściowej jedenastce. Na ławce usiadł natomiast Marcin Cebula, który borykał się z chorobą.
Piłkarze Korony już na rozgrzewce. Karol zawsze w pamięci!
Posted by Korona Kielce on 21 września 2015
W szatni są też już gracze z Łęcznej.
Koroniarze już po rozgrzewce! Wybiegli na nią w koszulkach poświęconych zmarłemu kibicowi.
Niespełna kwadrans do rozpoczęcia, a więc możemy zaczynać! Jesteśmy już na Kolporter Arenie, gdzie Korona Kielce podejmie Górnika Łęczna. Nastroje optymistyczne, bo to kielczanie są faworytami tego spotkania. Czy uda im się sprostać tej roli? Zachęcamy do pozostania z nami. Na relację zaprasza Wojciech Staniec!
Mecz rozpocznie się o godz. 18.
Wasze komentarze
Brosz jest jedynym normalnym trenerem po Ojrzyńskim !!!
Korona Kielce
Skład podstawowy:
Zbigniew MałkowskiVladislavs Gabovs
Radek Dejmek
Maciej Wilusz
Kamil Sylwestrzak
Bartłomiej Pawłowski(54')
Aleksandrs Fertovs(63')
Vlastimir Jovanović
Łukasz Sierpnia
Michał Przybyła
Przemysław Trytko(63')
Skład rezerwowy:
Dariusz TrelaSerhii Pylypchuk
Marcin Cebula(63')
Tomasz Zając(54')
Piotr Rogala
Airam Lopez Cabrera(63')
Rafał Grzelak
Górnik Łęczna
Skład podstawowy:
Silvio RodićŁukasz Mierzejewski
Maciej Szmatiuk
Lukas Bielak
Leandro
Adrian Basta(17')
Łukasz Tymiński
Grzegorz Bonin(77')
Tomasz Nowak
Grzegorz Piesio
Bartosz Śpiączka(90')
Skład rezerwowy:
Segiusz PrusakVeljko Nikitović
Paweł Sasin(17')
Jan Bednarek
Wojciech Kalinowski
Radosław Pruchnik(90')
Przemysław Pitry(77')
Wasze komentarze: